Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 24.11.2018 o 13:54, Wielki Selfini napisał(a):

Oj mówię wam dziewczyny weźcie tego kaczorka w obroty, bo nas tu wykończy psychicznie wszystkich po kolei.

Rozwiń  

Ja bym tę żółtą gumową kaczkę wzięła do wanny z pianą i porządnie wymoczyła 😜

 

  W dniu 24.11.2018 o 13:54, KotJaroslawa napisał(a):

no dokładnie :D żyjący marzeniami i wpojonymi schematami oraz tacy którzy wiedzą czym ta nasza egzystencja tak naprawdę jest :D 

Rozwiń  

Proponuję kolejny cykl szkoleń dla naszych forumowych chłopców, jak bronić się przed podstępnymi (choć uroczymi) kobietami, które dużo obiecują, a mało dają :classic_wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 23.11.2018 o 21:31, arahja7 napisał(a):

No ale na dziś... znaczy, na ten moment moje objadanie się wyniosło 3450kcal przekąsek (3 pączki, 2 czekolady, 4 śliwki w czekoladzie, croisant, 2 bułki z masłem i pomidorem) + 680kcal zjedzone do południa czyli łącznie prawie 4000kcal.

Rozwiń  

Nieźle, stosujesz dietę podobną do mnie.😊

 

  W dniu 23.11.2018 o 21:31, arahja7 napisał(a):

Wracając do tematu wątku. Podczas zakupów w biedrze jakiś pan gapił się na mnie pożądliwie (według mojego zboczonego mózgu).

Rozwiń  

Na mnie niestety gapią się albo dużo starsze albo ostatnio młoda Ukrainka z pracy, 21 lat ale ze 120 kg wagi ,ja tylko  dla mniej atrakcyjnych jestem atrakcyjny.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.11.2018 o 14:56, Karalajna napisał(a):

Ja bym tę żółtą gumową kaczkę wzięła do wanny z pianą i porządnie wymoczyła 😜

Rozwiń  

ech gdyby nie to że do Łodzi musiał bym pół Polski przewędrować to by nas już nie było w tym dziale xD

  W dniu 24.11.2018 o 15:17, carlosbueno napisał(a):

Na mnie niestety gapią się albo dużo starsze albo ostatnio młoda Ukrainka z pracy, 21 lat ale ze 120 kg wagi ,ja tylko  dla mniej atrakcyjnych jestem atrakcyjny

Rozwiń  

na mnie się kiedyś każde patrzyły, stare, młode, mówię sobie "ale masz stary dobry dzień", w domu obejrzałem się w lustrze i miałem jednorazówkę przyklejoną do czoła 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 15:14, Karalajna napisał(a):

Jak będziemy się tak przytulać, to Moderator stwierdzi, że już nie jesteśmy samotni 🙂 

Rozwiń  

My hero! ❤️

Właśnie zdziwiła mnie tamta wiadomość od moderacji. Wydawało mi się, że te ostatnie strony to były w temacie. Nie miałam czasu się włączyć bo praca, a szkoda! Jutro wolne, byłby czas popisać a już nie można kontynuować rozmowy :<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mną się interesują sami podrywacze, to skąd brać tych spokojnych? Ukrywają się i nie dają się poznać 😛 ja już nie wiem, czy spróbować w końcu z takim podrywaczem choć na chwilę poznać jak to jest być w związku choćby chwilowym, czy żyć do śmieci w self-made klasztorze :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Wielki SelfiniPisałam wprawdzie, że dla Carlosabueno byłaby dobra taka kobieta, co ma uczucia macierzyńskie wobec faceta, ale niestety nie mam takich koleżanek. Moje koleżanki to raczej wampy nastawione na osiąganie sukcesów. Przykro mi 🙂 Mówiłam, że odstaję trochę od swojego otoczenia, dlatego jestem na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 16:27, wTymTygodniu napisał(a):

Mną się interesują sami podrywacze, to skąd brać tych spokojnych? Ukrywają się i nie dają się poznać 😛 ja już nie wiem, czy spróbować w końcu z takim podrywaczem choć na chwilę poznać jak to jest być w związku choćby chwilowym, czy żyć do śmieci w self-made klasztorze :(

Rozwiń  

Spokojni są tutaj na forum:-) No to jest odwiecznie pytanie, czy czekać na swoją wielką miłość czy raczej żyć tu i teraz chwilą. Zdania na tym wątku są podzielone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 16:27, wTymTygodniu napisał(a):

Mną się interesują sami podrywacze, to skąd brać tych spokojnych? Ukrywają się i nie dają się poznać 😛 ja już nie wiem, czy spróbować w końcu z takim podrywaczem choć na chwilę poznać jak to jest być w związku choćby chwilowym, czy żyć do śmieci w self-made klasztorze :(

Rozwiń  

Ja się nie ukrywam.😜 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od kilku lat jestem samotny i pewnie taki zdechnę :--) W sumie nigdy nie byłem w takim związku gdzie mieszkałbym z dziewczyną, jedynie miałem kontakt ze starszymi kobietami i związek na odległość.Teraz jakbym miał ogarniać wspólne mieszkanie, jakieś imprezy rodzinne, kupowanie prezentów na święta, chodzenie na obiady do teściów -To nie wiem czy dałbym radę, bo dla mnie "Normalność" to abstrakcja.Dbam o siebie w miarę w aspekcie fizycznym i czasem płeć piękna zwraca na mnie uwagę, ale nie chcę się angażować bo nie mam medialnej pracy, wyższego wykształcenia i mieszkam z Ojcem alkoholikiem więc jakby jakaś się o tym dowiedziała, to by mnie od razu skreśliła.Teoretycznie mógłbym sypiać z tinderówkami, ale jakoś już mnie to odpycha.Zdecydowanie wolałbym jakiś związek oparty na zaufaniu i uczuciu, ale to prawdopodobnie nie będzie mi dane w najbliższym czasie.

Pamiętam jak chodziłem do stomatologa, przyjmowała mnie taka dziewczyna starsza ode mnie o 3 lata -Patrzyła na mnie tak jakby mnie chciała zjeść(Ślepy by to zauważył), później jeszcze podczas kolejnych wizyt gadała do asystentki: "Potrzebuję kogoś z kim bym mogła gdzieś wyskoczyć" czy "Ci faceci dzisiaj to nie potrafią zagadać do kobiety".Na 100 % chodziło o mnie, ale ignorowałem ją, bo gdzie takiemu śmieciowi jak ja do dziewczyny po studiach medycznych, zarabiającej lub mającej potencjał do zarabiania pewnie pięciocyfrowej kwoty :--D

Oczywiście jakiś wytatuowany Bad-boy troglodyta by miał to w dupie, wykorzystałby okazję i już po tygodniu by z z nią sypiał, ale ja tak chyba nie potrafię, chociaż czasami chciałbym mieć gdzieś uczucia innych...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 17:13, Xonar napisał(a):

.Dbam o siebie w miarę w aspekcie fizycznym i czasem płeć piękna zwraca na mnie uwagę, ale nie chcę się angażować bo nie mam medialnej pracy, wyższego wykształcenia i mieszkam z Ojcem alkoholikiem więc jakby jakaś się o tym dowiedziała, to by mnie od razu skreśliła.

Rozwiń  

A co ma ojciec alkoholik do tworzenia relacji z kobietą? Mój ojciec jest alkoholikiem (że dobrze funkcjonującym to inna sprawa) i jeśli jakiś facet miałby mnie za to skreślić, to cóż. Nie szkoda by mi było takiej znajomości. Co więcej, nawet zazwyczaj po jakimś czasie mówię o tym. Natomiast inne elementy, o których piszesz,  wynikają z kiepskiej samooceny. Ty to postrzegasz jako problem. Znam facetów bez studiów, bez milionów (ba, tysięcy) na koncie, którzy mają fajne partnerki. Ale rozumiem też, że jak się ma za rodzica alkoholika, to czasami trudno o pewność siebie, trudno o wyrobienie tej normy. Jednak ludzie bez trudnych rodzin często również tkwią w patologicznych związkach, więc nie ma co się samobiczować.

Cóż, chyba jakoś trochę śledziłam ten wątek i rozbawiły mnie niektóre wypowiedzi dotyczące kobiet. Jeśli ktoś uważa, że kobiety lecą na kasę, wygląd, no to pokazują tym swój brak pewności. Szkoda że niektórzy nie widzą, że być może brakuje im osobowości (nie piję tutaj do nikogo, tylko mówię ogólnie), a nie kasy w portfelu, a kobiety to wyczuwają - i stąd brak powodzenia. Sądzę też, że żyjemy w takich czasach, że jak dwójka dorosłych ludzi chce się ze sobą przespać, no to ich sprawa, czy zrobią to pięć sekund po poznaniu się.

Jak już mamy generalizować, to mnie z kolei większość mężczyzn zniechęciła do relacji damsko-męskich. Zanim mi odbiła szajba, chodziłam na randki, ale niestety, od trzech lat może trafiłam na jedną osobę, z którą w relację miałam ochotę się zaangażować - czyli od ponad trzech lat jestem sama, mimo że mam powodzenie. Reszta relacji to zazwyczaj były toksyczne znajomości (ja jestem nienormalna, ale nie aż tak), opowieści o imprezach (ale nawaliłam się z kumplami hehe), robienie wszystkiego, żeby się ze mną przespać, brak zainteresowań, brak ciekawych tematów do rozmowy, prostackie komentarze. Oczywiście znam fajnych facetów, ale wielu jest zajętych bądź nie w moim typie, czasami nie było "chemii", a facet był w porządku.

Ogólnie to wolę starszych mężczyzn, wydają mi się bardziej interesujący niż moi równolatkowie. I uważam, że żeby tworzyć udany związek z drugą osobą, trzeba być w miarę stabilnym i szczęśliwym samym ze sobą. Inna osoba nie może być remedium na nasze problemy. Wiem, że wiele osób powiela taki stereotyp, że miłość lekarstwem na wszystko, no ale są granice. Sama byłam dwa razy w relacji z mężczyznami, którzy mieli ostrą depresję, i powiem, że dosyć negatywnie odbieram teraz te relacje. Czułam się wykorzystywana emocjonalnie. Sama teraz mam dosyć intensywną nerwicę i nie widzę siebie w związku.

Co do przyjaźni, odkąd zawiodła mnie przyjaciółka, z którą znałam się od 13 lat, podchodzę do tego ostrożnie. Lubię rozmowy z  innymi, jestem raczej ekstrawertyczką, ale nawet wśród ludzi zazwyczaj czuję się samotna, bo wiem, że każdy myśli głównie o sobie. Sama staram się przestawić na taki zdrowy egoizm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 17:13, Xonar napisał(a):

Pamiętam jak chodziłem do stomatologa, przyjmowała mnie taka dziewczyna starsza ode mnie o 3 lata -Patrzyła na mnie tak jakby mnie chciała zjeść(Ślepy by to zauważył), później jeszcze podczas kolejnych wizyt gadała do asystentki: "Potrzebuję kogoś z kim bym mogła gdzieś wyskoczyć" czy "Ci faceci dzisiaj to nie potrafią zagadać do kobiety".Na 100 % chodziło o mnie, ale ignorowałem ją, bo gdzie takiemu śmieciowi jak ja do dziewczyny po studiach medycznych, zarabiającej lub mającej potencjał do zarabiania pewnie pięciocyfrowej kwoty :--D

Rozwiń  

Widzisz, straciłeś niezłą okazję. Spójrz na to z drugiej strony, skoro ona taka zaradna, miewam majętna to jej facet z zasobnym portfelem jej nie potrzebny, wystarczy że jej się podobasz w miarę inteligentny jesteś. Ale nie chcę się wymądrzać bo ja tez parę okazji w życiu straciłem , a jak ostatnio gadałem z dziewczyna z portalu randkowego, to się wystraszyłem podobnie jak Ty bo to zaradna, światowa dziewczyna, karierowiczka była ale poza tym chyba za bardzo mną zainteresowana nie była po ciężko rozmowa szła. Ty jeszcze nie masz 30-tki to mieszkanie z rodzicem, nawet alkoholikiem ujdzie, ba nawet może dla wielu o Tobie dobrze świadczyć, ale ja jestem blisko 40-ki i nadal mieszkam w domu rodzinnym i pracuje fizycznie mimo że niby jestem inteligentny 😜  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 17:13, Xonar napisał(a):

chociaż czasami chciałbym mieć gdzieś uczucia innych...

Rozwiń  

ach, wszystko bym dał żeby być skurwysynem bez głębszych uczuć :D życie stało by się od razu prostsze :D

  W dniu 25.11.2018 o 17:30, oka22 napisał(a):

bo nie ma nic gorszego niż być samemu

Rozwiń  

a kto tak tobie powiedział ? 🙂 nie przejmuj się, kupisz sobie automat z wodą, postawisz przy łóżku i sama sobie nalejesz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 17:58, carlosbueno napisał(a):

wystarczy że jej się podobasz w miarę inteligentny jesteś

Rozwiń  

Bycie inteligentnym ja definiuję przede wszystkim jako wysoką zdolność do rozwiązywania wszelkiego rodzaju problemów życiowych, bardzo często mylimy inteligencję z oczytaniem.Można mieć dużą wiedzę życiową np.z książek, ale nie wiedzieć co z tą wiedzą później zrobić bo będzie się miało zbyt niskie IQ.

 

  W dniu 25.11.2018 o 17:58, carlosbueno napisał(a):

Ty jeszcze nie masz 30-tki to mieszkanie z rodzicem, nawet alkoholikiem ujdzie, ba nawet może dla wielu o Tobie dobrze świadczyć

Rozwiń  

W jaki sposób to ma o mnie dobrze świadczyć ? Zanim zacznę potencjalnej dziewczynie tłumaczyć moją sytuację to ona już będzie kończyć zdanie "Wiesz...chyba jednak nie pasujemy do siebie"... :--D

 

  W dniu 25.11.2018 o 17:58, carlosbueno napisał(a):

ale ja jestem blisko 40-ki i nadal mieszkam w domu rodzinnym i pracuje fizycznie

Rozwiń  

Niby nigdy nie jest za późno na jakieś zmiany, poza tym wydajesz się mieć jednak jakiś potencjał żeby polepszyć jakość swojego życia, no i jesteś wysoki chyba z tego co widziałem w jakimś wpisie, wzrost to bardzo duży atut.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 17:56, alicja_z_krainy_czarów napisał(a):

A co ma ojciec alkoholik do tworzenia relacji z kobietą? Mój ojciec jest alkoholikiem (że dobrze funkcjonującym to inna sprawa) i jeśli jakiś facet miałby mnie za to skreślić, to cóż.

Rozwiń  

Mój problem z nim polega na tym że jestem niejako przywiązany do niego przez kredyt który wziąłem żeby uratować nieruchomość i mieć zapewniony dach nad głową na przyszłość.Niestety spłata jeszcze zajmie z 4 lata.Po prostu logistycznie i finansowo nie wiem jak to rozegrać żeby wejść w jakiś związek, gdyby nie ten kredyt to bym miał Ojca gdzieś.

 

  W dniu 25.11.2018 o 17:56, alicja_z_krainy_czarów napisał(a):

Cóż, chyba jakoś trochę śledziłam ten wątek i rozbawiły mnie niektóre wypowiedzi dotyczące kobiet. Jeśli ktoś uważa, że kobiety lecą na kasę, wygląd, no to pokazują tym swój brak pewności

Rozwiń  

Przecież to jest udowodnione naukowo że kobiety na to lecą, dziwię się że jeszcze trzeba takie oczywistości tłumaczyć.Tylko tutaj od razu ktoś sobie wyobraża skrajności jak np.jakiegoś przedsiębiorcę w Lambo i pustą blondynkę z którą żadna kobieta nie chce się utożsamiać.Fakt że część kobiet musi obniżyć swoje standardy dla kogoś niższego wzrostem, biedniejszego czy gorzej wykształconego jest skutkiem że po prostu tych wyższych, bogatszych i lepiej wykształconych po prostu nie starczy dla wszystkich.To są oczywiście uproszczenia, ale są przecież szczegółowe badania na temat czym się kierują kobiety, podczas wyboru potencjalnego partnera.Nie rozumiem dlaczego płeć piękna nie chce tego przyznać, przecież to nie jest zależne od nich tylko od matki natury czy tam stwórcy.Faceci od razu potrafią powiedzieć co jest dla nich ważne.

 

  W dniu 25.11.2018 o 17:56, alicja_z_krainy_czarów napisał(a):

Ogólnie to wolę starszych mężczyzn, wydają mi się bardziej interesujący niż moi równolatkowie. I uważam, że żeby tworzyć udany związek z drugą osobą, trzeba być w miarę stabilnym i szczęśliwym samym ze sobą. Inna osoba nie może być remedium na nasze problemy

Rozwiń  

Tutaj się zgadzam w 100%, trzeba mieć porządek we własnym życiu żeby kogoś innego do niego zaprosić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×