Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

she1992,

ja dostałem prezent od genetyki, zęby mi się praktycznie nie psują i nie chodzę do dentysty. Ostatni raz bylem na początku podstawówki, czyli jakieś 13 lat temu, coś koło tego. Tylko, że zbieram się w sobie i chciałbym iść na przegląd ale raczej mam jeszcze za mało odwagi na to :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, bidulko :( trzymaj się... Ja za to wolałabym mieć zrobione miliony zdjęć, byle nie iść do dentysty... Już sam zapach powoduje lęk... :roll:

Nie aż taka biedna,to tylko 5 min tylko będę musiała łyknąć Zomiren a nie lubię bo potem mnie muli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj ot zazdroszcze zdrowego uzebienia, ja mam bardzo poniszczone czeka mnie jeszcze jedna kanałowka chyba ze zdecyduje sie na wyrwanie :)

A ja mam wszystkie zęby do usunięcia lub leczenia kanałowego. W dużym stopniu to przez anemie, odwodnienie i branie dużych ilości żelaza w przeszłości. Kanałowe u mnie odpada, bo za duży strach, poza tym mam obniżoną w porównaniu do przeciętnego człowieka odporność na ból. No i odkąd pamiętam bardzo bałem się w ogóle dentystów, w dodatku w mojej okolicy bardzo wielu dentystów to chamy, którzy czasem nieładnie odnoszą się do pacjentów. Będę wyrywać pojedynczo, gdy zaczną mnie bardzo boleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzien dobry wszystkim, ja juz na nogach o dziwo pomimo średniawej nocy jakos sie dobudzilam, zycze wszystkim na dzis duzo sił :)

marka123 trafic na dobrego denstyste ktory nie bedzie zdzierał z ciebie dużo kasy to nie lada sztuka, ja juz raz zmienialam bo babka byla taka chamska ,że powiedziała,że jak na swoj wiek mam okropne zęby zniszczone i że powinnam udac się odrazu do chirurga stomatologa :) też je robie po kolei oczywiście wczesniej musialy poboleć z 2 miesiace zanim zdecydowałam się iść bo kiedy naczytałam sie w necie jakie moga byc powiklania psujacego sie zęba nerwica jeszcze bardziej mna zawładnęła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

she1992, dzieki, przydadza mi sie te ssily bo jestem zmeczona,choc w nocy spalam dobrze. zle sie obudzilam a robota czeka

 

-- 15 gru 2012, 10:26 --

 

she1992, dzieki, przydadza mi sie te ssily bo jestem zmeczona,choc w nocy spalam dobrze. zle sie obudzilam a robota czeka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero do domu wróciłem, od samego rana czyli gdzieś od godziny 8:00 mama zafundowała mi trip po wszystkich chyba marketach w mieście... Oszaleć można, ludzi jak mrówków, ledwo wszedłem z tego znimna do zatłoczonego dusznego sklepu i już atak taki ze nogi podcina! Nie nawiedzę tego robić!! Nie cierpię robić zakupów jak są takie tłumy!!! Jak już muszę do marketu pojechać to robię to na godzinę przed zamknięciem, mniejszy tłok mniejsze kolejki no i w ogóle. Pogoda tragiczna, korki jak cholera a ja muszę jeszcze prowadzić z atakiem lęku bo mama prawka nie ma. Jedyne co pozytywnego teraz odczuwam to to że zrobiłem powiedzmy dobry uczynek i mamę zawiozłem. Teraz mam ból głowy taki ze się muszę położyć bo umieram. Aha i jeszcze jedno co pozytywnego mi sie nasuwa to fakt że całą tą zakupową wycieczkę przetrwałem bez afobamu i póki co też go nie zażyłem ale zobaczymy co dzień przyniesie... Nienawidzę zakupów!!!!!!!!!! :x:x:x:x:x:x:x:x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero do domu wróciłem, od samego rana czyli gdzieś od godziny 8:00 mama zafundowała mi trip po wszystkich chyba marketach w mieście... Oszaleć można, ludzi jak mrówków, ledwo wszedłem z tego znimna do zatłoczonego dusznego sklepu i już atak taki ze nogi podcina! Nie nawiedzę tego robić!! Nie cierpię robić zakupów jak są takie tłumy!!! Jak już muszę do marketu pojechać to robię to na godzinę przed zamknięciem, mniejszy tłok mniejsze kolejki no i w ogóle. Pogoda tragiczna, korki jak cholera a ja muszę jeszcze prowadzić z atakiem lęku bo mama prawka nie ma. Jedyne co pozytywnego teraz odczuwam to to że zrobiłem powiedzmy dobry uczynek i mamę zawiozłem. Teraz mam ból głowy taki ze się muszę położyć bo umieram. Aha i jeszcze jedno co pozytywnego mi sie nasuwa to fakt że całą tą zakupową wycieczkę przetrwałem bez afobamu i póki co też go nie zażyłem ale zobaczymy co dzień przyniesie... Nienawidzę zakupów!!!!!!!!!! :x:x:x:x:x:x:x:x

 

Ja podobnie robię z wizytami u rodzinnego w mojej przychodni. Wcześniej zapisałem się na godziny przed południem to średnio i tak godzine czekałem, a ostatnio całkiem przypadkowo zapisałem się na ostatni wolny termin tego dnia na 17.00 i jak przyszedłem to nie było nikogo na korytarzu tylko jakis starszy Pan był w gabinecie który wyszedł jakies 5 min po tym jak przyszedłem;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×