Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, Kochana bo mi moja T powiedziala ze sie bardzo duzo nauczylam i ze podejmuje madre decyzje :D i podbudowalo mnie to. Poza tym juz teraz wiem ze mi nie da nic jesli sie bede skupiala na tym co zle... To sie staram nie skupiac. Wiem ze ataki bede miala i wiem ze lęki bede miala i cala game roznych nieciekawych objawow --- juz do konca zycia. Musze sie zatem na nich jak najmniej skupiac i robic swoje.

Ale fizycznie to nadal jestem na 80 :evil::pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja przed chwilą nakrzyczałam na kogoś i czuję się jak ostatnie gówno. ja naprawdę nie chcę się kłocić, nie chcę, nie chcę, nie chcę ale powielam j$^#$^%$^ny schemat bo na mnie krzyczano więc krzyczę i ja. ja naprawdę nie chcę się na nikogo drzeć w żadnej sytuacji. może ja połknę ze 3 naraz te hydroksyzynki. boli mnie serce z tego wszystkiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Si, fikuśne mazaki nabyte, jeszcze został wymarzony bon do sklepu z ciuchami dziewczyńskimi. Ale przy okazji o mało mnie nie zwiało do Szwecji, takie wietrzysko. Uciekliśmy z psem do domu. :smile:

Dobrze, że trochę tlenu przed spaniem łyknęłaś! Wiesz, że ja się cieszę za każdym razem, jak wystawiasz nogę. :smile:

 

tosia_j, Może tak jest lepiej, bez bólu. Widocznie za dużo już dla Ciebie. Poza tym jak Mirunia mówi, jesteś w jakimś stopniu znieczulona przez procha.

 

platek rozy, Dla mnie najbardziej budujące były słowa Twojej terapeutki, że wykonując taką pracę nad sobą ma się nagrodę - nigdy już nie będzie tak źle jak kiedyś.

 

Carica Milica, To dziś miałaś dzień nakręcanej zabawki - wstała, podziałała, padła... :D

 

HoyaBella, Naprawdę już nie wiem, co Ci napisać. Ale może nie potrzebujesz żadnej rady. Po prostu piszesz i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, Jeżeli Ci się nie spieszy, to przeceny już za rogiem, poszalejeśz ... ;)

Ja jestem miłośniczką skórkowych spodni - są i na wyjście imprezowe i również na elegancko np. do białej koszuli. A wkładasz do nich czarną górę i jesteś rockowa, tudzież mroczna. Polecam, jak w szafie nie masz. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rolosz, No i widzisz uśmiechnęłam się, jak Cię przeczytałam. Ale dołeczków u mnie niet, nie mam, niestety... :why:

Brzmisz dobrze, mam nadzieję, że to lepsza forma, choć ciut. :smile:

 

Robię tylko dobrą minę do złej gry i staram się żyć dalej ;) A w rzeczywistości nie mogę wyjść ze spirali kryzysu.

 

Dobry wieczór wszystkim.

Mój organizm szaleje, chyba ma to związek z pogodą. Do tego escitalopram i przespane całe popołudnie. W pracy bolała mnie głowa. Tradycyjnie już na wieczór trochę się rozbudziłem.

 

tosia_j myślę, że faktycznie różne życiowe doświadczenia nas w pewien sposób znieczulają... Mam tak od dobrych kilku lat. W pewnym momencie mojego życia skumulowało się kilka bardzo nieszczęśliwych zdarzeń. To był czas, kiedy ostatni raz miałem potrzebę zapłakać. Myślę, że pewien limit poczucia niesprawiedliwości i łez się wtedy wyczerpał i od tego czasu jestem jakby mniej wrażliwy na pewne sprawy. Też nie potrafię przeżywać pewnych emocji, co w sumie na swój sposób rodzi we mnie poczucie winy i jakoś dodatkowo dobija.

 

Carica ach zapomniałem już że masz różowe glany :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki ludzie ze dostrzegacie we mnie ludzkie cechy :bezradny: bo jakos tak mi dziwnie zem bydle

Ja tam w Tobie widzę bardzo dużo ludzkich cech.

 

ja też :smile:

 

Carica Milica, poświęcę się i zedrę z siebie skórę. Pójdziesz do garbarza, by uczynić z niej mięciutkie wdzianko. Do stycznia zdążysz ;) Poza tym dobrze leżę i pasuję do różowych martensów. Będzie Ci we mnie do twarzy. Jak ma być folkowo, to porobię sobie zawczasu jakieś dziary a la kujawski haft.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, Cieszę się, że pomysł Ci się spodobał, na pewno będziesz zadowolona. Zwłaszcza że masz niezbędny element do oszałamiającego efektu końcowego - szczupłą nóżkę. ;)

 

Purpurowy, I co się chwali że nie jadł cały dzień, chce żeby go okrzyczeć? :time:;)

 

rolosz, Może starczy też na gustowną torebkę dla mnie? ;)

A może jednakowoż udać się do dobrego doktora i zmienić lek, bo coś długo ten kryzys już trwa... :bezradny: Ja bym jednak się nie zadowalała faktem, że lęki zmniejszył. A tego "dobra" do wyboru, do koloru, może coś zapasi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, I co się chwali że nie jadł cały dzień, chce żeby go okrzyczeć? :time:;)

No nie, to nie do końca tak... po prostu zupełnie zapomniałem żeby coś zjeść. :oops: Zaraz po śniadaniu ogarnąłem zakupy, potem kino "Vaiana - Skarb oceanu" (polecam) później poleciałem jeszcze coś w okolicy załatwić i całkiem zapomniałem żeby coś zjeść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

 

Wczoraj byłam na koncercie bardzo dobrym.

 

Od wczoraj niewyspana, ciągle mnie coś boli, a to brzuch, a to głowa, strasznie się boję, żeby się nie zaziębić. W pracy się ze mnie śmieją, bo chodzę w kamizeli i szaliku.

 

Ogólnie profil mojego wariactwa się zmienił, śpiewam kolędy w autobusie, gadam do siebie o pociągach, śmieję się na głos, niedługo ludzie będą się bać. I słusznie, niech się oni boją, a nie ja ich, tak powinno być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, czerep też Ci mogę oddać ;) . W końcu nie służy mi należycie. Wcale nie będę go żałował :P

kosmostrada, rozciągnie się którąś z moich torebek stawowych, ok? Dobrej jakości. Nie zrywa się. :mrgreen:

Resztę oddam na przeszczepy albo żeby studenci medycyny mieli na czym się uczyć.

 

kosmostrada, no cóż. W zasadzie to lekarz właśnie modyfikuje mi leczenie i wprowadza obok escitalopramu nowy lek. Ale do końca przyszłego tyg. mam bardzo napięty czas w pracy i nie chcę teraz się bawić w przechodzenie skutków ubocznych. Tak więc planowo zaczynam ćpanie w przyszły weekend. Nie oczekuję już tęczowych fajerwerków, ale fajnie byłoby jeszcze zasmakować życia, a nie zadowalać się tylko jego atrapą.

Lekarza mam dobrego, to raczej ja ostatnio odwlekałem decyzję o zmianie leku, bo chciałem się przekonać, czy może terapia i emocje związane z nową pracą, jakąś jednak zmianą w życiu będą miały pozytywny wpływ, przełożenie na poprawę mojego stanu. Nie mają ;) Więc szukam dalej :szukam:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rolosz, Odetchnęłam, że coś tam działasz w temacie. Tak wygląda, że mądrze to wszystko sobie planujesz. Pozostaje mi nieodmiennie kibicować...

Torebka stawowa? Boszsz mogę już mieć to skojarzenie do końca życia... :why:;)

 

cyklopka, Martwić się o Ciebie? :smile:

 

Purpurowy, Widzę działanie na pełnych obrotach... :smile:

 

Nastawiłam nasionka Chia na jutrzejsze śniadanie, pożarłam śledzia ( a coś mnie tak wzięło :roll: ), poćwiczyłam i teraz pierzynka i parę kartek książki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zycze Wam milego dnia !

Ja juz w pracy , wlasnie zrobilam ciepla herbate i zabieram sie za rzeczy na dzis :)

 

kosmostrada, tak wg mojej T juz nie bedziemy na tym etapie co na poczatku bo umiemy sobie radzic a na poczatku nie mialysmy tej wiedzy.

Ja dzis w kiecuszce a co ;)

Malo jednak spalam przez moje biodro ...

 

15400513_1177173012360198_5608799677559750043_n.jpg?oh=520dd58cbfef0ba1135ad2341773b8d6&oe=58FD2F62

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

U mnie też ciemnica... Ale ciepło. Spotkałam rano mojego sąsiada Pana Złomiarza, machając entuzjastycznie do mnie, krzyczy przez całą ulicę - Sąsiadka, co ta pogoda odpier....? :P

Trochę ogarniam, a po 13tej wybieram się do mojej kosmetyczki, bo mi mikołajowo zrobi pazurki po taniości, umówiłam się tam jeszcze z koleżanką, więc mam babskie kawkowanie połączone z upiększaniem. :yeah: Oczywiście już mam syliard różnych somatyków, żeby się nie wybrać, ale się nie dam. ;)

 

Miłego dzionka!

 

platek rozy, Ja też w spódniczce śmigam korzystając z wiosennej temperatury... :smile: Trochę figur cichcem porób w robocie, co by bioderko naoliwić.

Coś po pracy planujesz, czy prosto do chałupki?

 

mirunia, Widzę piąteczek zacnie wykorzystujesz na zrobienie się na bóstwo. :105: To Kochana koniecznie gdzieś musisz w weekend się wypuścić, co by światu swą piękność pokazać. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

U mnie też ciemnica... Ale ciepło. Spotkałam rano mojego sąsiada Pana Złomiarza, machając entuzjastycznie do mnie, krzyczy przez całą ulicę - Sąsiadka, co ta pogoda odpier....? :P

Trochę ogarniam, a po 13tej wybieram się do mojej kosmetyczki, bo mi mikołajowo zrobi pazurki po taniości, umówiłam się tam jeszcze z koleżanką, więc mam babskie kawkowanie połączone z upiększaniem. :yeah: Oczywiście już mam syliard różnych somatyków, żeby się nie wybrać, ale się nie dam. ;)

 

Miłego dzionka!

 

platek rozy, Ja też w spódniczce śmigam korzystając z wiosennej temperatury... :smile: Trochę figur cichcem porób w robocie, co by bioderko naoliwić.

Coś po pracy planujesz, czy prosto do chałupki?

 

mirunia, Widzę piąteczek zacnie wykorzystujesz na zrobienie się na bóstwo. :105: To Kochana koniecznie gdzieś musisz w weekend się wypuścić, co by światu swą piękność pokazać. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×