Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

neon, za osobę wychodziło niecałe 1500 zł. to koszt całkowity. w tym był koszt dojazdu (paliwo, bo własnym autem), noclegi, skipassy i wyżywienie. nie wiem, czy coś pominęłam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Ale co Wy tak o zimie w środku lata? :smile:

 

Drugi dzień urlopu. Napawam się. :smile:

Od rańca jestem na nogach, więc już masę rzeczy zaliczyłam.

Polazłam parę rzeczy na mieście załatwić, wybrałam miejscówki, gdzie albo można wejść z psem, albo jest gdzie go przywiązać. Ale żeby nie miał tylko tuptania po ulicach, na koniec odhaczyliśmy kąpiel i tarzanie się w stokrotkach. ( znaczy atrakcje futrzaka, nie moje ;) ).

 

Pogoda świetna, trochę słońca, trochę chmurek, temperatura na cienki sweterek.

 

Dziś inna lodziarnia i zaliczony smak mango/yuzu. :105: Na kiermaszu używanej książki za całe 2 zeta nabyta powieść o znamiennym tytule "Terapia". :smile:

 

Trochę dopiję kawę, trochę odsapnę i idę na rower.

 

A co tam u Was?

 

Miłego dzionka!

 

cyklopka, Kochana jeszcze trochę cierpliwości, niedługo wyfruwasz i nikt Ci w zakupy nie będzie zaglądał. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Deszczowo, sennie i dlatego też niedawno ocknęłam się z drzemki. Piję mocną herbatę na otrzeźwienie.

W pracy jakiś zastój, marazm, wynudziłam się jak mops. W ramach bezrobocia zrobiłam porządki w szufladach biurowych (pół kosza starych dupereli) - aż miło teraz zajrzeć, wszystko piknie poukładane. :angel:

 

kosmostrada, drugi dzionek urlopu, jak widzę minął nawet produktywnie. Zakupki fajne zrobiłaś, nawet kiecka w falbanki nabyta (modne w tym roku takie). Ale na lody chybabym się nie dała namówić, brrr.... może w ciepłej kawiarence, przy gorącej kawce. :D

Całkiem dobrze radzisz sobie, mimo mniejszej energii.

Ja na jutro planuję zrobić mielone z serem w środku, bo już "chodzą" za mną, do tego mizeria z koprem i śmietaną. :yeah:

 

Carica Milica, gratulacje za egzamin! Nie daj się bezsenności i coś połykać, coby uregulować sen... może mirtę 15mg będziesz mogła, coś tam da Ci dottore.

 

wiejskifilozof, po co nam to wklejasz skądś skopiowane? :shock:

 

Nie rozmawiacie tylko o chorobach,czasem i coś innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

 

tosiu_j, ja od wczoraj mam się słabo bardzo.

 

Na zabiegi w ramach NFZ nie mam szans, więc jutro udaję na wizytę w prywatnej klinice rehabilitacyjnej. Będę negocjować koszt pakietu...

Bóle kręgosłupa, ogólnie mówiąc, spowodowały nawrót lęków i paniki. Wczorajszy dzień to masakra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Po rehabilitacji powinnaś się poczuć jak nowo narodzona. To więc już niedługo!

Nigdy już nie będzie życia bez lęków. Zaakceptowanie tego faktu uwalnia.

 

tosia_j, Co Cię gnębi? Skąd dziś ten nastrój? Może poczujesz ulgę, jak wyrzucisz to z siebie? :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, wiem, wiem, czasem jednak człowiek chce oszukać sam siebie. Miewam okresy bardzo dobre, jakiś czas temu osiągnęłam harmonię wewnętrzną, ale dolegliwości fizyczne niestety psują wszystko, w moim przypadku...

Koło się nakręca, wiadomo jak działa ten mechanizm...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

A na Spamowej - Cicho wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie...

Zanika ostatni off top... :bezradny:

Może to pożegnań czas? Jak szła ta piosenka, którą się śpiewało na zakończenie obozów?

 

Przytaszczyłam arbuza z biedry. Gieroj byłam, jak wychodziłam, nawet dałam się zaciągnąć psu w okrężną drogę przez krzaczory. W połowie drogi zaczęło się robić coraz ciężej i ciężej... Ale smak rekompensuje nadwyrężone ramiona.

 

Nie mam zakwasów po wczorajszym rowerze. :great: Choć myślałam, że będzie słabo, bo jak zsiadłam to nogi miałam jak z waty.

Muszę tak w ogóle uzbierać na nowy rower.

 

U mnie nie ma gorąca, ale powietrze ciężkie. Na jutro zapowiadają burze, ale wygląda, że gruchnie dzisiaj. Tryb - mucha w smole.

 

Miłego weekendu!

 

tosia_j, Jak tam dzisiaj nastrój?

 

misty-eyed, I co byłaś w tej przychodni?

 

cyklopka, Zawsze coś... A z mojego doświadczenia wynika, że odległość realna przekłada się często na dystans psychiczny.

 

wiejskifilozof, Rozumiem, że w kinie byłeś?

 

Mirunia - Odezwij się, czy troszkę lepiej się czujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×