Skocz do zawartości
Nerwica.com

jak zyc


nmec

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

nie wiem co napisać. piszę do Was, albo może po prostu do samego siebie aby zebrać myśli i może znależć jakieś rozwiązanie o ile istnieje.

jednym słowem : nie mam ochoty dalej przedłużać swojej egzystencji, wszsytko mi pomieszało, całe życie od kilku lat życiem nie jest. jest czymś z pogranicza thrillera a horroru. nie mam żadnego wpływu na to co się wokół mnie dzieje.

może pokolei. jestem meżczyzną, lat 33 aktualnie singiel, bydgoszcz, singiel nie z własnej winy częsciowo, przynajmniej mam taką nadzieję.

pracuję ale już nie mam ochoty , chociaż dużo zarabiam, mam własne m, przestało się to dla mnie liczyć.

straciłem coś w sobie, moją własną osobowość, nie potrafię już być sobą, nie potrafię już nikogo sobą zainteresować, przez ciągłą nerwicę i depresję stałem się wrakiem człowieka. po pracy wracając do czterech scian pustych bez bliskiej osoby mam ochotę zakończyć już moje wlasne życie. powiedzcie mi jak życ gdy już się nie widzi szans na zmianę na lepsze..moze to ostatni moj krzyk o pomoc,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

nie wiem co napisać. piszę do Was, albo może po prostu do samego siebie aby zebrać myśli i może znależć jakieś rozwiązanie o ile istnieje.

jednym słowem : nie mam ochoty dalej przedłużać swojej egzystencji, wszsytko mi pomieszało, całe życie od kilku lat życiem nie jest. jest czymś z pogranicza thrillera a horroru. nie mam żadnego wpływu na to co się wokół mnie dzieje.

może pokolei. jestem meżczyzną, lat 33 aktualnie singiel, bydgoszcz, singiel nie z własnej winy częsciowo, przynajmniej mam taką nadzieję.

pracuję ale już nie mam ochoty , chociaż dużo zarabiam, mam własne m, przestało się to dla mnie liczyć.

straciłem coś w sobie, moją własną osobowość, nie potrafię już być sobą, nie potrafię już nikogo sobą zainteresować, przez ciągłą nerwicę i depresję stałem się wrakiem człowieka. po pracy wracając do czterech scian pustych bez bliskiej osoby mam ochotę zakończyć już moje wlasne życie. powiedzcie mi jak życ gdy już się nie widzi szans na zmianę na lepsze..moze to ostatni moj krzyk o pomoc,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię musisz podjąć terapię i ratować się tym bardziej ze sam mówisz :

 

nie potrafię już być sobą, nie potrafię już nikogo sobą zainteresować, przez ciągłą nerwicę i depresję stałem się wrakiem człowieka. po pracy wracając do czterech scian pustych bez bliskiej osoby mam ochotę zakończyć już moje wlasne życie. powiedzcie mi jak życ gdy już się nie widzi szans na zmianę na lepsze..moze to ostatni moj krzyk o pomoc,

 

Nie ma sytuacji bez wyjścia, potrzebujesz osoby (psychologa, psychiatry) aby pomógł Ci się pozbierać pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię musisz podjąć terapię i ratować się tym bardziej ze sam mówisz :

 

nie potrafię już być sobą, nie potrafię już nikogo sobą zainteresować, przez ciągłą nerwicę i depresję stałem się wrakiem człowieka. po pracy wracając do czterech scian pustych bez bliskiej osoby mam ochotę zakończyć już moje wlasne życie. powiedzcie mi jak życ gdy już się nie widzi szans na zmianę na lepsze..moze to ostatni moj krzyk o pomoc,

 

Nie ma sytuacji bez wyjścia, potrzebujesz osoby (psychologa, psychiatry) aby pomógł Ci się pozbierać pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×