Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy to schizofrenia? - Wątek zbiorczy


llaux

Rekomendowane odpowiedzi

Ivann Ludzie zdrowi nie mają omamów takich jak schizofrenicy, u których omamy występują bardzo często i nawet w ciągu dnia, ale u ludzi zdrowych zdarza się że podczas zasypiania i budzenia się usłyszą jakieś głosy lub gdy są bardzo zmęczeni i wyczerpani lub mają jakiś lęk, są wystraszeni, czyli w takich okolicznościach gdzie mają prawo wystąpić jakieś zwidy słuchowe, przesłyszenia. Poza tym schizofrenia to nie tylko omamy słuchowe ale też inne objawy. To, że ktoś coś tam słyszał nie znaczy jeszcze że ma schizofrenię. Nie nakręcajmy się. Wierzę, że możecie bać się schizofrenii, że macie lęk przed nią, ale ja nie zamierzam się jej bać i panikować, bo to nic nie da. Jak mam mieć schizofrenię albo jak macie mieć schizofrenię to będę/będziecie ją mieć i lęk przed tym i strach nic nie zmieni ani was nie uchroni. Z tą chorobą można przecież żyć jak się ją leczy, normalnie funkcjonować, to nie jest jakiś wyrok. Wiem, że łatwo mi się gada, dochodzę do wniosku, że banie się nic nie pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ivann Ludzie zdrowi nie mają omamów takich jak schizofrenicy, u których omamy występują bardzo często i nawet w ciągu dnia, ale u ludzi zdrowych zdarza się że podczas zasypiania i budzenia się usłyszą jakieś głosy lub gdy są bardzo zmęczeni i wyczerpani lub mają jakiś lęk, są wystraszeni, czyli w takich okolicznościach gdzie mają prawo wystąpić jakieś zwidy słuchowe, przesłyszenia. Poza tym schizofrenia to nie tylko omamy słuchowe ale też inne objawy. To, że ktoś coś tam słyszał nie znaczy jeszcze że ma schizofrenię. Nie nakręcajmy się. Wierzę, że możecie bać się schizofrenii, że macie lęk przed nią, ale ja nie zamierzam się jej bać i panikować, bo to nic nie da. Jak mam mieć schizofrenię albo jak macie mieć schizofrenię to będę/będziecie ją mieć i lęk przed tym i strach nic nie zmieni ani was nie uchroni. Z tą chorobą można przecież żyć jak się ją leczy, normalnie funkcjonować, to nie jest jakiś wyrok. Wiem, że łatwo mi się gada, dochodzę do wniosku, że banie się nic nie pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak coś niepokoi nas to pewnie, że warto jednak iść do lekarza i porozmawiać z nim o tym, ale myślę, lepiej nie wpadać od razu w panikę, że to pewnie jest choroba psychiczna. My tutaj na forum nie postawimy nikomu prawidłowej diagnozy, możemy tylko przypuszczać co komu dolega. Poza tym autor tematu podał za mało informacji, aby stwierdzić czy ma schizofrenię czy coś innego. Nie napisał, czy mu się to zdarza często, w ciągu dnia, czy jego osobowość się zmieniła, czy zaobserwował coś jeszcze niepokojącego u siebie oprócz tych głosów, czy ktoś w rodzinie zaobserwował coś niepokojącego itp. Napisał tylko, że słyszy głosy gdy zasypia i tyle. A jak ktoś gdzieś czytał lub słyszał, że podczas zasypiania może się takie coś zdarzyć no to pisze na forum o tym. Ale jak kogoś to niepokoi to najlepiej udać się do lekarza i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak coś niepokoi nas to pewnie, że warto jednak iść do lekarza i porozmawiać z nim o tym, ale myślę, lepiej nie wpadać od razu w panikę, że to pewnie jest choroba psychiczna. My tutaj na forum nie postawimy nikomu prawidłowej diagnozy, możemy tylko przypuszczać co komu dolega. Poza tym autor tematu podał za mało informacji, aby stwierdzić czy ma schizofrenię czy coś innego. Nie napisał, czy mu się to zdarza często, w ciągu dnia, czy jego osobowość się zmieniła, czy zaobserwował coś jeszcze niepokojącego u siebie oprócz tych głosów, czy ktoś w rodzinie zaobserwował coś niepokojącego itp. Napisał tylko, że słyszy głosy gdy zasypia i tyle. A jak ktoś gdzieś czytał lub słyszał, że podczas zasypiania może się takie coś zdarzyć no to pisze na forum o tym. Ale jak kogoś to niepokoi to najlepiej udać się do lekarza i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Mam mega problem, bo męczy mnie to strasznie. Mam diagnozę, że to schizofrenia, ale pomyłki się zdarzają. Otóż czy jak ktoś coś mówi w tłumie albo gdzieś ogólnie w tle i ja słyszę coś o mnie jakieś pojedyncze słowo lub zdanie, takie komentujące i obgadujące, to objaw schizofrenii? Bo ja tylko słysze na zasadzie takich właśnie przesłyszeń... że patrzą na mnie, że się śmieją, czuję się prześladowany, nawet w coś wierzę od dawna... Ale tu mi chodzi tylko o te głosy, czy takie zwiewne to schizofrenia czy lekarz przesadził. Proszę odpowiedzcie czy ktoś też tak ma i nie ma innych głosów :/ Bo się boję o leki czy się nie otruję nimi, czy biorę właściwe... Bo ja w resztę wierzę i na pewno tak jest, że mnie nie lubią :( W sumie mój prawdziwy problem to tylko te lęki przed ludźmi (jak na mnie patrzą też) i jego objawy (np.: mam trudności z poruszaniem się, czasami to widać chyba...). Wcześniej miałem diagnozę - fobia społeczna...

 

-- 24 lut 2013, 12:00 --

 

ogólnie wśród ludzi mam takie głosy... przypomniałem sobie jak na oddziale słyszałem szepty, że "fobia" jak się stresowałem itp. Tylko, że te szepty naprawdę były a to słowo nie padło, bo się pytałem lekarki. Pytałem też o inne rzeczy czy mówiły, zaprzeczała. Ale mi się wydaję, że to bez dźwięków się nie pojawia, musi być sytuacja sprzyjająca objawom ksobnym. Jak myślicie, tego typu to głosy w schizofrenii?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Mam mega problem, bo męczy mnie to strasznie. Mam diagnozę, że to schizofrenia, ale pomyłki się zdarzają. Otóż czy jak ktoś coś mówi w tłumie albo gdzieś ogólnie w tle i ja słyszę coś o mnie jakieś pojedyncze słowo lub zdanie, takie komentujące i obgadujące, to objaw schizofrenii? Bo ja tylko słysze na zasadzie takich właśnie przesłyszeń... że patrzą na mnie, że się śmieją, czuję się prześladowany, nawet w coś wierzę od dawna... Ale tu mi chodzi tylko o te głosy, czy takie zwiewne to schizofrenia czy lekarz przesadził. Proszę odpowiedzcie czy ktoś też tak ma i nie ma innych głosów :/ Bo się boję o leki czy się nie otruję nimi, czy biorę właściwe... Bo ja w resztę wierzę i na pewno tak jest, że mnie nie lubią :( W sumie mój prawdziwy problem to tylko te lęki przed ludźmi (jak na mnie patrzą też) i jego objawy (np.: mam trudności z poruszaniem się, czasami to widać chyba...). Wcześniej miałem diagnozę - fobia społeczna...

 

-- 24 lut 2013, 12:00 --

 

ogólnie wśród ludzi mam takie głosy... przypomniałem sobie jak na oddziale słyszałem szepty, że "fobia" jak się stresowałem itp. Tylko, że te szepty naprawdę były a to słowo nie padło, bo się pytałem lekarki. Pytałem też o inne rzeczy czy mówiły, zaprzeczała. Ale mi się wydaję, że to bez dźwięków się nie pojawia, musi być sytuacja sprzyjająca objawom ksobnym. Jak myślicie, tego typu to głosy w schizofrenii?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Nie jestem stałym użytkownikiem forum,ale domyślam się co może za tym się kryć.Niektóre leki neuroleptyczne mogą być stosowane z dobrym powodzeniem przy leczeniu nerwic.Niesterany są one bardzo drogie a w ryczałcie dostają je tylko schizofrenicy ,więc lekarze z myślą o portfelach pacjentów dają taką diagnozę (bo kto to sprawdzi) aby nie przepłacać np 30% odpłatności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Nie jestem stałym użytkownikiem forum,ale domyślam się co może za tym się kryć.Niektóre leki neuroleptyczne mogą być stosowane z dobrym powodzeniem przy leczeniu nerwic.Niesterany są one bardzo drogie a w ryczałcie dostają je tylko schizofrenicy ,więc lekarze z myślą o portfelach pacjentów dają taką diagnozę (bo kto to sprawdzi) aby nie przepłacać np 30% odpłatności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydaję, że to o leki chodzi, nawet mówiła mi lekarka, że gdyby postawiła mi inną diagnozę to bym płacił 100%. Biorę Rispolept 2x1mg i Citaxin 1x10mg. W sumie na testach wyszło mi, że mam objawy psychotyczne i na oddziale u mnie widzieli wiele. Na wypisie mi napisali, że mam: urojenia ksobne, prześladowcze, posłannictwa i zwiewne omamy słuchowe. I w co ja mam wierzyć... nie wierzę im xD sam już nie wiem czy to omamy słuchowe, czy te urojenia ksobne to przesada, a po części to mam, jak ma się w fobii... jest przecież wrażenie, że ludzie się patrzą i śmieją... co do posłannictwa to moja sprawa, hehe. Jeśli chodzi o urojenia prześladowcze, to naprawdę mam tu nie za ciekawie, heh... Teraz jest spokojnie, ale wczesniej mnie prześladowano i groziło mi niebezpieczeństwo, chcieli mnie dopaść. Mam świadków ;p JESTEM ROZDARTY WTF MA BYĆ. Jak byłem na oddziale przed diagnozą o schizofrenii, to miałem diagnozę z przychodni, że fobia i też miałem wątpliwości, stąd słyszałem często słowo fobia i wrażenie jakby przytakiwali po moim zachowaniu. Albo jak 2 terapeutki szły i mówiły do siebie, że przecież on nie ma objawów fobii. No nie mówiły tego ale tak słyszałem jak cos mówiły do siebie. I na tym polegają moje "omamy" mniej więcej. Ja myślę, że to zwykłe przesłyszenia! xD

 

-- 24 lut 2013, 15:05 --

 

Oczywiście wierzyłem w nie, dopóki mnie terapeutka nie uświadomiła, że nic takiego nie mówiły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydaję, że to o leki chodzi, nawet mówiła mi lekarka, że gdyby postawiła mi inną diagnozę to bym płacił 100%. Biorę Rispolept 2x1mg i Citaxin 1x10mg. W sumie na testach wyszło mi, że mam objawy psychotyczne i na oddziale u mnie widzieli wiele. Na wypisie mi napisali, że mam: urojenia ksobne, prześladowcze, posłannictwa i zwiewne omamy słuchowe. I w co ja mam wierzyć... nie wierzę im xD sam już nie wiem czy to omamy słuchowe, czy te urojenia ksobne to przesada, a po części to mam, jak ma się w fobii... jest przecież wrażenie, że ludzie się patrzą i śmieją... co do posłannictwa to moja sprawa, hehe. Jeśli chodzi o urojenia prześladowcze, to naprawdę mam tu nie za ciekawie, heh... Teraz jest spokojnie, ale wczesniej mnie prześladowano i groziło mi niebezpieczeństwo, chcieli mnie dopaść. Mam świadków ;p JESTEM ROZDARTY WTF MA BYĆ. Jak byłem na oddziale przed diagnozą o schizofrenii, to miałem diagnozę z przychodni, że fobia i też miałem wątpliwości, stąd słyszałem często słowo fobia i wrażenie jakby przytakiwali po moim zachowaniu. Albo jak 2 terapeutki szły i mówiły do siebie, że przecież on nie ma objawów fobii. No nie mówiły tego ale tak słyszałem jak cos mówiły do siebie. I na tym polegają moje "omamy" mniej więcej. Ja myślę, że to zwykłe przesłyszenia! xD

 

-- 24 lut 2013, 15:05 --

 

Oczywiście wierzyłem w nie, dopóki mnie terapeutka nie uświadomiła, że nic takiego nie mówiły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że dobrze ci się wydaje:) .Lekarze i pielęgniarki to nie są Doktorzy Housowie (o ile dobrze odmieniłem),to normalni ludzie którzy wykonują swoją prace.Jeśli zgłaszasz im że masz urojenia ksobne, tak jak zgłaszasz teraz na forum, to nie zastanawiają się nad tym co to znaczy tylko notują bo taka ich praca.Uwierz mi ze ludzie chorzy na nerwice nie takie schizofrenie u siebie doszukiwali.A leki neuroleptyczne podobno są dobre w leczeniu nerwicy,lęków, hipochondrii czy też fobii społecznej ,do tego podobno bardzo dobrze "uspołeczniają" i człowiekowi już głupoty do głowy przestają wchodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że dobrze ci się wydaje:) .Lekarze i pielęgniarki to nie są Doktorzy Housowie (o ile dobrze odmieniłem),to normalni ludzie którzy wykonują swoją prace.Jeśli zgłaszasz im że masz urojenia ksobne, tak jak zgłaszasz teraz na forum, to nie zastanawiają się nad tym co to znaczy tylko notują bo taka ich praca.Uwierz mi ze ludzie chorzy na nerwice nie takie schizofrenie u siebie doszukiwali.A leki neuroleptyczne podobno są dobre w leczeniu nerwicy,lęków, hipochondrii czy też fobii społecznej ,do tego podobno bardzo dobrze "uspołeczniają" i człowiekowi już głupoty do głowy przestają wchodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście chodziło o to ze zgłaszałeś im zespół objawów fachowo nazywanych urojeniami ksobnymi,użyłem skrótu.Moim zdaniem masz po prostu nerwice ,wydaje mi się że powinieneś to przyjąć jako pocieszenie a nie próba licytacji czy ty możesz mieć schizofrenie.Radze nie zastanawiać się nad tym co tam piszą na kartce lekarze tylko brać spokojnie leki i czekać na efekty,neuroleptyki przy leczeniu nerwic są podobno bardzo skuteczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście chodziło o to ze zgłaszałeś im zespół objawów fachowo nazywanych urojeniami ksobnymi,użyłem skrótu.Moim zdaniem masz po prostu nerwice ,wydaje mi się że powinieneś to przyjąć jako pocieszenie a nie próba licytacji czy ty możesz mieć schizofrenie.Radze nie zastanawiać się nad tym co tam piszą na kartce lekarze tylko brać spokojnie leki i czekać na efekty,neuroleptyki przy leczeniu nerwic są podobno bardzo skuteczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam o schizofrenii paranoidalnej i ch*j, jednocześnie wierzę i nie wierzę. Jest u mnie z tym tyle sprzeczności, że tego wytrzymać nie mogę. Chcę wiedzieć na 100%, mieć pewność. :( Odstawię leki chyba. Może za dużo biorę? Albo nie, pójdę jutro do lekarza porozmawiać o tym... Poczekam jeszcze na wypowiedź innych, czy mają takie omamy słuchowe i czy to nie przesłyszenia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam o schizofrenii paranoidalnej i ch*j, jednocześnie wierzę i nie wierzę. Jest u mnie z tym tyle sprzeczności, że tego wytrzymać nie mogę. Chcę wiedzieć na 100%, mieć pewność. :( Odstawię leki chyba. Może za dużo biorę? Albo nie, pójdę jutro do lekarza porozmawiać o tym... Poczekam jeszcze na wypowiedź innych, czy mają takie omamy słuchowe i czy to nie przesłyszenia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapisała mi bo mam lęki o charakterze fobii. Zresztą wcześniej już to brałem jak w przychodni na fobie mi to zapisali, tylko zmniejszyła mi z 20mg do 10mg. Ogólnie widzę, że dużo wiesz. Na co jesteś chory?

 

-- 24 lut 2013, 16:53 --

 

Czytam i czytam na stronkach i już wiem, tak jak lekarka mi wpajała, że jestem chory tak chyba jestem... bo przeczytałem, że przesłyszenia to też głosy, a ja właśnie takie mam, komentujące i obraźliwe w trzeciej osobie, że "on" o mnie... co ciekawe ostatnio po tych lekach nie miałem tych głosów :D muszę mieć pewność, że się dobrze leczę, coć do pewnych urojeń się nie przyznam, że to urojenia i koło się zamyka kuna fak xD Ktoś też tak ma? Jest tu jakiś schizofrenik? :D Typiara mi mówiła, że te moje wątpliwości to objaw tej choroby też. PARANOJA!

 

-- 24 lut 2013, 16:55 --

 

F20.0 k***a :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapisała mi bo mam lęki o charakterze fobii. Zresztą wcześniej już to brałem jak w przychodni na fobie mi to zapisali, tylko zmniejszyła mi z 20mg do 10mg. Ogólnie widzę, że dużo wiesz. Na co jesteś chory?

 

-- 24 lut 2013, 16:53 --

 

Czytam i czytam na stronkach i już wiem, tak jak lekarka mi wpajała, że jestem chory tak chyba jestem... bo przeczytałem, że przesłyszenia to też głosy, a ja właśnie takie mam, komentujące i obraźliwe w trzeciej osobie, że "on" o mnie... co ciekawe ostatnio po tych lekach nie miałem tych głosów :D muszę mieć pewność, że się dobrze leczę, coć do pewnych urojeń się nie przyznam, że to urojenia i koło się zamyka kuna fak xD Ktoś też tak ma? Jest tu jakiś schizofrenik? :D Typiara mi mówiła, że te moje wątpliwości to objaw tej choroby też. PARANOJA!

 

-- 24 lut 2013, 16:55 --

 

F20.0 k***a :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×