Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka, no właśnie kochana, ustosunkuj się, co to znaczy że pan i pani będą coś razem robic?

Jakby ci to łopatologicznie wyłożyć.

 

Mówiłam o pierścionku, to napisałaś, że można mieć ślub bez pierścionka.

 

To jak zdefiniować zaręczyny?

Jest to publiczna deklaracja wspólnych planów.

Ona inauguruje przygotowania do ślubu. Dużo bieganiny, ale też dużo radości.

Ślub stwarza konieczność urządzenia wspólnego mieszkania.

Pojawiają się obowiązki i przyjemności. Dbanie o dom, organizowanie czasu, dzielenie się obowiązkami ze względu na pracę. Może być nawet jakiś wspólny biznes, czemu nie. Wspólne poznawanie ludzi, wyjazdy, nowe hobby. Robienie dzieci.

 

Co tu jest do nierozumienia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie! :papa:

Jakaś dziś zmęczona jestem... Od rana bez energii. Co musiałam zrobic to zrobiłam i to by było na tyle, jeśli chodzi o moją aktywnośc. Ale już przyzwyczajam się chyba do tej huśtawki - jeden dzień full power, pełen kreatywności i działań wszelakich, a drugi na najniższych obrotach, byle przetrwac do wieczora.

 

cyklopka, oj to była taka zaczepka z mojej i tosi strony, żebyś popisała i żeby trwała konwersacja w miłym i inteligentnym towarzystwie... ;)

Faktem jest, że jeśli chodzi o szczegóły, to jednak nie wszystkie muszą byc dla każdego takie same. Ja np. nie wpadłam w wir entuzjastycznych przygotowań do ślubu. Zwłaszcza że istniała możliwośc, że ucieknę w ostatniej chwili :D .

Więc jak widac każdy widzi to inaczej, kwestia podejścia. Myślę, że długo możnaby gadac, czym dla kogoś jest ślub, czym jest małżeństwo. Osobny wątek mógłby powstac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, a ja zawsze żyłam w przekonaniu, że moja wizja małżeństwa jest bardzo uniwersalna, łączy tradycję i nowoczesność, skupia się na pozytywach, dlatego nie rozumiem, czemu ze wszystkich stron mnie otacza uprzejme zdziwienie.

 

Chyba dlatego wcześniej o tym prawie w ogóle nie pisałam. Ludzie zamiast zrozumieć mój problem wyłącznie kwestionują moje oczekiwania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, nie wiem, czy to jest akurat zdziwienie... Bardziej inne myślenie.

Myślę, że jest to sprawa bardzo osobista i podejście do niej wynika z kultury, wychowania, charakteru i może u niektórych z obejrzanych ostatnio komedii romantycznych. ;) Nigdy nie marzyło mi się bajkowe wesele, ale nie dziwi mnie, jeśli ktoś snuje fantazje o ślubie od dzieciństwa. W końcu moja przyjaciółka przeżywała ekstazę nerwową na tle takich wydarzeń jak swój ślub, czy komunia dziecka i dzielnie jej w tym sekundowałam.

Tak że twoje podejście jest po prostu twoje i nie widzę powodu, dla którego twoja wizja miałaby się nie urzeczywistnic, w końcu nie mam w niej nic dziwnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, mnie nawet nie chodzi o tłum ludzi na kiczowatym przyjęciu, można by przecież było zrobić bardziej alternatywnie, śmiesznie i "po mojemu".

 

Tak że twoje podejście jest po prostu twoje i nie widzę powodu, dla którego twoja wizja miałaby się nie urzeczywistnic, w końcu nie mam w niej nic dziwnego.

Dlatego, że na początku związku, to podejście nie jest "po prostu moje" tylko "po prostu nasze", natomiast kiedy przychodzi czas, żeby iść dalej, to całe to gadanie się kończy. Myślę, że niedoszli mężowie zmieniają zdanie, bo w końcu zauważają, że nie warto ze mną być na serio, albo od początku liczyli na mniej zobowiązującą relację, tylko mówili co innego, żeby mnie przytrzymać.

 

:cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie kochani *************

 

Arasha, dziekuje :************* o a nic Ci sie w kosciele nie dzieje?

Mnie lęki w różnych sytuacjach chwytają ( w kościele nie jest najgorzej, bo zawsze można stać przy drzwiach i w razie czego wyjść, mnie największą paniką napawają wszelkie środki komunikacji od 2 lat :why: ), ale biorę benzo co 2 dni i jakoś daję radę ( a autobusy póki co omijam szerokim łukiem i wszędzie daję z buta :pirate: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, :mrgreen: brawo!

 

cyklopka, Żal dyktuje ci słowa... Mam nadzieję że minie ci on i mniej czarno będziesz na sprawę patrzyła. W gruncie rzeczy twoja wizja jest piękna i romantyczna. Niestety nigdzie nie jest zapisane, że ludzie ( tu : partnerzy) mają się zachowywac zgodnie z naszymi oczekiwaniami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, no właśnie kochana, ustosunkuj się, co to znaczy że pan i pani będą coś razem robic?

:hide::hide::hide: Czemu wszyscy tylko o tym :shock: ???

 

-- 27 paź 2014, 19:04 --

Chadman, oj chyba nie taka świeża ta krew, kto ty jesteś? Bo to byłby cud nad cuda alleluja, trafic na spamową po 43 minutach pobytu na forum.

 

Toż to CHADA !!! Ile Ty jeszcze razy zmienisz nicka i będziesz się logował od nowa ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, kosmostrada, tosia_j, cyklopka, amelia83, :************* Hey Dziewczyny .

 

U mnie jakies zaostrzenie objawow , w dodatku poczytalam o tym bledniku i gowno sie go wyleczyc nie da :why::why::why::why:

 

 

Arasha, Slonce tez mam w srodkach komunikacji klopot , jezdze na raty zazwyczaj a jak mam gdzies blizej to ide na nogach .

 

jakos nie moge tych autobusow i tramwai opanowac , ale wierze ze kiedys sie to uda.

 

cyklopka, Kochana a Ty jestes z Krakowa??????

 

kosmostrada, co dzis pichcilas smacznego????? :105:

 

-- 27 paź 2014, 21:23 --

 

Co znasza mirunia???????????? Odzywala sie do kogos?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, hej plateczku! A liczyłam na to, że dziś będzie ci lepiej. Co za cholera ten twój błędnik!!!

Kochana wyczuwasz mnie widzę, że ja z tych co przy garach stoją. ;) Dziś curry z kurczaka z chlebkami naan i jeszcze młodemu jutro na trening sałatkę z kaszą jaglaną. Curry na 2 dni, tylko jutro z ryżem, kaszy też nagotowałam zapas, to będzie zdrowe śniadanko.

Też strasznie martwię się o mirunię...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chce zrezygnować ze szkoły. Dobrze mi z tą myślą, a na myśl o tym że mam jechać zbiera mi się na płacz. Może było było fajnie, a zaznaczeniem na było. Dziś widzę że to jest totalnie bezsensu tylko pieniądze tracę których i tak mam niewiele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Chlebki naan były w lidlu, jak były dni azjatyckie. Ale jednak najlepsze jadłam w restauracji indyjskiej. Fakt, ja o tej porze roku chętnie sięgam do kuchni orientalnych, bo świetnie rozgrzewają brzuszki. Nasze zupy, jak je dobrze przyprawic, też się sprawdzają.

Miruni już długo nie słychac. Zwykle chociaż w weekend się odzywała...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widzieliscie wczoraj bodajze w faktach, material o transplantacji serca? Fuck, jak medycyna sie rozwija jest niesamowite: chirurdzy potrafia wskrzesic serce po tym, jak mozg przestal pracowac, serce bije poza organizmem ludzkim, a potem je wszczepiaja......to sie w glowie nie miesci....kolejny glosny przyklad to facet, ktory dzieki zabiegowi operacyjnemu znow ma czucie w nogach i zaczyna chodzic. Gdybym byl zdrowy cieszylbym sie sczzesciem tych ludzi. A tak jestem maksymalnie wkur....ony i pytam sie jest psychiatraia. Pieprzona pseudonauka, która od wynalezienia SSRI w ogole sie nie rozwija. Juz nawet nie marze o leczeniu zaburzen psychicznych za pomoca neurochirurgii, ale tu nawet nie widac na horyzoncie zadnego ciekawego leku! Nie dosc, ze mamy najgorsze choroby, to w bonusie dostajemy jeszcze brak nadziei i perspektyw na zmiane sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×