Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, zestresowana1990 napisał:

PYTANIE DO DZIEWCZYN!!! 

PROSZE, POCIESZCIE MNIE BO CHYBA ZWARIUJE.

Wczoraj pisałam, ze miałam tak jakby kolkę. I wiecie co to chyba było od jajnika, dzis dalej czuje delikatne kłucia w jajnikach jestem po okresie a mam upławy. Brązowe, fakt ze dzis mam siódmy dzien po miesiączce ale nigdy czegoś takiego nie miałam :( dziewczyny, a może ja mam raka jajnika albo szyjki macicy stad te upławy? Bardzo się boje a musiałam doslownie podpaske założyć :(  a teraz ani do ginekologa nie pójdę bo to weekend, w poniedziałek mam gości co ja teraz zrobię :( boje się okropnie :(

Hej, u mnie często zdarzają się takie upławy kilka dni po miesiączce, brązowe ... tez miałam podobne myśli jak ty pewnego czasu, ale usg jajników i cytologia wyszła ok, a ginekolog stwierdził ze często się coś takiego zdarza i jest to całkiem naturalne 🙂 jestem pewna ze u ciebie jest tak samo i nic złego się nie dzieje 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zakazana88 napisał:

Oglądałam stare zdjęcia i w lipcu tez miałam już to zgrubienie tylko wtedy nie czulam tego A teraz czuje :( od lipca to chyba by już trochę urosło prawda? Jejku ale jestem zdesperowana.

Gdyby działo się coś złego działo to w przeciągu pół roku napewno by urosło 🙂 zreszta napewno wszystko jest dobrze, a skoro wcześniej tez takie było i tego nie czułaś to masz odpowiedz ze to twoja głowa i nerwica sprawia ze teraz o tym myślisz i odczuwasz tam dyskomfort 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Sabina7052 napisał:

Hej, u mnie często zdarzają się takie upławy kilka dni po miesiączce, brązowe ... tez miałam podobne myśli jak ty pewnego czasu, ale usg jajników i cytologia wyszła ok, a ginekolog stwierdził ze często się coś takiego zdarza i jest to całkiem naturalne 🙂 jestem pewna ze u ciebie jest tak samo i nic złego się nie dzieje 🙂 

Bardzo Ci dziękuje za odpowiedz. Mam nadzieje ze faktycznie to nic złego ale wiesz jak to jest...jeszcze jak poczytałam w internecie na co to może wskazywać to właściwie nic tylko pozostało mi się żegnać z zyciem. Ostatnio o wiele bardziej się stresowałam, serce mi wali jestem cały czas zakręcona i może to tez miało wpływ na to przedłużenie okresu 😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Bardzo Ci dziękuje za odpowiedz. Mam nadzieje ze faktycznie to nic złego ale wiesz jak to jest...jeszcze jak poczytałam w internecie na co to może wskazywać to właściwie nic tylko pozostało mi się żegnać z zyciem. Ostatnio o wiele bardziej się stresowałam, serce mi wali jestem cały czas zakręcona i może to tez miało wpływ na to przedłużenie okresu 😕

Wiem co czujesz bo przechodziłam to samo , dopiero po wizycie u lekarza się uspokoiłam i teraz nawet nie zwracam na to uwagi chociaż nadal takie upławy mam. Tak właśnie nerwica robić z nami co chce :( ja mam jazdy nadal z jelitami i z tym ze boje się ze mam anemię związana z tym jelitem 😕 żeby chociaż na chwile ustępowała , a tutaj ciagle nowe objawy, nowe pomysły w głowie , robię badanie na jedno i wychodzi ze jest ok to zaczynam się martwić czymś innym 😕 boje się ze to się nigdy nie skończy 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 keep relax, kiedyś miałam ciagle upławy. To nic takiego, biologicznie normalna sprawa, nie objaw chorobowy. Tak samo to, że Cię zakuło w prawym boku, to może być nerwobol. Moja przyjaciółka coś takiego miała. 

A mnie się już nawet nie chce pisać, co mi chodzi po głowie. Nie mam siły na tę hipochondrię. Niby teraz zwiedzam, ale nagle złapie mnie jakiś skurcz, pierś zaboli i czarne scenariusza gotowe. Ale i tak jest mi lepiej niż było. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam swieta swieta i po swietach ..U mnie bylo wszystko dobrze oprocz tego,ze obawialem sie caly czas zespolu serotoninowego i mierzylem caly czas temperature ..Ale do wczoraj ,wieczorem postanowilem sobie pomachac troche hantlami no i bylo wszysyko dobrze,az nie zaczalem sie skupiac na sercu i tetnie..I dostalem ataku paniki mega szybkie bicie serca uczucie duszenia sie..Minelo po jakichs 10 minutach,ale dzis caly czas sie na tym skupiam i odczuwam dolegliwosci zwiazane z sercem dziwne bole uciski mrowienia ..Mieliscie cos takiego ? 😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, zestresowana1990 napisał:

Dziewczyny a ile czasu po okresie zdarzają Wam się te upławy? Ja dzis mam ósmy dzien i dalej widze ze upławy są 😕 po nowym roku pójdę do ginekologa ale w głowie juz czarny scenariusz :( 

Spokojnie mi bardzo często się tak zdarza 🙂 praktycznie za każdym razem 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej jak wam minął weekend ? Jak nastawienie przed sylwestrem i Nowym Rokiem ? Ja staram się nie myśleć o tych wszystkich objawach, raku itd. Najgorzej jest jak jestem sama i mam wolny czas. Ogarniają mnie wtedy czarne myśli, lęk przed choroba i śmiercią , nie umiem sobie z tym radzić. Próbuje wtedy się czymś zająć, czasami jest lepiej czasami gorzej . Zastanawiam się czy jest to wg możliwe żeby się z tego uwolnić ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Sabina7052 to jest dobre pytanie...czy da się kiedyś od tego uwolnić :( do mnie dzis przyjeżdzają goście a ja zamiast się cieszyć, ciagle jestem poddenerwowana a nowy rok najchętniej spędziłabym a łóżku, śpiąc. Ciagle mam zle mysli, poczucie lęku, boje się ze zachoruje na taka albo ze juz go mam. Nic mnie nie cieszy i niby chodzę i mówię sobie „nic Ci nie jest, jesteś zdrowa, koniec z tym strachem” to wystarczy jakis mały bodziec np zaburczenie w brzuchu (głupota wiem) albo teraz te upławy i znów się nakręcam :( tez tak masz? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, zestresowana1990 napisał:

@Sabina7052 to jest dobre pytanie...czy da się kiedyś od tego uwolnić :( do mnie dzis przyjeżdzają goście a ja zamiast się cieszyć, ciagle jestem poddenerwowana a nowy rok najchętniej spędziłabym a łóżku, śpiąc. Ciagle mam zle mysli, poczucie lęku, boje się ze zachoruje na taka albo ze juz go mam. Nic mnie nie cieszy i niby chodzę i mówię sobie „nic Ci nie jest, jesteś zdrowa, koniec z tym strachem” to wystarczy jakis mały bodziec np zaburczenie w brzuchu (głupota wiem) albo teraz te upławy i znów się nakręcam :( tez tak masz? 

Tak dokładnie mam tak samo 😕 jeżeli nawet przez chwile zaczynam racjonalnie myśleć ze nic złego się nie dzieje ze wszystko jest dobrze to i tak za chwile znowu jakaś myśl ze przecież może już jakiś rak się rozwija , albo ze napewno rozwinie skoro tyle młodych osób choruje . Wykańcza mnie to , zamiast cieszyć się życiem to ja się o to życie cały czas martwię . Chodziłam na psychoterapię ale bez większych rezultatów , dla niej podstawa było wdrożenie leków z czym ja się nie zgodziłam, nie chce brać leków ,  chce sama to przerobić i wyjść z tego i tego oczekiwałam od Terapi . Jednak Pani doktor mówiła mi cały czas jak łagodzić objawy nerwicy nie szukając przyczyny tego stanu 😕 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie od swiat znowu pobolewają jelita. Z lewej strony w okolicach biodra, i ten bol/ucisk idzie do góry bokiem - az pod żebra. 
Czyli dokladnie tak jak jest ustawione jelito grube. To nie są żadne kłucia ani nic. Po prostu taki tępy bol czy ucisk i cięzar w tej okolicy :(
W sumie w ostatnich tygodniach troche sie poprawilo, ale teraz widze ze znow powrocilo. Nie wiem, moze to od tego, ze w swięta się wiecej jadlo i jelita bardziej obciążone?
Az dzownilam dzisiaj zeby sie zapisac na kolonke, ale nie odbierają coś telefonu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mam tez dodatkowo takie "skołowanie", taki dziwny stan jakby mi się krecilo w glowie ale tak naprawde nie kreci mi sie. Od czasu do czasu pojawia mi się cos takiego i tez nie wiem od czego to... czy od zmian atmosferycznych, cisnienia itd. Czy moze mam jakis zakprzep w zyle i nie doprowadza krwi do mozgu :( Az strach w takim stanie wychodzic z domu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, nerwa napisał:

Mnie od swiat znowu pobolewają jelita. Z lewej strony w okolicach biodra, i ten bol/ucisk idzie do góry bokiem - az pod żebra. 
Czyli dokladnie tak jak jest ustawione jelito grube. To nie są żadne kłucia ani nic. Po prostu taki tępy bol czy ucisk i cięzar w tej okolicy :(
W sumie w ostatnich tygodniach troche sie poprawilo, ale teraz widze ze znow powrocilo. Nie wiem, moze to od tego, ze w swięta się wiecej jadlo i jelita bardziej obciążone?
Az dzownilam dzisiaj zeby sie zapisac na kolonke, ale nie odbierają coś telefonu.

U mnie tez faza na jelita... ja mam dyskomfort w prawym podbrzuszu , wzdęcia, gazy i dzisiaj zobaczyłam śluz w kale mam dość ... do tego ciagle zawroty głowy wiec jestem przekonana ze to anemia od guza jelita... mam straszne lęki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Sabina7052 napisał:

U mnie tez faza na jelita... ja mam dyskomfort w prawym podbrzuszu , wzdęcia, gazy i dzisiaj zobaczyłam śluz w kale mam dość ... do tego ciagle zawroty głowy wiec jestem przekonana ze to anemia od guza jelita... mam straszne lęki...

Na pewno nie! Ja przechodziłem to od stycznia do maja. Też byłam pewna raka jelita,  miałam nawet krew która się potem okazała resztkami papryki i pomidora.  To na pewno stres który powoduje u Ciebie zespół jelita wrażliwego jak i u innych z fazą na jelita. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zakazana88 napisał:

Na pewno nie! Ja przechodziłem to od stycznia do maja. Też byłam pewna raka jelita,  miałam nawet krew która się potem okazała resztkami papryki i pomidora.  To na pewno stres który powoduje u Ciebie zespół jelita wrażliwego jak i u innych z fazą na jelita. 

Chciałabym wierzyć ze to tylko moja głowa i jelito wrażliwe :( a mogłabyś opisać jakie miałaś objawy przy fazie z jelitami ? Nie daje mi to spokoju :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, nerwa napisał:


Az dzownilam dzisiaj zeby sie zapisac na kolonke, ale nie odbierają coś telefonu.

Pewnie mieli krócej czynne albo wcale. Przerabiałam to przed świętami z gastroskopią.

2 godziny temu, nerwa napisał:

Dzisiaj mam tez dodatkowo takie "skołowanie", taki dziwny stan jakby mi się krecilo w glowie ale tak naprawde nie kreci mi sie. Od czasu do czasu pojawia mi się cos takiego i tez nie wiem od czego to... czy od zmian atmosferycznych, cisnienia itd. Czy moze mam jakis zakprzep w zyle i nie doprowadza krwi do mozgu :( Az strach w takim stanie wychodzic z domu...

Miałam identycznie w sobotę. Wydawało mi się, że kręciło mi się w głowie, ale jednak nie. I tak kilka razy. Mierzyłam ciśnienie- niskie. Może to od tego, nie mam pojęcia.

Ogólnie dziś mam mniej energii niż przed świętami i w święta. Wróciły mi objawy zjd, po pół roku. Nie martwię się, że to rak, ale same objawy mnie martwią. Bo jak tu iść do nowej pracy kiedy jelita dają się we znaki, a wiem, że to ta praca jest źródłem stresu.

2 godziny temu, zakazana88 napisał:

A ja byłam przed chwilą na Usg znów tego mojego zgrubienie. Wyszedł naddatek tkanki tłuszczowej. Mam o tym zapomnieć powiedział radiolog. Będę się starała Ale kurczę czemu ja to czuje jak chodzę.

Czujesz, bo myślisz. Miałam to samo i czasem to do mnie wraca. Były dni, że kilkanaście razy dziennie oglądałam swoją narośl i porównywałam czy się zmniejszyła lub urosła. Kiedy ją dotykałam i myślałam o tym (choćby podświadomie) to bolało mnie podczas chodzenia. Po prostu czułam, że to jest na kości. Teraz jest lepiej, zapomniałam, że trzeba się tym martwić. Czasem przy zakładaniu buta mam problem,  ale generalnie już się tym nie przejmuję. Minęło tak wiele czasu, że to na pewno nie rak. U Ciebie też jest wszystko w porządku, najważniejsze wyrzucić to z głowy. Stopniowo. Rzadziej o tym myśl, aż w końcu zapomnisz zupełnie 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Sabina7052 napisał:

Chciałabym wierzyć ze to tylko moja głowa i jelito wrażliwe :( a mogłabyś opisać jakie miałaś objawy przy fazie z jelitami ? Nie daje mi to spokoju :(

Bole w różnych miejscach,  pod lewym zebrem, biegunki, jeśli stolce uformowane to bardzo cienkie. Buczenie, przelewanie w brzuchu. Codziennie rano zaraz po przebudzeniu bieg do wc, A potem jeszcze kilka razy. Jakieś osobiste kupy, z resztkami jedzenia , śluz. 

Wszystko po kolonoskopi przeszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, zakazana88 napisał:

Bole w różnych miejscach,  pod lewym zebrem, biegunki, jeśli stolce uformowane to bardzo cienkie. Buczenie, przelewanie w brzuchu. Codziennie rano zaraz po przebudzeniu bieg do wc, A potem jeszcze kilka razy. Jakieś osobiste kupy, z resztkami jedzenia , śluz. 

Wszystko po kolonoskopi przeszło.

No właśnie u ciebie to były typowe objawy zjd , a u mnie zupełnie inaczej ... pół w prawym podbrzuszu a nawet bardziej uczucie dyskomfortu w tym miejscu, ciagle zaparcia, wzdęcia, gazy , teraz brązowy sluz i uczucie zmęczenia i zawroty głowy ... to ewidentnie nie są objawy jelita drażliwego :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Sabina7052 napisał:

No właśnie u ciebie to były typowe objawy zjd , a u mnie zupełnie inaczej ... pół w prawym podbrzuszu a nawet bardziej uczucie dyskomfortu w tym miejscu, ciagle zaparcia, wzdęcia, gazy , teraz brązowy sluz i uczucie zmęczenia i zawroty głowy ... to ewidentnie nie są objawy jelita drażliwego :(

Oczywiscie, ze sa. Ja mam podobnie jak Nerwa, ciagle uczucie bolu, dyskomfortu, ucisku z lewej strony, w roznych miejscach plus rewolucje w toalecie, wzdecia, gazy, biegunki, luzne stolce, papkowate stolce, sluz w kupie, ciagle jestem zmeczona, mam zawroty glowy, mam chyba wszystko. Ponad rok wkrecalam sobie przez to najpierw raka trzustki, potem bylam pewna, ze mam raka jelita grubego. Kolonoskopii nie mialam, ale na wakacjach porobilam rozne badania, lacznie z markerem nowotworowym CEA, wszystko wyszlo dobrze,  a mi objawy wcale nie minely, chociaz ten bol przeszedl chyba na 3 miesiace, a teraz znow powrocil. Ale staram sie myslec, ze to nerwy, a nie rak jednak. 

Zestresowana ja mam tak po miesiaczce, czasem konczy mi sie od razu, a czasem takie uplawy mam jeszcze kilka dni po. To nie zaden rak, hormony i tyle! A dzis mam to samo, urzadzamy domowke, a ja zamiast tego mam ochote polozyc sie do lozka i przespac calego tego Sylwestra i Nowy Rok :(

Zakazana daj sobie spokoj z tym zgrubieniem, to nie zaden miesak, miesak szybko rosnie i bardzo boli, na pewno nie chodzilabys sobie z miesakiem przez pol roku.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, biedronka napisał:

 

Zakazana daj sobie spokoj z tym zgrubieniem, to nie zaden miesak, miesak szybko rosnie i bardzo boli, na pewno nie chodzilabys sobie z miesakiem przez pol roku.

 

Tylko jak wytłumaczyć to moje uczucie nacisku na kolano jak chodzę, tego dziwnego uczucia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×