Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Ja wróciłam z baaardzo późnego spaceru. Polubiliśmy z Mężem te nocne wyjścia...

Osiedle spokojne, póki co...

Dzisiaj byłam bardzo zajęta. Wizyta u lekarza endo - kolejna biopsja w kwietniu, odwiedziny Wnuka i Syna...bardzo miłe spotkanie. Wcześniej oczywiście domowe obowiązki

Ciągle brakuje mi czasu, a książki czekają :mhm:

Jutro będę zajmowała się młodszym Wnuczkiem...

Jak ja kocham te Maleństwa :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się melduję, że mi się dzień zdjęciowy przedłużył, a jutro rano powtórka z rozrywki.

 

Niby zmęczona, ale tak się rozweseliłam.

Muszę jeszcze wysłać koledze notatki i pooglądam sobie w łóżku już powtórki programów :105:

 

Dobrej nocy i do następnego :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :********* :papa::papa:

Ja niewyspana , od kilku nocy spie po 2 godziny . Wczoraj wzielam chlora ale nic to nie dalo , spalam 2 godziny i koniec. Jestem zmeczona , zdolowana i kreci mi sie w glowie(pewnie z tego niewyspania) . Pogoda sie skiepscila , zimno (plus 2) i pokropuje.

Wrtacam z Mops i o d razu ide do Madzi , bylam w Mops z dzienniczkiem aktywnosci zawodowej i zazadali jeszcze wynikow z moich testow psychologicznych ktorych jeszcze nie mam, bo mam milion spotkan i 3 tryliardy testow do tej grupy.

Nie wiem czy Mops ma prawo zadac wynikow takich testow?

 

Podlamana , zdolowana Plateczkowa zyczy Wam milego dnia !!!! :********

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Usiadłam teraz odsapnąc, myślę - poczytam ludków, a tu pustki... :shock: Gdzie zaginęliście w akcji?

U mnie pochmurno i zimno dzisiaj, przeprosiłam się z czapką i rękawiczkami. Chodzę przymulona z lekka. Praca, dom, pies, czyli dzień, jak codzień.

Dziś w pracy opowiedziano mi historyjkę o psie - znajomego pies miał 3 miseczki w domu - jedną na jedzenie, jedną na picie, a jedną na ...piwo. Otworzyc przy nim piwa nie można było, bo robił aferę - żebranie, szczekanie, dopóki nie dostał działki. Kiedyś jak był mały to dostał łyka zamiast wody, bo nie było na jakiejś wyprawie i proszę jak to się skończyło... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ahma, przykro mi :( a co sie dzieje?????

Moze to ta aura jakas bo wiekzxosc z nas sie zle czuje.

kosmostrada, Slonce a dorwalam od kolezanki ta ksiazke Millerowej co TY kupilas i mam kolejna ksiazke do czytania :)

 

Ukapalam sie , umylam wlosy , wymalowalam pazury u nog i tak sie czuje do kitu i fizycznie i psychicznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Bardzo dużo przemyśleń mi daje ta książka, jestem ciekawa Twojej opinii. Myślę, że fakt, że chodzę na terapię, lepiej mi pozwala łyknąc tą pozycję. Na pewno przeczytam jej coś jeszcze, tylko muszę mamę poprosic, żeby mi u siebie wypożyczyła , bo u mnie nic nie ma. Bardzo chciałabym pójśc do Millerowej na warsztaty...

Właśnie zrobiłam sobie przerwę w czytaniu na refleksyjnego papierosa. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×