Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada,

 

Holik, No co , nie musiała nam mówić, że startuje, nie?

 

No niby nie musiała, ale trochę nieładnie, że tak za naszymi plecami ;/

 

paramparam,

 

Gratulowałem jako pierwszy, pamiętaj o tym zanim odpalisz banmaszynkę :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paramparam, Czyli zapowiada się kolejny weekend z atrakcjami. :105: Wszystko potem opisz, wiesz, że uwielbiam o tym czytać, każde pomysły mnie samą mobilizują. :smile:

Nawet nie wiem, co tym razem mi zaaplikowała, moja magiczna pani kosmetyczka kończy właśnie doktorat na dermatologii z działania kwasów na twarz, więc mogą być to autorskie mieszanki. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tych czasach to pewnie łatwo znaleźć sobie zajęcie, nawet jak większość typowego społeczeństwa śpi?

 

a pewno, że łatwo, w tym momencie mam otwartych 10 okienek, kołowrotek sam się kręci, jak mózg się zblazuje to przymknę oko na pół h i zakręce kołowrotek ponownie, jak wyłączą prąd to pójdę na papierosa albo będę patrzył w sufit i liczył oddechy, w lodówce są też polędwiczki w panierce z biedronki na każdą sytuację jestem przygotowany... spodziewałbym się tylko większego ruchu na nerwicy.com gdzie tylu jest przecież ludzi dręczonych nocnym niepokojem...

 

Ja też szukam szczęścia w tym monitorze...

 

powiadają, że człowiek jest tak zbudowany by szczęścia szukał nie znalazł, bo jak znajdzie i osiądzie na laurach to przestanie podbijać świat i zginie, a natura dała ten ochłap rzucając dreszczyk emocji do tego szukania by już kompletnie nie zwariował z frustracji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A właśnie, ciekawe czy jakbym znalazł "szczęście", to czy to by mnie usatysfakcjonowało, może szukałbym czegoś więcej, może by mi się przejadło i poszukałbym nieszczęścia?

 

Szczęście nigdy się nie przejada, przejada się jedynie jego nośnik, organizm jest tak skonstruowany, że szybko wyrabia tolerkę na nośnik, ma to oczywiście swoje ewolucyjne uzasadnienie.

 

Są w mózgu dwa ośrodki nagrody (tak uogólniając) - szukać (wspomniany dreszczyk) i znaleźć, pierwszy (ponownie w dużym uproszczeniu) jest bardziej dopaminowy, drugi bardziej opioidowy - jak ktoś się naje kodeiny to będzie "nodował" (jak to mówią ćpunki), a nie latał po internetach , nałogowcy internetowi, co mają otwartych wiele okienek przerośnięty mają ten pierwszy względem drugiego, szukanie daje swoiste flow...

 

Na to pierwsze tolerancja się nie wyrabia (wręcz przeciwnie, wyrabia się syndrom szczura w kołowrotku), na to drugie już tak, ale jedno i drugie to nie jest "to" jak napisałeś.

 

Dlatego jeden z oświeconych rzekł, że jak ktoś szuka szczęśliwości to niech lepiej sobie zajara zioło, a "duchowość" sobie odpuści.

Nie do końca się z nim zgadzam, bo na początku pewne stany szczęścia związane z koncentracją są punktem zaczepienia, drabinką i dopiero później jak już się na nią wejdzie, można je sobie odpuścić, nie wcześniej, to znaczy, można od razu chwycić byka za rogi, ale nie jest to możliwe dla człowieka zepsutego dobrobytem europejskiej cywilizacji. Jest to możliwe w kontekście, w którym on to powiedział i w tym sensie miał rację.

 

Holik, ale o co Ci chodzi w ogóle, jesteś inteligentny, ponad przeciętnie, w związku z tym powinieneś mieć masę adoratorów. Nawet pomimo zaburzeń. W ogóle sam Ci zazdroszczę i chciałbym dysponować takimi środkami jak Ty. Wtedy to już nic mi więcej by mi nie byłoby potrzeba. No chyba, że czegoś nie rozumiem...

 

Ja nie jestem wcale ponadprzeciętnie inteligentny, jestem jedynie uczulony na nieścisłości i lubię się przyglądać co w duecie daje mi jakąś tam przenikliwość, ale pamięć operacyjną mam bardzo słabą, koncentrację jeszcze gorszą i wśród ludzi, gdzie dużo się dzieje wychodzę bardzo często na debila. Ja się po 5 razy wracam do domu po to czego zapomniałem zanim gdzieś dojadę :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak nie byłem przygotowany na każdą sytuację i musiałem skoczyć po fajki na stację.

Ja nie chcę mieć partnerki, najpierw psychoterapia ;)

Moja pamięć operacyjna kiedy jestem w internecie i skupiam się tylko na słowie pisanym, nie jest zapchana od nadmiaru równoległych "okienek" czy tam bodźców, ale już np. na kasie w markecie bym się mocno pogubił.

No dobra ludzie w realu (w tym kobiety) mówią mi czasami, że jestem inteligentny, ale to tacy co dadzą mi szanse, nie zważając na moje gafy. Mój charakter nie jest zbytnio pociągający dla kobiet skoro już przy tym jesteśmy, za to bardzo chętnie pytają, o moje spojrzenie na dany problem z ich życia.

Starczy o mnie, napisz jak Ty sobie radzisz w relacjach z ludźmi ;)

 

Ktoś kto jest bardziej inteligentny, moim zdaniem stanowczo, nie jest z automatu bardziej "wartościowy" choć jakimi kryteriami to mierzyć? Wartościowy dla kogoś? Dla ogółu? Kto przyniósł jakiś pożytek jak największej liczbie ludzi? A co jeśli nie miał szansy się wykazać, jak życie go rzuciło w takie okoliczności, w których choćby najlepsze cechy i zamiary nie mogły się przełożyć na czyjeś dobro? Wtedy jest wartościowy tylko potencjalnie? Tworzą się komplikacje, dlatego upraszczając sprawę,

wydaje mi się, że wartościowy jest ten, który jest szlachetny, jak kamień szlachetny i tym samym tokiem rozumowania powinien być pozbawiony skaz, a aby był taki, to jego czyny, słowa, poglądy i charakter powinny być spójne, jak struktura kamienia szlachetnego, a że człowiek nie jest bytem odrębnym, to aby był spójny musi być też w zgodzie z otoczeniem. Nie jest to zgoda jako przytakiwanie na fałsz, jeśli otoczenie jego cechuje się fałszem, bo takie otoczenie jest tylko wypustką na szerszym planie i z tym szerszym planem z perspektywy którego taki człowiek ten fałsz odpowiednio oceni, powinien być w zgodzie. Przykładowo właściwy pogląd, to moim zdaniem coś co unifikuje czy obejmuje jak najwięcej zjawisk, zarazem je rozróżniając, a nie rozmydlając i prymitywnie sprowadzając do jednego (bo to żadna sztuka) i jest to jakieś kryterium prawdy - nieprzypadkowo do tego też dąży fizyka by w swoim modelu rzeczywistości objąć każde zjawisko, więc konceptualne rozszczepienie teorii względności z fizyką kwantową, wywołuje pragnienie ich połączenia w formie "teorii wszystkiego". Ponoć, ja tam się nie znam, ale tak mówi wiki:

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_wszystkiego

 

Zresztą pewnie słyszałeś, bo ten temat jest zahaczany w niemal każdej książce popularnonaukowej, które mają na celu jedynie zainteresować czytelnika i nie wymagają od niego często nawet podstawowej znajomości języka matematycznego w formie którego te teorie są ujmowane.

 

O szczegóły to by trzeba było moderatorki Paramparamki się spytać, bo to jej konik, a nie mój. Bardzo jestem ciekawy jaką z wielu proponowanych teorii wszystkiego typuje i czy wgl jakąś, bo niektórzy twierdzą, że czegoś takiego być nie może. Tak mi się wydaje, ja jedynie słyszałem piąte przez dziesiąte, żeby nie było, że się tu wymądrzam o fizyce kwantowej itp., jestem w tym temacie nowicjuszem, ale wprowadzam ten wątek bo on też ma znaczenie - to co opowiadają wszelkiej maści "oswieceni" powinno się oceniać na tle modeli naukowych, a nie na odwrót. Widziałem fizyków, którzy łączą modele fizyki z tradycjami duchowymi, robią tak często sprzedawcy kitu, bo to chwytliwe, ale nie tylko - są też perełki.

 

Nawiązuje do tych oświeconych, bo widziałem w innych wątkach, że dręczy Cię ten temat, takie mam wrażenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry i życzę miłego dnia wszystkim na wstępie :)

 

Dzień pierwszy urlopu...sprzątanie, jak miło ;)

 

Holik, ty sypiasz w ogóle? :D Mam wrażenie, że w dzisiejszym świecie o wartościowych ludzi coraz trudniej a przede wszystkim coraz trudniej o prawdziwych ludzi, którzy niczego nie udają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunaa,

 

Hej :) Sprzątasz bo domówkę szykujesz dla Spamowej Wyspy :yeah: ?

 

coraz trudniej o prawdziwych ludzi, którzy niczego nie udają.

 

Chodzi Ci o to, że udaje agresywnego hipopotama? Daj mi się trochę pobawić :mhm:

Ostatnio mało sypiam bo odstawiłem neuroleptyk, ale będzie trzeba coś z tym fantem zrobić, jeszcze nie wiem co :bezradny:

 

:lol::lol::lol:magic wolf, holik Android hahah :shock::shock::shock::105:

 

Miało być bez przydomków Sportidżi :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

magic wolf, Holik, Jak miło Was widzieć Panowie tym razem w konwersacji. ;) Bardzo mnie to cieszy.

Załuję, ze ominęły mnie rozkminy. :smile:

 

Lunaa, kia_ sportage, mirunia, Hej hej Dziewczyny! ( macham tak, że mi się staw w nadgarstku luzuje ;) )

 

 

Tak zastanawiam się, kiedy coś pyknie mi w głowie i poczuję się lepiej. Wydawało mi się, że jak pozamykam w sobie pewne tematy, trochę rozprawię z cieniami, które się pojawiły, to będzie szło ku lepszemu. Moja przyjaciółka mówi - ego Ci walczy i się broni. No cóż... ego srego... staram się więc zaakcptować, że ledwo zipię.

I w dodatku nie wiem, co mam spakować do tych cholernych walizek, taki mam nieogar. :roll: Jeden plus, że nie jadę na survival ( chyba ;) ).

O, słoneczko wyszło, może mnie oświeci. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyjrzałam zza okno, fatalna pogoda...mokro i mgliście o słońcu nawet nie ma co marzyć :(

 

Holik, to było ogólne spostrzeżenie, żadna aluzja do Ciebie. Jeżeli chcesz być agresywnym hipciem a w moim odczuciu sympatycznym to nic mi do tego :great:

 

mirunia, oj tak świeże i pachnące mieszkanko to co lubię najbardziej ale jakoś trudno się zebrać. Przed chwilą zrobiłam sobie drugą kawę. Niby strasznie miałam ochotę ale to bardziej siebie chce oszukać i odwlec w czasie trochę to co nieuchronne :hide:

 

kosmostrada, też macham, hej :papa::papa::papa:

 

Co do andridów..mój system operacyjny czasem nawala a raczej prześlizgują się jakieś wirusy i wspólnie z moim doktorem wdrażamy coraz to nowsze programy antywirusowe w postaci tabsów co by wszystko śmigało jak należy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, kosmostrada, Obskoczylam i ja mimo burosci za oknem Targ z eko pysznosciami , nabylam dynie , bundz z ziolami (pyszny bo juz skosztowalam) cynamonki bez cukru i kilka jeszcze pysznosci....

 

kosmostrada, pomalutku , mam nadzieje ze wyjazd pozwoli Ci zlapac troche wiatru w skrzydla! Pamietasz jak wycieczki do Czech nas ladowaly pozytywnie? :105:

 

 

Teraz odpoczne , zjem i chyba polece na to spotkanie bra. I sobota odhaczona :great:

 

Tulam Dziewczyny serdecznie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słońce było 5 minut. Ale wystarczyło. Jakoś doopsko ruszyłam. ;)

Przerwa na kawkę.

 

Lunaa, kia_ sportage, Jak tam Moje Drogie, ruszyłyście do akcji? Kurz błaga o łaskę? ;)

 

platek rozy, Zobaczymy, co będzie. Ale żal nie próbować dostać skrzydeł, co nie? :smile:

Miłego spotkania, daj znać jak było.

 

 

No ja działania domowego polecam może dziś coś po polsku . Bioderko chodzi, jakoś samo się nuci... Lodówkę wyczyściłam w ten takt. :smile:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, trochę ruszyłam..po nadmiernym kawkowaniu mirunia przypomniała mi o skokach i znów przerwa :D

 

mirunia, Zakopane i jeszcze Polska grupowo pierwsza, oby chłopaki w drugiej serii skakali jeszcze dalej i odskoczyli Niemcom :yeah:

 

Liber8, ja sprzątam w rytm muzyki It's my life Bon Jovi i wywijam miotłą tak, że przypadkowo można oberwać :mrgreen:

 

Holik pewnie odsypia nockę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć ponownie.

 

Pilsners,

 

Ja tak samo, jeszcze jak skakal Małysz to grałem w dsj, to była dopiero gierka, dziś już takich nie robią :105:

 

Lunaa,

 

Holik pewnie odsypia nockę ;)

 

A tak :yeah: Opiłem się naparu z Rumianku i pospałem sobie, gotowy na kolejną nocną dawkę internetu :]

 

JERZY62,

 

To Ty jesteś złota rączka? Tego to nie wiedziałem o Tobie :)

 

mirunia,

 

Tak lubisz te skoki, to może zainstalujesz sobie grę w Małysza i się zmierzymy przez neta :comone:

 

platek rozy,

 

:shock: Cooo? Jezdziłyście z Kosmo do Czech? A ja myślałem, że zloty Spamowej wyspy są tylko mitem, a tu taka miła niespodzianka :great:

 

kia_ sportage,

 

Ja jak sprzątam chatę to nie robię tego na raz tylko na raty - krótkie przerwy tak jak w szkole, przy czym lekcja trwa 20minut a nie 45 :yeah:

Polecam ten sposób, jeśli jeszcze nie próbowałaś :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×