Skocz do zawartości
Nerwica.com

nmec

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia nmec

  1. nmec

    jak zyc

    Cześć nie wiem co napisać. piszę do Was, albo może po prostu do samego siebie aby zebrać myśli i może znależć jakieś rozwiązanie o ile istnieje. jednym słowem : nie mam ochoty dalej przedłużać swojej egzystencji, wszsytko mi pomieszało, całe życie od kilku lat życiem nie jest. jest czymś z pogranicza thrillera a horroru. nie mam żadnego wpływu na to co się wokół mnie dzieje. może pokolei. jestem meżczyzną, lat 33 aktualnie singiel, bydgoszcz, singiel nie z własnej winy częsciowo, przynajmniej mam taką nadzieję. pracuję ale już nie mam ochoty , chociaż dużo zarabiam, mam własne m, przestało się to dla mnie liczyć. straciłem coś w sobie, moją własną osobowość, nie potrafię już być sobą, nie potrafię już nikogo sobą zainteresować, przez ciągłą nerwicę i depresję stałem się wrakiem człowieka. po pracy wracając do czterech scian pustych bez bliskiej osoby mam ochotę zakończyć już moje wlasne życie. powiedzcie mi jak życ gdy już się nie widzi szans na zmianę na lepsze..moze to ostatni moj krzyk o pomoc,
  2. nmec

    jak zyc

    Cześć nie wiem co napisać. piszę do Was, albo może po prostu do samego siebie aby zebrać myśli i może znależć jakieś rozwiązanie o ile istnieje. jednym słowem : nie mam ochoty dalej przedłużać swojej egzystencji, wszsytko mi pomieszało, całe życie od kilku lat życiem nie jest. jest czymś z pogranicza thrillera a horroru. nie mam żadnego wpływu na to co się wokół mnie dzieje. może pokolei. jestem meżczyzną, lat 33 aktualnie singiel, bydgoszcz, singiel nie z własnej winy częsciowo, przynajmniej mam taką nadzieję. pracuję ale już nie mam ochoty , chociaż dużo zarabiam, mam własne m, przestało się to dla mnie liczyć. straciłem coś w sobie, moją własną osobowość, nie potrafię już być sobą, nie potrafię już nikogo sobą zainteresować, przez ciągłą nerwicę i depresję stałem się wrakiem człowieka. po pracy wracając do czterech scian pustych bez bliskiej osoby mam ochotę zakończyć już moje wlasne życie. powiedzcie mi jak życ gdy już się nie widzi szans na zmianę na lepsze..moze to ostatni moj krzyk o pomoc,
×