Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

acherontia-styx, trzymam kciuki, żeby Ci się to nie powtórzyło. Dobrze, że skończyło się wszystko dobrze i dałaś radę do końca pracy. Duszno, mały pokój, plus emocje z pierwszego dnia i.... pewnie byłaś na czczo. Jutro będzie lepiej, nie kitaj tam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, nieee, luzik ;) nie cykam się. Do końca dnia już było dobrze :smile: a byłam po kawie i bananie ;) ja teraz przez te pierwsze 2 tygodnie mam luzik w pracy, bo jestem jako dodatkowa pielęgniarka, żeby poznać oddział także tak robię sobie wszystko i nic ;) to pójdę tu, to tam, to jakieś EKG zrobię, to krew pobiorę i tak sobie chodzę jak wolny elektron ;)

a jeszcze dzisiaj jak byłam na szkoleniu BHP przeprowadziłam inteligentną rozmowę z panem :lol: Naczelna aż dostała ataku śmiechu, bo akurat przy tym była :P

Pan od BHP: no dobrze, a co robimy w razie wybuchu pożaru na oddziale?

Ja: no jak to co?! Bierzemy torebki i uciekamy :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, nie padniesz, rozmowa będzie na siedząco zapewne. :D Załóż grube rajty do kiecy. Nie pisz takich czarnych scenariuszy Płatuś, bo tylko nakręcasz jeszcze bardziej te lęki.... dostaniesz w dupsko! :time:

Jak mieliśmy zajęcia z pierwszej pomocy to akurat byłam w krótkiej sukience i grubych rajtach, i padałam :great:

 

mirunia, kiedy ja sie spinam ze mnie nie przyjmia :cry::cry: bo bedzie po mnie widac c horobe .

Nie żebym się chwaliła czy coś ale w depresji przeszłam TRZY etapy rekrutacji do Emiratów, gdzie oni mają tak wyrobionych rekruterów, że raz popatrzą i wiedzą, czy zatrudnią i gdzie praktycznie wszystko się rozbija o robienie dobrego wrażenia. Tak że z perspektywy czasu się sama dziwię. :bezradny:

 

Mam 37,6*C tak że dzisiaj nie popracuję tylko wracam do łóżka i jutro będę myśleć, co dalej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieboszczyk, już się nauczyłeś połykać sperme swojego kochasia? To miałem rację że ty ciota jesteś. :mrgreen:

kochasia będe miał jak mnie kiedyś zamkną i to nie jednego czy będe tego chciał czy nie.a bez zębów sie najlepiej obciąga :cry:jak myślisz jakie są "korzyści" z bezzębia?ja oczywiście wole gryzć może ty wolisz nie mieć zębów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, po fakcie już się sama z tego śmiałam ;) ale stwierdziłam, że jutro na raporcie stoję przy drzwiach, tak w razie czego :lol:

No skoro cie to bawi.. :roll: ja jestem bardzo uczulona na takie nieprzestrzeganie przepisow bhp. I po co robia te szkolenia? Durnie.. od razu przypomniala mi sie tragedia na uczelni w Bydgoszczy.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ala1983, a gdzie tu masz nieprzestrzeganie przepisów BHP? Raport w żadnym innym miejscu nie może być zdawany tylko w dyżurce IOK-u, bo tam leżą pacjenci w stanie zagrożenia życia i nie można ich zostawić, a na raporcie wszyscy muszą być. To, że nie wyszłam od razu jak mi się zrobiło słabo co ma do BHP? Ciekawe czy byś tak wyszła od razu skoro byłby to Twój pierwszy dzień pracy, ba, pierwsze 20 minut w nowej pracy.

A tak na marginesie, ten oddział odkąd istnieje, czyli od 5 lat, nie miał ani jednego wypadku, który musiałby zostać zgłoszony do inspektora BHP.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ala1983, normalnie pracują tam 2 osoby, zresztą nie siedzą tam wiecznie zamknięte przez 12h pracy. Na czas raportu, który trwa max 30 minut jest takie zbiorowisko, a dzisiaj jeszcze było nas więcej, bo były 3 osoby dodatkowe (nowe) w tym ja. Warunki są jakie są, uwierz są szpitale z gorszymi warunkami lokalowymi, a przecież nie zburzą szpitala i nie wybudują na nowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest akurat najmniej istotne w kwestii BHP. Spotkałam się już takimi wymysłami BHP, ze głowa mała. Moja znajoma nawet podała szpital do sądu, bo nie uznali jej wypadku w pracy (poślizgnęła się na mokrej podłodze i skręciła kostkę). BHP wytłumaczyło się tym, ze nie miała obuwia, które dają w miejscu pracy, które ma atest. W tym sęk, że buty które miała mają więcej atestów niż ten shit co dają w szpitalach pracownikom. Udowodniła to w sądzie i sprawę wygrała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ala1983, tam nie ma okien. To jest IOK. Okna są, ale w części gdzie leżą pacjenci. Tam gdzie jest zdawany raport nie, bo to jest wydzielona a'la szklana klitka w której jest tylko komputer i biurko i my tam siedzimy tylko jak uzupełniamy dokumentacje, no i na raporcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, W rossku do którego wpadłam nie było prawie testerów. :shock: Ale kupiłam Max Factora o wdzięcznej nazwie Firefly ( jeden z nielicznych testerów) i Rimmela w takim jakby ołówku, trochę na czuja. I lakier lovely - jedyny ładny jasny róż, jaki znalazłam, bo już się poddałam - nie umiem sobie sama ładnie pomalowac pazurów ciemnym lakierem.

Widziałam tą promocję Baczyńskiej, ale trzeba kupic 3 rzeczy, a ja bym się pokusiła jeszcze na srebrny pasek.

Kochana ciężki dzień przed Tobą, ale myślę, że ogarniesz. Każdy by się stresował i masz do tego prawo, nie ma w tym nic dziwnego. Więc czarne scenariusz precz!

 

cyklopka, No patrz nie zasypało Cię okrutnie, a temperatura się ciągnie... :bezradny:

 

acherontia-styx, No to miałaś mocne wejście w nowej pracy. ;) Grunt, że wszystko się dobrze skończyło, no i że Ci się podoba!

 

mirunia, Dziękuję za kciukasy za moje zabawy, oby jak najdłużej mi się chciało, bo to fajnie resetujące mózg. Polecam! :D

 

Idę wziąc kąpiel, bo poniedziałek jest intensywny i aż mnie spina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ala1983, tam nie ma okien. To jest IOK. Okna są, ale w części gdzie leżą pacjenci. Tam gdzie jest zdawany raport nie, bo to jest wydzielona a'la szklana klitka w której jest tylko komputer i biurko i my tam siedzimy tylko jak uzupełniamy dokumentacje, no i na raporcie.

Pozdrow ode mnie te osoby, ktore pracuja w pomieszczeniu bez okna.. naprawde wspolczuje a zarazem podziwiam (dla mnie z fobia to niewykonalne). Dobranoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×