Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, Czesc Slonce :******** jak sie masz?

 

Witajcie wszyscy :******* :papa::papa:

Ja wstalam juz z lekami , nasluchuje czy migrena mi sie nie zaczyna :silence::silence: normalnie paranoja.

Ale tak to jest , co za duzo to nie zdrowo.I moj organizm juz migren nie ogarnia.

A niebawem do Madzi ide..... nawet nie mam co z lekow wziac zeby sie uspokoic bo nie mam nic oprocz durnego spamilanu ktory dzialac zaczyna za okolo miesiac :great::great::hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :papa: w weekend mnie nie było ... nadrobienie duzo :)

Kupiłam sobie książkę "

Pokonać lęki i fobie

Autor: Bemis Judith, Barrada Amr i czytam wieczorami....

Powiem Wam, że nie spodziewałam się, że lektura ksiązki i nerwicy moze na mnie tak zadziałać. Najważniejsze ze wiem o czym czytam :) Czytam o tym co mnie męczy i widze ze to jest normalne jak migrena ;) I wczoraj mnie taki ataczek dorwał a ja sobie powtarzam " Babcia ma migrene, ja mam nerwice" :P uśmiechnęłam sie sama do siebie i lżej mi sie na duszy zrobilo :)

Polecam kazdemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PannaNatalia, :********* Hey :)

 

Megi_, :******** znam ta ksiazke ale do mnie jakos nie przemowila, dala mi tylko jasno doz rozumienia ze bedzie lepiej ale ze nie wyjde z tego nigdy...Polecam natomiast "W pulapce mysli"

 

Ja u Madzi , Madzia rysuje a ja sie trzese .... lalalalalala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani :papa:

Jadę zaraz po wypis i zwolnienie do pośredniaka zawieźć. Mąż w pracy, młody w szkole, a ja na kanapie ... :why: Muszę czym prędzej znaleźć jakąś pracę bo znów wpadnę w kanapowy marazm. Bardzo brakuje mi terapii... Pewnie bardziej tego rytmu, jakiegoś obowiązku i spotkań z ludźmi...

Trza działać nie marudzić ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, dokładnie! Im sie wiecej siedzi w domu tym gorzej z tego wyjść :( Ja o wiele lepiej czuje sie w tygodniu kiedy chodze do pracy. Zawsze w weekend dopadają mnie lęki :(

 

płatekróży, dzięki :) juz szukam, żeby zakupic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, nom, trzeba działać :)

Ja staram się bagatelizować lęki, chociaż jest ich sporo ostatnio, ale jak to bywa ze stresem i lękiem, nic nie trwa wiecznie i obniżają się, jest wyciszenie i podnoszą się za jakiś czas. Także jak są, to są, jak nie ma to jeszcze lepiej :) Mi pomaga fakt, że nie tylko ja sie np stresuję. A jak ktoś mi mówi: eeeeeee, przecież to takie proste jest, to szybko się zestresuję i włącza mi się perfekcjonalizm i złość na własne emocje. Także nie ma co. Warto zaakceptować siebie i swoje emocje, nawet te negatywne, nie bać się ich, a zaczną opadać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc kochane :***

ja jak mam depresje to nic mi nie pomaga, po prostu musze to przeżyć i zazwyczaj dzięki bliskim powolutku staję na nogi,

ja Was podziwiam, ze mimo wszystko potraficie pracować, uczyć się, ja tak nie umiem :cry: , kiedyś terapeutka powiedziała mi o ' wyuczonej bezradności' ten schemat powielam , trwa to u mnie kilkanaście lat...może ta terapia grupowa mi pomoze na jakiś czas :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, włącza mi się perfekcjonalizm i złość na własne emocje. Także nie ma co. Warto zaakceptować siebie i swoje emocje, nawet te negatywne, nie bać się ich, a zaczną opadać :D

pieknie to ujęłas :) ja coraz częściej zauważam, że za duzo od siebie wymagam i to mnie niszczy. Zawsze jestem nie dość dobra, dokładna itp. (choć oczywiscie przesadzam)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłam w bibliotece, zarejestrować się do mojej rodzinnej na czwartek bo w pt chcę zrobić badanie krwi, teraz wróciłam ze spacerku z psiakiem sympatyczna pogoda, słoneczko u mnie...

mój brat ma jutro operacje i się tym tez denerwuję ale musi być dobrze!! nie ma innej opcji, po operacji może nawet do 2 tygodni leżeć w szpitalu...teraz czytam sobie biografię sylvi plath

 

jak Wasze samopoczucia? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie:)

amelia83, trzymam kciuki za brata :)

 

mirunia, a ja jeszcze długo dziś siedzę:P do wieczora bo późno przyszłam, bo jechałam z daleka.

 

smutno mi bo się zwolniłam i jakos tak... pustka została... i poczucie, że skoro mnie tu nikt nie zatrzymywał, nie proponował, bym została, to może moja praca była kompletnie nieważna, a ja byłam piątym kołem u wozu:( mam nadzieję, że szybko coś nowego znajdę...

 

 

w dodatku tak jakby coś mam z uchem, takie uczucie słyszenia spod wody, albo jak po ogłuszeniu uderzeniem. za chwilę przechodzi. martwi mnie to. pewnie znów to psychosomatyczne:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halo zyje chociaz ledwo bo dzis dla odmiany wymiotuje :bezradny: kaj czort mnie chwycil to nie wiem.

u Madzi dalam rade chociaz latwo nie bylo , bo jestem ciagle w oczekiwaniu na migrene i byle mnie w glowie zakuje to ja juz lęki lapie.

mirunia, Kochana:******** caluski a lepiej juz?

Co dzis masz smacznego>?

U mnie taka jakas pluchaza oknem a ja wlasnie obiad gotuje a pozniej maja wpasc znajomi na herbatke.

 

amelia83, Ile zalatwilas :********* bardzo dobrze :great::great:

 

izaa, dobrze to ujelas , tylko ja sie tych lękow nie umiem przestac bac :time::time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, jejciu, to masz przeboje migreny, wymioty, współczuję :**

siostra przyjechała, wzięła tośkę ze sobą, bo jutro nie wyjezdza, szkoda :bezradny: , lubie jak są psiaki w domu

i tydzień mam prawie zaplanowany, środa rano konsultacja na oddział dzienny, potem spotykam się z przyjaciółką

czwartek najprawdopodobniej będę jechła z siorka do poznania nie specjalnie mi się chce bo byłam z nią już w styczniu, jak pojade to przełoże wizyte u rodzinnej i w przyszłym tyg zrobie wyniki krwi

pisałam do m kilka dni temu, nie odpisał pytałam ogólnie co słychać i co u mnie

co robicie kochani wyspowicze ;):?::!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×