Mój dzisiejszy dzień

[omeeena]

coma, a po czym? Tylko to biorę! Herbata i woda mineralna raczej takich objawów nie dają... Coaxil ponad miesiąc.

 

jasaw, przecież piszę, że lekarz ma w doopie, co do niego mówię. Chodzę po ścianach z miską, a on: "weźmie se pani Tranxene i Hydroxyzinę, to sobie pani pośpi..." Co miesiąc wizyta, a w międzyczasie... róbta co chceta.

[Gość]

omeeena, to rzeczywiście coś jest nie tak, myslałam że to może początki brania leku, wtedy zawsze człowiek czuje się gorzej...może powinnaś zmienić lekarza bo ten Twój obecny to rzeczywiście jakiś konował...

 

-- 15 paź 2012, 13:32 --

 

coma, ja bym na twoim miejscu przygotował "maskę" na taką terapię.

a_l_e_x, to nie takie proste, kompletnie nie potrafię się w tym odnalezc

[omeeena]

secretladykkk, mój to w ogóle na pierwszej wizycie bąkał do mnie pod nosem, jakbym po bułki wpadła. W 10 min. wywiad, diagnoza, recepta, zwolnienie i zapis na następną wizytę. Zapisał mi Escitalopram, po którym mało nie zeszłam, a jak mu powiedziałam, że po tygodniu jazd wyrzuciłam go do kosza, to nawet specjalnie nie wnikał, dlaczego!

Mam wrażenie, że to typ konowała, który każdemu, kto wchodzi wali to samo.

Jak 11 lat temu pierwszy raz miałam problemy z psychą i powiedziałam lekarzowi, że MIEWAM jazdy, to nie zaserwował mi ciężkich leków na stałe, tylko zaproponował na początek doraźne i terapię. Pomogło.

 

-- 15 paź 2012, 15:06 --

 

*Wiola*, już na 4tą wizytę idę i wiem, że baba swoje, chłop swoje. Nie miałam aż takich dolegliwości, żeby mnie szprycować 3 x dziennie, ale widocznie tak łatwiej...

Jedno jest pewne, w niektórych branżach (przedszkole, szkoła, medycyna, opieka...) powinni pracować wyłącznie ludzie z powołaniem.

 

-- 15 paź 2012, 15:12 --

 

coma, dlatego pytam czy nie zna ktoś dobrego lekarza. Tylko państwowego, bo na prywatnego mnie nie stać.

Chyba, że będzie mnie przyjmował raz na miesiąc i wspierał telefonicznie w razie problemów czy nieprzewidzianych objawów

[jasaw]

omeeena, spróbuj tutaj:

 

http://www.przychodniapsyche.pl/page7.html

 

Z której poradni korzystałaś dotychczas??

 

-- 15 paź 2012, 15:36 --

 

secretladykkk, chyba lepiej dzwonić... Zresztą, jak uważasz...

[*Wiola*]

omeeena, Skorzystaj z linku jasaw, na NFZ też trafiają się prawdziwi lekarze, trzeba szukać niestety

[omeeena]

3 godziny temu na wątku Co wam dziś sprawiło radość napisałam: mama nie została w szpitalu.

Weryfikuję, po godzinie zadzwonili, że ma wracać!!!!

Koorwa, za co to wszystko na mnie spada???

Od wiosny same nieszczęścia!!!

Nawet, jak poznałam faceta, to okazał się chłopczykiem i nie zdecydowałam się na adopcję...

[jasaw]

secretladykkk, rozumiem doskonale

Ta psychoterapeutka, o której Ci psiałam, przyjmuje też na Mokotowie, może tam Ci wygodniej, to odszukam informacje nt.??

[Gość]

Inozytol zamówiony (30zł za 45 kapsułek). Jutro zacznę się nim faszerować-oby to coś pomogło. Naturalne wspomagacze jak zielona herbata albo żeń-szeń mają na mnie zerowy wpływ.

[jasaw]

omeeena, przykra sprawa z Mamą, współczuję

 

Masz pw

[dogomaniaczka]

po paru naprawdę złych dniach pełnych łez i rozpaczy wzięłam się dziś za sprzątanie szafy...dlaczego ja muszę tak przechodzić ten pms, że wszystkie tamy puszczają i nie jestem w stanie nic zrobić? Mur buduje na nowo..

[Gość]

strach dzisiaj zwyciężył, jestem do niczego, zero kompletne

[omeeena]

secretladykkk, strasznie drogo! Czytałam, ze przeważnie biorą od 120zł do 150zł za godzinę (ew. lekcyjną). A 300zł to za domową wizytę.

Ech, też bym dała każde pieniądze...tylko czyje? Z jednej pensji nie dam rady za cholerę.

[TerraNova]

Czy to normalne by wiekszy czy drobniejszy negatywny komentarz , krytyka przez inna osobe sprawialy ogromna przykrosc polaczona ze zloscia?Mam wtedy ochote sie odizolowac od takich ludzi, unikac jak ognia. Cialo zaczyna drzec , serce walic, placz wzrasta. Dzien juz nie skonczy sie w przyjemnej atmosferze. Byc moze chodzi o moja tchorzliwosc albo nadwrazliwosc a potem powtornie powraca taka fobia spoleczna.

[Gość]

amelia83, secretladykkk, nie zmienię lekarza.Moja obecna Pani dr bardzo dobrze dobiera leki.Rozmawiałam przed chwilą o tym z Mamą i uważa,że w tak dobrej formie jeszcze nie byłam od czasu choroby.Zgadzam się ze zdaniem Mamy.

Prędzej zmienię psycholog

 

Na praktyce robiłam coś w rodzaju stroika na Wszystkich Świętych.Wyszedł w skali od 1 do 10 na 3.

Wracałam z przygodami bo dyżurny ruchu w prowadził mnie w błąd,tak,że musiałam 4 km iść w za ciasnych butach.W domu zamiast być po 15-stej byłam po 17-stej. Dotarłam jakoś,ale jestem padnięta.Trochę posiedzę i się kładę tym bardziej,że zarzuciłam 1 mg Zomirenu (odpowiednik Afobanu).

Doszedł kabelek do anteny kierunkowej od neta i wreszcie mi chodzi jak należy co mnie niezmiernie cieszy

[Mightman]

A ja dzisiaj wstałem po 7h snu i jestem przez cały dzień strasznie zmęczony. Do tego zmierzyłem puls rano 44.... :| Ciśnienie cały dzień około 110/70. Jutro wybieram sie w Tatry z moją Lubą :)

 

-- 15 paź 2012, 18:24 --

 

I wogóle tak się zastanawiam ilu z Nas np. ma jazdy nerwicowe przez "urazy"/"traumy" z dzieciństwa :)

[jasaw]

secretladykkk, OK, zaraz poszukam. Tylko obawiam się...co będzie jeśli p. Psycholog Tobie nie spodoba się??

[jasaw]

secretladykkk, oto link:

 

http://www.intergratio.eu/index.php/zespol/

[a_l_e_x]

dziś zastanawiałem się nad tym: jak bardzo ludzie są pamiętliwi?

[a_l_e_x]

mój terapeuta mówił mi, że nie są pamiętliwi, ja zaś tak... i mi się wydaje z mego punktu widzenia, że inni myślą podobnie jak ja.

 

np. gdybym spotkał znajomego, z którym miałem na pieńku z dziesięć lat temu. to czy on jest w stanie sobie przypomnieć, o co był spór między nami?

[Mightman]

Mi szybko przechodzi..... chyba że ktoś mi wbił takiego ćwieka że szok :)

[bigfish]

Przesyłka nie dotarła , pół dnia biegałem po urzędach i lipa, czyli średnio do dupy

[jasaw]

secretladykkk,

[Gość]

Zaspałam. Wkroczyłam bez śniadania w combo 2x wykład, 2x seminarium. Przywlekłam się do domu, zjadłam spóźniony pierwszy posiłek dnia, spędziłam trochę czasu ze współlokatorami i uciekłam oglądać Dextera i Downton Abbey. Później obiad, drzemka, telefon do domu. Teraz czas na przygotowywanie notatek na czwartkowe seminarium. Spaaaaać!

[Gość]

Dziś 16 rocznica śmierci mojego Taty.

Bardzo często się zastanawiam czy byłby chwilami ze mnie dumny i wydaje mi się,że nie bo przede wszystkim jestem schizofreniczką,Tata nie był tolerancyjny jak to mówił do "wariatów" czy "czubków".

[omeeena]

Mój "tato" olał mnie i moją mamę, jak miałam kilka lat. Nigdy go już potem nie widziałam. Urzędowo został uznany za zmarłego.