Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem się tutaj wyżalić a raczej wyrzucić to całe moje wkurwienie...Wkurwienie nie na samo życie czy innych ludzi,jestem po prostu wkurwiony na siebie.Jestem śmieciem pracującym na etacie za 1700zł,patrzę tylko jak wokół mnie ludzie się bogacą(Mieszkam w takiej wiosce niedaleko miasta że w co drugim domu każdy ma własny mały interes)Rodziny spędzają beztrosko czas ze sobą,grillują a ja wracam z pracy gdzie układam jakieś gówna ciężkie na palecie zjebany jak świnia.Mam 26 lat i nic w życiu nie osiągnąłem poza rzuceniem palenia i skończeniem szkoły średniej zaocznie(prawie bo jeszcze 4 miesiące,a do palenia wróciłem 3 miesiące temu).Nie mam żadnego punktu zaczepienia żeby się zmotywować do zmian w życiu,nigdy nie potrafiłem się cieszyć życiem.Nie mam żadnych przyjaciół za to mam chorobliwie wygórowane ambicje,nie spotykam się ze znajomymi bo czuję że są po prostu lepsi ode mnie i mają o czym opowiadać,a ja co?Mam opowiadać o swoim życiu wirtualnym?

Nie biorę żadnych leków,pijam w weekendy po 8 piw dziennie żeby się znieczulić i chociaż na chwilę zapomnieć jakim jestem śmieciem nic nie wartym.Za każdym razem mówię że to ostatni raz a potem wprowadzę zmiany w każdym segmencie życia,niestety już pomału brakuje mi do tego energii i entuzjazmu.Głowa mi pęka od myślenia jak tu zarobić,znaleźć fajną dziewczynę i po prostu cieszyć się życiem...

Wiem że mi czas ucieka a ja go teraz właśnie marnuję,mam przygotowany szczegółowy plan naprawy mego żywota który chcę wcielić w życie,problem w tym że nie wiem tak naprawdę po co.

 

Ja też się czuję śmieciem. Mam mało pieniędzy, jestem uzależniony od rodziny, jestem rencistą. Więc moje marzenia o studiowaniu medycyny rozpierzchły się. Po LO nie miałem na nie odwagi iść, czułem się stłamszony, więc wybrałem gównianą historie. A teraz dochtórka zakazuje mi jakichkolwiek strudiów, poza informatycznymi. Ale to nie moja bajka. A sąsiadów olewaj. Kij im w cztery litery.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O dawna nie wiem czego sam chce. Trafiam wciąż na ludzi którzy po prostu rzucają mi kłody pod nogi. Dodatkowo doskwiera mi brak osoby bliskiej, z którą mógłbym porozmawiać na każdy temat. Ostatnio dowiedziałem się że jestem beznadziejnym człowiekiem i żadna normalna kobieta takim kimś się nie zainteresuje. Podrywanie oraz zagadanie do kobiety jest żałosne. Najwidoczniej musi tak być że jestem nikim, śmieciem i nic nieznaczącym człowiekiem. Podobno żyje w jakimś wirtualnym świecie odosobniony od rzeczywistości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buszujacywtrawie, jak hydroksyzyna dziala na Ciebie? Planuje pojsc po recepte do rodzinnego, z tego co pamietam, to usypiala mnie tylko.

 

A tak odnosnie ulicy, to mam podobnie. Odrzucam i oklamuje wszystkich, ktorym zalezy na tym, zebym ulozyla sobie jakos zycie. Samej mi sie nie chce o siebie zawalczyc. Takze kierunek ulica niebawem, moze wczesniej psychiatryk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buszujacywtrawie, jak hydroksyzyna dziala na Ciebie? Planuje pojsc po recepte do rodzinnego, z tego co pamietam, to usypiala mnie tylko.

 

A tak odnosnie ulicy, to mam podobnie. Odrzucam i oklamuje wszystkich, ktorym zalezy na tym, zebym ulozyla sobie jakos zycie. Samej mi sie nie chce o siebie zawalczyc. Takze kierunek ulica niebawem, moze wczesniej psychiatryk.

 

Casablanca, działa super, ale dawki po 50 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh co to za dziewczyna co nie znajdzie chwili na smsa przez 13 godzin... Ja już nie mam pojęcia czy ja za dużo błędów zrobiłem i zawiodłem ją, że ma mnie dość, czy to Ona się zachowuje niedojrzale, egoistycznie, wymyśla coś... Weź tu, kurde, przestań myśleć o niej, żeby to się dało tak łatwo zapomnieć -.-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuję straszną pustkę. Od jakiegoś czasu czuję się jakiś taki dziwny. Pusty i samotny.

Tak jakby wszystko co dobre już minęło. Boję się. Nie wiem co robić. To się nasila.

Nie wiem czy ja dłużej chcę żyć. Czuję się taki słaby. Zmęczony. Bez pozytywnych emocji.

Nie wiem co się dzieje. Czuję niepokój i lęk. Mam dosyć. Chciałbym zapomnieć o wszystkim.

Nie myśleć. Przypominają mi się najgorsze wspomnienia. Nie umiem.

Płakać mi się chce. Przejdzie pewnie. Tylko kiedy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuję straszną pustkę. Od jakiegoś czasu czuję się jakiś taki dziwny. Pusty i samotny.

Tak jakby wszystko co dobre już minęło. Boję się. Nie wiem co robić. To się nasila.

Nie wiem czy ja dłużej chcę żyć. Czuję się taki słaby. Zmęczony. Bez pozytywnych emocji.

Nie wiem co się dzieje. Czuję niepokój i lęk. Mam dosyć. Chciałbym zapomnieć o wszystkim.

Nie myśleć. Przypominają mi się najgorsze wspomnienia. Nie umiem.

Płakać mi się chce. Przejdzie pewnie. Tylko kiedy.

 

Chodzisz do jakiegos lekarza..? Psychologa..?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×