Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Zalatana23, ja tez zaluje ze nie postawilam na swoim,może bylab yetaz w calkiem innym miejscu w moim życiu, może odnlazlabym się w biegu na krótki dystans czy siatkówce, to sprawialo mi przyjemność,przynosilo sukcesy, ale rodzice silą wyższą .

 

Hej! Ja wlasnie wrocilam z deszczowego miasta, az mi buty przemokly... i zabieram się za robienie kolacji;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam z menszem na obiadku na mieście i tak się obżarłam, że nawet nie mam siły zrobic sobie herbaty. A muszę strzelic jakąs ziołówkę, bo nie przetrawię...

 

Zalatana23, o rany, mam dokładnie takie samo podejście do mojego syna, z dokładnie tych samych powodów. I jest jeszcze wiele rzeczy nad którymi pracuję - nie zaszczepic mu moich lęków, dawac wolnośc, możliwośc podejmowania decyzji dostosowaną do aktualnego wieku, nie musi byc idealny i przynosic samych szóstek, ma prawo do złości i wyrażania swojego zdania itp. itd. Na pewno robię masę błędów, jak każdy rodzic, ale może choc trochę uchronię go od lęków i depresji wynikających z wychowania, bo na to jakie geny dostał nie mam wpływu...

 

-- 18 lis 2014, 18:13 --

 

cyklopka, Cześc moja droga! Dawno cię nie było!

 

 

kosmostrada no myślimy podobnie! Zależy mi dokładnie na tym samym :-) Podobnie jak Ty, staram się dać synowi silne poczucie bezpieczeństwa i akceptacji. Myślę, że to podstawa do bycia szczęśliwym człowiekiem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, musiałam trochę odpocząć od forum, bo ludzie głupoty pisali.

 

Poza tym z jednej strony bym bardzo chciała się komuś wygadać, ale nie chciałabym, żeby to potem w internetach świeciło po wsze czasy. Wiem, że są ludzie, którzy potrafią opisać historię swojego związku albo swojej rodziny na 4 ekrany i liczyć na to, że ktoś z forum rozwiąże za nich problem. Aktualnie jestem na etapie paniki z tytułu, że wydaje mi się, że popełniłam w życiu błędy i za wszelką cenę chcę wiedzieć wszystko, co było, jest i będzie.

 

http://mijo1207.wrzuta.pl/audio/8K46tds6Hy2/krzysztof_respondek_-_przez_mechaniczny_swiat

 

A terapeutka mi mówi, że nie można podróżować w czasie ani wiedzieć wszystkiego :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, ja też dzisiaj jestem w dobrym nastroju. Być może dlatego, że cały dzień miałem zajęty i jestem zmęczony. Zmęczenie pozytywnie na mnie działa! ;)

 

kosmostrada, mi też się podoba. Singiel "Louder Than Words" genialny! Już prawie na szczycie Listy Przebojów Trójki. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Możesz pisac do mnie na pw. Nie wiem na czym polega fenomen, ale dobrze robi w poukładaniu sobie myśli przelanie ich na papier, ale jeszcze lepiej powiedzenie, czy napisanie tego komuś. Nie sądzę, żebym mogła ci pomóc, ale może ty pomożesz tym sama sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, czuje to samo. Analizuje to co bylo,to co dzieje się teraz i najchętniej juz chcialabym wiedzieć co będzie dalej, to mnie wybija z codziennego funkcjonowania. Ale nie umiem się pozbyć tego myślenia. Pozostaje czekać:))

 

cyklopka, Możesz pisac do mnie na pw. Nie wiem na czym polega fenomen, ale dobrze robi w poukładaniu sobie myśli przelanie ich na papier, ale jeszcze lepiej powiedzenie, czy napisanie tego komuś. Nie sądzę, żebym mogła ci pomóc, ale może ty pomożesz tym sama sobie.

 

Ludzie zbyt nie lubią jak siedzę w łóżku i coś tam skrobię w zeszyciku, bo myślą, że to jakieś paszkwile na nich.

 

Ale mam pewien mały projekcik. Bo przywykłam do tego, że nie odróżniam relacji z drugim człowiekiem w realu od tej, co jest w mojej głowie, więc do tego prawdziwego człowieka może masa rzeczy nie docierać. Ten wniosek to dla mnie pierwsze rozgryzione chińskie ciasteczko na terapii.

 

Wyobraźnia czasem po prostu przeszkadza.

 

Projekcik jest taki: kiedy zauważę, że zaprzątam myśli tym, co chcę komuś powiedzieć, zamiast faktycznie mówić, po prostu zacznę sobie pisać na komputerze i potem to wyślę lub odczytam tej osobie albo i nie. Podobnie jeśli będę poświęcać czas na myślenie o tym co mogłabym robić, postaram się oddzielić rzeczy realne od nierealnych i w kierunku tych realnych od razu coś działać, zamiast tylko myśleć. A jeśli kwestie są nierealne, to albo napisać o tym w formie fikcji, albo zastosować jakąś technikę relaksacyjną typu rysunek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czuje to samo. Analizuje to co bylo,to co dzieje się teraz i najchętniej juz chcialabym wiedzieć co będzie dalej, to mnie wybija z codziennego funkcjonowania. Ale nie umiem się pozbyć tego myślenia. Pozostaje czekać:))

Całe lato się tak męczyłam. Może to jest zwiastun nadchodzących zmian - tych, które musimy wprowadzić w swoje życie... Jakich? Może jakiś konkretnych. A może właśnie... jakichkolwiek....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ludkowie! :papa:

 

Co dziś tu tak pusto, zamrożeni wszyscy? Już mi nudno pisac o pogodzie, bo znów to samo. Tak jak latem wciąż był obezwładniający ukrop, tak teraz teraz obezwładniający mrok i ziąb. Musiałam po powrocie do domu na chwilę się położyc, choc rzadko uskuteczniam drzemkę.

Zaraz będę przygotowywac ciasto do placków z jabłkami na kolację, a teraz oczywiście piję herbatę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :*****************

Jutro znow mam rozmwoe o prace , w orange tym razem ., Nie licze jednak ze bedzie z tego praca , nawet nie licze ze to bedzie jakas normalna umowa.

 

Wczoraj od meza kolezanki uslyszalamz e jestem nierobem i zabijanie karpii moglam wziac ale mnie sie pracowac nie chce. Zabolalo , niestety predzej bym ja padla trupem a nie karp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Kochani hej.gif

 

Jestem po 3 dniu pracy i jakoś leci. Jak zwykle najgorzej jest zwlec się rano i wyszykować w trybie pilnym do pracy, ale zaczynam wpadać w rytm.

 

kosmostrada, o pogodzie można gadać godzinami, bo nas ostatnio nie rozpieszcza... no cóż, listopad dżdżysty i chmurzasty, noc wygania, noc przygania........... taaaaaaaaaka pora roku wstrętna!

A placuszki z jabłkami pychota, nie mam zsiadłego mleka, bo bym też usmażyła :D

 

platek rozy, powodzenia na rozmowie w orange... nie mów hop! a nuż widelec?

Mężowi koleżanki brakuje empatii i delikatności, nie przejmuj się... wiem, że zabolało, ale to boli nas-wrażliwców, a jemu tak łatwo przychodzi osądzać innych bo burak! deprim2.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia Płatku:)

Heh, ja takie teksty słucham od mojego faceta:( Że jestem leniwa i nie chce mi się pracować. Ale cóż, mnie ta praca bardzo nudzi i bardzo denerwuje, mam do niej krótką cierpliwość, nie jestem (już) pasjonatką. Pozostaje sie nie przejmowac, tak... mimo że to boli, strasznie boli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, :*************** Hey Kochana :) ogromnie sie ciesze ze wpadlas juz w rytm wstawania do pracy:)

Dziekuje za kciukasy jutro:*

A przykro mi sie zrobilo bo naprawde szukam pracy wszedzie gdzie sie da , juz nawet zaczelam patrzec za pracami dorywczymi bo taka latwiej dostac i szukac dalej stalej.

10390068_965794803449909_234277148987387387_n.jpg?oh=1419f4d263c939bc2a9cdc03bc79ea9b&oe=54E26D47&__gda__=1424314304_0ade9a3fd5d6470d3cd9080125e9dd44 powinnam tak podchodzic ale nie do konca potrafie.Jestemz a wrazliwa na ten swiat, tu trzeba miec twarda dupe i jeszcze twardsza dusze zeby Cie nie ranili .

 

-- 19 lis 2014, 19:15 --

 

Cognac, dziekuje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, :*******przepraszam, że się nie odzywam, ale wieje u mnie nudą, więc rozrywam się troszeczkę na forum w innych tematach, które nieraz sama rozkręcam :P

Nie piszesz ostatnio nic o błędniku ... czy to oznacza, że jest lepiej, czy nie chcesz nas zanudzać ?

Nie napisałaś, co z tą pracą w muzeum, gdzie było 47 kandydatów ...

 

mirunia, a o której Ty do tej pracy wstajesz ?

 

Cognac, nie pochwaliłaś mi się, że masz faceta ? Krakus, może :mrgreen: ?

 

Jerzyka też 2 dni nie było :roll:

 

A to na rozgrzewkę dla spamowiczów, bo ciągle marudzicie, że zimno ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, hej kochana! dobrze że znalazłaś sobie złotą myśl na tą sytuację, bo kto jak kto, ale ty roboty szukasz... Dobrze mirunia powiedziała, jakiś burak chlapiący ozorem bez pomyślunku i tyle. Powodzenia jutro! Wiem że u nas na święta szukają, np. widziałam ofertę w tk - maxxie, myślę, że nie byłaby to zła robota chociaż męcząca. Ja bym ją wzięła, gdybym potrzebowała. Wierzę, że gdzieś się zaczepisz. Na razie może produkuj biżu, bo ładnie ci wychodzi, a sama mówisz że popyt masz. :smile:

 

mirunia, witaj słonko, cieszę się że jakoś w rytm pracy weszłaś, dzielna kobitka jesteś. :great:

Ja do ciasta na placki z jabłkami nie dodaję kwaśnego mleka, tylko słodkiej śmietanki i mleka. Zresztą z placków dziś nic nie wyszło, bo młody wpadł ze szkoły i zameldował, że marzy o naleśnikach, więc dobra matka zakręciła ciasto i naleśniki już pożarte.

 

Cognac, to że kogoś jakaś praca nudzi nie znaczy, że jest leniwy, coś zły humor chyba miał twój facet, żeby tak chlapnąc... Ja bym cię raczej mobilizowała do zmiany pracy, żebyś miała choc trochę frajdy i satysfakcji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×