Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam chce wam pomóc :)


Gość ciacho7891

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie miałem objawy psychicznne? Np. Nie wydzodziłem z domu bo bałem sie rozmnowy z kim kolwiek w 4 oczy. Czułem się jakbym to nie ja rozmawiał, jakbym stał obok i patrzył na samego siebie który coś gada, miałem wrażenie że wszyscy na mnie patrzą a ja zaraz dostane atak i co ja zrobie co ze mna bedzie, bezssenosc bałem sie zasnąć...

a co z pracą?

 

-- 03 lut 2013, 12:08 --

 

Piszesz że masz odpowiedzialną pracę. Po kursie i ostrych popijawach zacząłeś źle się czuć – co mnie nie dziwi. Dziwiło by mnie gdyby było inaczej. Jak ograniczyłeś alkohol, fajki, kawę to czujesz się lepiej – też mnie nie dziwi ;). Teraz piszesz że nie wychodziłeś z domu bałeś się rozmawiać z kimkolwiek w cztery oczy, cierpiałeś na bezsenność jak się to ma do Twojej pracy i kontaktów z ludźmi? Jak z tym sobie radziłeś?

Nie że Ci nie wierzę. Mam tylko przypuszczenia że te wszystkie objawy były potęgowane używkami a i nie stroniłeś od alkoholu który jak powszechnie wiadomo wywołuje stany lękowe pogłębia depresyjność etc. Gro ludzi ma te objawy nie stosując żadnych używek. Ja jestem „stary lis” jeżeli chodzi o nerwicę i depresję. Być może w Twoim wypadku nie nerwica a nerwowość i stany lękowe były spowodowane imprezowaniem i używkami. W porę się zreflektowałeś i sobie pomogłeś. Ale nerwica to sa konflikty wewnętrzne często nieuświadomione i trudno jest samemu dojśc do źródła. Bardzo często (przeważnie) ma wpływ dziecinstwo i w jakiej atmosferze i rodzinie się dziecko wychowywało. Pewne mechanizmy obronne które jako dorosły człowiek stosuje nie jest się w stanie bez pomocy z zewnątrz tego pokonac. Bardzo często urazy psychiczne, określona osobowośc, oczekiwania i wiele innych. Często długotrwała nerwica powoduje depresję. To bardzo złożone. Myślę ze stwierdzenie

Chętnie pomoge wam bo wiem jakie to jest straszne. Nie potrzeba lekarzy i leków sami możecie sobie poradzić z tym :)

Może komuś zaszkodzić. Miło że chcesz pomóc to bardzo budujące ale to że Tobie nie był potrzebny lekarz nie znaczy że dotyczy to wszystkich. Tak jak napisałam wyżej u Ciebie to trwało krótko i ogromny wpływ miały używki. Poradziłes sobie i super możesz być przestrogą dla tych co również ostro imprezują.

:great: Pozdrawiam serdecznie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Normalnie radzilem sobie w pracy, afobam doraznie i jak czulem ze zbliza sie atak robilem pompki bo sam pracuje w pomieszczeniu, tak to ogarnialem. Nie wiem nie znam sie na tym, ja napisalem coo mi bylo i jak to zwalczylem. Wiem co bylo tego przyczyna i nie byly to uzywki. Uzywki byly tylko katalizatorem tej choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem nie znam sie na tym, ja napisalem coo mi bylo i jak to zwalczylem

no właśnie nie znasz sie więc możesz się tylko podzielić (jak to zrobiłeś) swoimi spostrzeżeniami i swoimi przeżyciami ale nie powinieneś używać stwierdzenia że pomożesz komuś i nie potrzeba mu lekarzy ani leków. Bo tak jak pisałam wyżej może to komuś zaszkodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo kazdy czlowiek jest inny. Ja osobiscie uwazam ze psychologowie maja sami problemy ze soba a co dopiero mieli mi pomoc...po pytaniach ktore mi zadawali myslalem ze ich naprawde oogielo i robia ze mnie swira, dlatego ich olalem. aczkolwiek gro ich pewnie potrafi pomoc.

 

-- 03 lut 2013, 13:27 --

 

Pouczasz mnie? Tak to napisalem i tyle. A ty dlaczego tak dlugo choryjesz? Wpipeszasz kilo lekow chodzisz do lekarza i co... efektow nie ma chyba co? Moze czas zebys sama to ogarnela he? tabletki tylko cie wspomoga nie wylecza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo nie obraź sie, ale jak czytam takie wypowiedzi osob kompetnie zrezygnowanych polegajacych na lekach i psychiatrach tylko to mnie szlag trafia. Dopoki w sobie sie nie pozbieracie i prawdziwej walki nie stoczycie z tym gownem nie wygracie. Taka jeat prawda. Sam lekarz mi powiedzial ze tabletki Cie nie wylecza i taka jest prawda. Trzeba zacisnac piesci i zaczac z tym walczyc a nie tylko mowic walcze z tym nie da rade. Gowno prawda poprostu Ci sie niechce i tyle.!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciacho7891, szczerze mówiąc nie zrozumiałam Twojego wzburzenia. Napisałam tylko żebyś nie obiecywał że komuś pomożesz wyzdrwoieć (tym bardziej że napisałeś że się na tym nie znasz) i odradzasz pomoc specjalistów. Bardzo chętnie poznam Twoje sposoby i tyle. No i napisałam tylko o Twojej nerwicy że może stan który tak okreslasz jest spowodowany używkami i stylem bycia. To tyle. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nikomu nic nie obiecalem i nie namawiam do odejscia od lekarzy. Ja naoisalem jak ja zrobilem i tyle. Kazdy czlowiek jest inny i potrzebuje innej pomocy.Ja moge pomic tylko dobrym slowem wsparciem i rozmowa moja droga;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nikomu nic nie obiecalem i nie namawiam do odejscia od lekarzy.

="ciacho7891"]

Nie potrzeba lekarzy i leków sami możecie sobie poradzić z tym :)

Widzisz sprzeczność? Tylko to mi sie nie podobało w twojej wypowiedzi. To że sobie poradziłeś wyciągnąłeś wnioski co do używek i stylu bycia to wielki ukłon bo wielu nie chce z tym walczyć tylko brnie dalej w slepą uliczkę :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z lekami myslami i nerwica taka jak ja mialem mozna sobie poradzic tak. Z innymi chorobami nie sadze zeby bez lekarza sie obylo takie jest moje zdanie. Wiem ze moze jestem niepoprawnym.optymista ale taki juz jestem, a ze Ty jestes sceptycznie do tego nastawiona to juz pozostaje mi tylko uszanowac twoje zdanie;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaja123, moim zdaniem niepotrzebnie sie tak przyczepiasz, troszke przesadzasz. Chlopak ma pozytywna energie to na pewno, jesli ktos chce czytac jego posty to na pewno bedzie, jesli chce sie nimi kierowac, jego sprawa, kazdy ma prawo pisac co chce i inni beda to czytac, wszyscy tutaj sa dorosli i kazdy robi to co uwaza biorac odpowiedzialnosc na siebie tylko i wylacznie. Uwazam, ze brakuje takich pogodnych i optymistycznych ludzi na tym forum, zreszta nie tylko tutaj. :great: To akurat jest ok. I mysle ze nie jest najwazniejsze takie policyjne wnikanie w to czy to co pisze ciacho7891, jest prawda czy nie. ja nie widze problemu, chyba ze zacznie nas namawiac do sekty ktora tak naprawde prowadzi albo czarnej magii, wtedy zwroce Ci honory. Poki co, nie czepiajmy sie tak ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaja123, słyszałaś nie czepiaj sie :) Ja chce tylko żebyscie troche usmiechu na twarzach dostali, a tych co leżą, to wziąść ich za gnyk i znowu na nogi postawić:) Patrycha23, honory zachowaj, sekty i czarna magia to dla mnie dziadostwo i tyle, jak najdalej od tego:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam . Mam depresję i nerwicę , biorę teraz Sulpiryd , wcześniej brałam Fluanxol i dostała bezsenności , 3 dni mnie trzymało. Byłam u psychiatry , mam też na noc Senzop tylko mam taki lęk , ze jak sie skonczy to nie bede mogła spac . Bo Senzop nie można brać cały czas . Mam różne lęki , martwię się o dziecko i złapałam pracę dorywczą , ale czasem chce mi się tam chodzić czasem nie . Czy wy macie podobnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KasiaG, leki nie leczą tylko pomagają znosić objawy. Leczy terapia. Dobrze by było żebyś udała sie na wizytę do psychologa bądź terapeuty bo z jakiegoś powodu masz te lęki. On pomoże Ci odkryć z jakiego a potem trzeba stawić im czoła - dobrze będzie :D

 

-- 05 lut 2013, 18:00 --

 

KasiaG, dodam jeszcze że leki uzależniają sulpiryd może nie ale senzop na bank. Góra 3 do 4 tg możesz go brać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciacho wierzę w Twoją pozytywną energię i gratuluję wygranej, czytam Twoje posty i widzę, ze mamy podobne myślenie choć nie do końca, mi przychodzi taka myśl co jakiś czas " Lekarze nie pomogą sama musze to pokonać " ale za chwilę kolejny atak i taka bezradność, że myśli zmieniają się na takie, ze nie dam rady....

mnie te ataki najczęściej łapią w pracy, autobusie miejscach gdzie jest tłoczno....

może dasz mi jakieś konkretne rady jak z tym dokładnie walczyć?

jak się pozbyć tych myśli złych ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×