Skocz do zawartości
Nerwica.com

Schizofrenia a związki


Flymo

Rekomendowane odpowiedzi

rożne historie słyszałem ale wydaje mi się ze schizofrenik powinien być sam pod opieka rodziny, a związek to dla nie go za dużo.

Co w związku z tym, że Ci się wydaje?

Chciało Ci się odłopacić głęboko zakopany wątek, by oznajmić co Ci się wydaje?

Po co?

 

Jakiś cel być musi.

 

Fakt, ale wiesz, ludzi zaburzonych, z różnymi problemami i syndromami też jest być może więcej niż normalnych. ;-)

Też mam takie podejrzenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rożne historie słyszałem ale wydaje mi się ze schizofrenik powinien być sam pod opieka rodziny, a związek to dla nie go za dużo.

 

Dlaczego? Przecież nawet ludzie niepełnosprawni mają swoje Drugie Połówki. Kiedyś w "Rozmowach w toku" był odcinek o takich ludziach na wózkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co w związku z tym, że Ci się wydaje?

Chciało Ci się odłopacić głęboko zakopany wątek, by oznajmić co Ci się wydaje?

Po co?

 

Jakiś cel być musi.

 

To moja opinia po wielu latach prób, nie musisz jej akceptować. Nawet jak dziewczyna zaakceptuje schize to przy wysyłaniu zdjęcia, na którym wyglądam jakbym przyjął zastrzyk haloperidolu i mam wykrecona twarz najczęściej mówią sajonara. A jak tylko się dowie ze libido słabe bo od leków jest bardzo osłabione to znowu "kosz". Nie wspominając ze od nic nie robienia "troche" przytyłem. Trochę smucę, ale wydaje mi ze związek to za dużo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie dobrze, że @Suicide_Baseline odkopał ten wątek, po ponad roku w związku z osobą leczącą się na schizofrenię mogę napisać już coś więcej.

Uważam, że jeśli objawy choroby nie są bardzo nasilone i da się je "spacyfikować" dobrze dobranymi lekami, to taki związek może być szczęśliwy i udany. Na obecnym zestawie leków mój chłopak miał tylko jedno zaostrzenie objawów, które udało się znieść podniesieniem dawki leku o 1mg na dobę, co i tak jest dalekie od maksymalnej dawki dobowej. Mój partner jest obecnie praktycznie "normalny", jeśli istnieje takie słowo, ludzie którzy nie wiedzą o chorobie, nie zauważają jej, zresztą nawet przebywając z nim na co dzień, kiedy bierze leki, nie da się dostrzec schizo. Żyjemy normalnie, on właśnie skończył szkołę policealną, pracuje, od października idzie na studia.

Na pewno w niektórych przypadkach związek to za dużo, w niektórych zaś jest on tym, czego człowiekowi trzeba, żeby stanąć na nogach i iść do przodu, myślę że sama osoba zainteresowana najczęściej wie, do czego jest zdolna, a co ją przerośnie.

Nie wiem, co będzie dalej i jak będzie się sprawdzało dalsze leczenie, ale widziałam już tak nagłe zmiany całej sytuacji w "zdrowych" związkach, że uważam, że ryzyko, że coś się zmieni lub pogorszy jest zawsze, niezależnie od tego, z kim się jest i czy jest to "zdrowa" osoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlaczego ciekawy charakter ej? u mnie tez wystepuja glownie objawy pozytywne {urojenia} - negatywne zas stlumione przez tabsy zostaly :~)

 

odnosnie tematu to od czasu diagnozy bylam tylko w jednym zwiazku i przetrwal jakos ze 3 lata ale tylko dlatego ze dzielila nas spora odleglosc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlaczego ciekawy charakter ej? u mnie tez wystepuja glownie objawy pozytywne {urojenia} - negatywne zas stlumione przez tabsy zostaly :~)

 

Wiesz, moja mama choruje od przeszło 30 lat na zespół paranoidalny, obecnie schizofrenia. Co prawda objawy pozytywne można skutecznie wytłumić neuroleptykami, ale w jej przypadku objawy negatywne nie reagują na leczenie tymi lekami. Czytałem artykuły medyczno - naukowe, że właśnie objawy negatywne się najtrudniej leczy. Dobrze, że w twoim przypadku leki dobrze się spisują zarówno na objawy wytwórcze jak i ubytkowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tezę trzeba trochę uogólnić bo wiadomo, że

1. Schizofrenia może mieć różne natężenie, różny przebieg.

2. Ludzie są różni - zarówno ci chorzy - jak i zdrowi.

Jeśli chodzi o mnie to choroba psychiczna partnerki nie była by przeszkodą.

Jednak ludzie, którzy nie rozumieją chorób psychicznych i słyszą słowo schizofrenia - to spierdalają w ogromnej większości. I nie można mieć do nich pretensji. Wizja życia z osobą dotkniętą schizo jest dla nich nie wesoła. Oni widzą swoje życie w otoczeniu drzew, które okalają dom pełen szczęśliwych i czujących się bezpiecznie dzieci. Słowo Schizofrenia jest dla nich z automatu zaprzeczeniem tej wizji. I tu można mieć trochę pretensje bo przecież można spróbować jak się żyje z osobą chorą być trochę tolerancyjnym. A no i oczywiście kobiety szukają najlepszego przedstawiciela gatunku, który przekaże najlepsze geny w loteriadzie, więc z definicji chorzy odpadają.

Myślę, że osoby F20 skazane są na inne osoby z efką :). Może nie skazane bo osoby w takim związku najlepiej się rozumieją.

Tak sobie teraz pomyślałem, że jak popatrzycie to grubi dobierają się z grubymi, wysocy z wysokimi, jak ktoś cierpi na karłowatość to jego żona też jest karłem, ludzie mało inteligentni i słabo wykształceni łączą się między sobą a bystrzaki między sobą, ślepi ze ślepymi, a smerfy ze smerfetkami. Nie ma w tym nic dziwnego, tak to jest już ten nasz Świat skonstruowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Schizofrenia a związki to dosyć wybuchowa mieszanka niestety. Z tego co zaobserwowałem z autopsji i moich znajomych mało komu w takim zestawieniu się to udaje. Mój ostatni związek przetrwał 14 miesięcy co i tak jest jednym z dłuższych a teraz postanowiłem dać sobie z tym spokój bo to jak walenie głową w mur nie ma sensu a może tylko pogorszyć zdrowie psychiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×