Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka, tosia_j, Ja dziś nad ranem miałam okłady z psa... :smile:

Pamiętam był taki straszny czas w moim dzieciństwie, kiedy zniknęła większość wolnych kotów w okolicy, bo poszła fama, że skórki kocie to cud na nerki... Pamiętam jak ojciec mojej koleżanki chwalił się takim pasem ze skórek... :hide: Tylko ludzie nie wzięli pod uwagę, że owszem, ale na ŻYWYM kocie.

 

mirunia, Dziękuję, mam nadzieję, że w zarodku zaduszę. W aptece pan mi powiedział, żebym sobie dołożyła kopa z witaminy C, to i tak robię.

Główkę głaskam, niech już Cię nie męczy!

A ja piątek trzynastego zawsze lubiłam, bo nawet w szkole zawsze jakaś piąteczka wpadła. Może w totka powinnam dziś zagrać? :D

 

Carica Milica, Może odpuszcza trochę, próbuj działać, aby trybiki uruchomić... :bezradny: To już nie wiem, czemu się doktor nie odzywa... :roll: Dryagan słusznie radzi.

 

Wróciłam, przemoczona, ale zimno nie jest. Jakoś daleko nie byłam, ale okrutnie jestem zmęczona... :roll: Jednak jestem licha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, niedobrze, że Cię rozkłada jakieś choróbsko! :time:

Działaj szybciutko... wskakuj pod kołdrę, kubas ziółek w rękę, maliny do ziółek i wygrzewaj się.

Wysoka temperatura Kosmo? Tulam, zdrowiej i nabieraj sił.

 

A ja po obiedzie bachnęłam się pod kocyk i wygrzewam stare kości - profilaktycznie też biorę wit. C, bo jednak w te roztopy przemakają buty i nogi zimne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Jestem cały czas jednak dobrej myśli, bo na razie 37,3, więc podgorączkowo, znaczy organizm walczy.

Więcej temperatury nie mierzę, zaplanowałam jutro wstać świeża rześka... :pirate:

 

Obiadek w brzuchu, teraz zabieram się za wielkie smażenie tony schabowych. :P A potem pod kołderkę pokurować się, jak radzi Mirunia. Mam nawet swoje maliny do herbatki. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, nie do Kosmo, a w kosmos... i dobrze! :great: Niech idzie w cholerę :time:

 

Wymoczyłam nogi w słonej wodzie, założyłam grube skarpety i popijam herbatkę z miodem i imbirem... nie dam się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, Może najgorsze minęło, czego Ci życzę! A może właśnie mimo czarnych wizji Dryagana masz sobie dać radę sama? :bezradny:

 

tosia_j, A może tak być, że franca usiłuje się przerzucić... ;) Jak mówi Mirunia, w kosmos z nią!

 

mirunia, Pewnie, zapobiegamy, zapobiegamy... :smile:

 

Parzy się herbatka z serii ajurwedyjskiej, tym razem - throat comfort. :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!!

 

Oj, wszystkie Panie na Spamowej niedomagają...pozdrawiam po kolei : tosia_j, kosmostrada, mirunia, Carica Milica,

i dołączam do Was...

Wczoraj nawet nie mogłam nic napisać, bo spięte /chyba zawianie jakieś, czy coś?/ mięśnie kręgosłupa utrudniały pochylenie się, a powodowały ból i zawroty głowy. Kuracja niby daje efekty, ale dolegliwości całkowicie nie zniknęły. Wczorajsze popołudnie spędziłam owinięta wełnianą kamizelką i pledem, po użyciu mazideł i plastrów - trochę odpuściło. Wkradła się do tego nerwowość, niepokój i temu podobne objawy...

Można powiedzieć, że ogólnie odporność na Spamowej spadła...łapiemy różne paskudztwa ciągle.

 

Carica Milica, czy lek, o którym wspominasz, powinien Ci pomóc? A lekarz rodzinny nie może go przepisać? Mimo wszystko, chyba trochę opanowałaś trudną sytuację.... :?:

 

tosia_j, czy odczuwałaś konkretny ból nerek, czy w ich okolicach?

 

kosmostrada, kawa zakupiona jest super - jeszcze raz dziękuję za podpowiedź :) Żałuję tylko, że nie ma mniejszych opakowań. Muszę zadzwonić do nich, czy byłaby taka możliwość...

Ja też od kilku dni mam ok. 36,9-37,5...ale podobno wcale nie trzeba zbijać temperatury na tym poziomie...

 

mirunia, ja też jestem zwolenniczką moczenia stóp, to naprawdę pomaga, dodatkowo można jeszcze natrzeć czymkolwiek...

Wczoraj kupiłam Islę jagodową, bo suchy kaszel zamęcza mnie, szczególnie gdy rozgrzeję się ;)

 

A w ogóle, polecam żurawinę nawet nie chorującym na nerki, ja dodaję do ciasteczek owsianych, owsianki, bo to bardzo zdrowy owoc,ale to wszyscy wiedzą :D

 

Nie poddajemy się!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór wszystkim.

 

Czytam, że Spamowa cała otulona w ciepłą pierzynkę oraz rozgrzana smacznymi miksturami z malinami, imbirem i miodem. Od jakiegoś czasu praktykuję picie rano na czczo wody z miodem i z cytryną. Miód rozpuszczam w wodzie przez noc. Podobno zyskuje większe właściwości antybakteryjne i antywirusowe, gdy postoi trochę dłużej. Ale nie wiem, czy to zostało udowodnione. Nawet w to nie chce wnikać ;) Sok z cytryny dolewam rano.

 

Carica Milica, ciekawe, dlaczego lekarz Ci nie odpisuje. Może sobie pojechał na narty, snowboard albo się poopalać na San Escobar? Ten piracetam ... spróbować można, ale ja rzuciłem to w diabły. Nie zdołałem się przekonać do niego, a nie chciałem brać większych, i większych dawek. Oczami wyobraźni widziałem moją rozkładającą się od prochów wątrobę :hide: Moja koncentracja nadal pozostawia dużo do życzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już jestem...nieprzyjemnie się zrobiło-wilgoć, lekki wiatr.

Ale to co przeżyłam przed chwilą, nie pozwoli mi spokojnie zasnąć :roll: . Kiedy wychodziliśmy, przed blokiem stała policja, ale pomyślałam, że znowu jakaś rodzinna sprzeczna, jak to w naszym budynku często bywa, niestety ;)

Kiedy wracaliśmy zebrało się kilka osób, samochód policyjny stał nadal i odruchowo spojrzeliśmy do góry, ujrzeliśmy na daszku klatki, obok naszej, leżał chyba/raczej samobójca...

Okropne wrażenie...nie mogę się uspokoić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×