Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Neon, tak owszem wiem, że w Afryce ( bardzo daleko mi do niej, nie tylko kilometrowo ) :D maja rozśpiewane Kościoły. To jest akurat fajne. Mogli by u Nas też to wprowadzić :mrgreen:

A Ty nie mówisz o zielonoświątkowcach bardziej (lub o wspólnotach o charakterze pentekostalnym)? U nas też są.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neon, tak owszem wiem, że w Afryce ( bardzo daleko mi do niej, nie tylko kilometrowo ) :D maja rozśpiewane Kościoły. To jest akurat fajne. Mogli by u Nas też to wprowadzić :mrgreen:

Polacy stracili umiejętność wspólnego śpiewania, dopiero na warsztatach śpiewu tradycyjnego odkrywamy dawną kulturę ludową i poczucie wspólnoty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to śpiewamy! Chyba jednak trochę umiemy...

 

[videoyoutube=d4leK4k7dUM][/videoyoutube]

 

[videoyoutube=wSWfdAUnF6M][/videoyoutube]

 

[videoyoutube=LNQGmQfrt_E][/videoyoutube]

 

[videoyoutube=NC4QfV1o7Fc][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz coś dla nas i O NAS - posłuchajcie od A do Z... :great:

 

[videoyoutube=m3WpO-adT5Q][/videoyoutube]

 

Purpurowy, nie martw się tym efektem, po jakimś czasie to minie i poczujesz się normalnie. Daj sobie trochę czasu i lekowi też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heloł wieczorne!

 

Trochę się rozpisaliście, a z rana to już miałam wizję, jak to na Spamowej ostanie się ino hulający wiatr i linki Nieboszczyka. :D

 

Mam bardzo słaby dzień, ledwo nogą ciągnę, ot takie wrażenie, że zaraz zemdleję. Ale się nie daję i byliśmy na pizzy i na kawce. Musiałam się położyć, jak wróciłam. :roll:

Malutko do przodu na froncie robót. :bezradny:

 

Purpurowy, No cóż, taka cena za spanie. Ale istnieje szansa, że to przejdzie, jak pisze Mirunia.

 

tosia_j, Jesteś już zdrowiutka? Kiedy masz to usg?

 

Ḍryāgan, Jak tam , troszkę odbijasz w górę?

 

misty-eyed, wieczór przyniósł trochę lepsze samopoczucie?

 

mirunia, Zrobiłaś zakupki, czy jutro się wybierasz? Piąteczek za rogiem Kochana i odsapka... :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

 

kosmostrada, czyli mamy się podobnie. Czy kobiece historie są jedną z przyczyn Twojej słabości?

Ja zupełnie nie wiem, co się stało ze mną dzisiaj, ale nie tracę nadziei, że do jutra przejdzie. Tego również Tobie życzę!

 

Na jutro planuję pracowity dzień, oby się udało. Większość zakupów zrobiona, tylko działać.

 

Purpurowy, i co dalej będzie? Zmiana leków, lekarza?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, byłam dzisiaj w Kaufie, przytachałam dwie siaty zakupów! :shock: Ledwo doszłam do domu noga za nogą.

Przyczłapałam tak bardzo zmęczona, że po obiedzie klapłam jak "zdechł pies". Nic już nie robiłam, bo nie miałam sił.

Po małej herbatce była drzemka, a potem jak widzisz wlazłam w neta i się bawię nieźle. :D

Ale zaopatrzonam w przyprawy, masło, kasze, owoce, kawę, herbatę i warzywa. Zaraz na kolację zjem sobie awokado z sosem tatarskim. Tanie awokado było dzisiaj, więc mam dwie zielone gruchy dla zdrowotności. ;):D

 

A Ty bidulko dzisiaj marna po wczorajszym maratonie powera - tak bywa, więc odpoczywaj, jutro będzie lepiej i popchniecie robotę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak tyranozaur

Dopiero za mojego życia odkryto, że tyranozaur nie był tak ociężały jak Godzilla, tylko doskonale wyważony łeb z ogonem, że mógł zasuwać na tych długich nogach jak nie przymierzając sam sk#^wysyn :zonk:

powinnam sie obrazic? :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, tak, teraz po tej drzemce - w dobrej formie. Gorzej było jak wracałam z zakupami. Aż byłam zła sama na siebie, że nie mam kondycji i dycham, a w głowie kołowrotek.

Wieczory mam zawsze lepsze, jak odpocznę chociaż z godzinkę, niekoniecznie drzemiąc. :D

 

Mam nadzieję, że jutro poczujesz się lepiej i zrealizujesz "babciny" plan. Bywają takie spadki cukru. Mam znajomą z cukrzycą, zawsze ma ze sobą coś słodkiego na wypadek "W" i szybciutko wraca do formy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Myślę, że mam jakieś kombo przyczyn - zmiana pogody, wahania hormonalne i jeszcze cały czas jestem podziębiona, plus ostatni amok robót domowych. Tak, mam nadzieję, że jutro będzie choć ciut lepiej, czego i Tobie życzę.

Dużo mnie kosztowało to wyjście dzisiaj, ale już chciałam też się wyrwać... :bezradny:

 

mirunia, ło matko, jakie zapasy, wojna będzie czy jak? :D No to masz z głowy Kochana, to jedynie jakieś przyjemnościowe weekendowe nabytki typu warzywka od Pana Chłopa.

Też nabyłam awokado, ale jeszcze dojrzewa, jutro już powinno być si. :yeah:

Okazało się, że musimy jeszcze sporo dodatkowych rzeczy porobić, jeśli chcemy, aby było na tip top. Zaczynam mieć zdrowe podejście - trudno, najwyżej się nie wyrobimy, nikt z tego powodu nie ucierpi. A na pewno nie będzie spiny i nerwowej atmosfery.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, lubię drzemki :yeah: , dodają energii na pewno.

 

Tak, ja wiem, że spadki cukru bywają, też noszę ze sobą puszkę coli-szybciej działa niż czekoladki, cukierki i batonik. Jednak ja pierwszy raz tak źle się poczułam, ogólnie.

 

kosmostrada, o ile pamiętam, tarczycę Ci przebadano, bo zespół objawów mam zbliżony do zaburzeń tarczycy... :mhm:

Ja od dłuższego czasu też wychodzę na przekór dolegliwościom, nie poddaję się :nono:

 

tosia_j, nie wiem, czy mi umknęły wiadomości odnośnie Twojego leczenia i zdrowienia?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×