Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Chcę kogoś mieć :cry:

Tak na siłę, kogokolwiek? Uważam to za kiepski pomysł

Nawet w otoczeniu ludzi czuję się samotnie i obco...

 

Nie. Kogoś, kto będzie mnie kochał i będę mogła mu zaufać :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam dochodzić do wniosku, że powinnam być jednak samotna zamiast panicznie szukać kogokolwiek do kochania...

a zarazem bardzo potrzebuję drugiego człowieka by czuć się trochę lepiej...

Znam to mam tak samo ale jednak mój strach przed zranieniem i nienawiść do uczucia zwanego miłością nieco wygrywa nad próbą nawet myśleniem o szukaniu odpowiedniej dziewczyny. Jednak czasem pogrąża mnie to i odczuwam kryzys .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

juz nie mam sily na nadzieje..... tak sie staralam, zmienilam prace, zamieszkalam z ludzmi, place majatek na terapie i dalej zaluje ze sie urodzilam....

nie potrafie docenic tego co robie, tego ze sie staram, nienawidze sie jak psa...

jestem tak strasznie samotna, wiekszosc przyjaciol za granica, znajomi od drinkow odwrocili sie jak zobaczyli ze mi odbija, zreszta nie mam sily na zycie towarzyskie i tak mnie nikt nie zrozumie i nie pokocha....

zrobily mi sie jakies zmainy w jamie ustnej- lekarze to ignoruja , ale to boli i dopuki to mam nie zblize sie do zadnego mezczyzny. a mam to juz rok, 20 lekarz nic mi na to nie poradzilo. normalnie nie wiem czy nie wypalic tego domestosem... czasem chce umrzec, czesto chce umrzec...

i to nie jest to ze sie nie staralam zminic, ze nie staralam sobie pomoc... poprostu nic nie dziala. nie chce juz tak zyc, a nikogo to nie obchodzi, nawet pies z kulawa noga nie zajzy. czy kogos by zabolalo zaptac sie jak mi leci? nie wszyscy maja w dupie ... moje zycie jest bez sensu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Qrf, ja też jestem dziwną istotą. Nie odczuwam jakiejś wielkiej potrzeby kontaktów międzyludzkich, chyba że jestem w silnej depresji. Bardziej doskwierają mi inne bolączki: natręctwa, problemy z wychodzeniem z domu, kłopoty z załatwianiem spraw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ramanujan, co prawda, żeby wyczuć, co może być u Ciebie musiałabym Cię przynajmniej zobaczyć i porozmawiać, ale bolączki o których piszesz to z reguły wierzchołek góry lodowej, z którą pewnie na jakiejś głębokiej psychosesji z terapeutą się zmierzysz.

 

Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, że mam potrzebę integracji z ludźmi. Jakbym nie miała, to uniknęłabym potencjalnych cierpień, ale i też radości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Qrf, ja też jestem dziwną istotą. Nie odczuwam jakiejś wielkiej potrzeby kontaktów międzyludzkich,

 

Ramanujan, mam podobnie i ileż to razy słyszałam od rodziny, że jestem aspołeczna... :roll:

a jaką burzę kiedyś na zajęciach wywołałam jak powiedziałam, że nie lubię ludzi, a pracuję w zawodzie, w którym mam ciągły kontakt z ludźmi :lol:

Hah znam to z doświadczenia, sam nie przepadam za ludźmi a pracuje w miejscu gdzie ciągle mam z nimi kontakt

 

Mam potrzebę kontaktów międzyludzkich ale nie potrafię ich utrzymywać przez swoje blokady w psychice. Nie potrafie sie otworzyć na innych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Qrf, był taki jeden z USA, Chris McCandless, nawet o nim film i książka powstały. Lubił samemu przez wiele dni wędrować, pojechał na Alaskę i tam zakończył swój żywot. Nie była to śmierć samobójcza, zmarł po prostu z głodu. Nawet on, mimo że lubił tą swoja samotność, chciał wrócić do ludzi. Niestety nie udało się...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może forum jest taką formą bezpiecznego kontaktu; mniej można "stracić", mniej się "zawieść na kimś", chociaż nawet tutaj można być odrzuconym.

Np. dla mnie forum jest dużym zminimalizowaniem negatywnych emocji i ogólnego dyskomfortu (za wyjątkiem PW, które stresuje mnie mocno).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×