Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, Kochana jak dobrze wyglądasz, to super, nie ma co się martwic. Kiedyś tą Mirtę odstawisz i będzie spokój. Ja na moje ataki apetytu na wieczór miałam zawsze pod ręką słonecznik (najlepiej do łuskania, bo trzeba się napracowac) i nic słodkiego w szafkach. Mówiłaś kiedyś, że lubisz rower, to myk wieczorkiem parę kilometrów. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ale ona nie moze nie patrzyć, bo piszemy czasami we wspolnych tematach, to nie byl rozkaz z jej strony tylko prosba, moze ten awek wywolywal w niej jakies natrectwo czy cos, wiec go usunalem, a swoją drogą jeszcze sobie ustawie jakiś fajny, lepszy tym razem :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, A spacer podobno najzdrowszy dla stawów. Czytałam, że powinniśmy się "sportowac" jak pierwsi ludzie - czyli dużo chodzic ( tak jak chodzili za pożywieniem, w poszukiwaniu np. zwierzyny), czasami krótka przebieżka ( bieg za dzikiem z włocznią ;) ), żeby serducho przez chwilę szybciej popracowało. Więc długie spacery plus regularne podbieganie np. do odjeżdżającego autobusu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Ludzie dzisiaj napięcie rozsadza mi łeb, właśnie wróciłem ze spaceru, kolega który szedł ze mła chciał zeskoczyc z mostu. przetrzymywałem go żeby tego nie zrobil. Cala powrotne dorgę odwodziłem go od samobójstwa przez co dostalem zwiekszenia objawów. Jestem teraz na odziale rehabilitacyjnym. Od 15 do 21 codziennie wychodze na spacery na miasto. Zobaczcie mój fanpage na facebooku. Troche tekstów wrzuciłem https://www.facebook.com/paslawskiwieslaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Płatek Róży ale ja nie chce być ignorowany :P

Kosmostrada, jutro nowy awek będzie, ale pamiętaj ze prawdziwe rekiny forumowe nie bawią się w żadne awki, logują się tylko w interesach 8)

Jerzy, Cloranxen utrzymywał równowagę, stał po stronie niewrażliwości, jak go zabrałeś to szalka się przechyliła w stronę nadwrażliwości, jednak mózg sam dąży do równowagi więc powinno być dobrze za jakiś czas, możesz też dietą np. http://slawomirambroziak.pl/legalne-anaboliki/kortyzol-domowe-sposoby-na-obnizenie-jego-poziomu/ i ćwiczeniami np. trening jacobsona, przeciwdziałać nadwrażliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas, Dobra robota Wiesiek! Dobry uczynek dziś zrobiłeś. Emocje opadną, to napięcie minie. Dobrze zrobic sobie jakąś relaksację.

 

jetodik, a jaki tu interes można zrobic, wymienic się lekami? ;)

 

mirunia, Mówisz, że idziesz jutro na cmentarz, to robisz sobie wolne z roboty?

 

Zrobię sobie kolejną herbatkę. Tylko nie wiem, co tu sobie zapodac, bo melisę już wypiłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pierniczę, co dzisiaj za dzień. Myślałam, że posiedzę w domu, a dzisiaj psychiatra, klientka przełożona z wczoraj i próba. A akurat rano się @ zaczęło. Nie że tylko ból, bo na to tableta mam, ale regularnie słabo, kolorowe kropki przed oczami, ledwie ustałam przed lustrem, żeby się uczesać i ledwie doszłam do taksówki. U psychiatry nic nie powiedziałam, bo nie miałam siły. Tylko coś o wynikach badań i że wolę jak jest gorąco, duszno i śmierdzi, niż słuchać hałasu przez otwarte okno. Wróciłam, wciągnęłam butelkę Coca-Coli, żeby nie zemdleć, zamiast robić angielski, to puściłam dziewczynce film, mam nadzieję, że jej mózgu nie uszkodzę tymi hiciorami z lat 80-tych.

Potem spałam po południu, pojechałam na próbę tylko dać stroje i nagrać cały układ na wideo, bo tańczyć nie mogłam.

Teraz wzięłam laptopa do łóżka, coś sobie pooglądam.

 

Wczoraj szukałam sezamków, był tylko baton z chałwy z utwardzonym tłuszczem roślinnym, białkiem jaja, którego mi nie wolno jeść i z wyciągiem z korzenia mydlnicy, który ma działanie zwiększające wydzielanie w drogach oddechowych :shock: Ktoś mnie chyba chciał skrzywdzić.

 

Ale sezamki nowy nałóg :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, no to zobaczymy jak na terazniejszych lekach bedzie :******** oby lepiej!

Kochana mamy takie same reakcje ;) ja to nawet gorsze bo ja potrafilam przez caly miesiac na leku rzygac na ulicy. Stad decyzja ze mam jechac na samej terapii.

Tortilla z kurakiem :105::105::105:

 

detektywmonk, ja mialam 390 bo nie mam stalego dochodu zadnego innnego ,a Ty masz rente jeszcze do tego? czy same te pieniazki????

 

JERZY1962, Hey Jerzyku , a co sie dzieje? Doly ??? :(

 

Lusesita Dolores, to masz mega lekarke ogolna bo u mnie byz adna sie nie podjela i malo ktora sie podejmuje z tego clo slysze od znajomych.

 

A ja z kawki wrocilam zadowolona , odprezona , akumulatory naladowane. Nawet polazilam jeszcze sama po miescie , powlazilam do ciuszkolandow zeby poogladac i poszperac i jest dobrze.Wprawdzie nic nie kupilam bo kasy niet no ale samo szperanie w ciuszkolandach lubie :mrgreen: Troche kregoslup pobolewa ale zaraz go nasmaruje.

 

A na kolacje wlasnie powedrowaly do pieca cukiniowe placty :P z serem feta i kolendra. :105::angel:

 

I uwaga! Zmnieszyl mi sie obwod w pasie o 2 cm i w biodrach o 2 normallnie hura fitkowe zarelko i spacery:P

Mam rentę i piMOPS.Też mało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

detektywmonk, no to ja mam samo to plus dorabiam sobie pilnujac dziecko , nie moge zadnej stalej pracy dostac :bezradny: mimo ze juz szukam kilka miesiecy.

 

Witajcie Wszyscy :********

Pogoda taka ze w ruch poszly kaloszki , glowa peka , wiec i tableta wzieta . Wychodze za 5 minut z domu.

 

Zycze Wam spokojnego piatku ! :papa::papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

A ja dziś pospałam do budzika (czyli 7.30) i nie rzygałam! :yeah: No i tyle plusów ( ale są). Zmulona jestem, ale wezmę jeszcze wcześniej tabsa, a poza tym możliwe, że organizm się przyzwyczai, jak pisała Mirunia. Lęk się objawił w pełnej krasie, ale próbuję go przeczekac. Poszłam z psem rano do apteki, nie był to super pomysł, bo było tam duszno i kolejka, ledwo wyrobiłam. Dreptałam w miejscu, jakby mi się siku chciało, oddychałam głęboko, czytałam apteczne promocje, tradycyjny cyrk...

Pogoda nie sprzyja odmuleniu, bo rano słoneczko, teraz już chmurzyska wyległy. Zaryzykuję kawę, bo mam copiątkowe sprzątanie i mimo klimatu "mucha w smole" trzeba powolutku porobic.

 

Miłego piątku wszystkim!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×