Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Ucieczka w siną dal. Jakże miło byłoby odizolować się od ludzi w jakiejś chatce w górach lub w niedostępnej puszczy. Żyłby sobie człowiek, wypasając owce ( opcja górska ) lub wypasając niedźwiedzie i borsuki ( opcja leśna ). Pani chojrakowa, niechże Pani się nie smuci ( podobno to najgłupszy sposób postępowania - pisać/mówić "nie płacz", gdy ktoś płacze; niestety nic innego nie przychodzi mi do głowy ), bo...nie. Tak, jestem genialnym doradcą :roll: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wyrabiam i prawdopodobnie zaćpam się, już szukam czegokolwiek co ukoi mnie choć na kilkadziesiąt minut,

cały dzień czekam by choć na chwile depresja ustapila a ta kurwa ani na minute, zdarza sie ze pozna noca

kiedy organizm jest juz zmeczony to przed snem czuje pare minut ulgi ale caly dzien to katorga.

 

alkohol raczej nie pomaga, benzo coraz słabiej.

 

biore 0,25 czy 0,5mg Xanaxu ale to juz ledwo pomaga, na raz jak przywale 0,5mg Xanaxu to na krotko pomaga,

szybko tolerancja rośnie, z resztą coraz gorzej u mnie to działa na depresję, pomysły się kończą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój exior daje czadu, wstawiłam zdjęcie na skypa, a on mi pisze, że wyglądam jak Marylin Monroe.... Wczoraj tęskni, dziś jestem Marylin.... Ach... adoruj mnie, adoruj.... Dobrze mi to robi, a ktoś inny na tym skorzysta.... :mrgreen:

 

Jednakże mam swoiste rozdwojenie serca, ale minie. Tym razem porzucam ryzyko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za miesiąc biorę ślub, boję się jak cholera :zonk: ale z drugiej strony to coś miłego, bardzo dobrego, a dawno mnie nic takiego nie spotkało

 

gratulacje, cieszę się razem z Tobą :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm właściwie nie wiem, po prostu trudno mi sobie wyobrazić obrazek ja-żona, wydaję mi się, że nie nadaję się do małżeństwa, obietnic, przysięg etc, ale kto wie może z wiekiem mi się zmieni bo póki co nie planuję i kompletnie o tym nie myślę, ale mimo to uważam, że jesteś cholerną szczęściarą, że się zdecydowałaś ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nic nie jest głupie bo odbiega od norm, mnie tak całe życie wychowywano jakby istniał jakiś schemat postępowania, a to co od niego odbiegało, było inne = złe. ważne żebyś tego naprawdę chciała i on też, nie mnie to oceniać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bolą mnie mięśnie, kości, mam co jakiś czas gorączkę, w nocy się budzę bo zdycham z gorąca (gorączka), oczy mi dziś cały czas łzawią i ogólnie nadaję się do odstrzału

mam jutro wizytę o laryngologa, a poszłam dzisiaj do przychodni, czekałam z 15 min, po czym chyciłam za klamkę i się zdziwiłam czemu zamknięte... patrzę w terminarz, a dziś wtorek, nie środa :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, Kasiu, a kto ma za mnie to wszystko "wziąć"? nikt, więc muszę jakoś dawać radę. w tym miesiącu muszę się serio przyłożyć, bo inaczej chyba se pierdolnę w łeb. a miesiąc zaczynam od dnia wolnego bo nie jestem w stanie się przetransportować do pracy.

poza tym czuję się rozbita po terapii... popłaczę sobie trochę.

a wczoraj miałam ciężką rozmowę z M. Tzn pierwsze 20 min to były pretensje, niedopowiedzenia, wyrzuty, tłumaczenie...potem dopiero normalna rozmowa, ale conieco sobie wyjaśniliśmy, także poszłam spać spokojnie.

ale i tak codziennie mam myśli, że on mnie jednak nie chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, Basia, no niestety kuffa jest tak - że nikt za nas tego wszystkiego nie weźmie.

M. jest wyrozumiały i cierpliwy, przynajmniej zawsze był, poza tym uwierz mi na słowo odnośnie tego, co Ci o nim mówiłam. Staraj się te emocje, pretensje trzymać na wodzy. To psuje dużo krwi, a Wy dopiero zaczynacie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przepraszam, że się wtrącam .., ale zauważyłem, że macie problem z chłopcami.

nie chcę być przemądrzały, ale uważam, że każdy chłopak zasługuje na trochę ciepła i wybaczenie. Bo co Wy kobiety byście zrobiły bez mężczyzn a My faceci bez kobiet. Nic tak, więc trzeba Siebie nawzajem szanować 8) Ja też mam problemy z dziewczyną z którymi Sobie nie radze. :( Jestem smutny.

 

przepraszam, że przerwałem wam dyskusje. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×