Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Heloł wieczorne!

 

Na przyjście gości akurat zeszło mi przyćpanie antyprzeziębieniowcem i zaliczyłam zgon. Ale kolejna dawka i jakoś dałam radę.

Nawet wybrałam się z moją siostrą na wieczór do bardzo dalekiej biblioteki po książkę, którą sobie upatrzyłam, przy okazji wypożyczyłam dwie Millerowej, których nie czytałam ( jakoś babka dobrze na mnie działa, o czym Wam już wielokrotnie pisałam).

Wyrobiłam sobie kartę biblioteczną metropolitarną i mogę szaleć w bibliotekach w całym Trójmieście. :yeah: Wielka przyjemność dzisiejszego dnia! Nie wiem co prawda, jak będę do nich jeździć, ale może jest to niezły pretekst do ćwiczeń antyagorafobicznych.

 

A jeśli chodzi o Trumpa - nie ufam mu, nie podoba mi się i sorry, uważam go za buraka. :P

 

mirunia, Wszystko jest w moim menu. Z tego wynika, że gdyby nie było, to w ogóle byłoby ze mną źle. :smile:

Staram się utłuc paskudę, ale nie jest dobrze, najgorsze, że okrutnie osłabia.

Kochana moja, myślę, że jak mówi Misty byle do wiosny... :bezradny: Ale z drugiej strony akceptując ten czas zwolnionych obrotów, jednak spróbowałabym wykrzesać z siebie ciut jakiś chęci, po to by się nie zastać... Niech to będzie jakieś malutkie wyjście, mała atrakcja, która ubarwi cały pozostały dzień.

 

misty-eyed, o rany, co to za cukierniczy festiwal? :D Jakie ciasta wreszcie upiekłaś?

 

tosia_j, Żem się dopytywała wczoraj o Twoje zdrówko, to dopiero Misty odpowiedziałaś... Czuję się ignorowana... :why: Zartuję! :D Najważniejsze, że lepiej się czujesz i cierpliwie teraz czekamy na wynik USG.

 

Tella, Co nowego? Czy coś z milionerem się wyklarowało?

 

Purpurowy, Ten cudny nastrój to po spotkaniu z Panem Od Gitary? :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Opowiadaj. Lubię Wasze historie życiowe, nawet smutne.

 

tosia_j, Kochana nie musisz się przecież tłumaczyć, miałam potrzebę do Ciebie zagadać. :smile:

Jeśli chodzi o problemy z koncentracją - przed wyjściem z domu zapisałam sobie na karteczce autora książki ( skomplikowane nazwisko), która mnie interesowała. Dojechałyśmy do biblioteki i oczywiście zapomniałam tego nazwiska, ale co najlepsze zapomniałam również wziąć tej kartki. :pirate: Doszłyśmy z panią bibliotekarką po tytule.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Opowiadaj. Lubię Wasze historie życiowe, nawet smutne.

Natrafiłem dzisiaj na ten teledysk (wrzucałem już go dzisiaj)

[videoyoutube=5lZGhh41W9k][/videoyoutube]

Zaciekawiło mnie o czym jest tekst i kim jest dziewczyna której zdjęcie przewija się kilka razy podczas teledysku.

Dowiedziałem się że dziewczyna ze zdjęcia to Sophie Lancaster, która w 2007r wraz ze swoim chłopakiem została napadnięta i pobita, tylko dlatego że ich wygląd był specyficzny (należeli do subkultury gothów) Niestety nie przeżyła tej napaści.

I tak mnie naszła refleksja, że mimo że ja osobiście nikogo nie zabiłem, to plując jadem na wszystkich dookoła, tylko dlatego że inaczej się ubierają, mówią w innym języku, inaczej się zachowują albo pochodzą z innego kraju itp. pod względem moralnym jestem niewiele lepszy od tych którzy ją zabili.

Tym bardziej że powinienem to rozumieć, bo sam niejednokrotnie miałem kłopoty ze względu na wygląd.

Tak więc, jeśli ktoś nie podejmuje wrogich działań wobec mnie, to niech sobie żyje w szczęściu i spokoju. ;)

Niestety jak wiadomo miewam też dosyć często momenty typu "rozwalić wszystkich i wszystko w zasięgu wzroku i jeszcze dalej", ale pracuję nad tym. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, ładna historia... A "być Zen" jest bardzo trudno, zwłaszcza że nie jest to zgodne z nasza kulturą. No i jak, z całym klimatem nienawiści, nietolerancji i pogardy dla drugiego człowieka, który w ostatnich czasach przybrał na sile... :bezradny:

Więc ja uważam za naturalne, że wyłazi z Ciebie czasami taka złość i nienawiść, niech wyłazi, a Ty ją za łeb i o ziemię... :D

 

nieboszczyk, Na co kasę przeznaczysz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, ładna historia... A "być Zen" jest bardzo trudno, zwłaszcza że nie jest to zgodne z nasza kulturą. No i jak, z całym klimatem nienawiści, nietolerancji i pogardy dla drugiego człowieka, który w ostatnich czasach przybrał na sile... :bezradny:

Więc ja uważam za naturalne, że wyłazi z Ciebie czasami taka złość i nienawiść, niech wyłazi, a Ty ją za łeb i o ziemię... :D

Wiesz, nie uważam że muszę "Być Zen na 100%". Ważne żeby próbować "Być Zen" bardziej niż dotychczas się było. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór, :D ja wpadłam przed snem, to znaczy mam nadzieję, że zasnę niedługo :mhm:

 

kosmostrada, upiekłam przekładany piernik, babkę cytrynową, ciasto drożdżowe i ciasteczka. Zwykłe ciasta, bo to dla małych dzieci, a i duże takie lubią :D Niby nic trudnego, ale w malej kuchni wszystko jest trudniejsze...

 

Rano ugotuję zupę marchewkową z fetą, tradycyjny rosół, pieczone kotlety w panierce z płatków, robię też kilka sałatek - z soczewicą, druga z brokułem, trzecia z kurczakiem i innymi dodatkami-kiełki, ryż, papryka, jaja i inne warzywa.. To takie zwykłe potrawy, ale lekkie i powinny być smaczne/?/.

 

Ja mam kartę dzielnicową :lol: , ale zazwyczaj korzystam z jednej biblioteki, jest spory wybór, można zamawiać tytuły.

Muszę też wypożyczyć coś Millerowej, lubię Jej lekki pióro, co do opinii, nie zawsze się zgadzam.

kosmostrada, co do Trampa - pełne poparcie :great:

 

neon, cieszę się :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaciekawiło mnie o czym jest tekst i kim jest dziewczyna której zdjęcie przewija się kilka razy podczas teledysku.

Dowiedziałem się że dziewczyna ze zdjęcia to Sophie Lancaster, która w 2007r wraz ze swoim chłopakiem została napadnięta i pobita, tylko dlatego że ich wygląd był specyficzny (należeli do subkultury gothów) Niestety nie przeżyła tej napaści.

Ważne przesłanie, ale i tak uważam, że zespół jest przereklamowany (jestem bardzo wybredna jeśli chodzi o mocniejsze brzmienie z babkami na wokalu).

 

Niestety jak wiadomo miewam też dosyć często momenty typu "rozwalić wszystkich i wszystko w zasięgu wzroku i jeszcze dalej", ale pracuję nad tym. ;)

Ale jak nienawidzisz wszystkich jednakowo, to jest ok :pirate:

 

Dzisiaj zakupy, sioszczeniec ma fazę na Pokémony, ale ta moda na łapanie aplikacją na telefon sprzed pół roku dotknęła raczej młodych dorosłych, którzy z sentymentem wspominali dawne czasy, a nie przemysł zabawkarski, tak że znalazłam tylko plakat. Normalnie Star Warsy, Lego, Angry Birdsy, Kraina Lodu, całe regały, ba, całe alejki, a ten nie, bo on się musiał na Pokémony zafiksować. Wzięłam ciastolinę z wykrawaczami w kształcie literek, niech sobie sam te Pokémony lepi i podpisuje.

 

A dla siebie lalę, bo była grubo przeceniona. Model: Frankie Stein z kubkiem kawy :mrgreen:

 

Byłam u dzieci na korepetycjach.

 

Przyjęli mnie do fanklubu miłośników Ciemnej Strony Mocy, nie wiem, czy się chwaliłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaciekawiło mnie o czym jest tekst i kim jest dziewczyna której zdjęcie przewija się kilka razy podczas teledysku.

Dowiedziałem się że dziewczyna ze zdjęcia to Sophie Lancaster, która w 2007r wraz ze swoim chłopakiem została napadnięta i pobita, tylko dlatego że ich wygląd był specyficzny (należeli do subkultury gothów) Niestety nie przeżyła tej napaści.

Ważne przesłanie, ale i tak uważam, że zespół jest przereklamowany (jestem bardzo wybredna jeśli chodzi o mocniejsze brzmienie z babkami na wokalu).

 

Niestety jak wiadomo miewam też dosyć często momenty typu "rozwalić wszystkich i wszystko w zasięgu wzroku i jeszcze dalej", ale pracuję nad tym. ;)

Ale jak nienawidzisz wszystkich jednakowo, to jest ok :pirate:

 

Dzisiaj zakupy, sioszczeniec ma fazę na Pokémony, ale ta moda na łapanie aplikacją na telefon sprzed pół roku dotknęła raczej młodych dorosłych, którzy z sentymentem wspominali dawne czasy, a nie przemysł zabawkarski, tak że znalazłam tylko plakat. Normalnie Star Warsy, Lego, Angry Birdsy, Kraina Lodu, całe regały, ba, całe alejki, a ten nie, bo on się musiał na Pokémony zafiksować. Wzięłam ciastolinę z wykrawaczami w kształcie literek, niech sobie sam te Pokémony lepi i podpisuje.

 

A dla siebie lalę, bo była grubo przeceniona. Model: Frankie Stein z kubkiem kawy :mrgreen:

 

Byłam u dzieci na korepetycjach.

 

 

Fajnie.

Przyjęli mnie do fanklubu miłośników Ciemnej Strony Mocy, nie wiem, czy się chwaliłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemanko Forumowicze :smile:

 

Często też tak jest, że ci 'Inni' narzucają nam to, żebyśmy byli podobni do nich :twisted:

 

Tak naprawdę, to każdy jest inny , ale nie każdy każdego lubi, polubi :P

 

Znam historie i moja też jest podobna :D Gdzie osoba, która nie lubiła danej osoby, po wytłumaczeniu sobie kilku spraw zostali przyjaciółmi :twisted::D

Wiele takich historii prawdziwych od bliskich znajomych i tych dalszych usłyszałem.

 

Jak można dziewczynę pobić, nawet jak ma inne, albo jak w tym przypadku zabić :?::twisted:

 

Do Gotów nic nie mam, ale nawet dziewczynę Sharp nie uderzę, bo chłopaka zdarzało się. Nie trawię Sharpów teraz to się Antifa nazywa. Ta Antifa działa mi na nerwy :twisted:

 

Jednak już się nie udzielam. Staram się nie denerwować :mrgreen:

 

Neon, to był sen z tym wbitym samolotem :lol: a nie, że widziałem samolot tuż nad głową :mrgreen:

W tym śnie, to ja akurat chyba na dworze byłem na ławce, czy koło ławki( nie pamiętam ) widziałem wbity samolot w balkon Ziomka, tak gdzie jego Tata spał kiedyś, bo już nie żyje jego Tata :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Dzisiaj pogoda w stylu "ciapu groch, ciapu kapusta" - nad ranem padał deszcz, więc jest bardzo ślisko na zlodowaciałych fragmentach śniegu na chodnikach. Poza tym buro, pochmurno i tak jakoś brudno w mieście. :bezradny:

Ale zaszłam na ryneczek i kupiłam parowane buraczki u Pani Baby (Kosmo, nie u Pana Chłopa :D ). Będą zasmażane.

W drodze powrotnej pieczywo i mleko. Chyba mam już wszystko. Spacer też zaliczony, niezbyt przyjemny, ale wdech i wydech był.

 

tosia_j, masz ciemną stronę mocy w piwnicy? :D;)

 

Mnie też wkurzają te wielkie cytaty filozofa! No po co to cytował dzisiaj, do niczego się przecież nie odniósł. :shock:

Filozofie, wystarczy zaznaczyć tylko zdanie, do którego chcesz się odnieść i kliknąć w "cytuj" - a nie na cały monitor cytować posty.

To proste!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×