Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy czujecie się potrzebni?


Monar

Rekomendowane odpowiedzi

Jest taki temat "Czy czuliście się kochani", a ja jestem ciekawa, czy kiedykolwiek czuliście lub czujecie się potrzebni?

Rodzicom, parterowi/partnerce, siostrze/bratu, rodzinie, a może robicie coś dla innych, zupełnie obcym wam ludziom lub zwierzętom, pomagacie im...?

Jeśli tak, to co to jest?

 

 

Ja nie czuję się potrzebna i to mnie bardzo boli, dlatego myślę cały czas o wolontariacie w schronisku dla zwierząt, ale jakoś... Boję się.

Aktualnie mam kryzys, a oczywiście zależy mi na pomocy, a nie na sprawieniu przykrości. Niby "to tylko" zwierzęta, ale tak samo można zranić, jak małe dziecko! Z drugiej strony to może wyprowadzić mnie z kryzysu. Powiedziałam sobie, że albo w tym tygodniu albo na początku następnego idę się zapisać na wolontariat. W końcu może poczuję się potrzebna... Myślicie, że takie sposoby poczucia się potrzebnym są właściwe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar ja też czasami tak mam zwłaszcza teraz zastanawiam się co robię nie tak. Mimo tego, że wiem że jestem potrzebna nie czuję tego. Wiele rzeczy jest niby zrozumiałych, ale jak tu to poczuć jak do tego dojść to czasami jedna wielka nie wiadoma dziś mam kryzys. Tysiące myśli na minutę. Ze schroniskiem fajny pomysł ja jak mieszkałam u byłego też się nad tym zastanawiałam, ale w końcu nie wyszło. A teraz u siebie pracy poszukuję i na razie nie chcę nic bo nie wiem w jakich godzinach będę pracować...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dzieciństwie nie zastanawiałem się nad tym, czy jestem potrzebny czy nie, chyba nawet nie znałem takich określeń być potrzebnym, albo nie być potrzebnym, ale jak próbuję siebie przeanalizować z dzieciństwa to myślę, że czasami tak, czasami nie.

Obecnie subiektywnie nie czuję się potrzebny ani sobie ani innym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troche za bardzo wrazliwa jestes, zwierzeta to nie ludzie.

Co masz na mysli? Fakt , zwierzeta to nie ludzie..bardziej niz ludzie zasluguja na nasza troske. Nie slyszalam zeby jakies zwierze przywiazalo czlowieka do drzewa zeby zdechl z glodu albo zakatowalo dla zabawy

Zwierzeta nie maja duszy, samoswiadomosci, osobowosci czy czegos w tym stylu. Ale powiedzmy ze to jest tylko moj poglad to napisalem to w kontekscie porownywania zwierzat do malego dziecka, dziecko mozna zranic psychicznie a zwierze juz raczej nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja123, zwierzaka nie można zranić psychicznie?

No to Cię zdziwię chyba.

Podam na swoim przykładzie.

W moim domu są liczne awantury, moja matka pije. Gdy moja matka jest nietrzeźwa, pies momentalnie zjawia się w moim pokoju, zazwyczaj wskakuje na łóżko lub jak jestem przy komputerze - przychodzi i chce wejść na kolana. Trzęsie się. I na pewno nie z zimna. Z EMOCJI. ZE STRACHU. Pies ma uczucia, więc można go zranić!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zwierze odczuwa strach ale w zaden sposob to nie podwaza tezy ze nie mozna go skrzywdzic psychicznie. nie bede sie rozpisywal i wyjasnial dokladnie o co mi chodzi ale na poparcie mojego pogladu moge podac przyklad tego ze zwierze nie popelni samobojstwa nawet gdy bedzie katowane fizycznie , a czlowieka mozna do takiego czynu doprowadzic bez dotkniecia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja123, można skrzywdzić psychicznie, ponieważ np. mój piesek niegdyś spokojny, teraz stał się agresywny. Jeśli stresowe sytuacje potrafią go zmienić na gorsze, to znaczy, ze to, co się wokół niego dzieje - ma na niego wpływ, a skoro ma wpływ, no to właśnie może mieć wpływ negatywny, jak i pozytywny. Wpływ negatywny - skrzywdzenie psychiki psa poprzez ciągłe krzyki, przemoc.

 

-- 16 kwi 2013, 21:26 --

 

A dlaczego np. bity pies, jak widzi rękę w górze, to podkula ogon i mruży oczy? Pewnie nie dlatego, że był krzywdzony psychicznie! Gdzie tam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"A dlaczego np. bity pies, jak widzi rękę w górze, to podkula ogon i mruży oczy? Pewnie nie dlatego, że był krzywdzony psychicznie! Gdzie tam!"

No odczuwa strach, zarejestrowal ze taka sytuacja jest dla niego niebezpieczna bo juz wczesniej mu sie to przytrafilo, typowe zachowanie dla zwierzat zeby unikac sytuacji ktore zagrazaja ich bezbieczenstwu, sa nakierowane na przetrwanie jak kazde stworzenie.

NIe rozumiem ze fakt o tym ze zwierzeta nie popelniaja samobojstw nie daje wam do myslenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No odczuwa strach, zarejestrowal ze taka sytuacja jest dla niego niebezpieczna bo juz wczesniej mu sie to przytrafilo, typowe zachowanie dla zwierzat zeby unikac sytuacji ktore zagrazaja ich bezbieczenstwu, sa nakierowane na przetrwanie jak kazde stworzenie.

I to nie znaczy, że ktoś go skrzywdził?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozważałam nigdy takiego czegoś, jak potrzebność i niepotrzebność. Tak jakoś mam, że kiedy czuję się dobrze ze sobą, to ogólnie czuję się dobrze, a kiedy czuję się źle, cały mój nastrój się sypie. Kiedy coś zrobię i choćby wszyscy to chwalili, to i tak będzie mi za to wstyd, kiedy mi się to nie podoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To oznacza ze ktos go uderzyl, zeby skrzywdzic zwierze musialoby miec tak jak napisalem na poczatku samoswiadomosc, osobowosc, ja jestem pewny ze tego nie ale nie bede sie teraz w to zglebial, powiedzmy ze to jest tylko moje zdanie. Rozmawialismy o tym czy mozna skrzywdzic psychicznie a zeszlo na to czy mozna skrzywdzic fizycznie ale nie wazne jedno jest pewne nie mozna do zwierzecia podchodzic jak do czlowieka co nie oznacza ze mozna go katowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja123, opiekowales sie kiedys jakims zwierzeciem ?

tak mialem psa, krowe, kroliki teraz mam kota

 

-- 16 kwi 2013, 13:59 --

 

ja123, a czemu pies bywa smutny ?

to jest twoje subiektywne odczucie, moze byc chory moze byc glodny, moze go cos bolec, moze mu brakowac jakichs witamin itd., moze wtedy wykazywac mniejsza "chec" do zycia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja123, zwierzaka nie można zranić psychicznie?

No to Cię zdziwię chyba.

Podam na swoim przykładzie.

W moim domu są liczne awantury, moja matka pije. Gdy moja matka jest nietrzeźwa, pies momentalnie zjawia się w moim pokoju, zazwyczaj wskakuje na łóżko lub jak jestem przy komputerze - przychodzi i chce wejść na kolana. Trzęsie się. I na pewno nie z zimna. Z EMOCJI. ZE STRACHU. Pies ma uczucia, więc można go zranić!

Moja babcia miała kiedyś takiego psa, co bardzo bał się mojego ojca po pewnej rzeczy, co mu mój ojciec zrobił. Potem wystarczyło, że ojciec trochę podniósł głos, to pies się kulił i na przywitaniu z moim ojcem tez się kulił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciekawe czy zwierzęta mogą mieć syndrom dda/ddd

mój widocznie jest jakimś kosmitą, bo przejawia podobne zachowania do swojej właścicielki (czyli do mnie)

ja na stres reaguję straszną trzęsawką, a jak wspominałam - mój pies ma tak samo.

uważam, że to wskazuje na uczucia. a jeśli pies ma uczucia, jeżeli COŚ CZUJE, to znaczy, że można go zranić.

i wydaje mi się to logiczne...

 

to jest twoje subiektywne odczucie, moze byc chory moze byc glodny, moze go cos bolec, moze mu brakowac jakichs witamin itd., moze wtedy wykazywac mniejsza "chec" do zycia

mój pies jest smutny, gdy są w domu krzyki

smutny, rozgniewany (warczenie) i strachliwy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×