Tyle tych antydepów nowych a nikt nie wymyśli antydepa co stabilizuję nastrój i nie ma ubocznych jak leki przeciwpadaczkowe i lit lub neuroleptyki.Marzy mi się stabilizator mający skutki uboczne tylko takie jak LPD
Nie będę jęczał Chad mi wszystko zabrał ale nie odbierze mi siły która we mnie drzemie żeby go zniszczyć a przy tym swoje życie niechcący albo świadomie i niechcący
Odnosząc się do tematu a w nim pytania to bo sprawia mu to przyjemność i pozwala mu to wyładować swoją złość i frustrację.Oprócz tytułu więcej nie czytałem
Że mi to żadne benzo i w żadnej dawce nie działa antydepresyjnie i nie poprawia samopoczucia jedynie na spanie jest ok Ale za to po dxm jest mi jak w niebie