Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nasze małe i wielkie sukcesy !! :)


Aga1

Rekomendowane odpowiedzi

moim sukcesem jest uświadomienie sobie rzeczy, o ktorych tak naprawdę wszyscy wiedzą Ameryki nie odkryłam ale: mogę się złościć, moge nawymyślać komuś w myślach ale to tylko wyrażanie złości a nie jakaś straszna tragedia, mogę popełniać błędy i popełnie pewnie jeszcze nie jeden ale mam prawo i świat się nie zawali, zawsze będą ludzie mądrzejsi i atrakcyjniejsi ode mnie bo nie jestem Ósmym cudem świata, mam prawo być zdenerwowana i mówić co mi się nie podoba, to JA decyduje o swoim życiu, nie muszę być idealna :D:D lęk jakoś sobie poszedł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to było jedno spotkanie, poza tym nawet nie wiem czy bedzie nastepne :/ Ja zawsze mam czarne mysli, z reguły wsyzstko na czarno widze.

 

Nie chce cię oczerniać, ale samotny jesteś bo tego chcesz... nie powiesz tego otwarcie, ale podświadomie tak. Zamiast po prostu "Go with a Flow" zatłaczasz sobie głowe tysiącem myśli, że coś nie pójdzie blablabla i w rzeczywistosci do tego dochodzi ;) Wiem, że to ciężkie, więc rade ci się skupić na dziewczynie, na sprawianiu jej przyjemności i tego typu rzeczy. Nie mysl za dużo o sobie, bądz bardziej spontaniczny :) Życze szczęścia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również dzisiaj czuje się lepiej jak za dawnych lat z przed depresji Zrozumiałem problem który mnie trawi i jeśli będę się czuł z każdym dniem lepiej to może już na zawsze pożegnał to g.wno . Pozdrawaim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dean, chyba po prostu musimy poczekać aż zejdzie z nas ten stres i do nas to dotrze..bo do mnie nie dociera nadal

 

GreenEye, dzięki :) ja też mam taką nadzieję..w końcu by mi się przydało :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

już pół roku bez depresji :smile: ze wszystkim sobie radzę i to całkiem nieźle, śpię dobrze i jest tak.. jakoś normalnie :smile: nie sądziłam, że kiedykolwiek będzie aż tak dobrze. Tylko samotność nie daje mi spokoju ale wkrótce postawię wszystko na jedną kartę i może uda się ułożyć wszystko od nowa, jestem dobrej myśli :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba jest ze mną coraz lepiej :) Mam jeszcze czasem chęć po prostu się rozpłakać i miewam czarne myśli, ale jest kilka rzeczy, kilka takich rzeczy które robią zdrowi ludzie, jakie mi naprawdę wyszły:

 

- mam pracę i na razie mnie nie wyrzucili za moje nierozgarnięcie! nadal się stresuję, ale powoli uczę się nad tym panować i idzie mi coraz lepiej :)

- złożyłam podanie o rozpoczęcie 2 kierunku na studiach, takiego dla przyjemności i dość łatwego i nawet mam nadzieję, że dam sobie radę

- chodzę co tydzień do psychologa!

 

Jeszcze pół roku temu to wszystko było dla mnie zupełnie nieosiągalne. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że kocham moje życie i jestem wdzięczna za każdą dobrą chwilę.

 

Beatrix, z tą samotnością to mam podobnie, ale tak jak Ty mam pewne widoki na przyszłość :105: Pozdrawiam ciepło! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

po pierwsze wszystkich Was ciepło witam, mój pierwszy raz tutaj:)

Dzisiaj postanowiłam zrobić coś ze swoim mentalnym gniciem i fizycznym zapuchnięciem (jeszcze nie zdiagnozowana, na razie funkcjonuję jako przewlekle płacząca :why: w najmniej oczekiwanych sytuacjach, no dobra, ale to chyba nie ten topic..:P) i po wyjątkowym maratonie dwóch godzin wycia i użalania się wyszłam poszukać pomocy:) pierwszy raz w życiu:) ubrałam się i szur na miasto w poszukiwaniu wsparcia, w końcu trafiłam do psychiatry:) i chyba zaczęłam terapię:)

Cieszę się bardzo, bo ostatnie pół roku stałam w miejscu, smutne rzeczy spadały na mnie lawinami i jakoś nie mogłam się nawet zacząć zbierać i teraz czuję, że przyszedł czas trochę zawalczyć o siebie i znów zacząć się cieszyć:)

Poza tym mam piękną po-mazurową opaleniznę i wyhaczyłam dzisiaj cudne słodkie truskawki, to z tych większych sukcesów:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tylko troche umiem plywac, ale wcale nie trzeba zreszta umiec plywac zeby siedziec w tej kuli, raczej sie rusza duzo nogami jakby biegajac :mrgreen:

Moj dzisiejszy sukces, ide wieczorem na impreze -w tlum ludzi :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×