Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Infinity, mój zdechł po 2,5 roku ;) coś tam z matrycą. Znaczy się dało radę dziada odratować, ale nawet go więcej nie używałam, tylko od razu sprzedałam, bo znajomy który mi go robił stwierdził, że i tak nie pociągnie długo. Zalany też był o czym nie miałam pojęcia :mrgreen: dopiero ten znajomy mnie uświadomił, ale coś mi świtać później zaczęło, że faktycznie wylała mi się kiedyś na niego herbata :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LATEK1962, tak średnio się czuję. Dręczą mnie myśli, że nie wyjdę dziś z domu. Nie wyspałem też się. Tak się zastanawiam, co można zrobić, abyś się poczuł lepiej. Żadny antydepresat Ci nie pomógł?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, cześć. ;)

 

LATEK1962, to niedobrze. Najlepiej by było się do szpitala położyć. Jeszcze niedawno mi też groził szpital, ale trochę się poprrawił mój stan. Zresztą pewnie i tak by nie poszedł...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Infinity, to może nie będzie tak źle. ;) Mi lekarka kazała zwiększył karbamazepinę i nie wiem, czy to dobry ruch. Wiesz może po jakim czasie zaczyna działać większa dawka stabilizator nastroju?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×