Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Ḍryāgan, Ha i jeszcze mi wmawia nadmierną podejrzliwość ... :roll:;)

 

cyklopka, Jak będziesz się mocno bojać, pisz na pw. Może nie jestem dobra w rozwiewaniu wątpliwości, wszak jestem nadmiernie podejrzliwa i wietrzę podstęp :P (vide wyżej ;) ), ale wysłucham.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór :D

 

Obejrzałam, przypadkiem zupełnie, mecz Realu i Bayernu...było na co popatrzeć, nie żałuję poświęconego czasu. Książka poczeka :mrgreen:

Wyszłam bez czapki dzisiaj, ból głowy pojawił się dzięki temu ;)

 

kosmostrada, mam kontakt z uczciwym panem od lodówek i pralek-sprawdzony nie tylko przeze mnie, dlatego warto spróbować. Sama diagnoza kosztuje 60 zł, w przypadku naprawy oczywiście ta kwota jest pominięta...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, teraz to Ty chcesz mnie wpędzić w poczucie winy :nono:

 

Moi? :shock:;)

 

cyklopka, Zdarza mi się czasami... ;) W razie co, pisz.

 

neon, Yo man... :papa:

 

misty-eyed, A to zazdraszczam zaufanego specjalisty.

 

Kochani spokojnej nocy, niech kołderki Was grzeją, a sny nastrajają przyjemnie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Ludziska!

 

Nie ukrywam, ze dziś żałowałam, że rajtek nie włożyłam na poranny spacer z psem... :bezradny: Nawet w puchówce zlodowaciałam.

No ale co zrobić Kochani, ciepłość jest za rogiem, to już tylko chwilka...

Muszę myknąć po pracy po jedzenie dla futrzaka, bo to co ma mu nie służy, może biblioteka, a może zamarznę po drodze... ;)

 

Cały czas męczę się ze schodzącym napięciem po wyjeździe. Ale już zaraz weekend, doczekam... :smile:

 

Miłego dnia!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór :D

 

Nadal zimno, ale dobrze /odpowiednio/ ubrana, tym razem, wybrałam się sama, jak to nazywa kosmostrada, poza strefę komfortu, bezpieczeństwa, do innej dzielnicy. Byłam na Żoliborzu, to nie jest zbyt daleko ode mnie, ale jednak trzeba tam dojechać autobusem lub tramwajem. Celem moim była księgarnia, w której chciałam kupić najnowszą książkę J Hena dla Męża.

Nie było jej, postaram się wyruszyć w innym kierunku w przyszłym tygodniu.

 

Kupiłam przy okazji kurczaka zagrodowego w eco sklepie /śmieszą mnie te nazwy, bo jak to możliwe, by w zanieczyszczonym powietrzu nad Polską coś było nie skażone i eco?/ Ale niech będzie-i u mnie rosół jutro na obiad. Ostatnio raz w tygodniu, co najmniej, mam ochotę na ten prozdrowotny wywar drobiowo-warzywny /ja nie dodaję wołowiny, ani indyka, tylko kura lub kurczak są bazą/. Od miesiąca jestem zdrowa, może to zasługa tegoż?

 

Pralka naprawiona, koszt 250 zł, co jeszcze się opłacało /wymiana jakichś szczotek :mhm: /, bo podobno to dobry model Boscha i warto jeszcze pracować z nim/nim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, :papa: Co tak zwięźle? ;)

 

Ḍryāgan, Równie rozmowny, jak Tosia... ;)

 

misty-eyed, Brawo Ty! :brawo: Medal dla tej Pani!!! :yeah:

Powiem Ci, że na dzień dzisiejszy pracuję już nad przekraczaniem granic tylko i wyłącznie dla siebie. Również dosłownie, mam swoją linię na mapie, poza którą ciężko mi się wydostać, jeśli jest to tylko po to, by zrobić dobrze sobie i dla swojej osobistej przyjemności. Drugi rok dłubię w temacie, ale żem się zawzięła... ;)

Świetnie, że pralkę dało się naprawić! :great:

 

mirunia, No to teraz czas ruszyć na polowanie, co by szafę znów zapełnić... :D

Rosołu mojej babci ze szczęśliwej kurki ( do czasu szczęśliwej :roll: ), też nic nie pobije...

 

A ja upolowałam dziś w dalekiej bibliotece poleconą książkę. Jestem zadowolona. I kupiłam w Biedrze w ich rzucie zdrowej żywności ostropest mielony i komosę. I tez jestem zadowolona. Piję dobre ziółka pod kołderką, co nie powiem, wprawia mnie w stan...zadowolenia. Więc czerwona lampka... :pirate: Ogólnie muszę uważać, bo takie zmęczenie i długotrwałe trzymanie w lękach wyjazdowe, ekscytacje, może mnie rozhuśtać. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, to owocny dzień :great:

 

Więc czerwona lampka... :pirate:

 

Czerwona lampka powiadasz?

 

Fireplace-Wine-Glass-GIF.gif

 

Ja też różne rzeczy na trawienie pozażywałam.

 

Jutro mają do mnie dzwonić z jeszcze innej firmy, kazali poczytać o firmie, żeby uzasadnić świadomy wybór tej branży nieco inaczej niż "znajomy mi mówił, że znajomą zatrudnili bez trudności i dobrze płacą, to ja też tak chcę."

 

Oczywiście zamiast się przygotowywać będę robić głupie fotomontaże i zastanawiać się czemu te dwie piosenki mają tę samą melodię i czemu nikogo oprócz mnie to nie interesuje :bezradny:

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór.

Dzisiaj posprzątałem samochód i okazało się, że dostałem cały worek gratisów wszelkiego rodzaju. :lol: Spodnie, czapkę, kolczyki, zapalniczki, samochodowy atlas europy, dwie rolki papieru toaletowego, nożyczki chirurgiczne, żarówki itp. itd. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, coraz częściej myślę o jodze dla kręgosłupa i ogólnej sprawności. Mam jeden problem /zdrowotny/, który powstrzymuje mnie, ale dojrzewam powoli... Niedaleko mojego domu są zajęcia prowadzone przez fajną instruktorkę-słyszałam opinie, tak w głębi duszy bardzo bym chciała...

 

Dobrze, że pracujesz nad tym problemem z myślą o sobie, im wcześniej tym lepiej. Ja trochę za późno do tego doszłam, ale lepiej późno niż później... :D

Od jakiegoś czasu czuję wewnętrzny spokój /poza dniami związanymi z "cudowną" diagnozą/, co dobrze wpływa na moje samopoczucie, problem z bezsennością jakby ustaje... a na pewno zdarza się coraz rzadziej :yeah:

Dzisiejszy wypad udowodnił mi, że radzę sobie dobrze poza domem, a złe myśli potrafię odsunąć, odrzucić...

 

mirunia, jak ja lubię porządek w szafie, cieszę się, gdy pozbędę się rzeczy, na które nawet nie patrzę, a wiszą od dawna i zajmują miejsce... Ileż to, my kobiety, potrafimy nagromadzić rzeczy zupełnie nieprzydatnych, często brzydkich, niepasujących nam w ogóle...ale taka nasza natura :mrgreen:

 

Purpurowy, naprawdę bardzo cieszysz się z tego nabytku, to ważne, by sprawiać sobie małe i większe przyjemności, bo życie staje się znośniejsze wówczas...

 

cyklopka, może jednak poczytać warto :mhm::?: Bo jeśli zadzwonią, to będzie stres... :D

Każdy z nas czasem zastanawia się nad dziwnościami świata tego...niezauważonymi przez innych ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, naprawdę bardzo cieszysz się z tego nabytku, to ważne, by sprawiać sobie małe i większe przyjemności, bo życie staje się znośniejsze wówczas...

Bardzo się cieszę, bo ten konkretny egzemplarz wyrósł niemalże spod ziemi. Takiej okazji to ze świecą szukać. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Ostatnio w poniedziałek taka lampka była, kolejna okazja zapowiada się dopiero gdzieś w maju. ;)Choć może jak będę sama w weekend to w sumie tak na krążenie, ku zdrowotności... :angel:

 

Ḍryāgan, Może też się podłączę pod ten minimalistyczny styl. Będziemy się komunikować poza słowami... :105:

 

Purpurowy, Wszystko ok, ale te nożyczki chirurgiczne... :zonk:

Nadal ekstatyczny z powodu swojego autka? :great: Ma już imię?

 

misty-eyed, O tak, do jogi poza domem też dojrzewam, jest daleko ode mnie taka polecana...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, to super :great:

:yeah:

Purpurowy, Wszystko ok, ale te nożyczki chirurgiczne... :zonk:

Nadal ekstatyczny z powodu swojego autka? :great: Ma już imię?

Wymyśliłem już nawet historię, że tego samochodu używał wcześniej jakiś ruski gangus powiązany z handlem ludzkimi organami, stąd te nożyczki. :mrgreen:

Co do imienia, to jeszcze nie wymyśliłem, ale z drugiej strony nie wiem czy wymyślać imię dla samochodu, którego marka sama w sobie jest kobiecym imieniem i swoją nazwę zawdzięcza właśnie imieniu córki założyciela? :mrgreen:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Merc%C3%A9d%C3%A8s_Jellinek

 

O kurczę, doczytałem do jakiego konkretnie zabiegu używa się tego typu nożyczek. :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×