Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma czego gratulować......

Ja już zarzuciłam.

 

Nie ma czego?

Dalabym sobie odkroić nogę i oblac kwasem pysk byle dojsc tak daleko.

Ale mi niestety już po pierwszym spotkaniu powiedzą:"pani chyba sobie kpiny robi".

 

A w ogole to chcialam oznajmic,że jestem do szalenstwa zakochana,do szalenstwa kogos pragnę,żeby nie bylo za wesolo-oczywiscie platonicznie i nie tak jak należy.

Jeśli nie pocałuję tej osoby w ciągu miesiąca-umrę.

Idę po drugiego xanaxika.Nie trzymają sie mnie te prochy,tak samo jak pieniazki.Dupa.Dupa.Dupa!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiolu, dziękuję za te słowa, chyba powinnam je sobie wydrukować i czytać jak mnie złapie dół... :*

 

Kasiu, wspaniale, że dałaś radę, cieszę się!!! a zapomnieć o urodzinach... naprawdę się zdarza, jesteśmy "tylko" ludźmi, Twój Chrześniak na pewno zrozumiał i nie ma do Ciebie żalu, tym bardziej, że źle się teraz czujesz, masz na głowie różne badania, wizyty itd. ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, Asiu, chrześniak ma 10 lat i nie ma pojęcia o moich problemach...

 

-- 05 kwi 2011, 21:11 --

 

Nie ma czego gratulować......

Ja już zarzuciłam.

 

Nie ma czego?

Dalabym sobie odkroić nogę i oblac kwasem pysk byle dojsc tak daleko.

Ale mi niestety już po pierwszym spotkaniu powiedzą:"pani chyba sobie kpiny robi".

 

 

jak Tobie powiedzą "do widzenia", to ja mogę już sobie darować 3-ci etap.

jak nie spróbujesz to się nie dowiesz....

no i jak Ci pisałam, ja sobie nie wyobrażam być tam bez Ciebie

 

-- 05 kwi 2011, 21:12 --

 

 

A w ogole to chcialam oznajmic,że jestem do szalenstwa zakochana,do szalenstwa kogos pragnę,żeby nie bylo za wesolo-oczywiscie platonicznie i nie tak jak należy.

Jeśli nie pocałuję tej osoby w ciągu miesiąca-umrę.

Idę po drugiego xanaxika.Nie trzymają sie mnie te prochy,tak samo jak pieniazki.Dupa.Dupa.Dupa!!!!

 

Oj.... też tak miałam niedawno.... Jakże wtedy było lepiej, w porównaniu z tym, co teraz, ech... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, i tak jesteś świetną chrzestną, naprawdę. Moi chrzestni nie pamiętali co roku o moich urodzinach, nawet życzeń nie usłyszałam - ani w terminie, ani z opóźnieniem. :roll: Dopiero ostatnio moja chrzestna zaczęła sobie przypominać o moich urodzinach. :shock::mrgreen: Każdemu się zdarza zapomnieć, nawet Tobie.

 

Kolejny beznadziejny dzień. Szczęki, mięśnie głowy mnie napiep*ają po wczorajszym nadwyrężeniu ich u dentysty, oczy spuchnięte od płaczu, ciężko otworzyć buzię, żeby coś przełknąć, pięknie po prostu... A dziś i jutro korki. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o 6 zadzwonił do mnie brat, że ojciec wczoraj poszedł do baru i jeszcze nie wrócił i pytał się co robić....

a pół godz później ojciec najebany wrócił i się brata pytał o co mu w ogóle chodzi

 

ja pierdole, chyba mu sie role w rodzinie pomyliły bo zachowuje sie jak 17-letni gówniarz, poza tym idiota wie, ze nie moze pic... :roll: wkurwilam sie tylko z rana, takze niewyspana jestem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, idzie ku lepszemu, życzę ci sił :papa:

paradoksy, nie znam twojej rodzinnej sytuacji ale jeżeli twój ojciec ma skłonności do alkoholu to musisz ty i brat uważać żebyście nie stali się współuzależnieni (typu pomaganie ojcu w wybrnięciu z trudnych sytuacji, tłumaczenie go przed innymi itp).

 

Ja dziś wstałam o 10:30 po 9 godzinach snu, dawno już tak nie spałam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, Kasiczka pocieszę Cię-ja chyba jestem najgorszą chrzestną na świecie-moja chrześniaczka,przyrodnia siostra Zosia-nie widziala mnie od 4 lat,a ma 7.Tylko raz dalam jej prezent.

 

Nie robie sobie wyrzutów,bo-to mądra dziewczynka.Jak podrośnie,opowiem jej o sobie,dlaczego zniknęłam..

I wynagrodzę jej to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, Basiu, współczuję.... Odezwali się w sprawie pracy...?

 

Shadowmere, Haniuś, a ja nigdy nie zapomniałam o żadnych urodzinach. Nigdy. Bardzo mnie to boli. Ale wynagrodzę mu to w weekend.

 

Mój dzień? Dzień Świra. Miałam się dzisiaj wyleżeć w łóżku, bo rano tak fatalnie się czuję. Bolała mnie głowa, było mi słabo. Z kawą wróciłam do łóżka. Włączyłam kompa, chciałam się zrelaksować, popisać na forum. Ale mój kot ma od rana wściekliznę. W nocy wylała wodę, która stała na szafce, prosto na komórkę - służbową. Na szczęście bez szkód. Gdy włączyłam laptopa - służbowego - zaczęła się walka...., Bessi skakała na kompa, podryzała rogi, drapała mnie po rękach gdy pisałam, gryzła kabel, drapała obudowę.... I tak sobie coś czytam, trzymam w jednej ręce kubek z kawą, drugą odpędzam Bessi, a ta nagle wykonuje skok i wgryza mi się w przedramię. Odruchowo podskoczyłam z bólu i j e b - kawa na klawiaturę. Komp się wyłączył na amen. Drugi raz w przeciągu dwóch tygodni zalałam służbowego laptopa. Słynnego wypasionego laptopa po W., który był dla mnie ukochany z powodów sentymentalnych, nie wypasienia. Zadzwoniłam zawstydzona do informatyka, który ma 3 koty, więc podszedł do mnie wyrozumiale, ale poradził, by nikomu o tym nie mówić. Musiałam jechać do pracy, oddać mu kompa i wziąć zastępczego. To chyba Klątwa Wojtka.....

 

 

Tak mnie to wyprowadziło z równowagi, że oczywiście musiałam sięgnąć po benzo.

Teraz walczę z bólem głowy, a o 15.00 mam terapię, na którą mi się nie chce wcale iść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Basiu, masz prawo być wściekła na ojca... Zamierzasz z nim o tym porozmawiać?

totalna zamiana ról Twojego taty i brata... :? Jak Twój brat daje sobie z tym wszystkim radę mieszkając z nim?

Mój brat wg mnie ma depresję. Ale ciągnie dalej - praca, szkoła i jeszcze durny ojciec.

Mam wyrzuty sumienia, że znowu zostawilam go z tym wszystkim...

 

paradoksy, nie znam twojej rodzinnej sytuacji ale jeżeli twój ojciec ma skłonności do alkoholu to musisz ty i brat uważać żebyście nie stali się współuzależnieni (typu pomaganie ojcu w wybrnięciu z trudnych sytuacji, tłumaczenie go przed innymi itp).

 

No chyba sobie kpisz? Co to w ogóle za tekst?????

Ja go jebie jak psa a mój brat ma go serdecznie dosyć.

A on i tak ma to w dupie. I w dupie ma że ostatnio miał tętnicy w 95% zajebane syfem.

 

paradoksy, Basiu, współczuję.... Odezwali się w sprawie pracy...?

nie........ ja wymiękkam :-|

codziennie sprawdzam wszystkie portale... wczoraj wieczorem zanieśliśmy podanie na BP bo szukali akurat...

kurwa, żebym się nawet do durnego spożywczaka nie dostała to już chore.. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×