Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że nie tylko ja mam tego typu problem. My chyba już tak mamy, że we wszystkim dopatrujemy się najgorszego. :roll:

Jakakolwiek nierówność, wypustka czy coś innego i panika. Znam to doskonale. Najgorsze, że wcześniej tak nie robiłyśmy i w tej chwili macając jakieś miejsce nie jesteśmy pewni czy to było czy nie??? :bezradny:

Mam tak z tą głową. W dotyku wygląda mi to na kosć. Tym bardziej, że dotykając jakby od dołu jest bardziej odstająca a od góry mniej. Nie pamiętam czy była wcześniej, bo dopiero jak dostałam jakiegoś dziwnego uczulenia na głowie zaczęłam ją sobie bez przerwy macać i drapać.

Najgorzej, że łapię się na tym, że czasami nie mam potrzeby drapania się i robię już to odruchowo...Chociaż małe krostki na głowie mam nadal.

Mam nadzieję, że to swędzenie to nic takiego swoją drogą... :roll:aga9115, Przepraszam nie chciałam Cię wystraszyć bidulko :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny a ja mam bóle pod lewym żebrem pojawiają się nagle i nagle ustają. Tylko w czasie ruchów-byłam przed chwilą w sklepie i jak szłam szybko to mnie złapało na 5 sekund-jakby kolka czy co?. Od dłuższego czasu tak mam. Poradźcie coś...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję ci za odp. Robiłam usg i lekarz powiedział mi że moje jelita są spastyczne na całej długości do tego wyszedł refluks. Mam tabletki na IBS ale biorę je od niedawna-bo odstawiłam wcześniej(bo mnie juz nie bolało). Teraz znowu się zaczęło i poszłam do lekarza przestraszona że to trzustka-lekarz się porządnie wkurzył że podważam jego kompetencje i pytał sie czy stosuję zalecenia-No nie stosuję...

Gastroskopię tez miałam-wszystko ok-lekki stan zapalny. Lekarz twierdzi że trzustka jak coś się z nią dzieje to nie boli tylko jak się rusza człowiek ale cały czas. W nocy w ogóle nie mam bóli-co przemawia za IBS. Badania krwi ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marta80, ja też macałam mojemu mężowi głowe wczoraj.:) Wszyscy ode mnie uciekają, bo ciągle ich o coś pytam lub chce ich macać :yeah:

 

madzia11, trudno powiedziec od czego to masz. Ja np. miałam typowo napięciowe, nerwicowe nie wiem jak to nazwać. Właśnie w tym rejonie lewego żebra, było to najpierw kłucie, później mrowienie tej okolicy tylko przy pochylaniu...i jak się okazało tak się objawiał u mnie początek powrotu nerwicy. W tej chili nawet nie pamiętam tego uczucia, bo przezło po około pół roku całkowicie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez tak wszystkich obmacuję jak cos sobie ubzduram-ostatnio był to rak kości uzębienia czy cos takiego. Wsadzałam paluchy do gęby kazdemu domownikowi. Mąż w końcu nie wytrzymał i dostałam ZAKAZ macania kogokolwiek i gdziekolwiek. No to zabrałam się za dzieci(jak nie widział).

Na głowie moja córka miała takie okrągłe cuś-sama wymacała(Boże przechodzi na nią) zawołała mnie żebym obejrzała jak to dotknęłam to normalnie nogi się przede mną ugieły i ciemno mi się zrobiło przed oczami-myślałam, że zejdę. Poleciałam z nią do lekarza a lekarka na to żeby się nie martwic bo takie cuś człowiek często ma- to były węzły powiekszone(jest alergiczką). Teraz ich juz nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaja1981, jesteś tutaj kolejną kobietką z endo i w ogóle mnie to nie dziwi, ze się boisz. Ja nie mam potwierdzonej endo ale torbiel endometrialna potwierdzoną przez trzech i każdy z nich twierdzi, że nie wygląda ona na zaden nowotwór. Ale nie zmienia to faktu,że codziennie się schizuje bo wiadomo, ze organizm przy endo funkcjonuje inaczej itd, i jestem juz zdecydowana na laparo bo wolę sprawdzić na sto % czy to endo a nie inne problemy nie koniecznie łaki (chociaż oczywiście przed tym lęk jest największy) :roll:

 

-- 17 mar 2014, 14:08 --

 

Mąż w końcu nie wytrzymał i dostałam ZAKAZ macania kogokolwiek i gdziekolwiek
:lol::pirate:;)

 

Kurde ja tak nie chcę;)) musze się pilnować

 

-- 17 mar 2014, 14:09 --

 

madzia11, z kośćmi uzębienia też mam od czasu do czasu jazdy:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie macie czasami takiego porządnego wkurwa że Was to spotkało-no wiecie nerwica. Jak patrzę na ludzi to sobie myslę ale mają fajnie, nie mają takich zmartwień jak ja. A mnie ciągle coś boli, dolega ,kłuje....Czasami zazdroszczę innym kobietom że dbają o siebie, zamartwiają się że są za grube itd, a mi ciężko pomalować paznokcie czasami(po co jak i tak umrę). :why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madzia11, mam tak nieustannie i też czasem nie chce mi się pomalowac paznokci, zrobić make upa ani wstać rano. Nawet nie chce mi się podejmować jakiś długodystansowych działań albo najnormalniej w świecie uprawiać sportu...nawet w sferze seksualnej jest gorzej,, bo ciągle chodzę znerwicowana i boje się ruszać...:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madzia11 jasne ze mam cos takie ze wkur.....mnei to na maxa...czemu mi sie przyplatalo jakies gowno!!czemu inni ciesza sie z zycia a ja ciagle cos....ogladam w swoije cialo dopasowuje objawy...itd...i zmuszam sie do tego np.zeby sie pomalowac....itd..po co mam cokolwiek robic jak i tak umre...boje sie bukowac np.wczasow szybciej...bo cos stanie i i tak nie pojade...no paranoje!!!moj maz juz tego nawet nie slucha...dobrze ze wy jestescie!!!! :papa:

w czw mam wynik usg jamy brzusznej...i nie waze ze w styczniu mialam robione...i taj czarna wizja((:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marta80, Martuś rozumiem to doskonale. Ja też nie mam z kim juz porozmawiać, bo jak tylko wejdę na ten temat to każdy ucina rozmowę. Może to i dobrze...zresztą osoby, które nie znają tego problemu nie wiedzą jak maj z nami postepować...też musi im bć cholera trudno :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też nie mam z kim o tym pogadać. Mąż tylko jęczy że znowu zaczynam, mama twierdzi że mam sraka nie raka. Przewracają oczami jak tylko zaczne temat. Jedno mi minie to mąż zgaduje co mi będzie za chwilę dolegać. Najciekawsze jest to że sami się nie zastanawiają co gadają. Mama moja non stop gadała o boleściach swojej koleżanki(bolał ją żołądek) i że bała się iść do lekarza w końcu poszła ale trwało to pół roku zanim się odważyła pójść. Nie trzeba było długo czekać jak zaczęło mnie coś w tamtych miejscach pobolewać. Zawsze tak mam. Lekarz też ma mnie dość-ostatnio jak zaczęłam o trzustce to się złapał za głowę i mówi żeby nie szukać sobie na siłę chorób. Łatwo im wszystkim tak mówić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazdroszcze ludziom, że potrafią się cieszyć każdym kolejnym dniem, że robią plany, że nie żyją tak jakby bali się, że w każdej chwili może trafić ich jakiś ,,piotrun". Jest mi ciężko i gdyby nie to, że mogę porozmawiać z wami to błabym z tym zupełnie sama. Czasem wydaje mi się ,ze jest ok ale i tak gdzieś głęboko w mnie tkwi ta chora świadomość... :why:

Teraz oczywiście znowu ta głupia alergia i bóle mięśniowo-kostne. Miałam już kilka razy takie epizody po tygodniu. Jak sobie o tym myslę to dostaję duszności i jestem teraz na etapie, że bez leków już nie daję rady.. :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe ja myślałam że bez leków wytrzymam i gdyby nie te bóle pewnie bym żyła normalnie(w miarę). Lekarz zasugerował mi powrót do psychiatry i przyjmowanie dalsze Xetanoru. Gastrolog nie mógł znaleźć przyczyny moich bóli dopóki nie powiedziałam mu o mojej nerwicy(pokiwał tylko znacząco głową) i stwierdził że dobrze by było wrócić do leczenia psychiatrycznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, mój facet za to dzisiaj zaczął wątpić, czy jetsem normalna, czy czasami zaraz się nie dowie, że jestem jakaś psychiczna czy coś, bo też ciągle gadam o chorobach i śmierci :( to smutne... I jeszcze te jego wątpliwości, czy będę dobrą matką... :(

 

Straszna ta nasza choroba...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aga :* bedziesz zajebista matka :*!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Hej dziewczeta :) czytalam te wasze wypociny sprzed 2 stron... te grudki i guzki NA NOGACH i RĘKACH to ja mam pelno... bo to sa zgrubienia od wszystkich nacyzn, rkwionoscny, chujowskich, gejoskich i innych co wystepuja poza koscmi, co myslicie... ze macie tylko mjonso i kosc :D? a reszta gdzie ? ja jak dlon do nogi przytkne i rpzydusze i przejade przez cala noge to taki grzebień grudek czuje:D:D

 

Kurde, ostatnio obiecalam sobie sie prostowac ( siedze prosto itp ) i jak biore gleboki wdech to mnie boli caly sordek klaty i plecy, az tchu nie moge wziac ? garb sie prostuje :D? czy to juz taki "oddech komputerowca"? :D? a moze rak :D? chloniak mi klate rozpierdziela :D?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe, Kochana, jesteśmy z Tobą! Pamiętaj, że nie jesteś sama w tym wszystkim...Czytając sobie posty wielu ludzi na tym forum zauważyłam, że większość z Nas włącznie ze mną emanuje zagubieniem. Ellwe, będzie dobrze. Tak jak pisałam już dziś, nic nie trwa wiecznie, i złe stany również. Są gorsze i lepsze dni. Dziś masz gorszy dzień i trudno, jutro być może będzie lepiej a może nawet będzie cudownie :105: Główka do góry mój Kochany Włóczykijku :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

księżniczka, ja właśnie an te grudki umieram od paru miesięcy :D pewnie niepotrzebnie, ale widocznie zanudziłabym się, gdybym myślała pozytywnie...

 

Ehh muszę sobie jakiś film motywacyjny albo nagranie puścić, bo zwariuję. A w piątek ma być 20 stopni i słoneczko na dworze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe, Tulam Cie goraco :*************** znam to i tez jak ide ulica i aktualnie nie umieram to zazdroszcze ludziom ze sie moga z zycia cieszyc bo ja ta radosc zgubilam , nerwica odebrala mi spontanicznosc i radosc.

Pociesze Cie tylko ze jak zaczniez brac antydepresant powinno byc lepiej :**************

 

 

Kobiety i buziaczki dla Was :***************** Mega gorace a Ty agun ani mi nie mysl z e bedziez zla matka :nono::nono::nono::nono::nono:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż potrafi mi powiedzieć, jesteś nienormalna i mam się leczyć, jak go wkurzam a jak mówię, że przecież wiem, bo chodzę na terapię i biorę leki, to on mówi, że po co i że sobie wymyślam, że mam depresję i jakieś głupie lęki i mam natychmiast przestać :pirate: No i gdzie tu logika. Bądź tu mądry :mrgreen:

 

AddictGirl21, siedzę w pracy i się pobeczałam jak głupia. Ale nie przez moja chorą głowę, tylko jak przeczytałam co napisałaś. Dziekuję:* Kochana jesteś. Zawsze mnie strasznie wzrusza jak ktoś mi pisze albo mówi miłe rzeczy:) np. na wigilii firmowej beczałam przez pół godziny jak się łamaliśmy opłatkiem. Bo sama jestem dość oschła w okazywaniu uczuć na co dzień i trudno mi mówić miłe rzeczy innym, więc mam wyrzuty sumienia zawsze jak usłyszę dobre słowo, że ja tak nie robię. Włóczykij wróci mam nadzieje że już niedługo:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×