Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

Odstawianie tego leku zakończyło się cisnieniem 160/100 dlatego biorę obecnie tylko pół tabletki i będę znowu go odstawiała za jakiś czas. Jest to bardzo mała dawka skoro biorę połowę tabletki 25zk a są dostępne nawet 200zk.,, Nie wiem jak sobie poradzić z tymi mięśniami :cry: Ciągle myślę o tym że to wcale nie z powodu nerwicy lękowej :? Może wcale jej nie mam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowa1989,

Wiesz,trudno wyrokować przez internet,bóle mięśni mogą mieć wiele przyczyn.Być może twój

organizm jest obciążony chemią lub czymś innym,być może twoja wątroba potrzebuje oczyszczenia.

Możliwe też,że po odstawieniu tego leku problemy o których piszesz ustąpią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy Wy też tak macie, że w chwilach kryzysowych reagujecie silnymi emocjami? Np. chcecie odpowiedzieć na jakiś atak i momentalnie uderzają w was silne emocje i słabniecie zamiast zachować spokój. Nie chodzi mi koniecznie o napady agresji, ale jakiegoś smutku i niesprawiedliwości troche jak u dziecka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie, ostatnio stanęłam w czyjejś obronie (zupełnie obca mi osoba) i całe złe emocje jakby trafiły we mnie a sprawa mnie nie dotyczyła, momentalnie poczułam, że głos mi się zmienił i wgl cała postawa. Mózg działal racjonalnie, ale ciało odmówiło posluszenstwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, zrobilem niedawno mega duze badania z krwi + mocz...jedyne co wyszło dziwnie to ft3..podwyzszone okolo 4.3 co moze dawac objawy nerwicy....zawsze badalem tylko tsh i wychodzilo ok a teraz chcialem zrobic troche dokladniejsze no i wyszlo cos...szukam dobrego endokrynologa i dzialam.

 

Macie czasem takie uczucie jakby mrowienia w glowie?

 

Ostatnio cos co mega mnie straszy i zaczynam panikowac to nagle takie jakby uczucie smaku krwi...ale chwilowe...i nie wiem czy to smak krwi czy ja sobie cos wkrecam ale od razu mi sie robi zle i wlasnie teraz jak to pisze to ciagle jakby "chucham" sobie w srodku zeby poczuc smak...paranoja :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cortezjusz

ja mam podobnie, z tym, że mam schizy, że mam raka płuc

żadnych objawów nie mam

poza takimi, że mogę umrzeć

mam stwierdzoną nerwicę, biorę zomiren wedle potrzeb

złe myśli uciekają

ale ja z byle kaszelku potrafię wymusić kaszel po czym sprawdzam, czy nie kaszlę krwią

ot tak

równie dobrze zaraz może mi pęknąć tętniak

bo to jest top 2 na mojej liście

top 3 to jest rak trzustki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sadziłam , że tu wróce , moje ataki paniki stały się nie do ogarnięcia , nie sądziłam też , że się zdecyduje na psychoterapię , ale innego wyjścia nie widzę :?

 

U mnie sytuacja jest podobna. Po kilkumiesięcznym okresie poprawy nastąpił nawrót. Z tym, że zmienił się charakter lęku - stał się on uogólniony. Ataki lęku dopadają mnie, kiedy prowadzę samochód i ciągle próbuję zgłębić tego przyczynę. Staram się znaleźć korelację. Cóż, przynajmniej będzie o czym rozmawiać z terapeutą na kolejnym spotkaniu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja przygoda z ta oto choroba (nerwica lekowa ) zaczela sie tak naprawde to nie bardzo pamietam ile lat temu chyba jakies siedem ,kurcze ciezko mi zebrac mysli zeby cos napisac ,obecnie przechodze remisje choroby ,mam dusznosci ze mysle ze sie udusze,zawroty w glowie ,ciagle mysle o chorobach boje sie ze mam raka,guza,tetniaka,i wiele innych boje sie o bliskich wyc mi sie juz chce ciagle cos mi dolega ciagle cos mnie boli czuje sie tak jakbym byla ciagle przeziebiona chodzi mi o takie uczucie rozbicia jestem wrakiem czlowieka nic mnie nie cieszy nic mi sie niechce boje sie wszystkiego wszystko mnie przeraza nie wiem juz co mam robic najgorsze jest to ze bardzo boje sie brac tabletki raz ze niechca przejsc mi przez gardlo a dwa to boje sie ze cos mi sie od nich stanie :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowa 33

 

Nie jesteś sama, wszyscy mamy podobnie. Nerwica daje tak wiele objawów, że nawet nie jesteśmy w staniesz sobie tego wyobrazić ale jedyne co nam pozostaje to to zaakceptować. Musisz sobie uświadomić, że to wszystko dzieje się w Twojej tylko głowie. Podczas 'gorszych okresów' postaraj się odwracać uwagę od objawów np. Czytanie, sprzątanie, gotowanie, tv, sluczanie muzyki itp. (Coś co jesteś w stanie robić aby zająć myśli). Dodatkowo proponuje joge. Mam tak samo jak Ty, było już w miarę ok a wszystko powróciło ale nie możemy się poddawać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem kilka objawów, od bólu w klatce do natłoku myśli. Na obecnym etapie pozostało już tylko uczucie lęku, "że komuś coś zrobie" i dalsze wychodzenie z domu. Nad tym drugim pracuje w terenie z psychologiem i są super rezultaty, ale to pierwsze jest bardzo uciążliwe. Tego nie można porównać do tego, że ktoś zwyzywał wam dziewczyne bądź uderzył i włącza się mechanizm obronny :D. Zupełnie inny stan. Nie czuje się agresji. Bardziej strach przed nią. Nigdy w życiu się nie biłem, ani też nie byłem bity. Nie wiem skąd takie uczucie sie bierze. Może to analfranil powoduje, nieźle dodaje sił i chęci. Słoiki mógłbym na czas otwierać^^. Jak brałem parogen(swoją drogą fatalny w skutkach ubocznych lek, ale dzialal) nie czulem takiego uczucia

 

edit:

oczywiscie takie uczucie jest chwilowe, ale uciążliwe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy mozna sie z tego wyleczyc........

Ostatnio mam bole glowy,brzucha,kregoslupa,karku,ogolnie dziwnie sie czuje nie wiem jak to opisac statnio bylam w niemczech u rodziny i tam dopadly mnie leki zaczelo robic mi sie duszno bol w klatce piersiowej bol kregoslupa zawroty w glowie...trwalo to kilka dnia rodzina zabrala mnie tam do lekarz takiego pierwszego kontaktu na miejscu zrobil mi badania krwi, ekg..niby z krwi wyszlo tylko ze mam anemie a tak to ze jest wszystko dobrze stwierdzil ze te bole i te dusznosci moga byc od kregoslupa no i ze nerwy swoje robia kazal mi isc do ortopedy i oddychac do papierowej torebki....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :* nie było mnie tutaj ponad rok... nadal jestem bez leków i było naprawdę dobrze... w grudniu przyszedł na świat synek a od miesiąca wróciła nerwica. Póki co nie chce brać leków ale nie wiem jak długo wytrzymam... moje objawy to przede wszystkim dziwne zawroty głowy jakby mi coś ciągnęło ja do tylu... ściskanie w głowie i lęki... lęki tradycyjnie ze coś mi jest, że zwariuje, że coś sobie zrobię, przeraża mnie wszystko... krzyki za oknem, wstrząsy itd...

W firmie zaczął się sezon i mąż wyjeżdża a ja umieram ze strachu co będzie jak coś mi będzie a jego nie będzie w pobliżu :/

Czy macie jakieś rady dla osoby która już zapomniała jak to jest żyć z ta franca???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×