Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Sigrun, no ale dziwisz sie ze ja sfrustrowana jestem? bo ja mam dosc , zamieszanie tylko wprowadzila Pani K i klub w moim zyciu a dobrego z tego nie wyniknelo nic. :bezradny:

 

Milam isc do kolezanki (w ramach poprawiania nastroju) na pazurasy ale nie pojde bo mi sie nie chce. Najchetniej tylko bym lezala :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chmurka66, ja na dzien dzisiejszy tez sie boje i mam klopot z wyjsciem z domu bo mam lęki duze w sklepach ale wiem czemu tak teraz mam . Jednak zebralam sie dzis i bylam w Biedrze , w aptece , w miesnym i piekarni a wczoraj mimo strachu pojechalam na te Targi Vintage tylko sie wkurzylam bo koelzanka mnie wystawila do wiatru i nie przyjechala.... No ale nie mozemy zgnic w domu mimo ze teraz mam na to wielka ochote.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chmurka66, jakbym nie wyszla to umarlabym z glodu .. Musze zrobic zakupy , pojsc pozalatwiac sprawy , nie ma kto za mnie tego zrobic wiec ide bo co zrobic?Trzese gaciami ze strachu i ide na przod . Mdleje w glowie ze 100 razy i ide naprzod .

Byl juz czas ze nie wychodzilam z domu przez 4 miesiace ale powedzialam nigdy wiecej . Tylko ze w takich gorszych dniach i stanach nie ide nigdzie z przyjemnoscia a z mysla ze musze .Wolalabym z mysla ze chce no ale ta mysl towarzyszy mi w dobrych dniach .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chmurka66, ja tez tak mialam dwa miesiace na poczatku drugiego epizodu az w koncu postanowilam dosc , zascielilam lozko na sile z placzem. I zaczelam o siebie walczyc. Teraz tez nie mam kolorowo bo np w sobote w Biedrze wpadlam w panike . I znow jestem w zlej formie . A drugi moj epizod trwa prawie trzy lata ( w lutym 2016 mina) i dopiero od mniej wiiecej roku jest lepiej. Chcoaz jak widac cofniecia i to spore tez sie zdarzaja. Mam wiecej stanow lękowych teraz , mniej depresyjnych moze Ty masz na odwrot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chmurka66, Poza tym u mnie jeszcze jest mobilizacja taka ze ja nie mam na kogo liczyc . Nie zrobi za mnie nikt zakupow , nie pod a mi herbaty , nie pomoze wniczym .. wiec nie moge inaczej a wierz mi takie cos motywuje i to bardzo. Na sile .

 

Bywaly dni ze na czworakach szlam do lazienki , zplaczem takim ze myslalamz e umre... Bywaly dni ze lezalam dwa dni bez szklanki wody ... Ja juz tyle rzeczy za ten czas przeszlam ze naprawde musialam na sile sie zbierac . Inaczej juz by mnie na siwecie nie bylo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chmurka66, kazdy jest inny i inaczej chorobe przezywa , ja wiedzialam z e jak nie wstane to umre a gdzies tam w glebi mnie tlila sie nadzieja ze moze bedzie lepiej. Jeszcze moze bedzie lepiej. Teraz czasami tez mam ochote pierdolnac tym wszystkim i nie meczyc sie dluzej ale wiem ze bywaja i dobre , ostatnio mialam dobre ponad dwa miesiace ... przed stresami.Teraz znow musze sie gramolic do gory z tego dna w ktore z now wpadlam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chmurka66, i jeszcze jedno wtedy gdy mialam 17 lat i walczylam z pierwszym epizodem myslalam "a to tylko nerwica , wyjde z tego tylko potrxzebuje troche czasu i pomocy " Mialam cudowna T ktora ze mna po miescie sie umawiala na sesje i pokazywala ze ja nie umieram poza domem... Zyje nadal i moge normalnie funkcjonowac.

 

Teraz z milionem etykiet bo mam stwierdzone zaburzenia depresyjno lekowe z atakami paniki i agorafobia plus border wcale mi latwiej nie jest . Przeszlam milion lekarstw z ktorych zadne mojego stanu nie poprawilo za to mnie tak sponiewieraly ze szkoda slow i z wiedza ogromna na temat tych zaburzen mysle " to nerwica lękowa a to jest nieuleczalne tylko zaleczalne i powazne bo lubi wracac po stresach "

I tu jest roznica , za duzo wiem , za duzo przeszlam wizyt u psychiatry , za duzo etykiet wiec i nadzieja nikla .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Hey Kochana :******** ja mam do jutra l4 ale ide jeszcze do lekarza we srode bo mam ztym pecherzem hece i cos nie bardzo mi to minelo . Jeszcze mnie cos piecze niekiedy i pobolewa :bezradny: No i rane mam pokazac bo bylo duzo szycia a to kolo obojczyka wiec reka za wiele ruszac mi nie bylo wolno , na szczescie ladnie sie goi .

 

Nie bede czekala dluzej jak do czwartku i w piatek najwyzej pani K zawioze swoje wypowiedzenie z listem od T.

 

Mam dosc. A czuje sie takz e pol dnia przelezalam w lozku . Nie chce mi sie wstawac ani nic robic. No i lęki mam jak mam wyjsc to takie ze az mi slabo.

 

Wczoraj na afku pojechalam na te Targi zeby nie siedziec ale na afku sie ne liczy :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie myślę o tym, że walnęło mnie metro i zaszkodziło mi to dużo mniej niż lekarze mówili mojej mamie, gdy byłem w śpiączce, to nawet jakbym znów chciał się zabić, to niby jak miałbym się zabić... A w ostatnich dniach to mi się za bardzo żyć nie chce, brakuje chęci i energii i humorów... :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khaleesi, pokazesz zdjecia szczurkow?

 

ja sie tu juz kiedys chwalilam swoja dwójeczką. W ogole to moje szczurki zmieniaja umaszczenie, ten szary robi sie jasniejszy, ma bielsze lapki i taki jakby wzorek na buzi jak husky. Białas z kolei ma teraz brązową kreskę na ryjku i brązową dupkę :mrgreen: (ale to siersc!) musze im zrobic jakąś fotkę jak się nie będą ruszać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filip133, czasami wlasnie wieksza wiedza nie pomaga :bezradny:

 

mirunia, Kochana zrobie sobie taka kapiel jak piszesz . Dziekuje za rade.

Ja nie wiem czemu tak nagle mnie te leki dopadly bo wrocilam ze szpitala zadowolona ze przetrwalam i ze nie bylo tak najgorzej .A tu nagle w sobote atak paniki w Biedronce ktory byl tak silny ze ledwo zdolalam zaplacic za moje zakupy i odejsc od kasy i teraz mam lęk przed lękiem a to znim najdluzej walczylam i sie oswajalam ...

 

Co dzis na obiadek robilas???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×