Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

a ja już od kilku dni macam i macam te węzły, nic dziwnego że je czuję :P

 

-- 11 mar 2015, 22:59 --

 

Pawelt, ja też miałam białaczkę, raka języka, stan przedrakowy, raka trzustki i wątroby, raka jelit, gardła i migdałka, obecnie jestem na chłoniaku itp, nie wiem czy mając 21 lat mogę i na to zachorować :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurelitka, nawet noworodki mogą na to zachorować niestety. Wiadomo, że coś nas kiedyś zabije ale może jeszcze nie teraz ;P Taki już urok nerwicowców....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawelt, nie pocieszasz mnie :P ale ok może to jednak nie to, bo oprócz schizy na węzły żadnych więcej objawów nie mam :D wyczytałam, że to pewnie od zatok i kataru albo ja już je tak wymacałam, że czuję, nie od razu wszystko musi oznaczać raka

 

-- 11 mar 2015, 23:12 --

 

mój rak języka i tak był najlepszy, kiedy nie palę i nie wiem skąd by mi się tam wziął :P, żeby nie to, to bym była zdrowa psychicznie,a tak się męczę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurelitka, kochanaaaaa ile ja już guzów sobie wymacałam... Teraz sobie macam nogę bo mnie boli i mam lekko spuchniętą a nie pamiętam żebym się w nią uderzył... Śmieszy mnie to już po woli ale co mogę zrobić? taki już mój los :P

 

-- 12 mar 2015, 00:14 --

 

Aurelitka, kochanaaaaa ile ja już guzów sobie wymacałem... Teraz sobie macam nogę bo mnie boli i mam lekko spuchniętą a nie pamiętam żebym się w nią uderzył... Śmieszy mnie to już po woli ale co mogę zrobić? taki już mój los :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna_22, koniecznie idz do rodzinnego lekarza z tymi wynikami ! ja tez wiem niestety po znajomych ze jesli jest podejrzenie bialaczki to odrazu kieruja do szpitala i badania na nic nie trzeba czekac, a z tym ze wyslala Cie lekarka do hematologa- bo przeciez to wszystko prywatnie i kasa im wpada- dlatego uz wczesniej mowilam, ze potrzebuesz diagnostyki szpitalnej na NFZ i skierowania od rodzinnej .....a tak to tylko beda zaleczac proponowac lekarzy leczenia wszystko zeby kasa Ci uciekala ...wez sie w garsc i pedem do rodzinnego :* bedzie dobrze!!:*

 

ja jestem bardzo zmartwiona bo moja Corcia ktora ma prawie 4 latka od 2 godzin ciagle wymiotuje- juz z 15 razy- kupke zrobila normalna, dalam jej cole tak mi Tata polecil zeby jej wszystko tam wybuzowalo jesli cos jej zaszkodzilo- biedna juz na stojaco zasypiala :((( teraz popia malymi lyczkami gorzka herbate i usypia z Tata :( a jeszcze jak to sie zaczelo to bylysmy same w domu :( nie wiem czy to jakis wirus czy cos jej zaszkodzilo :( taka biedna wymeczona jest :((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, mili może rota wirus? Mój synuś (w tym samym wieku) wczoraj też wymiotował.

 

-- 12 mar 2015, 01:16 --

 

Dawaj jej dużo pić, jak do jutra nie przejdzie to do lekarza trzeba bo się bidula odwodni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawelt, wlasnie juz mi znajomi mowili, ze ich malec tez wymiotowal- fakt, ze w innym miescie ale nie wiadomo co gdzie sie unosi :(

taka byla przerazona- ostatnio wymiotowala jak miala pare miesiecy....

i pytala Mamo czemu ja tak pluje ? czemu brzuszek boli ?:( to Jej wyltumaczylam, ze brzuszek dostal cos czego nie lubi i musi to wypluc...

dalam Jej prawie 2 kubki coli zmieszanej z woda, zeby Ja przeplukalo- cola jest dobra na zoladkowe sprawy zatrucia...

ja sobie zawsze sode jem, ale Ona za mala na takie atrakcje...

poki co zasnela...

ehh ale mi Jej szkoda :(

albo wirus (ale mialaby chyba biegunke?) albo przykleila Jej sie jakas skorka do zoladka, bo w przedszkolu daja jablka pomidory ze skorka, a ja w domu obieram- na to wyczulona jestem...

mam nadzieje, ze jutro juz bedzie dobrze, bo nie moge patrzec jak cos Jej dolega i sie meczy :(

Pawelt, a u Twojego Synka juz przeszlo ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U nas już ok, dzisiaj zjadł zupę + dokładkę. Teraz smacznie chrapie. A co do biegunki to ostatnio jak junior miał rota to tylko pawiki puszczał. Nic nie jadł ale dużo pił wody letniej (oczywiście przegotowanej). Obserwuj swój skarbek ;}

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawelt, to dobrze, ze szybko przeszlo, mam nadzieje, ze Niuni tez szybko minie... nie znosze patrzec jak Ona sie zle czuje a ja niewiele moge zrobic .. u mnie doskonale sprawdza sie woda zmieszana z cola- chocby nawet coli bylo tylko 1/4 to Mala wypija chetnie a tak to by pewnie nie ruszyla a wazne zeby pila, no i przy zatruciach cola pomaga... chociaz wiadomo ze to nie zdrowe, ale wazne zeby pomoglo ...

 

znow sie Bidulka obudzila i wymiotuje :((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, nie chce siać paniki ale jak będzie wymiotować rano to pojedź z małą do lekarza. Dużo pić dawaj. To podstawa. Chyba dzisiaj nie pośpisz.

 

-- 12 mar 2015, 02:47 --

 

gorączkę mała ma?

 

-- 12 mar 2015, 02:57 --

 

jeśli tak to zmocz ręcznik zimną wodą owiń nóżki albo połóż go na brzuszek, nigdy nie na głowę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie da sobie temp zmierzyc ale byla spocona- pewnie przez wymioty...

dawalam jej cole zmieszana z woda i wszystko to za chwile zwracala- juz sama woda ... :(

 

teraz spi - mam nadzieje, ze rano bedzie juz dobrze, bo sama sie zaczynam bac- wymiotowala juz w sumie 30 razy w ciagu 4 godzin ... :///

jutro bede jej podawac po lyzeczce wody... :(

ehh miala miec dzisiaj w przedszkolu jakies atrakcje- maja jakis dzien zbiorek charytatywnych..ale nie puszcze Jej po takiej nocy do przedszkola...

 

a co do mojego spania to ja niestety codziennie dopiero o 3 usypiam- tak juz mam przestawione w glowie od xx lat ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba jednak musze isc do lekarza, chociaz zawsze unikam - i juz tak przetrwalam zawroty, oslabienia rozne, kolatania serca i inne.

Ale z tym 'ciezkim oddechem' nie daje rady! W nocy jest w miare ok (Tzn. nie przeszkadza mi to wcale), ale jak sie obudze, zaczyna sie schizowanie. To nakreca lęk i nie jestem w stanie o niczym myslec :(

Dodatkowo jak mysle, ze gdzies mam isc czy jechac, to wydaje mi sie, ze nie dam rady... ehhh

A bylo juz tak dobrze z moim zdrowiem!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawelt, z rok chyba?

Wczesniej, mialam przez jakies 2 lata najrozniejsze, a przede wszystkim - dzien w dzien wstawalam oslabiona, ledwo chodzilam. Ale mialam tez stresujacy czas, mieszkalam za granica itd. A jak wrocilam do Polski - wszystko mi przeszlo i zaczelam sie czuc naprawde dobrze.

Fakt, ze teraz znowu troche stresujacy okres sie zaczal, no ale tak czy inaczej - jak zyc?! z takimi dusznosciami to ja nie umiem :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, o witaj Kochana ! Przykro czytac ze jest gorzej u Ciebie.... :( Ja mialam poltora miesiaca gdzie czulam sie normalnie a pozniej stresy z wiazane ze szukaniem pracy mnie zmiotly i znow jest roznie.

Znam taki oddech , Na to moze popros o propranolol to betabloker , jesli masz cisnienie ok to powinien byc dobry dla Ciebie ten lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, heeej :)

Kurcze no, ja tez wlasnie teraz z praca mam stresy i nagle boom! zaczelo sie. A dziwnie, bo w ogole ostatnie tylgdnie to mialam wrecz super, tyle motywacji, checi do wszystkiego.

A nagle sie zaczelo - i najgorsze, ze jeden jakis objaw, a z neigo juz leci na leb na szyje doslownie wszystko, bo juz wlacza sie stres ogolny, to i lęk, i juz zaczynam sie bac gdzies jezdzic :-/ Juz mam ogolne oslabienie, i wszystko po kolei.

Ale wiesz, oczywiscie gdzies tam licze na to, ze te objawy od stresu, ale troche sie boje, ze jednak nie - wiec nie umiem sobie powiedziec - dobra olewam to wszystko i zyje dalej.

 

Co do propranolu to kiedys go mialam (na szybki puls) ale chodzilam jak pijana po nim ;) Ja mam raczej nizsze cisnienie, wiec chyba dlatego :-/

 

-- 12 mar 2015, 10:06 --

 

a jeszcze mialam dopytac - czy ktos mial tak, ze np. po cos siegacie reką, a potem za chwile ta reka taka wyczerpana jest przez kilka sekund? Kurde bo to tez nie wydaje mi sie normalne :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, Slonce czesto tak mam z rekami , z nogami jak ide to tez czuje takie oslabione ... a widzisz to ja po propku mam to samo bo tez niskocisnieniowiec jestem ... Moze hydre na uspokojnie? Ja ja mam w syropie i lykam jak mnie takie jazdy lapia z oddechem albo lykam milocardin i ten mi taki oddech uspokaja.

Z tym ze milocardin to rzadko bo on tez uzaleznia ....

Wiesz od stresu to masz na pewno bo my mamy bardzo oslabione nasze psychiczne mechanizmy obronne i dlatego tak na nas dzialaja wieksze nerwy i stresy. :bezradny:

Mnie tez chwycilo po szukaniu pracy i duzej ilosci rozmow kwalifikacyjnych z ktorych nic nie wyniknelo.

Teraz juz lepiej jest ale swieta i styczen dramat :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ahhh milocardin.... :105: Pamietam te czasy, mialam go jakies 10 lat temu, uwielbialam jego smak i zapach! :) Ktoregos razu terapeutka go poczula, i niestety zakazala mi brac ;)

 

No wlasnie, zobacz, za duzo sie zwali na glowe i potem taki efekt. Ja nagle tez mam teraz duzo rzeczy do przygotowania, duzo obowiwazkow i to takich gdzie musze byc o danej godzinie (a ja nie lubie takich zobowiazan, bo od razu sie boje, ze co jak sie bede zle czula?). I jakos chyba mnie to wszystko przytloczylo... nawet sie sama zdziwilam, bo na poczatku dobrze wszystko znosilam, ale widac ze wszystko kiedys wyjdzie.

 

Kurde tak sie szykuje zeby zadzownic do lekarza, zeby mnie chociaz osluchal i powiedzial, ze nic w plucach nie slychac.. Ale tez sie boje :) Boje sie lekarzy, wizyty tam (chyba z 5 lat nie bylam), i zastanawiam sie czy dam rade tam w ogole dojechac. Ehhh... zobacz jak to sie zmienia, raz super, bez problemu sie wszystko robi, a za chwile wszystko sie odwraca... co za dziadostwo no!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do lekarza pierwszego kontatku sie zapisalam, ale... dopiero na wtorek :) kurdeeee, masakra w tych przychodniach jest.

No chyba, ze prywatnie pojde. Chociaz troche szkoda mi kasy, jak pewnie powiedza, ze nic.

 

-- 12 mar 2015, 10:58 --

 

a tez wlasnie ostatnio czytalam, ze to jest po czesci uwarunkowane wlasnie biologicznie, czy tam genetycznie. I po prostu czesc osob bedzie zawsze na luzie, a czesc bedzie sie zawsze denerwowac :-/

I te ktore takie sa, to wlasnie musza dbac o siebie, relaksowac się itd. Taka sprawiedliwosc... ehh :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×