Skocz do zawartości
Nerwica.com

KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)


mikolaj

Czy klomipramina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

133 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy klomipramina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      84
    • Nie
      33
    • Zaszkodziła
      28


Rekomendowane odpowiedzi

jak ja bym był na 450 mg fluwoksaminy :shock: to nie wiedziałbym jak mam na imię i spał po 16-20 h z czego funkcjonował z 4-8h z drzemkami więc szok ale

 

 

W niektórych przypadkach maksymalna stosowana dawka może przekraczać tę zalecaną przez producenta (III); wówczas lek należy podawać przez okres co najmniej sześciu tygodni (II). Takie dawki stosuje się czasami u osób z genetycznie zwiększoną aktywnością enzymów cytochromu P450 (rapid metabolizers), a także pacjentów bez nasilonych objawów niepożądanych lub gdy objawy te są łagodne, a odpowiedź na leczenie po >=8 tygodniach przyjmowania leku w typowej dawce maksymalnej jest niezadowalająca.

Dopuszczalne maksymalne dawki leków zalecane w tych szczególnych sytuacjach:

- citalopram: 120 mg/d,

- escitalopram: 60 mg/d,

- fluoksetyna: 120 mg/d,

- fluwoksamina: 450 mg/d,

- paroksetyna: 100 mg/d,

- sertralina: 400 mg/d.

 

więc jak widać mam jeszcze 50 mg możliwości zwiększenia paro :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie prawda, mogę wejść na pubmeda i zaraz zasypać cie setką odnośników linków do badań w których escitalopram/fluwoksamina/paroksetyna były równie skuteczne ale nie chce mi się tego szukać bo będę w stylu świętej pamięci grabarza

 

-- 18 lut 2018, 23:08 --

 

leki nowej generacji są równie skuteczne przy czym wykazują się mniejszą ilością skutków ubocznych w porównaniu do TCA ale w lekoopornych przypadkach rzeczywiście wtedy TCA często są ostatnią deską ratunku , zresztą u mnie to ja nigdy nie osiągnę remisji czy bym tam był na 300 mg klomipraminy czy + 60 mg paroksetyny i tak mam OCD ale idzie w miarę normalnie funkcjonować w społeczeństwie i nie zajmuje mi wykonywanie kompulsji większą część dnia więc ja się z tym pogodziłem ,że byłem chory, jestem i nadal będę

 

Ja mam chyba tak samo, juz nie marze o remisji OCD, nawet na 450 fluwo :D ciesze sie ze stracily na randze, nie sa najwazniejsza rzecza do wykonywania (kiedys nawet podczas egzaminow czy rozmowy kwalifikacyjnej potrafilem miec obsesje), do tego nigdy nie mialem stanu jak teraz, czyli praktycznie zerowego lęku, niepokoju. Nie ma co narzekac, a gonitwa za idealnym samopoczuciem przy NN jest bez sensu, bo konczy sie nasileniem objawow po lekach np. stymulujacych, euforyzujacych. Tak naprawde to, co nazywamy zamulka to trzeba uznac za normalne samopoczucie i tyle.

 

-- 19 lut 2018, 09:52 --

 

Choc musze przyznac, ze ostra sedacja po fluwo z kazdym tygodniem sie zmniejsza. Ale byc moze to amisulpryd, raz zapomnialem tabletki to zasypialem na stojaco.

 

Natretnik a jak Ci się te obsesję objawiają? Możesz opisać? Szczególnie te myślowe

 

Mysli seksualne, wyobrazanie sobie pozycji, doznan, powtarzanie tego w glowie az do perfekcji, inne mysli jakies sytuacje zmyslone, tez powtarzane w glowie ze az mnie leb rozboli i pot mi cieknie po czole, doprowadzajace do takiego bolu psychicznego, ze az sie plakac chce. Czesto walilem sie po glowie i mowilem - zamknij juz morde :D Teraz tak juz nie mam, jest spokojniej, bez chustawek emocjonalnych.

 

-- 19 lut 2018, 13:43 --

 

jak ja bym był na 450 mg fluwoksaminy :shock: to nie wiedziałbym jak mam na imię i spał po 16-20 h z czego funkcjonował z 4-8h z drzemkami więc szok ale

 

 

W niektórych przypadkach maksymalna stosowana dawka może przekraczać tę zalecaną przez producenta (III); wówczas lek należy podawać przez okres co najmniej sześciu tygodni (II). Takie dawki stosuje się czasami u osób z genetycznie zwiększoną aktywnością enzymów cytochromu P450 (rapid metabolizers), a także pacjentów bez nasilonych objawów niepożądanych lub gdy objawy te są łagodne, a odpowiedź na leczenie po >=8 tygodniach przyjmowania leku w typowej dawce maksymalnej jest niezadowalająca.

Dopuszczalne maksymalne dawki leków zalecane w tych szczególnych sytuacjach:

- citalopram: 120 mg/d,

- escitalopram: 60 mg/d,

- fluoksetyna: 120 mg/d,

- fluwoksamina: 450 mg/d,

- paroksetyna: 100 mg/d,

- sertralina: 400 mg/d.

 

więc jak widać mam jeszcze 50 mg możliwości zwiększenia paro :twisted:

 

Dzieki piczi za te zestawienie, szukalem czegos takiego. Czyli biore dopuszczalna przez medycyne dawke :D a myslalem ze to juz ostro po bandzie a raczej poza banda. A tu prosze. Ale i tak fluwo ma male widelki w stosunku do dawki na ulotce, w porownaniu np. do esci gdzie jest dopuszczalne 3 krotne przekroczenie dawki max.

 

-- 19 lut 2018, 13:50 --

 

Ja na 450 fluwo z solianem, mam teraz mniejsza sennosc niz po 300 fluwo z hydroksyzyna. Jezdze samochodem ok. 400 km dziennie i nie mam problemow z zasypianiem, brakiem koncentracji itd. Na klomipraminie wiecej ziewalem po roku zazywania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

,a ten brany przez ciebie baklofen 50 mg nie nasila ci natręctw myślowych ? u mnie powyżej dawki 30 mg działa lękorodnie i pogarsza zdecydowanie OCD do dawki 25 mg nie nasila ani nie osłabia natręctw myślowych , no i nie tylko u mnie bo czytałem całe 42 strony wątku o baklofenie i też na innych forach i tak samo inni mieli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie to ja jestem jakis zj..ny, bylo kilka dni w zyciu, ze bralem w desperacji 225 klomi + 100-120 fluoksetyny i nawet zadnych odczuwalnych skutkow ubocznych nie mialem. Teoretycznie to powinienem miec 100 % zespol serotoninowy.

 

-- 19 lut 2018, 14:03 --

 

Nie, nie nasila, ale chyba zmniejsze do 25 mg bo mdli troche.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bardziej chore miksy brałem ale mi szkodziły zamiast pomagać i z nich zrezygnowałem np ; 225 mg klomipraminy + 225 mg wenlafaksyny + 100 mg amitryptyliny + 50 mg fluwoksaminy , nigdy nie miałem zespołu serotoninowego za wyjątkiem próby samobójczej ale wtedy zjadłem + 200 tabletek anafranilu po 75 mg czyli łącznie 15 g klomipraminy dawka śmiertelna to zazwyczaj 4g :D odratowali mnie na oiomie ale zs miałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopuszczalne maksymalne dawki leków zalecane w tych szczególnych sytuacjach:

- citalopram: 120 mg/d,

- escitalopram: 60 mg/d,

- fluoksetyna: 120 mg/d,

- fluwoksamina: 450 mg/d,

- paroksetyna: 100 mg/d,

- sertralina: 400 mg/d.

 

A gdzie znalazłeś takie zestawienie z takimi maksimami ? Bo ja nie znalazłem, a jak znajdowałem to niższe wartości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

https://www.mp.pl/psychiatria/zaburzenia/zaburzenia-lekowe-nerwicowe/42656,leczenie-chorych-z-zaburzeniem-obsesyjno-kompulsyjnym-wytyczne-postepowania-klinicznego-american-psychiatric-association

 

 

z tym ,że tam trzeba być lekarzem lub farmaceutą żeby być zarejestrowanym i widzieć resztę artykułu , wiesz... chyba specjalnie tak zrobili żeby pacjenci nie działali na własną rękę i nie pouczali lekarzy po prostu żeby pacjenci za dużo nie wiedzieli :roll: ja jestem na farmacji więc sobie tam założyłem konto i dużo rzeczy się dowiedziałem , wysyłają potem potwierdzenie na skrzynkę pod adres domu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natrętnik wykrakałeś, :D

Klomipramina z pobudzacza zrobiła się zamulaczem :-/

Chyba, że to pregabelina tak działa ale wątpię bo zanim ją wdrożyłem to już było mega zamulenie..

Kawa coś tam pobudza ale na krótko, czasami jest tak cięzko , że zasypiam na siedząco.

Może dlatego też zredukowały się natręctwa? bo przestało kopać po nordrenalinie , trzymało się to 3 miesiące.

 

Natrętnik jak się czułeś na wenli lepiej ? jaką dawkę miałeś?

Mysle coraz poważniej czy nie skoczyć na wenle od razu +300, bo od tej dawki coś aktywizuje.

 

Nie chce powtórki z paroksetyny, byłem zwarzywiony 15 lat, nigdy więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co, chcesz wylądować w szpitalu? Tej metody nie polecam, raczej Cię odratują. Próbowałam.

 

Anafranil dobrych kilka opakowań, chyba sertralina, karbamazepina (niestety stawała w gardle i za dużo nie umiałam wziąć), kwetiapina, nie wiem, co jeszcze. Trochę alkoholu.

Uratowali mnie, ch...uje.

Mąż był na wyjeździe i przyjechał następnego dnia, także czas miałam.

Po prostu spałam, nic nie pamiętam, kompletnie nic, chociaż podobno coś majaczyłam - wolę nie pisać.

Miałam zniszczone mięśnie, nie umiałam wstać przez kilka dni. Kroplówki, cewnik.

Szkoda, że serce nie wysiadło, chyba niewiele brakowało.

Sorry, mam depresyjny nastrój, cholerstwo wraca.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze cały dzień nikogo nie miało być w domu bo rodzina wyjechała na wczasy , po drugie przyjęcie 15 g klomipraminy jest śmiertelne , na wszelki wypadek rozebrałem się nalałem gorącej wody do wanny żeby nie robiły się zakrzepy i podciąłem sobie ostro kilkakrotnie żyły żyletką ,że krew leciała jak spuszczona z kranu i tak sobie leżałem , pierwsze 20-30 min było najgorsze występowały silne objawy przedawkowania i skutków ubocznych ,a potem już obudziłem się na oiomie podłączony do setek kabelków , kroplówek i innych rzeczy i okazało się,że dziadek tak po prostu sobie wpadł na to żeby mnie odwiedzić bo pewnie mi się nudzi samemu jak reszty nie ma i mnie odratował wzywając karetke, akurat mój błąd taktyczny że nie zamknąłem domu na klucz bo tak pewnie by pomyślał że gdzieś poszedłem no nie pomyślałem o tym ,tak czy siak pamiętam potem parę dni urywków tracąc co chwile przytomność wiem o rozmowie z lekarzem której jednak nie pamiętam o czym z nim rozmawiałem , potem nasłali na mnie księdza którego odesłałem bo mówiłem mu ,że jestem ateistą więc odpowiedział ,,Intencja w dobrej wierze nie zaszkodzi'' i sobie poszedł, następne dwa tygodnie nie mogłem wstawać bo jak próbowałem iść do toalety to traciłem przytomność ciało kompletnie jak z waty i silne zawroty głowy i potem jeszcze parę dni i odesłali mnie do szpitala psychiatrycznego karetką w którym mi mówili ,że cud że nie zostałem roślinką , więc na przyszłość planuje zakupić 5 m sznuru nawet byłem w obi sobie wybrać,który o jak największej wytrzymałości i nauczyłem się wiązać pętle stryczkową , iść w ustronne miejsce do lasu gdzie są linie wysokiego napięcia , wejść tak na 3-4 m wysokości i skoczyć wtedy już mnie nikt nie odratuje 8) ale teraz depresja mi już przeszła bo była zresztą wywołana uzależnieniem od benzodiazepin brałem 6 mg alprozolamu + 6-12 mg bromazepamu + 10-20 mg klorazepanu na dobę i mam do nich też z tego powodu uraz więc jestem ostrożny z ich braniem więc jest dobrze :mrgreen:

 

-- 19 lut 2018, 21:48 --

 

jeszcze do tego zjadłem paczkę alprozolamu chyba paczkę sulpirydu i listek mianseryny więcej już nie miałem czego , jak ostro przedawkujesz to pamiętasz pierwsze 20-30 min i potem film się urywa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie polecam po helupie nie zdążysz docisnąć tłoka i tracisz przytomność , może wystąpić wtedy depresja układu oddechowego ale zazwyczaj się to przeżywa nawet jeżeli nie zostanie wezwana karetka , oddychasz po prostu raz na jakiś czas będąc uśpionym , rzadko złoty strzał z heroiny się udaje , ja też otarłem się raz o śmierć będąc po 0,7 l wódki + innych tabletkach , wpadłem na pomysł żeby się obudzić bo chciało mi się iść spać ,a impreza się nie kończyła więc wykonałem parę telefonów i 30 min później miałem 2g fetki , będąc tak pijanym wysypałem na ,,oko'' co później się okazało ,że wsunąłem + 0,7g na raz dobrego towaru i na to zajarałem , oczywiście obudziłem się euforia, mrówki po całym ciele i głowie ale po ponad 30 min zaczął się prawdziwy koszmar przedawkowania ale te forum temu nie służy więc o takich akcjach nie będę się rozpisywał , ale nie polecam

 

-- 19 lut 2018, 22:22 --

 

Kleopatra niech cię nie kusi do takich rzeczy... masz przecież męża, poza tym tabletki to nie jest dobry pomysł , chcesz zostać roślinką ?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natrętnik wykrakałeś, :D

Klomipramina z pobudzacza zrobiła się zamulaczem :-/

Chyba, że to pregabelina tak działa ale wątpię bo zanim ją wdrożyłem to już było mega zamulenie..

Kawa coś tam pobudza ale na krótko, czasami jest tak cięzko , że zasypiam na siedząco.

Może dlatego też zredukowały się natręctwa? bo przestało kopać po nordrenalinie , trzymało się to 3 miesiące.

 

Natrętnik jak się czułeś na wenli lepiej ? jaką dawkę miałeś?

Mysle coraz poważniej czy nie skoczyć na wenle od razu +300, bo od tej dawki coś aktywizuje.

 

Nie chce powtórki z paroksetyny, byłem zwarzywiony 15 lat, nigdy więcej.

 

Zalezy co rozumiec przez lepsze samopoczucie. Samopoczucie lepsze, ale natrectwa wygraly.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kleopatra niech cię nie kusi do takich rzeczy... masz przecież męża, poza tym tabletki to nie jest dobry pomysł , chcesz zostać roślinką ?

 

Wiem, niestety. Dzięki za troskę. Po prostu depresja chyba wraca, bo coraz więcej jest takich godzin czy dni. Lekarkę mam w połowie marca, ale co ona tam wymyśli, skoro staramy się o dziecko. I tak już zapodaję 2* 37,5 mg wenlafaksyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×