Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Arfour, co u Ciebie słychać? Co porabiasz?

Jakoś mi się wiedzie, ani w zbytku, ani w biedzie. ;) Szykuję się do lekcji gry na gitarze. A jak u Ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry! :papa:

 

Zrobiło się trochę pochmurno, a niedawno nawet grzmiało porządnie i poszło sobie gdzieś dalej.

Dzisiaj z moją głową jakby lepiej, chociaż brałam ibuprom sprint i ubiłam w zarodku dziada.

Miałam sporo roboty od rana, ale już się uporałam i teraz zasłużona kawusia i głęboki oddech. :yeah:

Myślałam, że się nie wyrobię i stresowałam się nieco... a kiedyś to była pestka dla mnie, a nawet przyjemność.

Teraz przeżywam potrójnie każde zadanie... oj ja głupia! :mhm:

 

Carica Milica, nie bój się rozmowy, mama powinna zrozumieć Twój problem i Cię wesprzeć jak przystało na rodzicielkę. Przecież sama sobie nie wymyśliłaś Chadu. :bezradny:

Trzymam kciuki!

 

Jakoś mi się wiedzie, ani w zbytku, ani w biedzie.

Arfour, fajne powiedzonko, sprzedam dalej!

 

kosmostrada, hej Kochana! Cieszę się, że masz plana na popołudnie, chyba ciut lepiej dzisiaj się czujesz! :great: A ze spaniem to różnie bywa, mnie też coś wybudza w nocy i wstaję na chwilę, później usypiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry! :papa:
Jakoś mi się wiedzie, ani w zbytku, ani w biedzie.

Arfour, fajne powiedzonko, sprzedam dalej!

Witaj.

A to kiedyś w wierszu zasłyszałem to powiedzenie i tak jakoś mi się spodobało. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Heloł heloł! Kochana pewnie jak barometr zadziałałaś, zapowiedziałaś te burzowe klimaty swoim bólem główki. Dobrze, że odpuściło! :great:

Też kawkę słabiutką kończę ( pierwsza nie inka dzisiaj), jeszcze godzinka i można zwijać manatki.

Tak jest trochę lepiej, nie męczę się tak bardzo, ale za zombiaka robię przez tą kolejną zawaloną noc.

Teraz koniecznie nagródka za to, że pięknie dałaś radę z zadaniem w pracy. Co było kiedyś se ne wrati, nie możemy sobie stawiać wymagań jakbyśmy miały po 20 lat i głowy bez jazd. Na aktualne warunki jesteś mistrzem świata i tak proszę o sobie myśleć! ;)

 

Carica Milica, Miłego polowania, pochwal się, jak coś nabędziesz! :105: Również trzymam kciuki za rozmowę, odwagi!

 

Arfour, Miłego gitarowania!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz koniecznie nagródka za to, że pięknie dałaś radę z zadaniem w pracy. Co było kiedyś se ne wrati, nie możemy sobie stawiać wymagań jakbyśmy miały po 20 lat i głowy bez jazd. Na aktualne warunki jesteś mistrzem świata i tak proszę o sobie myśleć! ;)

kosmostrada, Kosmuniu, masz rację, jak zwykle! :great: Jestem mistrzem świata i tak myślę!!! :yeah: Brawo ja!

A nagródkę muszę se wymyślić. :?

 

Szkoda, że se ne wrati... :cry:

Znowu jest słońce i lato majowe, ponoć weekend chłodny. :x

 

Zwijaj się powoli do domku, czy tam na jakieś łaziki po mieście... miłego popołudnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :D

 

Dzisiaj niefajny dzień. Już nie wiem, czy to burzowa aura, czy zmiany temperatury, ale ostatnio nie najlepiej jest. Ciężka głowa przeszkadza, jednak chodzę "z nią" mimo wszystko. Kilka lat temu /2-3/ takie samopoczucie wzmagało moje lęki, teraz nie poddaję się, choć myśli złe kłębią się...

W piątek wizyta u neurologa, a ja tak bardzo źle znoszę spotkania w gabinetach. Minie jakoś... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monster6, mój ojciec mawia: "Nie rób drugiemu dobrze, jeśli nie chcesz mieć źle", ale oczywiście sam się do tego nie stosuje, bo pomaga ludziom na potęgę.

 

Tak poza tym, czy chcielibyście może porozmawiać o soli sodowej kwasu 4-amino-2-hydroksybenzoesowego? :105:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem zła z powodu gorąca, takiego przed burzą

niech grzeje , niech żar leje się z Nieba , niech będzie tak ciepło żeby łeb sie ugotował ( i będzie spokój ) .

Dzisiaj pierwszy raz kąpałem się w jeziorze . Super , woda zimna , ale ,,, podczas nurkowania zgubiłem okulary przeciwsłoneczne .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie zrobiło się piękne popołudnie, słońce, lekki wiaterek. Chmurzyska burzowe przeszły gdzieś obok miasta, lekko pokropiło, akurat jak wracałam z pracy. Myślałam, że lunie. :shock: Teraz jest fajnie.

 

tosia_j, witaj! może wiatr przewieję tę duchotę...

 

misty-eyed, ja miałam wczoraj taki niefajny dzień, ciężka, obolała głowa. Dopiero późnym popołudniem lepiej się poczułam. A dzisiaj też mnie chwytało ok. 10ej w pracy, ale od razu wzięłam ibum, nie czekałam aż samo przejdzie, albo będzie gorzej.

Rozumiem Twoją ciężką głowę, bardzo upierdliwe uczucie. Też staram się wtedy nie nakręcać, żeby nie złapać lęka - tylko spokój, a bywa z nim różnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie załatwiłam, nawet rejestracja w przychodni była zamknięta... :bezradny: Tylko się zgrzałam i dostałam herzklekotu ( pędziłam z powrotem, żeby złapać kuriera z ważną paczką dla mensza).

Jestem tak słaba, że co chwilę poleguję. W sumie najgorsze, że przez to zapieprzanie serducha nie da się zdrzemnąć.

Wywieszę pralkę, nastawię następną i pewnie znów będę musiała przysiąść i tak z każdą czynnością. Ależ to upierdliwe!

 

Co do bycia "dobrym". Uważam, że jeśli pomaga się innym tak po prostu, dla samego siebie, bez oczekiwania, że ktoś się odwdzięczy, czy wystawi nam pomnik, jeśli nie robimy tego, bo wypada, bo głupio nie pomóc i wyjdę na potwora, bo przecież jest nakaz bycia dobrym, bo przecież jestem takim cudownym dobrym człowiekiem w tym złym świecie... - to jest dużo przyjemniej i prościej. Zdrowy egoizm - pomagam innym, bo chcę ( pod tym kryje się również nie daję naruszać swoich granic) i sprawia mi to frajdę. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po za tym ludzie pomocni,tacy mili, ''dobrzi'' wydają się podejrzani,że mają jakieś ukryte intencje.Zupełnie jak z pedofilami :D

No już bez przesady! Nie siej wrogiej propagandy!

Trzeba wiedzieć komu się pomaga i w jakiej formie. W znanej grupie osób nikt nikogo nie będzie podejrzewał o ukryte intencje.

Pamiętaj, że dane dobro zawsze wraca do człowieka i warto pomagać.

 

Edit: kosmostrada, no to się zgadzamy w tej kwestii.

 

Szkoda tylko, że się zleciałaś i zmachałaś. Kosmuniu, a na ten Twój herzklekot może propranolol byś trochę pobrała. Ja go rano biorę i bardzo sobie chwalę - tętno w normie. W dodatku trochę uspokaja.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Wypróbowałam dziś ten lek homeopatyczny, który mi mój doktor kiedyś polecił z zastrzeżeniem, że on w homeopatię nie wierzy, ale pacjenci sobie chwalą. ( w desperacji, jak się okazało, że nic mi nie pomaga) :shock: Na mega jazdę nie działa, ale dziś go wzięłam na to serducho i faktycznie troszkę wyciszył. :shock: ( albo samo się wyciszyło, też jest taka opcja... ;) ) Mój monsz jak mu dałam tego tabsa kiedyś przed snem (jako placebo), to tak się wkręcił, że lęka dostał... :lol

W sumie wszyscy tu chwalą ten propranolol, poproszę o receptę. Nie obniża ciśnienia?

 

Tak się odgrażałam i wreszcie wsadziłam te pelargonie. I posprzątałam bajzel, który z tego wynikł. Jak na mój stan, to dużo dzisiaj działam. Daję sobie medal! :smile:

Idę zrobić sobie herbatę zieloną z miodzikiem. O!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wierzyć, to sobie można na przykład w to, że każdy ma jednego anioła stróża, natomiast to, czy preparat zawiera substancje o jakiejkolwiek aktywności biochemicznej, to nie jest kwestia wiary.

 

Dokładnie. Bo to kwestia twardych faktów. A te mówią same za siebie- to banialuki, strata czasu i pieniędzy. I nie interesuje mnie kto cokolwiek ma na ten temat do powiedzenia. Wierzę w naukę, a nie objawienia naćpanego niemieckiego okultysty sprzed dwóch wieków, który błąd w sztuce lekarskiej doprowadził do miana ideologii i lukratywnego biznesu będącego alternatywą dla mainstreamu farmacji i stanowiącego chleb dla czytelników pseudonaukowych blogów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie wszyscy tu chwalą ten propranolol, poproszę o receptę. Nie obniża ciśnienia?

 

Obniża bo to przecież betabloker, stosowany w leczeniu nadciśnienia tętniczego, zaburzeń rytmu serca(m.in. tachykardii), przy chorobie niedokrwiennej serca itp. Co nie zmienia faktu, że na zewnętrzne, psychosomatyczne,wegetatywne objawy zaburzeń lękowych/nerwicy, stres, tremę jest świetny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×