Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, mloda_hipochondryczka napisał:

Widzualam wczesniej ze pisałaś cos o leku przed lotem samolotem. Mogłabyś mi powiedziec cos wiecej o tym? Jak było w trakcie lotu? Bo ja wlasnie za tydzien musze wsiąść w samolot i ciagle sie boje 

Bierzesz leki, nie? To chyba masz coś na uspokojenie?

Jak długo lecisz?

Ja po prostu wsiadam w samolot i staram się odliczać sobie czas. Np. wiem, że za dwie godziny będzie lądowanie, to mówię za tyle minut 9, a to już niedaleko do 10. Nie patrzę się w okno, odwracam wzrok. Czytam książkę i co chwila sprawdzam, która jest godzina. Racjonalizuję - mówię sobie, że załoga jest spokojna, to nie mam się czego obawiać.

Zachowuję się też jak psycholka. Lekkie turbulencje - chowam głowę w rękach, zaczynam się modlić, choć nie robię tego na co dzień.

Ogólnie boisz się latać?

32 minuty temu, zestresowana1990 napisał:

Dzis od rana piecze mnie w brzuchu i w przełyku i juz miałam bardzo luźny stolec :( znów się nakręcam i wszystko wraca :( 

Mnie też znowu piecze brzuch. A już myślałam, że się tego pozbyłam, jak wyjechałam, bo mi przeszło, co jest dziwne, bo jadłam tak syfiasto jak nigdy nie jem. A tutaj znowu wróciło, choć odżywiam się o niebo lepiej. Najgorzej mnie piecze w pracy.

Natomiast tego, o czym piszesz, nie analizuję, bo mam okres.

Ale ostatnio napiłam się soku z buraków i znowu byłam przerażona przez kilka minut, dopóki sobie nie przypomniałam, że go wypiłam.

Edytowane przez alicja_z_krainy_czarów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, biedronka napisał:

A wiesz, ze mialam to kilka razy w zyciu, z 5 moze, okropne przerazajace uczucie, przy 2 czy 3 pierwszych razach myslalam, ze to kolejne nerwicowe gowno, a po kolejnym zaczelam szukac i idealnie zgadzalo sie to z migrena oczna. Nie wiem jak Tobie, ale mi ucina pole widzenia w jednym oku i mam takie migoczace zygzaki, okropienstwo, na szczescie tak dawno tego nie mialam, ze calkiem o tym zapomnialam, ostatnio dobre kilka lat temu. 

dokladnie! Tak to wyglada - pojawiaja się zygzaki migoczące, które sie rozprzestrzeniają coraz bardziej, i po jakichs 10min zajmują polowe pola widzenia z jednej strony (nic tam nie widac). Po czym zaczynają znikac, i po 30min jest po wszystkim. Wtedy zaczyna się mega ból głowy. Ja robie tak, ze w momencie pojawienia się zygzaków, biore wlasnie aspiryne, i dzieki temu jak one miną, omiją mnie ból. Ale i tak czuje czesto lekkie ćmienie i chodze jak śnięta.

Miewam tak od czasu do czasu, ale za kazdym razem jest to strasznie przerazajace. A wczoraj to juz w ogole! Bo zaczelo się normalnie, potem niby minelo, ale dalej czulam sie jakos nieswojo. I po 2h milaam znow zygzak! Czyli jedno po drugim! I oczywiscie zaczelam sie bac, ze moze mam cos w mozgu :(
Cala noc kiepsko spalm, i dzis tez czuje sie dziwnie.. ucisk w glowie itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, mloda_hipochondryczka napisał:

Widzualam wczesniej ze pisałaś cos o leku przed lotem samolotem. Mogłabyś mi powiedziec cos wiecej o tym? Jak było w trakcie lotu? Bo ja wlasnie za tydzien musze wsiąść w samolot i ciagle sie boje 

Ja swego czasu musialam dosc czesto latac , a byl to czas kiedy mialam dodatkowo mega agorafobie i lęki 🙂
Dodatkowo - panincznie balam sie latac (w sumie dalej nie przepadam).

Na siłe wsiadalam do samolotu, pierwsze 10 min to byly spore nerwy, ale potem po godzinie juz spoko, nawet dawalam rade cos zjesc 🙂  (lot okolo 2h).  Bralam zazwyczaj benzo, ale nie duzo - maly kawalek. 
Smiesznie, bo dawalam rade przelatywac z jednego kraju do drugiego, a w tym samym czasi enie bylam w stanie isc do marketu na zakupy :P 

Ale teraz wiem, ze nawet jak się ma mega lęki, panike przed lataniem itd.  To i tak jest to do zrobienia..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Mnie też znowu piecze brzuch. A już myślałam, że się tego pozbyłam, jak wyjechałam, bo mi przeszło, co jest dziwne, bo jadłam tak syfiasto jak nigdy nie jem. A tutaj znowu wróciło, choć odżywiam się o niebo lepiej. Najgorzej mnie piecze w pracy.

A gdzie konkretnie czujesz to pieczenie? Mnie piecze w nadbrzuszu tak jakby nad pępkiem ale tez czasem po prostu w żołądku. Do tego dzis miałam mega papkę w toalecie i znów się załamałam. W poniedziałek morfologia juz się boje i mam najczarniejsze scenariusze w głowie :( i w sumie wiem ze i tak bez kolonoskopii nie da się za wiele ustalić bo w morfologii i tak za wiele nie wyjdzie chociaż i tak się tego boje :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem załamana, muszę się wyzalic!

Bylam prywatnie u ortopedy, bo cały.czas niepokoi mnie to uczucie nad kolanem. Ortopeda obejrzał płytkę z rezonansu i mu mojemu zdziwieniu znalazł coś czego  nie opisal radiolog (sam był zdiwionu) znajduje się to na kosci powyżej kołana  ;(

No jestem załamana bo boje się że to będzie rak kosci No masakrs normalnie,wziął moje wyniki badan rezonansu i rtg do swojego szpitala aby skonsultować je że swoim i radiologami.

Jestem po prostu załamana, poszłam z kolanem tu okazuje się z A coś na kosci jest. 2 tygodnie oczekiwania na kolejną wizytę aby powiedział mi co to może być. Ja już mam swoje wizje i diagnozę. Ze mam tego raka itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, nerwa napisał:

Ale to jest w tym miejscu gdzie masz to zgrubienie, czy w ogole zupelnie inna rzecz?

Wiesz no, ortopeda to tez nie radiolog, ma napewno duzo mniejsze doswiadczenie w ogladaniu takich skanów.
Moze to jakas standardowa rzecz jest.

Tak to jest tam gdzie czuje ten dyskomfort i obok tego zgrubienie.

Jestem załamana, płacze cały czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, nerwa napisał:

Ja swego czasu musialam dosc czesto latac , a byl to czas kiedy mialam dodatkowo mega agorafobie i lęki 🙂
Dodatkowo - panincznie balam sie latac (w sumie dalej nie przepadam).

Na siłe wsiadalam do samolotu, pierwsze 10 min to byly spore nerwy, ale potem po godzinie juz spoko, nawet dawalam rade cos zjesc 🙂  (lot okolo 2h).  Bralam zazwyczaj benzo, ale nie duzo - maly kawalek. 
Smiesznie, bo dawalam rade przelatywac z jednego kraju do drugiego, a w tym samym czasi enie bylam w stanie isc do marketu na zakupy :P 

Ale teraz wiem, ze nawet jak się ma mega lęki, panike przed lataniem itd.  To i tak jest to do zrobienia..

 

7 godzin temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Bierzesz leki, nie? To chyba masz coś na uspokojenie?

Jak długo lecisz?

Ja po prostu wsiadam w samolot i staram się odliczać sobie czas. Np. wiem, że za dwie godziny będzie lądowanie, to mówię za tyle minut 9, a to już niedaleko do 10. Nie patrzę się w okno, odwracam wzrok. Czytam książkę i co chwila sprawdzam, która jest godzina. Racjonalizuję - mówię sobie, że załoga jest spokojna, to nie mam się czego obawiać.

Zachowuję się też jak psycholka. Lekkie turbulencje - chowam głowę w rękach, zaczynam się modlić, choć nie robię tego na co dzień.

Ogólnie boisz się latać?

Mnie też znowu piecze brzuch. A już myślałam, że się tego pozbyłam, jak wyjechałam, bo mi przeszło, co jest dziwne, bo jadłam tak syfiasto jak nigdy nie jem. A tutaj znowu wróciło, choć odżywiam się o niebo lepiej. Najgorzej mnie piecze w pracy.

Natomiast tego, o czym piszesz, nie analizuję, bo mam okres.

Ale ostatnio napiłam się soku z buraków i znowu byłam przerażona przez kilka minut, dopóki sobie nie przypomniałam, że go wypiłam.

No wlasnie nigdy nie bałam sie latać, ale odkąd zaczęła sie moja nerwica to boje sie wszystkiego. Nawet czasem przejść przez przejście dla pieszych. Ogolnie mam jakąś schize, mam wrażenie ze widze jakies znaki jak w oszukać przeznaczenie. Na przykład wczoraj sobie śpiewałam i believe i can fly (nie brzmi to poważnie ale serio sie zlękłam) i dzisiaj w wiadomościach usłyszałam ze żona faceta który to śpiewał zginęła w katastrofie lotniczej :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zakazana88 niestety nie potrafię wypowiedzieć się na temat Twojej dolegliwości jednak mocno trzymam za Ciebie kciuki i wierze, ze jak zawsze okaże się ze wszystko jest dobrze! To na pewno nie jest żaden rak. Ale doskonale Cie rozumiem ze się strasznie boisz. Tez bym się bała natomiast wiem, ze to na pewno nie wyjdzie nic groźnego. Zobaczysz. Oby te dwa tygodnie szybko Ci minęły i zobaczysz ze jesteś zdrowa!!! Nie może być inaczej! U mojej koleżanki podejrzewali raka piersi no i zobacz, tez wszystko wyszło dobrze. Nie zawsze wszystko konczy się na raku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CZY WAS TEZ GNIECIE COŚ W JELITACH?

Mnie gniecie po prawej stronie na wysokości pępka poza tym piecze mnie w nadbrzuszu i męczą mnie straszne gazy :(  

W poniedziałek idę na morfologię. Chce tez zrobić ten marker CEA. Enzymy trzustkowe i wątrobowe. Boje się okropnie. Boje się ze wyjdzie anemia a jeśli tak bedzie to oznacza najgorsze. A jeśli ten marker wyjdzie podwyższony....mam juz najgorsze wizje :( jak wyjdą zle wyniki to skierują mnie na dalsza diagnostykę i się zacznie jazda. Boje się :( :( :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zestresowana1990 napisał:

CZY WAS TEZ GNIECIE COŚ W JELITACH?

Mnie gniecie po prawej stronie na wysokości pępka poza tym piecze mnie w nadbrzuszu i męczą mnie straszne gazy :(  

W poniedziałek idę na morfologię. Chce tez zrobić ten marker CEA. Enzymy trzustkowe i wątrobowe. Boje się okropnie. Boje się ze wyjdzie anemia a jeśli tak bedzie to oznacza najgorsze. A jeśli ten marker wyjdzie podwyższony....mam juz najgorsze wizje :( jak wyjdą zle wyniki to skierują mnie na dalsza diagnostykę i się zacznie jazda. Boje się :( :( :( 

Ja tez mam teraz zrobić badania i dostalam takie jedno badanie czytam na necie, ze jak wychodzi podwyzszone to oznacza nowotwor spraw kobiecych lub chloniaki. Nie wiem po co mam to zlecone lekarz mowil, ze ma pokazac jakies dotlenienie tkanek czy cos nie wiem, ale na internecie pisza o nowotoworach. Ja nie moge. Ale nie wiem czy zrobie to badanie a jak wyjdzie podwyzszone to wlasnie zacznie sie jazda i diagnostyka a ja juz teraz nie mam sil na to wszystko. Nerwy mnie wykonczyly. Nie znosze robić juz badan robie tylko z koniecznosci bo nerwowo ledwo to znosze .... mam cala liste badan, do tego to nieszczesne crp, ktore miałam wysokie ostatnio :(

chcialam wlasnie na wlasna reke zrobic tez te markery i enzymy trzustkowe przed wizyta, ale chyba sobie odpuszcze takie atrakcje ......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nerwa ja miewam wlasnie sama aure, bez bolu glowy, tylko to obciete pole widzenia i migoczace zygzaki, okropnosc. U mnie zawsze trwalo to dokladnie 20 minut, kurde najdluzsze 20 minut w moim zyciu 🙂 A Ty sie nie wkrecaj, nadalas temu wartosc, myslisz o tym to i dziwnie sie czujesz ;)

Zakazana ja tez jestem przekonana, ze to nic takiego, to tylko my zawsze myslimy, ze cokolwiek wyjdzie nie tak w badaniach to od razu rak, a wcale tak nie jest! Trzymam kciuki, bedzie dobrze!

Zestresowana no ja akurat mam ciagle gniecenie, dyskomfort, bole, cuda wianki w jelitach, jak masz gazy w jelitach to bedziesz czula gniecenie, to nic strasznego 🙂 Oj co ja przezywalam jak robilam badania, bylam pewna, ze ten marker to bede miala kosmicznie wysoki, a tutaj wszystko w normie. Nie martw sie, juz teraz zaloze sie, ze badania Ci wyjda wzorowe ;) A dla pocieszenia to powiem Ci, ze ten marker, podwyzszony oczywiscie moze tez wskazywac na inne nowotwory, trzustki, watroby, zoladka, piersi, pluc czy tarczycy, zrob go to za jednym zamachem wykluczysz wszystkie haha. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, zestresowana1990 napisał:

A gdzie konkretnie czujesz to pieczenie? Mnie piecze w nadbrzuszu tak jakby nad pępkiem ale tez czasem po prostu w żołądku. Do tego dzis miałam mega papkę w toalecie i znów się załamałam. W poniedziałek morfologia juz się boje i mam najczarniejsze scenariusze w głowie :( i w sumie wiem ze i tak bez kolonoskopii nie da się za wiele ustalić bo w morfologii i tak za wiele nie wyjdzie chociaż i tak się tego boje :( 

Nie było mnie tutaj chwile bo przedwczoraj dostałam silnego bólu w podbrzuszu promieniującego do góry brzucha i do pachwiny ... oczywiście czarny scenariusz , ze to jelita itd. Poszłam z tym do lekarza rodzinnego kazała zrobić mi badania krwi i usg . Musiałam się zmusić do pójścia do diagnostyki , zrobiłam przy okazji badanie na krew utajona, było to dla mnie dużym wyzwaniem, myslalam ze nie dam rady tego zrobić ale się udało. po badaniach pojechałam na usg z nerwów myslalam ze się przekręcę, okazało się ze mam naciągnięty mięsień który znajduje się od połowy brzucha i ciągnie się praktycznie do pachwiny. Zrobił się tam jakiś stan zapalny, mięsień jest mocno naciągnięty przez moja prace , ciagle podnoszę ciężkie przedmioty,  i on powodował ból i dyskomfort . Dostałam antybiotyk i zostałam zapewniona ze wszystkie narządy są ok razem z jelitami . Nadal bałam się odebrać wyniki krwi które były po południu, trzęsłam się jak galareta. Ale ob , crp wszystko super . Neurofile lekko podwyższone ale tylko delikatnie i lekarz stwierdził ze podwyższają się przy stresie. .. ale to były ciężkie dwa dni, chociaż teraz czuje ulgę.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, biedronka napisał:

Zestresowana no ja akurat mam ciagle gniecenie, dyskomfort, bole, cuda wianki w jelitach, jak masz gazy w jelitach to bedziesz czula gniecenie, to nic strasznego 🙂 Oj co ja przezywalam jak robilam badania, bylam pewna, ze ten marker to bede miala kosmicznie wysoki, a tutaj wszystko w normie. Nie martw sie, juz teraz zaloze sie, ze badania Ci wyjda wzorowe ;) A dla pocieszenia to powiem Ci, ze ten marker, podwyzszony oczywiscie moze tez wskazywac na inne nowotwory, trzustki, watroby, zoladka, piersi, pluc czy tarczycy, zrob go to za jednym zamachem wykluczysz wszystkie haha. 

Oj to marne pocieszenie...ja nie wiem co ja zrobię jak mi ten marker wyjdzie podwyższony :( jestem załamana. Dzis juz byłam trzy razy w toalecie z czego trzeci raz to typowa wodnista biegunka. Na prawde płakać mi się chce. Jestem załamana na prawde. Jestem pewna, ze jestem chora :( po prostu czuje ze coś złego się ze mną dzieje. Nie wiem dlaczego w tym wieku coś takiego mnie dopadło. Rok się z tym męczyłam i nadszedł czas na konkretna diagnozę. W poniedziałek wyniki później wybiore się do lekarza. Jestem załamana na prawde ;( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, laveno napisał:

chcialam wlasnie na wlasna reke zrobic tez te markery i enzymy trzustkowe przed wizyta, ale chyba sobie odpuszcze takie atrakcje ......

Ja zamierzam to zrobić w poniedziałek. Dzis znów miałam biegunkę a generalnie mam jasne wręcz pomarańczowe stolce. Jestem załamana, myśle ze ten marker CEA wyjdzie mi na bank podwyższony. Jestem po prostu pewna. Nie mam juz na nic siły...

a jak u Ciebie w tym temacie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

Oj to marne pocieszenie...ja nie wiem co ja zrobię jak mi ten marker wyjdzie podwyższony :( jestem załamana. Dzis juz byłam trzy razy w toalecie z czego trzeci raz to typowa wodnista biegunka. Na prawde płakać mi się chce. Jestem załamana na prawde. Jestem pewna, ze jestem chora :( po prostu czuje ze coś złego się ze mną dzieje. Nie wiem dlaczego w tym wieku coś takiego mnie dopadło. Rok się z tym męczyłam i nadszedł czas na konkretna diagnozę. W poniedziałek wyniki później wybiore się do lekarza. Jestem załamana na prawde ;( 

Ale wszystko Ci wyjdzie dobrze, jestem o tym przekonana 🙂 Pomaranczowe stolce nie sa objawem raka, co innego czarne (krew) albo odbarwione, biale to problem z watroba, ale nie takie, zreszta ja tez ostatnio takie mam, waskie, w kawalkach i poszarpane i w dodatku mam takie uczucie niepelnego wyproznienia. A w tym wieku dopadla Cie nerwica, nic innego 😘

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@biedronka dziękuje Ci za słowa otuchy. Martwie się po prostu. Wiesz sama jak to jest. Ty masz badania juz za sobą wiec możesz być spokojniejsza. Jak mi nie wyjdą wysokie markery nowotworowe i anemia to tez sie uspokoję. Przez jakis czas załatwiałam się w miarę normalnie a wczoraj i dzis jakies biegunki znowu. Oby to nie był rak. Staram się nie myśleć o najgorszym ale ciężko mi idzie 😕 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, zestresowana1990 napisał:

@biedronka dziękuje Ci za słowa otuchy. Martwie się po prostu. Wiesz sama jak to jest. Ty masz badania juz za sobą wiec możesz być spokojniejsza. Jak mi nie wyjdą wysokie markery nowotworowe i anemia to tez sie uspokoję. Przez jakis czas załatwiałam się w miarę normalnie a wczoraj i dzis jakies biegunki znowu. Oby to nie był rak. Staram się nie myśleć o najgorszym ale ciężko mi idzie 😕 

Wiem i wiem, ze bedzie dobrze 🙂 A moje badania, kurcze juz pare miesiecy minelo, najchetniej pobieglabym znowu, ale nie mam gdzie, najwczesniej znow na wakacjach w Pl zrobie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zestresowana1990 napisał:

Ja zamierzam to zrobić w poniedziałek. Dzis znów miałam biegunkę a generalnie mam jasne wręcz pomarańczowe stolce. Jestem załamana, myśle ze ten marker CEA wyjdzie mi na bank podwyższony. Jestem po prostu pewna. Nie mam juz na nic siły...

a jak u Ciebie w tym temacie? 

A ten marker to jelit? 

U mnie raz dobrze, raz zle. Dzis np znowu ta smuga była mocno widoczna, gruba w toalecie i moim zdaniem to tłuszcz 😕 do tego rano po śniadaniu mialam takie palące bole zoladka, ze myslalam ze mnie przekreci. Wzielam maksymalna dawke nospy i ziola na uspokojenie i dopiero teraz puścilo. Strasznie sie boje, ze wyjdzie cos nie tak z ta trzustka a nawet jestem pewna, ze cos wyjdzie zle w tych enzymach .... I chyba bedzie jutro luzny stolec albo biegunka bo strasznie mi bulgotalo rano po sniadaniu w jelitach 😕 nie wiem czy to od stresu, czasem mam takie akcje tez po pomidorach a ostatnio nonstop jadlam te male cherry ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, laveno napisał:

Ja zrobie te enzymy i te co mam zalecone, markerow nie robie czytalam ze sa srednio wiarygodne a szkoda mi kasy juz na te ciagle badania 😕

No ja tez chce zrobić enzymy trzustkowe i próby wątrobowe. A kiedy idziesz na te badania? Tez się tak boisz jak ja? 🙂 wiem głupie pytanie...ja tez się okropnie boje :( mam czarne mysli. Mężowi juz mówię z góry żeby się przygotował na zła diagnoze. Oczywiście on się śmieje i nie bierze tego na powaznie ale niestety wydaje mi się ze sam się zdziwi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.01.2019 o 09:44, zestresowana1990 napisał:

A gdzie konkretnie czujesz to pieczenie? Mnie piecze w nadbrzuszu tak jakby nad pępkiem ale tez czasem po prostu w żołądku. Do tego dzis miałam mega papkę w toalecie i znów się załamałam. W poniedziałek morfologia juz się boje i mam najczarniejsze scenariusze w głowie :( i w sumie wiem ze i tak bez kolonoskopii nie da się za wiele ustalić bo w morfologii i tak za wiele nie wyjdzie chociaż i tak się tego boje :( 

Różnie. Czasami promieniowanie do kręgosłupa, czasami za mostkiem, czasami w nadbrzuszu. A miałam robioną gastroskopię i nie mam nic podejrzanego w żołądku. Przy lepszej diecie - żarcie na parze - nic mi się nie poprawiło. A pojechałam do Anglii, jadłam tłusto i nic mnie nie piekło. 

 

Ech współczuję Wam. Ale zróbcie te podstawowe badania i zajmijcie się później zdrowiem psychicznym, bo to wszystko jest tylko w Waszej głowie. Piszę to do wszystkich. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Ech współczuję Wam. Ale zróbcie te podstawowe badania i zajmijcie się później zdrowiem psychicznym, bo to wszystko jest tylko w Waszej głowie. Piszę to do wszystkich. 

Kurcze obyś miała racje...mnie dzis kręgosłup boli na to wszystko. Mąż to juz ma mnie dosyć...śmieje się z tego, mówi ze najlepiej mam testament spisać 😉 ehh a ja czuje się jak stara schorowana babcia 🤦🏻‍♀️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 @laveno ja miałam robione te wszystkie badania wyszły w porzadku A jednak i tak zrobiłam kolonoskopie.

 

A ja cały czas w kropce, myślę o tej zmianie co ortopeda znalazł A dr n. Medycznych (radiolog) nie opisał lub nie zauwazyl. Boje się że mogę mieć ten nowotwór A oczekiwanie na wiadomość od lekarza jest dla mnie straszna, nie mogę wyrobić, dziś nawet jeszcze nienjadlam nic bo po prostu nie mam apetytu ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×