-
Postów
51 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Kejsi
-
kiedy na ulicy przechodzę obok jakichś ludzi (najgorzej jeśli jest wąska uliczka albo chodnik, ludzie stoją po jego obu stronach a ja mam przejść środkiem) to nagle zapominam tak jakby jak się chodzi normalnie Zaczynam iśc jak sparaliżowana, stawiam nienaturalnie kroki, macham dziwnie rękami, koślawie stopy no masakra po prostu :) a im bardziej sie staram iśc normalnie tym dziwniej mam wrażenie że idę śpię zazwyczaj z telefonem w łóżku, bo włączam w nim budzik. Kiedy ktoś do mnie dzwoni ja całkowicie przekonana że to budzik po omacku odrzucam rozmowę bardzo często dzwonią do mnie rano z pracy, a ja ciągle odrzucam te rozmowy, dotyczy to nawet dni wolnych kiedy nie nastawiam budzika. A potem okazuje się że odrzuciłam 15, 20 , 30 rozmów i trzeba się tłumaczyć :]
-
Jakie śmieszne rzeczy zrobiliście przez rozkojarzenie ?
Kejsi odpowiedział(a) na marlow temat w Nerwica lękowa
pewnego pięknego dnia wbiegam do ubikacji z telefonem w ręku, siadam szybko i całkowicie bezmyślnie po wysiusianiu się wstaje, papierek i te sprawy , podciągam spodnie... wrzucam komórkę do kibelka i spuszczam wodę Zorientowałam się po 2 godzinach -
Niestety mi Xanax obniżył lbido co dało kolejny powód do strachu, bo z jednej strony bardzo chcę kocham ,a z drugiej... wiadomo. Ale planuje zacząć odstawianie za tydzien więć może kiedyś tam znow wróci mi mój temperament
-
Pierm nie warczmy na siebie, bo nie po to tu jesteśmy. I chyba nie warto ciągnąć takiej rozmowyhm? Pozdrawiam!
-
pierm77 przeżyłeś kiedy kolwiek coś takiego? Jeśli nie to nie mierz swoją miarką czy bardziej boli zdrada czy gwałt czy śmierć czy co innego. Ból to ból, a podłoże nerwicy może leżeć wszędzie, wieć jeśli jakiś temat Cię wk*** jak sam powiedziałeś, to go po prostu nie czytaj, napij sie czegoś na uspokojenie, ale daj się ludziom wygadać, bo po to jest to miejsce. To nie są 'problemiki w związku' to są przeżycia które odciskają się na długi czas, w moim przypadku ciągną się jak guma i wiem co przeżywają inne osoby. Troszkę szacunku i zrozumienia, bo przecież podobno po to jesteśmy wszyscy na tym forum. Dziękuję za uwagę.
-
jesli chodzi o książki to ja czytając cokolwiek muszę między wszystkie palce obu rąk w których trzymam książkę włożyc po jednej kartce. Nie wiem jak to dokładnie opisać, ale po prostu międzu małym palcem a serdecznym umieszczam kartkę, między serdecznym a środkowym wkładam kolejną itd (cały czas trzymając książkę) Inaczej czytać nie moge Zdaza sie czasem że gruba książka nie wytrzymuje takiego trzymania za kartki i upada urywając kawałki stron
-
i ja się przyłączam ! :*
-
Witaj Niteczko :) Witaj Wrzos:)
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Kejsi odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
hmm może rzeczywiscie leki były nietrafione? A chodziłaś do specjalisty np psychologa? Przyznam szczerze ze i ja np dzis jestem sparaliżowana strachem do tego stopnia, że nie wyszłam rano do szkoły. -
Kilka kwałów o mężu i żonie :) Wchodzi do domu mąż o trzeciej nad ranem, a tu stoi w przedpokoju żona i zaczyna: - No wiesz, pijany i o trzeciej nad ranem wracasz do domu... On jej przerywa i mówi: - A kto powiedział o wracaniu?, po gitarę przyszedłem. *** Po kilku nocach panna młoda skarży się matce: - Wiesz mamo, już kilka nocy śpimy razem i nic. Jeszcze się nie kochaliśmy. - Ależ córeczko, może jest zestresowany... - Ale mamo, on tylko książkę czyta i wcale nie zwraca na mnie uwagi. - Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi, to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę, o co chodzi. I tak zrobiły. Maź w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i leży. Nagle maź wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać. Wyskoczyła teściowa z łóżka i do córeczki: - Ależ kochanie, chwile leżałam i zaczął się do mnie dobierać. - Tak, tak... Palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta... *** Facet wraca z pracy do domu. Siada wygodnie w fotelu, bierze pilota, włącza telewizor i krzyczy do żony: - Kobieto, przynieś mi piwo, zanim się zacznie! Żona przynosi mu piwo, ale za kilka minut znowu słyszy to samo: - Szybko, przynieś mi piwo, zanim się zacznie! Kobieta jest zła, ale przynosi mu flaszkę. Mija dziesięć minut i facet znowu: - Kobieto, no rusz się i przynieś mi piwo, zanim się zacznie! Rozdrażniona małżonka: - Czy to wszystko, co masz mi do powiedzenia? Przychodzisz z pracy, nie mówisz ani słowa, tylko siadasz przed telewizorem i pijesz piwo! Czy to się kiedyś skończy?! Jesteś skończonym draniem, pijakiem i leniem! A mąż na to: - No i się zaczęło! *** Spotyka się dwóch przyjaciół. Jeden z nich jest od niedawna żonaty. - Dlaczego nie chodzisz już na ryby? - Żona mi nie pozwala. - Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię: - I to ma być moja żona? Taki hipopotam? Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolna i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody! Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi: - A do diabła z rybami! *** Wczesnym rankiem myśliwy wybrał się na polowanie. Przeszedł kawałek i myśli: - Tak zimno, dziś na pewno nic nie upoluję. Wrócil więc do domu, rozebrał się i wszedł do łóżka. - To ty kochanie? - spytała w półśnie żona myśliwego. - Tak, skarbie. - Zimno? - Oj, bardzo. - No widzisz, a ten kretyn poszedł na polowanie. *** Wraca mąż z polowania, a tu żona z kochankiem w łóżku. - Wyłaź z łóżka! - krzyczy mąż do kochanka. Kochanek wyskakuje i zasłania dłońmi swoje klejnociki. Mąż ze spokojem celuje z dwururki w te klejnociki. Kochanek krzyczy: - Nie wygłupiaj się, daj szansę! Na to mąż do kochanka: - No dobra, rozbujaj! *** W 40 rocznice ślubu małżeństwo kłóci się zażarcie. Mąż wrzeszczy: - Kiedy umrzesz, postawie ci nagrobek z napisem: Tu leży moja Żona zimna jak zawsze! - W porządku - odpowiada Żona. - A kiedy ty umrzesz, ja ci postawie nagrobek z napisem: Tu leży mój mąż, nareszcie sztywny! *** Mąż długo nie wraca do domu. Żona się bardzo niepokoi: - Gdzież on może być? Może sobie jakąś babę znalazł? - mówi do sąsiadki. - Ty zaraz myślisz o najgorszym - uspokaja ją sąsiadka - może po prostu wpadł pod samochód. *** Żona z kochankiem leży w łóżku. Przychodzi mąż: - Co wy tu robicie? Żona do kochanka: - Mówiłam Ci że to głupek. *** Pewne małżeństwo ma "ciche dni". Wieczorem mąż pisze do żony: "Stara, obudź mnie o piątej". Nazajutrz mąż budzi się o siódmej i spostrzega na stole kartkę: "Stary wstawaj, już piąta!". *** Spotykają się dwaj kumple: - Cześć, co słychać? - A, no wiesz, różnie bywa. - Słyszałem, że się ożeniłeś? - Zgadza się... - Ładna ta twoja żona? - Wszyscy mówią, że jest podobna do Matki Boskiej. - Pokaż zdjęcie... O Matko Boska!
-
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
Kejsi odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
Mhm to co opsujesz pokrywa sie z moimi objawami nerwicowymi. Staraj się nie myśleć wieczorem o tym , że znów bedzie Cię bolało w nocy. Powiedz sobie na głos: 'oho, dziś chyba mnie nie będzie bolało' . połóż się do łóżka, przeczytaj książkę i nie zmuszaj się na siłe do zaśnięcia bo to tylko dodtakowo stresuje. Jeśli boli wstań, pospaceruj po pokoju, podlej kwiaty i przypomnij sobie, że po każdym takim ataku w końcu przechodzi więc i tym razem minie. To podnosi na duchu. trzymaj się ciepło. :* -
Ellentari czuję całkowicie to samo co Ty. Przez swoje poczucie bycia gorszą zerwałam kontakty z wieloma ludźmi, bo zwyczajnie boje się ich jak ognia. Czuję się przy nich strasznie mała i wiem, że trudno mi by było po spotakniu z takimi sosobami podnieśc się. Czekały by mnie co najmniej 2 tyg paranoi na ten temat. Mam straszne kompleksy na punkcie wyglądu, charaketru, osiągnięć i nijak nie idzie mi sobie z tym poradzić. Witaj na forum :*
-
faktycznie wielu z nas to ma. Ja np zawsze po jedzeniu okolo 10 min biegnę do kibelka. Byłeś u lekarza? Myślę, że mógł by coś wykombinować. Pozdrawiam i witam :)
-
Witaj kochana:* Na pewno tutaj będziemy Cię wspierać, śmiało możesz też pisać w każdej chwili na prywatną wiadomośc, chętnie zawsze Ci pomogę