Jakie macie postanowienia na Nowy Rok ?

[edwinka21]

Ja nowy rok traktuje jak takie nowe zycie , tamto zostalo gdzies za mna , che byc inna w tym nowym , od stycznia zaczynam terapie i mam nadzieje ze w 2007 uda mi sie uwolnic od lękow ,depresji.

[meskalina]

Wyjezdzam z tego pieprzonego kraju i mam nadzieje ze na stale - to moje postanowienie na 2007 rok.

[Gość]

Coż, też zamierzam wyjechać na jakiś czas - najlepiej do Irlandii, mam nadzieję, że się uda, ehhh.

[JanRO]

Witam.Jestem po półrocznej terapii,i chciałbym ją zakonczyc w 2007 jesli sie uda,mam wrazenie ze konczy sie jakis istotny etap mojego zycia,chce zeby nastepny rok był poczatkiem nowego bardziej radosnego zycia ,no i musze znalezc nową prace ,bo jestem bez.Zycze wszystkim wesołych świat oraz wiele radosci i zdrowia w nowym roku.

[maiev]

A ja zamierzam jakoś wygrzebać się z tego dołka i zacząć zyć jak normalny człowiek. Muszę się solidnie za siebie wziąć!

[gusia]

2007.........zaczynam życ!!!!!!!!

Daję sobie czas do 11 maja

[listonosz]

A ja zamierzam jakoś wygrzebać się z tego dołka i zacząć zyć jak normalny człowiek. Muszę się solidnie za siebie wziąć!

powodzenia a moje postanowienie to odwiedzic mniejsce moich marzen

[hyte]

Wyjezdzam z tego pieprzonego kraju i mam nadzieje ze na stale - to moje postanowienie na 2007 rok.

 

napewno dobrze Ci to zrobi,niemogl bym mieszkac tam ,nie teraz!Tam jest wiekszy balagan niz w mojej glowce!(wiem ze to niemozliwe ale tak jest)!

[Kejsi]

Moje postanowienia ? Spokój, radość, nirwana, relaks, brak strachu i inne synonimy wolności :) Życzę wszytskim żeby się to Nam udało :)

[Aga1]

Zakonczenie leczenia , terapii, nareszcie powrot do pracy i napewno pomoc tym co sa na poczatku drogi.

[Gość]

Huh.Żadnych.

[chae]

Ja mam postanowienia zeszłoroczne i starsze a te dodatkowe i warte wspomnienia to - myśleć bardziej optymistycznie i zacząć normalnie żyć. No kiedyś musi się udać

[basia34]

Chciałabym pozbyc sie myśli samobójczych i w nowy rok wypalić ostatniego papierosa

[Gość]

ja zapalilam ostaniego papierosa 3 tygodnie temu:)

[bloodypirat]

postanowienie noworoczne:

 

chciałabym się już nie bać

[edwinka21]

ja tez brdzo chcialabym sie juz nie bac ..

 

 

w sobote kupuje sobie rowerek stacjonarny musze sie zmusic by byl codziennie uzywany , musze zaczac cwiczyc , bo inaczej kiepsko ze mna bedzie .

 

 

no i takie duze mazrzenie , na wiosne chcialabym juz kupic ziemie , kaawalek , pod zabudowe.

[gina]

coś tam postanowię,ale kiepsko u mnie z konsekwencją...,może własnie to będzie moje postanowienie-być konsekwentną...hmmm...tak właśnie będzie trza zrobić..

[nikla]

Ja zaczynam chodzic systematycznie na silownie .

[samotniczka]

A ja nie robię żadnych postanowień, bo nigdy nie wypalają, w ostateczności osiągam efekt odwrotny do zamierzonego

[IceMan]

moje postanowienia: zrywam z nerwicą, maturka na 80-95% , zdam prawo jazdy za pierwszym podejściem, potem studia. No i poprawa charakteru: więcej konsekwencji i stanowczości, więcej otwartości do dobrych ludzi i cięty język do tych mniej dobrych .

 

„Kto stawia sobie za cel doskonałość, osiąga więcej niż przeciętność; kto stawia sobie za cel przeciętność, nie osiągnie nawet tyle.”

 

Więc życzę wszystkim dążenia do doskonałości na ten nowy rok :)

[Barbara40]

Ja jestem nowa ,ale napiszę wam swoje postanowienia,a mianowicie,pierwsza rzeczą która zrobie to po nowym roku idę do lekarza,dlaczego bo wybieram sie do niego prawie od 3 miesięcy. :

[hetman76]

zakochac sie z wzajemnoscia,wyjechac znowu do paryza,zdac prawko na motor, zrobic sobie krótkie wakacje w zakopanym chodz na pare dni, zaliczyc rok,wyzdrowiec z nerwicy,zdac egzamin na pas w karte,przemalowac pokój,uspokojc sie ,wyciszysc nabrac sił i pozbierac sie po całej tej checy z ta "zła kobietą"....[/img]

[Śmierć]

przyznam się, że rok wstecz, sądziłem, że nie dożyje tego 2007... stoje w miejscu, życzyłbym sobie gdzieś pójśc... ale wtedy musiałbym się na nowo narodzić, bo ze Zje***ną psychiką trudno żyć

[Róża]

Ja nie mam żadnych.Żyję dalej.

[hackthebrain]

Ja postanowilem sie nie zakradać w pracy jak krwiożercza pantera do kuchni by wypijac ostatnia filiznake kawy z expressu nie robiąc nowej

 

 

 

 

"Kiedy myślisz że gorzej już być nie może zacznij się walić deską po nodze. Zobaczysz jaką poczujesz ulgę gdy przestaniesz. - Forest Gump"