Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry Wszystkim!

 

Jako że skarżyłam się na brak słońca, to dzisiaj już jest tak czarno, że światło trzeba palić... :roll:

Nie mam dobrego dnia. Ale nie będę się nad tym rozwodzić. Jestem w pracy, daję jednak radę, dzień się jeszcze też nie skończył.

Piję miętową herbatkę.

 

cyklopka, Wygląda to obiecująco. :great: Życzę żebyś się szybko zaaklimatyzowała i z chęcią do pracy biegała. Jakie masz godziny pracy, nie musisz wstawać skoro świt?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

kosmostrada, to masz całkiem jak u mnie... rano ciemności, teraz jako tako, ale bez słońca. Też się czuję doopiasto. Znowu łeb ciężki i z zawrotami. Staram się robić wszystko co do mnie należy, ale w zwolnionym tempie i z wielką uwagą i skupieniem, by nie machnąć jakiegoś błędu.

Nawet udało mi napisać całkiem logiczne pisma do wysłania. :shock: No, dumna jestem, bo szef pogłaskał. :lol:

 

A teraz zrobię se zasłużoną kawusię i uporządkuję rozwalony segregator z papierami. Mam sajgon na biurku. :roll:

 

Trzymaj się Kochana, oby do 15, a później dzionek tylko nasz! :papa:

 

Miłego dnia Wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, a u mnie słoneczko teraz. Wrócisz z pracy w domu będzie lepiej.

 

mirunia, miłego i dobrego dzionka :D

 

A ja zrobiłem takim bardzo powolnym spacerkiem ze ze dwa kilometry po osiedlu i będę tak co jakiś czas łaził. Widziałem parę puszek dla Purpurowego, chwała mu bo puszek tak wile nie ma do zbierania a trochę tych puszek musiał nazbierać na 96 złotych jak dobrze pamiętam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kawa na otrzeźwienie zrobiona...

 

mirunia, Brawo Kochana, że w zamuleniu piękne pisma tworzysz! Też sprawdzam wszystko po kilka razy, żeby jakiegoś byka nie zrobić.

Jeszcze trochę i do domku, myślę, ze jednak możemy sobie strzelić jakąś nagródkę, że w stanie zgonowym w pracy dajemy radę.

 

JERZY62, No jakoś mój rejon ostatnio zaniedbany przez słońce... :bezradny: Mam nadzieję, że tak nie będzie cały sezon. Dziękuję, niedługo już posmęcę w domowych pieleszach. ;)

Ja tez mam teraz tak, że podczas spaceru widzę wszystkie puszki dla Purpurowego. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, Cieszysz się, martwisz, czy stwierdzasz fakt? ;)

 

Ḍryāgan, Ano jest jak mówisz... :bezradny:

 

Dopiero wróciłam do domu. Siedziałam po pracy 1,5 godziny w banku ( nie, nie brałam kredytu na pińset milionów... :twisted:, poszliśmy załatwić niedużą zmianę :roll: ), potem musiałam wyjść z psem. W nagrodę kupiłam sobie Politykę z fajnym jak mniemam filmem, który chciałam zobaczyć, a teraz zalegam ze słabiutką latte o smaku karmelowym.

Z przyjaciółką przełożyłyśmy spotkanie na jutro, bo liche jesteśmy obydwie, żadna to przyjemność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, a skąd wiesz, że padłam? Właśnie wstałam po prawie 2 godz. drzemce. divers2321.gif Rzadko mi się to zdarza, a dzisiaj tak mnie zmogło po obiedzie, że o mało talerza nie zbiłam przy myciu.

 

A Ty dzielnie przeżyłaś popołudnie w banku, brawo!

 

tosia_j, podzielam Twoją radość i fajnie też, że po tylu latach masz odstawkę pramolanu.

 

Dryagan, JERZY62, cześć Chłopaki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór Kochani...

 

Nie pisałam ostatnio, bo często byłam poza domem, a po powrocie jedynie byłam w stanie poczytać, co u Was się dzieje, na pisanie sił zabrakło..

Załatwione wizyty-u okulisty i diabetologa- badania niezłe, więc cieszę się. Spokój na pół roku, dalej dieta lekkostrawna, do której zresztą już przyzwyczaiłam się, bo w zasadzie dieta cukrzycowa, to dieta zdrowa...Poziomy glukozy dobre, nawet małe "grzeszki" od czasu do czasu, nie wpłynęły jakoś negatywnie, co mnie cieszy oczywiście. Oczy bez zmian, czyli nic gorszego niż jest, nie dzieje się ;)

 

Byliśmy też u malutkiej Natalii i Jej braciszka. To było fajne popołudnie :D Dziewczyneczka zmienia się pięknie :yeah: , jest zdrowa :!:

Trzeba bardzo zwracać uwagę na starszego Wnuczka, bo jest trochę zazdrosny, jednak nie ma to wpływu, na szczęście, na Jego stosunek do siostrzyczki :D

 

Byłam w końcu w Rossmannie, /innym/ nie wiem nawet, czy obniżki nadal obowiązują, ale cień kupiłam i jeszcze kilka drobiazgów...

Przez ten chory, szyjny odcinek kręgosłupa, nie mogę normalnie popatrzeć, co na półkach, bo paru minutkach miałam już tak potworne zawroty, że zakupy musiałam zakończyć. W nocy była powtórka...

 

Dzisiaj byłam na spacerze z pieskiem, wpadłam na chwilkę do Almy, by kupić, jeszcze będące na półkach, makarony włoskie. Oj puściutko tam, aż nieprzyjemnie... To jest wolno stojący budynek, więc raczej delikatesy nie utrzymają się tu, podobno jedynie te w galeriach, maja szansę na przetrwanie ;)

 

Pozdrawiam wszystkich :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×