Mam 27 lat i już będę zawsze sama :(

[sometimes]

27 lat to prawie jak dziecko :)

[kaja123]

Czy ktoś z was orientuje się ile to może trwać? Wiadomo, to kwestia indywidualna ale zastanawiam się czy to miesiące czy lata?

Jeśli mogę coś doradzić to sie nie zastanawiaj tylko idź. Nikt Ci na to pytanie nie odpowie bo nie wie. Zawsze możesz przecież zrezygnować.

[vifi]

Czy ktoś z was orientuje się ile to może trwać? Wiadomo, to kwestia indywidualna ale zastanawiam się czy to miesiące czy lata?

Zależy od tego jak głębokie są problemy, np. w wypadku leczenia nerwic, które rozwijały się od wczesnego dzieciństwa i jest potrzeba dość dużej zmiany, są to raczej lata. W wypadku jakiś przejściowych problemów z samopoczuciem/w pracy/związkach wystarcza nawet kilka spotkań (czyli raczej miesiąc lub kilka). Ty pewnie będziesz gdzieś pomiędzy (statystycznie rzecz biorąc).