Nasze małe i wielkie sukcesy !! :)

[Monar]

wieslawpas, boisz się podziemi ? czy metra?

[wieslawpas]

w ogle to dla mnie nowe miejsce, wszedzie jezdze autem. A tutaj taki podzemny korytarz. Chyba nie lubie podziemii.

[Gość]

Malarstwo : 5 :)

A myślałam że jestem kompletnym ułomem z tej dziedziny

[Gość]

24 dni nie miałem alkoholu w ustach. Rozpocząłem terapię.

[Gość SmutnaTęcza]

To ja tak zbiorę z całego życia:

 

- świadectwo z paskiem z czwartej i piątek klasie

- zajęcie bardzo wysokiego miejsca w województwie w konkursie polonistycznym w podstawówce

- moja kartka bożonarodzeniowa została wybrana jedną z najlepszych (też podstawówka)

- w gimnazjum dobrze zdałam test, na podstawie którego kwalifikowano osoby, które mogły pojechać na 5-dniową wycieczkę do Londynu

- bardzo wysoki wynik z testu szóstoklasisty, dość dobry z gimnazjalnego

- dobry, ale nie wspaniały, wyniki z matury rozszerzonej z angielskiego

- 76% z matury podstawowej z polskiego, kiedy to na próbnych zawsze miałam około 50; w tym roku podwyższałam wynik na polskim rozszerzonym i uzyskałam 80%

- w ogóle podejście do ponownego pisania matury; planuję to zrobić ponownie, aż do skutku

- w liceum miałam z hiszpańskiego niemal same 6, ale pod koniec trochę się opuściłam i wylądowałam z mocną piątką na świadectwie

- dość dobre radzenie sobie na studiach, które kompletnie mnie nie interesują i których mam serdecznie dość (przez ostatnie 2 lata średnia powyżej 4.00, w tym roku nawet wzrosła w stosunku do zeszłego)

- chodzenie na wszystkie zajęcia na studiach w miarę możliwości, mimo że dojeżdżam 50km

- stuprocentowa frekwencja przez 3 lata liceum (oczywiście nikt z grona pedagogicznego tego należycie nie docenił, bo przecież kujony z paskiem są bardziej wartościowe)

- przeżycie praktyk pedagogicznych i wyjście z nich w miarę cało (fizycznie i psychicznie)

- oddanie dziennika praktyk

 

Tak - wszystkie dotyczą szkoły i nauki, taka ze mnie nudziara... Ale co zrobić, jak nie ma się innego życia i żadnych zainteresowań. To teraz kilka innych:

 

- nauczyłam się robić budyń

- picie herbaty bez cukru

- nauczenie się skakania na skakance - skaczę nieporadnie i tylko w "normalny" sposób, ale jednak

[mark123]

Nigdy nie osiągnąłem żadnych sukcesów.

[carlosbueno]

Moimi sukcesami jest chyba tylko to że nigdy nałogowo nie paliłem ani nie byłem uzależniony od narkotyków. Nigdy też na nikogo nie nakrzyczałem ani nie uderzyłem ale to chyba w przypadku faceta wada. Kiedyś jeszcze w szkole jakieś tam sukcesy ale niezbyt znaczące miałem w sporcie, mistrzostwo województwa szkół rolniczych w przełajach, i III miejsce w konkursie wiedzy o Pomorzu( Kaszubach) ale już od studiów równia pochyła a w życiu zawodowe to dno dna, podobnie jak towarzysko- uczuciowe.

[Gość SmutnaTęcza]

III miejsce w konkursie wiedzy o Pomorzu( Kaszubach

Mnie na to nigdy ze szkoły nie posłali

[carlosbueno]

Moimi sukcesami jest chyba tylko to że nigdy nałogowo nie paliłem ani nie byłem uzależniony od narkotyków. Nigdy też na nikogo nie nakrzyczałem ani nie uderzyłem ale to chyba w przypadku faceta wada. Kiedyś jeszcze w szkole jakieś tam sukcesy ale niezbyt znaczące miałem w sporcie, mistrzostwo województwa szkół rolniczych w przełajach, i III miejsce w konkursie wiedzy o Pomorzu( Kaszubach) ale już od studiów równia pochyła a w życiu zawodowe to dno dna, podobnie jak towarzysko- uczuciowe.

Tak zauważyłem że jak mam narzucone jakieś obowiązki np przez szkołę czy rodziców w młodym wieku to se jeszcze jakoś radzę bo nie chcę ich zawieść ale jak tego nie mam to nic kompletnie nie robię, na niczym mi nie zależy, nie mam żadnej wewnętrznej motywacji a takie słowa jak samorozwój, ambicje są mi kompletnie obce.

 

-- 12 gru 2013, 17:11 --

 

III miejsce w konkursie wiedzy o Pomorzu( Kaszubach

Mnie na to nigdy ze szkoły nie posłali

Mnie posłali mimo że się nie garnąłem, byłem najlepszy z historii( nie żebym był specjalnie dobry ale to było technikum rolnicze i większość ten przedmiot słusznie olewała) i zmuszono mnie do pojechania na to.

Dla mnie wymarzonym ustrojem byłby totalitarny gdzie wszystkie decyzje podejmowano by za mnie bo sam nie jestem w stanie nic podjąć.

[Po prostu maciek]

Na dobrą sprawę sukcesem wydaje się być przeżycie każdego dnia pod względem polepszania sie zdrowia psychicznego i naprawiania własnych wad.

[Monar]

Dostałam 4 z egzaminu z drugiej szkoły (z działalności gospodarczej i usługowej)... Byłaby 5, ale nauczycielka pomyliła regon z nipem i wmawiała mi, że nip ma 9 cyfr, a regon 10

[Pieprz]

naprawiłem dzisiaj komputer :)

[PoznacSiebie]

Mushroom, naprawiłeś go z głową czy z młotkiem?

[Pieprz]

PoznacSiebie, zwartymi pośladkami odkręciłem obudowę a potem jajkami wytarłem kurz z radiatora

[mateusz_]

Wczoraj po raz pierwszy w życiu byłem na randce.

[Aneczak]

O super Mati, gratuluję

[Gość SmutnaTęcza]

mateusz_, też bym chciała...

[Monar]

mateusz_, czyli, że było dobrze? :)

[Gość]

31 dni nie piję alko.

[slow motion]

czarnydiabeł,

[mateusz_]

mateusz_, czyli, że było dobrze? :)

Tak, ale drugiej randki już nie będzie. No ale nic, od czegoś trzeba było zacząć. Może kiedyś mi się uda coś więcej.

[slow motion]

mateusz_, jak nie bedzie jak bedzie. Tylko z inną dziewczyną :)

Pierwszy krok już masz za sobą, Gratulację :)

[SmutnyLysy]

Idę dziś do pewnego gabinetu - sukces jakby

Porażką że muszę niestety donieść pewnemu panu że coś leki się nie sprawdzają.

[Monar]

mateusz_, czemu drugiej nie będzie ?

[marwil]

Ukradlem choinkę z lasu za pomocą siekiery. Nie dałem się złapać. Osadzilem ją w wiadrze i

już stoi w domu.