Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[Gość]

u nas samych liceów jest 12..

[Abbey]

Mirabeleee, zadupie :< lidzbark warmiński, jak ja nienawidzę tego miasta!

 

-- 23 mar 2012, 22:04 --

 

Mataforgana, hejo, jak dzień?

[Gość]

nuuuuda

[ninja]

Vett, eh, szkoda. ale może w końcu sie uda

mój dzień, hm, miałam fajny wykład, trochę straszny, ale ciekawy, potem się okazało że musze być w poniedziałek na uczelni, więc z planowanego (heheheh) pobytu w domu do 5 dni zrobiły sie 2 pomierzyłam spodnie w sklepie, nic oczywiście nie kupiłam, potem do pociagu i o, jestem w domu

[Gość]

Vett, lypa trochę.

U nas przez te wszystkie lata wytworzył się niezły poziom. Wiadomo,każdy orze jak może.

[slow motion]

co tu sie dzieje?

[Gość]

Vett, jednoznacznie nie da się określić, raczej na minus. Jak Twój?

[Abbey]

Mirabeleee, jakby tylko ktoś mi zapewnił jakieś godne do życia warunki w większym mieście, od razu bym uciekła

ninja, oj tam, dobrze, że dwa, a nie zero...

Właśnie mi się przypomniało, że powinnam jutro jechać na wykłady, jak piękna jest świadomość, że inni tam siedzą, a ja... a ja odpoczywam...

[Gość]

I ja witam po chwilowej przerwie, trzeba się było odstresować przy dennej grze ;<.

[Abbey]

Mataforgana, jakby tak podsumować ten dzień, to też minus. Może nie jest jakiś ogromny, ale minus.

 

slow motion, tu? Nic. A z pewnością ja nic nie robię, jestem grzeczna!

[Gość]

Vett, choooodź, dostaniesz namiot.

A jakaś bursa, internat? Nie myślałaś? Odcięłabyś się od rodziców.

[Abbey]

arhol, witaj

[slow motion]

petruszka30, cho na skajpa kochanie

[ninja]

slow motion, a cóż to za ogłoszenia matrymonialne w opisie, hę?

[Abbey]

Mirabeleee, ojciec mi nie pozwolił. O ile matka przez całą pierwszą i drugą klasę kazała mnie zapisać do jakiejś szkoły w... Warszawie (no gdzie ja tam, no gdzie! bałam się niesamowicie, bo już prawie przekonała ojca), ale jednak mój stworzyciel uznał, że mu się nie opłaca, za drogo, muszę się uczyć tutaj.

A ja sama nie miałam wymagań jak matka - chciałam taki zwykły Olsztyn, w przybliżeniu 50 km drogi ode mnie

[Gość]

Vett, truj im dupy teraaz. Dobry moment.

Zmarnujesz się. ;;/

[Abbey]

Mirabeleee, truję, truję, chociaż czasem już nie mam ochoty, a raczej sił. To nie ma szans na spełnienie

Nie ma co już marnować

[Gość]

Vett, weeeeeź, jesteś kobieta z potencjałem. ;D

[Abbey]

Mirabeleee, przemilczę to, bo nie wiem, cóż mam rzec

[Gość]

Vett, a ja spać idę branoc.

[slow motion]

ninja, takie troszkę z przymrużeniem oka, zresztą Ty wiesz. dziś mam bad day

[Abbey]

Mirabeleee, dobranoc!

[ninja]

slow motion, oczywiście, moje pytanie też było z przymrużeniem oka a czemuż to? czy tak po prostu?

[slow motion]

ninja, dziś zły dzień, wiesz..jak co piątek ogarnia mnie samotność. Mam nadzieje, ze uda nam sie spotkać niebawem. Mój M(kolega) jest daleko (btw na priv podaj fb)

[Abbey]

Co ten fejs robi z ludźmi

dobra, jutro z rana pobudka, no i nie ma co Wam przeszkadzać, dobranoc!