Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

@Lejdi to znaczy, że rozumiesz mnie doskonale. Jak dawno miałaś raka tarczycy? I w jakim wieku diagnoza? Skoro Ty takie załamanie miałaś 2 lata, to przede mną jeszcze rok wariowania. Przynajmniej przestałam obsesyjnie czytać wszystkie głupoty w internecie bo od tego byłam chora jeszcze bardziej... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dusznosci a saturacja mierzona zawsze pokazuje 98 -99.    To mozliwe ?  jak to wytlumaczyc , dusznosci przy dobrej saturacji ? 

 

Dodam ze ostatni mieciac to z przerwa tygodniowa jestem ciagle chory . Na poczatek był omikron . Tydzien pochodizłem i teraz chyba przeziebienie  bo typwe objawy kaszel katar bol gardła .  Tragedia jakas . Co ciekawe omikron niby taki lżejszy ma być a przeszedlem gorzej niz  rok temu kowida . Owszem nadal tragedii nie bylo  i tylko jeden dzien mialem caly dzien gorączke 38 ponad ale wypociłem się  nie zbijałem i kolejnego dnia juz lepiej bylo i goraczka nie wrocila .  No ale jednak poprzedni wariant to nic mi nie bylo poza brakiem wechu i smaku . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy sie nie szczepiłem i nie zamierzam , dosc sie nasluchalem co ludzie po tym mają  ;)   No własnie skad mam wiedzieć czy nerowe dusznosci ? ale w sumie mam je juz z rok  wiec gdyby to byla choroba to cos by sie stalo juz chyba a do tego robiłem rtg płuc ostatnio boczne i przednie i wyszlo idealne zero zmian zadnych . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wierzę w covida, ale mam taki lęk przed szczepionką, że do tej pory sama się nie zaszczepiłam, a aktualnie od kilku dni choruję i znów mam lęki, że to covid i dostanę powikłań. Oczywiście błędne koło. Ale jednak lęk przed świadomym przyjęciem szczepionki jest większy. Może nie u moich bliskich, bo ich jedynie po szczepieniu boli ręka, chociaż minęło już kilka miesięcy po podaniu szczepionki, ale znam kilka przypadków gdzie po szczepieniu wystąpiły komplikacje, oczywiście wiadomo po covidzie również są, ale chyba każdy sam musi o sobie zdecydować. A powiedzcie mi te osoby, które przechodziły covida niedawno, bo już mam podejrzenia, że mam omikrona, chociaż nie gorączkuje, mam dziwne uczucie w klatce piersiowej, jakby mnie coś gniotło, duszności brak. Mówię sobie, że powinna wyluzować, bo w związku z moją psychiką sama przez stres mogę się tak czuć, ale wiadomo jak to jest nie zawsze pomaga :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chorowałam 2 tygodnie temu na covid, zero objawów infekcji tnz. W sobotę miałam przez kilka godzin katar ale takie reakcje alergiczne miewam czasami więc nie zwróciłam uwagi, w niedzielę doszło zmęczenie i ból stawów/ mięśni (nadal brak temp, bólu gardła, katar też minął) oraz totalny zjazd psychiczny, w poniedziałek nadal czułam się dziwnie (mega zmęczenie i dziwne bóle mięśniowo stawowe) więc wieczorem zrobiłam test z apteki (zwłaszcza, że domowników coś rozkładało) no i wyszedł pozytywny, we wtorek potwierdziłam pcr, w środę straciłam smak, nadal dziwne zmęczenie i bóle nóg, parestezje etc...mniej więcej do kolejnej soboty/niedzieli czułam się tak niewyraźnie, później zaczęło przechodzić, tzn brak smaku utrzymywał się jeszcze ok tygodnia, węch miałam, saturacja cały czas 98-99 (zresztą nie miałam kaszlu etc)...jedynie ten psychiczny dół mi został do tej pory, ale nie wiem czy to wynik infekcji czy po prostu i tak nie było już za dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O to dla mnie wraz z  1szą szczepionką sie skonczyl  lęk covidowy a wczesniej miałam mega strach. Ja po 3 dawkach i wszyscy moi znajomi i rodzina. Nikt nie chorował z zaszczepionych na covida  ani nie miał zandych powikłan po szczepieniu;-)

Ja to akurat wierzę w medycynę i leki. 

Teraz z kolei wojna na tapecie u mnie . A jak Wy sobie z tym radzicie?

@Motylek31 ja miałam operację w 2019 a Ty? No niby sie  powinno czytac netu ale jak od lekarzy nigdy sie nic nie dowiedzialam. Mili ludzie z netu nawet mi pomogli moj histopat i biopsje zinterepretować. Ponadto ludzie z netu są skarbnicą wiedzy, wiedzą ktory lekarz dobry itp:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jak wytlumaczycie przypadek od mojej mamy z pracy kolezanki mąż . Wojskowy ,  46 lat chyba  , fakt palący i lubiący slodycze  ale regularnie badany .  Latem 2021  zasłabł i wzieli go do szpitala . Rak przełyku . Na poczatku tego roku przyjał  szczepienie .  Powiecie ok ale to moze byc przypadek , palił wiec zachorował  co w tym dziwnego ? A no to że jako wojskowy był regularnie badany i przed diagnozą rok czy 1,5 roku mial gastroskopie czyli badanie ktore wykrywa ten rodzaj raka i bylo czysto . A tu zaawansowany i przerzuty w wezlach juz . Skoro nie od szczepienia to dostał to od czego ? Przeciez taki rak to rosnie latami a nie w rok czy 1,5 roku  tak zaawansowany . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okazało się, że mam covida. Test wyszedł pozytywny. Póki co słabo się strasznie czuję, dziwnie mi w klatce piersiowej, ale płuca są czyste, bo lekarz mnie osłuchał. Dostałam leki no i kwarantanna. Mam nadzieję, że przejdę łagodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też proszę nie tworzyć teorii spiskowych, rak to komórki które są najpierw tak małe , że nie widać ich nigdzie na usg,  więc na pewno proces nowotworowy  się zaczął przed szczepieniem długi  a długotrwałe  palenie papierów to jeden z czynników wyzwalających raka przełyku.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ok to ciekawe jak wytlumaczycie co było potem ;)  Facet przyjał 3 serie chmioterapi ktore zniosl dobrze  a badanie wykazalo zmniejszenie  raka o połowę . Potem od grudnia do lutego byly 3 miesiace przerwy   potem tomograf i decyzja co dalej . W styczniu koles przyjał trzecią dawkę szczepionki .  Luty nadszedł tomograf i co ? Pogorszenie zmiany zaczely się powiekszac.  Tez przypadek ze bylo lepiej  i pogorszenie  akurat przypadkiem po przyjeciu 3 dawki ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, maribellcherry napisał:

Wciaz uwazam ze to przypadek.

A patrzac na statystki to wiekszosc osob ktore przyjely szczepienie na covid zyja i maja sie dobrze.

 

Szczepionka moze uaktywnila raka ale na pewno go nie spowodowala. On musial tego raka miec na dlugo przed szczepionka.

 

Znam przypadek omowiony w tv w kraju w ktorym mieszkam, kiedy koles po przyjeciu szczepionki poczul sie zle. Porobiono badania i wyszedl rak zoladka z przerzutami. Koles juz nie do uratowania. Szczepionka uaktywnila mu objawy rakowe. A on tak czy siak by sie o tym raku wczesniej czy pozniej dowiedzial. Przeciez mu ten rak nie urosl w tydzien od szczepienia do wynikow badan…

Mysle ze tak moglo byc w przypadku tego wojskowego. 

Tez myslalem w ten sposob i mysle ze ta teoria jest bardziej prawdopodobna niz to ze szczepionka spowodowała raka .  Tylko ze jesli  tak to nie szczepiac sie rak korego mieli mogly byc w "ukryciu " jeszcze latami a oni by zyli a tak to pewnie umrą wczesniej ....   

 

tez znam osoby ktore sie szczepily i nic im nie jest jak cos 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Lejdi napisał:

no na każdego działa w to co wierzy 🙂. Dla mnie szczepionka była koncem nerwow i lęków więc to najwazniejsze;-).

 

a Czy ma ktoś w nocy lęki ze zacznie się III wojna światowa?:-0

 

No dokladnie , ja wrecz odwrotnie nie wyobrazam sobie sie zaszczepic . Zawsze mowilem ze beda musieli mnie zabic zeby mi cos wstrzyknąc . Jakbym sie zaszczepił to strach przed powikłaniami by mi nie dał zyc . 

 

A co do wojny to nie bedzie nie boj sie , putin dalej niz ukraina nie pojdzie :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lejdi napisał:

No u nas już wola w pracy Ukraińców zatrudniać bo Polacy mają za, wysokie oczekiwania finansowe. Na mieście tylko ukraiński słychać. 

 

To jak w UK gdzie mieszkam tylko zamiast Ukraincow Polacy i Rumuni 🤪 Troche sie to zmienia po Brexicie bo juz nie mozna przyjezdzac tak sobie, trzeba miec wize. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja byłam wczoraj na bilansie u lekarza, bo potrzebuje do szkoły, no i podczas badania mnie, gdy lekarka sprawdzała mi tarczycę, powiedziała że mam trochę powiększoną i dała mi skierowanie na USG tarczycy i przytarczyc na którym napisała podejrzenie wola (ja oczywiście od razu w neta co to jest...🙄) no i dodatkowo mam na badanie krwi itp. w nim; glukoza, TSH, żelazo, próby wątrobowe itp. no i na pobranie pójdę myślę, że w poniedziałek bo z siostrą akurat, a na USG mam już termin na 23 marca 11:10. No i myślę w sumie ciągle o tym i trochę się martwie, że to może się okazać jakiś rak czy nie wiem co... 😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, patrycja03 napisał:

A ja byłam wczoraj na bilansie u lekarza, bo potrzebuje do szkoły, no i podczas badania mnie, gdy lekarka sprawdzała mi tarczycę, powiedziała że mam trochę powiększoną i dała mi skierowanie na USG tarczycy i przytarczyc na którym napisała podejrzenie wola (ja oczywiście od razu w neta co to jest...🙄) no i dodatkowo mam na badanie krwi itp. w nim; glukoza, TSH, żelazo, próby wątrobowe itp. no i na pobranie pójdę myślę, że w poniedziałek bo z siostrą akurat, a na USG mam już termin na 23 marca 11:10. No i myślę w sumie ciągle o tym i trochę się martwie, że to może się okazać jakiś rak czy nie wiem co... 😕

 

Wole to nie rak. Na to się nie umiera. Też mam i żyję ;)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.03.2022 o 00:23, xD_ napisał:

To jak wytlumaczycie przypadek od mojej mamy z pracy kolezanki mąż . Wojskowy ,  46 lat chyba  , fakt palący i lubiący slodycze  ale regularnie badany .  Latem 2021  zasłabł i wzieli go do szpitala . Rak przełyku . Na poczatku tego roku przyjał  szczepienie .  Powiecie ok ale to moze byc przypadek , palił wiec zachorował  co w tym dziwnego ? A no to że jako wojskowy był regularnie badany i przed diagnozą rok czy 1,5 roku mial gastroskopie czyli badanie ktore wykrywa ten rodzaj raka i bylo czysto . A tu zaawansowany i przerzuty w wezlach juz . Skoro nie od szczepienia to dostał to od czego ? Przeciez taki rak to rosnie latami a nie w rok czy 1,5 roku  tak zaawansowany . 

 

Uwielbiam takie teorie. Bujda na resorach. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Amanda55 napisał:

Ile trzymał was covid? Źle się czułam, już od tamtej środy. Minął tydzień, a ja mam już dość, kiedy to się skończy. W życiu nie czułam się tak osłabiona.

Ja miałam covida chyba jakoś w styczniu i miałam 2 dni gorączke, potem to już tylko stany podgorączkowe, bolało mnie wszystko dosłownie wszystko, głowa mnie bolała bez przerwy i to bardzo przez kilka dni no i w sumie jeszcze tak jakoś osłabiona czułam się po minięciu wszystkich objawów. Ale to i tak jest kwestia indywidualna ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się oczywiście bardzo martwię, bo serce mi się kołaczę. Wiem, że jestem osłabiona mega i jak wstanę zaczynam coś robić to jest gorzej i to serce właśnie się wtedy uaktywnia, a ja oczywiście myślę już, że mam zapalenie mięśnia sercowego i umrę nagle, nawet nie zdążę zareagować :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×