Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam 27 lat i już będę zawsze sama :(


Alexandra

Rekomendowane odpowiedzi

dune - ja wiem że prawdziwy mężczyzna nie zostawi kobiety samej sobie w czasie seksu i o nią zadba ;-). Co nie oznacza że stosunek z niezaspokojoną kobietą nie może być przyjemny. Może, tylko później gorycz że jednak nie doszła. A to trafia w męskie ego. Oczywiście pomijam aspekt emocjonalnej bliskości z partnerką co jest także ważne a nawet bardzo ważne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dune - ja wiem że prawdziwy mężczyzna nie zostawi kobiety samej sobie w czasie seksu i o nią zadba ;-). Co nie oznacza że stosunek z niezaspokojoną kobietą nie może być przyjemny. Może, tylko później gorycz że jednak nie doszła. A to trafia w męskie ego. Oczywiście pomijam aspekt emocjonalnej bliskości z partnerką co jest także ważne a nawet bardzo ważne.

 

ważne? chyba NAJważniejsze....

zaspokojenie jest kwestia dyskusyjną....róznie pojmowaną....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, Wreszcie jakiś pozytyw:)

 

-- 08 lip 2011, 23:05 --

 

kored, Jak się wiążą 2 teoretycznie zdrowe osoby, to też nigdy nie wiadomo co sie za chwilę może zdarzyć. Zresztą dyskusji na ten temat było już to mnóstwo. Są różne zdania oczywiście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola173 - zła rada, uważam że w związku przynajmniej jedna osoba powinna być "normalna". A jak pojawią się dzieci i obie osoby w tym samym czasie pójdą w rozsypkę emocjonalną to co wtedy?

 

tez tak uważam...chociaż ta zdrowa jest biedna wtedy...i oczywiscie moze nie wytrzymac cisnienia... :(

na szczęście nie ma recepty .... moze i dobzre.... ale to nie tłumaczy rezygnacji ze starań

 

 

Nie jestem leniwy tylko mam dystymie, osobowośc unikająca i prokrastynacje- wspaniałe eufemizmy lenistwa

 

no cudnie, mówisz za mnie :) nie szukaj wymówek, szukaj dziewczyny :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak se kiedyś myślałem czysto hipotetycznie jak wytłumaczyłbym dziewczynie że nigdy wcześniej seksu nie uprawiałem i dobrze by było powołać na religie że jestem głęboko wierzący i czekam do ślubu albo że w zakonie albo księdzem byłem(wtedy bym do ślubu czekac nie musiał). To są w miarę akceptowalne społecznie wytłumaczenia choć osobiście to ateistą jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak se kiedyś myślałem czysto hipotetycznie jak wytłumaczyłbym dziewczynie że nigdy wcześniej seksu nie uprawiałem i dobrze by było powołać na religie że jestem głęboko wierzący i czekam do ślubu albo że w zakonie albo księdzem byłem(wtedy bym do ślubu czekac nie musiał). To są w miarę akceptowalne społecznie wytłumaczenia choć osobiście to ateistą jestem.

 

no to nic nie mów...moze nie zauważy...więcej wiary w siebie

za kazdym razem jest pierwszy raz...jak sie zmienia partnera....

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbuenoj - ja tak nie kategoryzuję ludzi, jeśli mi się kobieta podoba i ma to "coś" to mogła by być nawet siostrą zakonną :mrgreen: Ale do tych wymienionych przez ciebie jakoś mnie szczególnie nie ciągnie...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×