Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Mam juz wyniki. Wszystko w normie. Mam w normie hemoglobinę żelazo i wszystkie inne. Crp w normie nie ma stanu zapalnego. TSH 2.58 FT3 5 ale to nadal norma. Takze wszystko dobrze. Ale czy mnie to uspokoiło? Chyba każdy tu z nas wie ze nie:) juz doszukuje się na wynikach co jest przy granicy normy...ehh gdyby był wskaźnik nerwicy to miałabym 100% 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zestresowana1990 napisał:

Amylaza od trzustki norma jest od 28-100 a ja mam 96. Juz mnie to oczywiście martwi. Mąż mówi ze mam się uspokoić bo to dalej jest w normie ale ja juz mam czarne mysli :(

Kochanie jesteś zdrowa, nie martw się to jest zespół jelita drazliwego na tle nerwowym. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, effie napisał:

 Trzymam kciuki za Twoje dobre samopoczucie. Ja nie idę do psychiatry, właśnie przez leki. Nie zamierzam ich brać, choć może by pomogły. Czasami mam wrażenie jak Ty, że jedynie sama mogę sobie pomóc. 

Dziękuję, też mam nadzieję, że będzie lepiej.

A mogę zapytać dlaczego?

W sumie ja się boję skutków ubocznych, ale jeszcze nie podjęłam decyzji.

Nom, sami możemy sobie pomóc, w sumie nic odkrywczego.

Też mam podobne odczucia do Twoich. Łącznie też niestety z pracą czasami.

16 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Mam juz wyniki. Wszystko w normie. Mam w normie hemoglobinę żelazo i wszystkie inne. Crp w normie nie ma stanu zapalnego. TSH 2.58 FT3 5 ale to nadal norma. Takze wszystko dobrze. Ale czy mnie to uspokoiło? Chyba każdy tu z nas wie ze nie:) juz doszukuje się na wynikach co jest przy granicy normy...ehh gdyby był wskaźnik nerwicy to miałabym 100% 🙂

Daj spokój, masz dobre wyniki i skoro masz wszystko w normie, to nie ma ŻADNEJ możliwości, żebyś miała jakąś poważną chorobę.

Z TSH ja miałam nawet nieco wyższe od Ciebie, ale w normie, i słyszałam, że do normy wiekowej powinno być niższe, ale te dwa inne hormony wyszły mi ok, więc olałam. W sumie się zastanawiam, czy np. właśnie od tego nie mam takiego lęku, ale już sama nie wiem, nie mam siły chodzić po lekarzach i się badać.

Z trzustką też dajże spokój z tą amylaza, ja np. leukocyty miałam też jakoś w normie, ale nie tyle co powinno (w moim chorym mózgu, ponieważ oczywiście wszystkie wyniki powinny być pośrodku) i analizowałam to, ale gówno to oznacza za przeproszeniem.

Choć ja nadal nie jestem w stanie przebadać sobie trzustki i stresuję się tym cukrem. Choć już trochę jest mi obojętne to.

Edytowane przez alicja_z_krainy_czarów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zakazana88 wiem, za duzo analizuje. Czas wziąć się za siebie. Byłam pewna ze będę miała kiepskie wyniki a tu proszę...wszystko w normie. Teraz tylko muszę zawalczyć o lepsze samopoczucie, o moja psychikę. I wierze ze Ty tez jesteś zdrowa!!! 

I jak byłaś juz u psychoterapeuty? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@alicja_z_krainy_czarów Wiesz co tarczyca jak najbardziej ma wpływ na nerwy. Ja robiłam ft3 i ft4 i tez są takie dość wysokie ale niby wszystko w normie. Masz racje....nie ma co tak analizować. Muszę schować wyniki do szuflady i wziąć się za siebie 🙂 forum duzo mi daje, zawsze można się wygadac i jest lżej. Myśle ze jakbym miała jakiegoś guza w jelicie to miałbym gorsze wyniki...ehh ze tez nie wymyślili leku na ta cholerna nerwice. 

Ale może pomyśle o jakimś psychologu bo nie wiem czy sama z tego wyjdę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, effie napisał:

Boli mnie też głowa. I to najbardziej mnie martwi. Byłam u okulisty, a mimo to mam wrażenie, że coś uciska mi nerw wzrokowy. Znowu boję się guza mózgu.  Czasem myślę, że rozpadam się na kawałki. Bardzo przeżywam pracę, wręcz mnie to wykańcza. 

Ja wlasnie tez mam podobne odczucia z tym uciskiem na nerw. Czuje jakbym jedno oko miala "napuchniete" czy ze własnie coś na nie naciska. Bylam u okulistki i nic nie stwierdzia, cisnienie w oku tez w normie (a myslalam, ze moze wlasnie wysokie). No i mam wrazenie, ze caly czas "czuje" to jedno oko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

Amylaza od trzustki norma jest od 28-100 a ja mam 96. Juz mnie to oczywiście martwi. Mąż mówi ze mam się uspokoić bo to dalej jest w normie ale ja juz mam czarne mysli :(

Ale co Cię martwi? To że masz wynik w normie? :D Skoro między 28 a 100 jest norma, to nie ma różnicy ile wyjdzie, ważne, że jest w tych wahadełkach. Nawet gdyby było trochę podwyższone to o niczym nie świadczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tukaszwili napisał:

Ale co Cię martwi? To że masz wynik w normie? :D Skoro między 28 a 100 jest norma, to nie ma różnicy ile wyjdzie, ważne, że jest w tych wahadełkach. Nawet gdyby było trochę podwyższone to o niczym nie świadczy.

Martwi mnie ze nie mam wszystkiego po środku 😂 wszyscy mi mówią: zobacz, ale masz wyniki, jesteś zdrowa jak koń. A tymczasem ja analizuje wszystko, zastanawiam się. Wiem ze to głupie wiem 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Martwi mnie ze nie mam wszystkiego po środku 😂 wszyscy mi mówią: zobacz, ale masz wyniki, jesteś zdrowa jak koń. A tymczasem ja analizuje wszystko, zastanawiam się. Wiem ze to głupie wiem 🙂

Nie analizuje już! Ja tak robiłam i skończyłam na kolonoskopi.

Jestem po wizycie u terapeuty, mówi że nie ważne jaką będzie diagnoza powinnam brać jakieś leki aby się podnieść psychicznie trochę.

Boże jak ja się boje tej diagnozy to jest straszne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zakazana88 napisał:

Nie analizuje już! Ja tak robiłam i skończyłam na kolonoskopi.

Jestem po wizycie u terapeuty, mówi że nie ważne jaką będzie diagnoza powinnam brać jakieś leki aby się podnieść psychicznie trochę.

Boże jak ja się boje tej diagnozy to jest straszne.

Przecież jakby to był mięsak, to po takim czasie by urósł do rozmiaru jaja strusiego., czyż nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Tukaszwili napisał:

Przecież jakby to był mięsak, to po takim czasie by urósł do rozmiaru jaja strusiego., czyż nie?

Nie mam pojecia jak to szybko rośnie. W moim otoczeniu nie było takiego przypadku.

Na pewno mam to zgrubienie i to uczucoe w nodze od października (czy wcześniej na 100% Nie jestem pewna).

Tylko nie wiem co znalazł ten ortopeda w tym rezonansie na tej kosci.

 

Edytowane przez zakazana88

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zakazana88 napisał:

Nie mam pojecia jak to szybko rośnie. W moim otoczeniu nie było takiego przypadku.

Na pewno mam to zgrubienie i to uczucoe w nodze od października (czy wcześniej na 100% Nie jestem pewna).

Tylko nie wiem co znalazł ten ortopeda w tym rezonansie na tej kosci.

 

Miesak rosnie bardzo szybko i bardzo boli.

Zestresowana daj juz spokoj, w normie to w normie, przeciez po cos te normy sa nie? 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co...mimo, ze moje wyniki wyszły super. Nie mam anemii wręcz przeciwnie mam duzo żelaza, wysoki poziom hemoglobiny i wszystkich innych parametrów to nie mogę się uspokoić bo znów wróciły luźne stolce. Może nie typowa biegunka ale luźne długie stolce. Bardzo Was przepraszam za ten opis. Jak tylko wstanę z rana muszę iść do wc i po śniadaniu. Zwykle cały dzien mam spokój ale dlaczego po całej nocy stolec nie przybiera żadnej formy? Boje się i tak cały czas o to ze coś tam siedzi w tych jelitach. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Wiecie co...mimo, ze moje wyniki wyszły super. Nie mam anemii wręcz przeciwnie mam duzo żelaza, wysoki poziom hemoglobiny i wszystkich innych parametrów to nie mogę się uspokoić bo znów wróciły luźne stolce. Może nie typowa biegunka ale luźne długie stolce. Bardzo Was przepraszam za ten opis. Jak tylko wstanę z rana muszę iść do wc i po śniadaniu. Zwykle cały dzien mam spokój ale dlaczego po całej nocy stolec nie przybiera żadnej formy? Boje się i tak cały czas o to ze coś tam siedzi w tych jelitach. 

Z własnego doświadczenia mówię Ci że nie. Na pewno jesteś zdrowa, u mnie do tej pory tak się zdarza. Musi minac trochę czasu zanim po wynikach przestaniesz zwracać uwagę na wyproznianie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

Wiecie co...mimo, ze moje wyniki wyszły super. Nie mam anemii wręcz przeciwnie mam duzo żelaza, wysoki poziom hemoglobiny i wszystkich innych parametrów to nie mogę się uspokoić bo znów wróciły luźne stolce. Może nie typowa biegunka ale luźne długie stolce. Bardzo Was przepraszam za ten opis. Jak tylko wstanę z rana muszę iść do wc i po śniadaniu. Zwykle cały dzien mam spokój ale dlaczego po całej nocy stolec nie przybiera żadnej formy? Boje się i tak cały czas o to ze coś tam siedzi w tych jelitach. 

Ja też mam takie myśli i rozmyślam nad kolonoskopią trochę. Ale już mniej obawiam się o swoje zdrowie w sumie, wisi mi to, zastanawiam się tylko nad wyborem jakiejś prywatnej przychodni i tym, żeby się w miarę regularnie badać w pewnych obszarach.

10 godzin temu, mloda_hipochondryczka napisał:

Jezu, ja juz świruje! Za dwa dni lot, mam dziwne przeczucia i jakies czarnowidztwo, tak strasznie sie boje, tak strasznie bym chciała nie lecieć...

Tak, tak, magiczne przeczucie, skąd ja to znam.

Nie martw się, prawdopodobnie lot będzie koszmarem - ale jak jesteś na lekach, to może i nie - ale jak wysiądziesz, to poczujesz się, jakbyś zyskała drugie życie, a może i dziesięć razy.

 

Mnie jeszcze standardowo wczoraj piekł żołądek, masakra.

Edytowane przez alicja_z_krainy_czarów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zestresowana1990 napisał:

 Słyszałaś o badaniu z kalu kalprotektyny? Badanie kosztuje około 70zl i jest alternatywa dla kolonoskopii. Dzięki temu można wykluczyć raka lub jakaś chorobe/stan zapalny jelit 😮 ja chyba o tym pomyśle...

Słyszałam, myślę o tym, ale na kolono mam jeszcze skierowanie.

Choć obecnie umówiłam się do psychologa na dalszy termin, jestem po psychiatrze, więc mam nadzieję, że będzie mi lepiej. Ale cały dzień coś mi po jelitach jeździ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja jutro ide na te badania. Nie wiem czy robić badanie LDH jak czytam to podwyzszony wynik moze wskazywac na jakieś nowotworowy czy rozpad komorek .... I co ja wtedy zrobie. Zachcialo mi sie isc do dietetyka i dostalam liste badan do zrobienia przed wizyta a na liście m.in wlasnie to badanie wpisalam w google i się zaczęło .... Oczywiście ja juz cala w nerwach

 

A ja akurat uwielbiam latac :D Jak samolot startuje i wzbija sie do lotu to najpiękniejsze uczucie w zyciu :D tak fajnie wbija w fotel zawsze mam wtedy banana na twarzy hahaha

 

Ktos cos slyszal o tym badaniu LDH?

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie na odpowiedź, bo akurat mogę coś w sumie pozytywnego powiedzieć i może troszkę pomóc. Możecie mieć biegunki, bóle jelit, żołądka właśnie z nerwów, może też to być najzwyklejszy w świecie zespół drażliwego jelita. Wbrew pozorom sporo osób na to cierpi. Moja mama to ma, ja to mam (u mnie na tle nerwowym). Są dni, kiedy jest normalnie, a są dni, kiedy lata się do łazienki po każdym posiłku, zaraz po obudzeniu, człowiek się boi wyjść z domu, że dopadnie gdzieś na ulicy. I u połowy pacjentów z tym zespołem, są zaburzenia nerwicowe lub depresyjne. No taki urok niestety wszystkich nerwów, depresji, lęków, złych myśli.

Osobiście znałam kobietę, która miała tak, że w domu było wszystko w porządku, a jak tylko wychodziła z domu i musiała przemieścić się gdzieś dalej, to zaliczała po drodze absolutnie wszystkie stacje benzynowe, bo tak ją pędziło.

Moja mama jak siedzi w domu to ma właściwie okej (jest po operacji jelita, kawałek jej usunęli, więc wiadomo, że nie jest idealnie jak u 100% zdrowej osoby), ale np. jak ma wyjść z domu, to już żołądek, jelita bolą, już biegunki.

Dla własnego świętego spokoju, kolonoskopię możecie wykonać, z resztą zawsze warto zadbać o profilaktykę, ale z tego co opisujecie, obstawiam właśnie zespół jelita drażliwego.

 

Pozdrawiam serdecznie.

Edytowane przez Reszka.1978

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×