Mój dzisiejszy dzień

[Kecaj]

I pewno że się wyklikaj tzn.wygadaj a będzie Ci lżej

Tu są same fajne dziewczyny które służą pomocą i oczekuja też pomocy od innych

A ja to taki że tak powiem "rodzynek" tylko jeden facet ,ale jest fajnie.Ale się podbudowałem ,myśle że moje dziewczyny mnie za to nie skarcą

 

Pozdrawiam Pa Pa Pa

 

[ Dodano: Wto Lis 28, 2006 5:57 am ]

Tu Kecaj

Te bużki to na dobry dzień dla wszystkich moich nerwusków

No i znów do pracy ale damy radę co tam praca ,mała rzecz my mamy większy problem ze zdrowiem i dajemy radę

 

POZDRAWIAM i MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ--- Pa Pa Pa

[Lusi]

Chodźcie wszyscy do nas. Piszcie o tym co dobre i o tym co okropne.

Wczorajszy dzień jakoś przetrzymałam, dzisiaj też chyba wytrzymam.

Kecaj, mamy do pogadania. Co to znaczy "moje dziewczyny"??? To TY jesteś nasz bo nas jest więcej. Jak będziemy chciały to Cię schrupiemy (jak modliszki)

Sukienka jeszcze nie wybrana. Jedną oddałam, zostały mi trzy. We wszystkich wyglądam świetnie (moim zdaniem). Potrzebuję kogoś, kto by mnie w tych sukienkach obejrzał i doradził. Chyba muszę poczekać na męża ale jak on będzie mnie oglądał, to nie wiem jak to się skończy. hi hi

A pracę muszę zmienić. Nie dam rady do wiosny. Tylko czekam jak bedą chcieli wypchnąć mnie na bezpłatny - to takie modne w dzisiejszych czasach. Prędzej będa mnie musieli zwolnić niż pójdę na bezpłatny.

U mnie w biurze wogóle nie ma centralnego, mam grzejniki elektryczne. Dziewczyna, która pracowała tu przede mną musiała siedzieć w kurtce bo powiedzieli jej, że zużywa za dużo prądu. Więc przestała wogóle grzać. Ja jestem zmarźlak, jeden grzejnik mam włączony na okrągło a drugi wtedy kiedy siedzę w biurze. Czekam kiedy każą mi oszczędzać. Powiem im, żeby sami sobie siedzieli w zimnie, każę im pocałować mnie w dupę i pójdę. I już nie wrócę.

KONIEC

[gusia]

Dzieńdoberek wszystkim

Kecaj,no TY to jednak przyciągasz ,juz tu mały haremik powstaje..hehe.

Powiem WAM,że wczoraj pierwszy raz od trzech tygodni ......wyszłam z domu ,kurcze,czułam tak wielką potrzebę jak nigdy.Oczywiście nie sama i niedaleko ale i tak się cieszę,a dzis spróbuję isc dalej.Doszłam do wniosku że nie mogę sobie pozwolic nawet na dwudniowe"zastoje",bo potem mam niezły problem z wyjściem

Więc dziś,mimo mgły(Kecaj,dzis u mnie mglisto),idę sobie i nie odpuszczę.

Ale pierdoły piszę...

 

Powiem im, żeby sami sobie siedzieli w zimnie, każę im pocałować mnie w dupę i pójdę.

Tak im właśnie powiedz Lusi,wszedzie szukają oszczędności...ech...

Kiedys pracowałam w niedużym butiku,i tam też tak NAs traktowało szefostwo,idiota(szef),farelkę przyniósł,nie wiem po co....bo kiedy tylko wchodził -zaraz wyłanczał.

 

Idę kochani lepic pierożki

Życzę miłego dzionka i ....trzymajcie kciuki za mój spacer(mam nadzieję bezlękowy)

Buziaki.

[meskalina]

moj dzisiejszy dzien jest do d***y, brakuje mi sensu w zyciu

[Kecaj]

Witajcie ???? to już nie wiem jak pisać Ale co tam -Moj piękności

 

Meskalina --- co się dzieje,poddajesz się nie ja nie wierze że nie dasz rady

Jak już dziś nie wyrabiasz to powiedz sobie że wieczorek będzie piękny a jutro słoneczko zaświeci i Meskalinka się nie podda

Gusia - oddaj słoneczko bo wczoraj swieciło u Ciebie a co mnie jeszcze nie dotarło Co do "Haremiku" to raczej nie Jak mogę tak dzielne dziewczynay zamykać w moim pałacu

 

KAAAAAAASSSSSSIIIIIIUUUUUU !!!!!!! gdzie ty jesteś?

[monietta]

moj dzisieszy dzien zaczal sie okropnie...mam wrazenie ze juz zwariowala bo sa mnie jakby 2 a feee

[Kecaj]

monietta -- co co co i ty również masz okropny dzień --- Eeeee nie wierze poprostu ta pogoda nas dobija,brak słoneczka a to wszystko przez Gusie zatrzymała na Sląsku

A poważnie to nie zamartwiaj się,ten dzień może skończyć się dobrze jesli tylko zechcesz

Pomyś przez chwile choć o przyjemnych chwilach które dziś już miałaś,bo napewno było coś fajnego dziś -- prawda??????

[gusia]

wszystko przez Gusie

Oj,nieładnie Niestety nie dało sie zatrzymac-poszło sobie

meskalina,monietta...głowy do góry

 

..........a mnie boli brzuch i "umieram"

Pozdrawiam gusia

[kukubara]

Wlasnie zaczne chyba dzien..no ile mozna spac..czytac..kawa..to jest to moze nawet ryzu nie przypale...weszlam dzis na czat dla DDA..jestem zdolowana jak studnia glebinowa..kto mnie wypchnie z domu..potrzebny mi kopniak....jak sie wkurze.to sobie te slonko wymaluje na suficie..odblaskiem jakims..usiade po turecku i bede miala doladowanie zarowka

[meskalina]

dzieki jestescie kochani!!!! nie , nie poddaje sie, zaraz ide na terapie...pol dnia spedzilam w wannie gdzie usnelam, a teraz wysmarowalam sie pachnacym balsamem...ktos moglby pomysles ze to "zycie jak w madrycie"

[Kecaj]

kukubara --- czas wstawać !!!!!!

mały prysznic i główka do góry

Nie daj się choć leniuchowanie to też może być przyjemne ale tak jak mówisz ile można Życie jest krótkie i trzeba z niego korzystać

Ja też zaraz biorę się za sprzątanie w domu bo mnie żoncia zamorduje

meskalina - no i fajnie tylko jak się tak ładnie wypachniałaś to ciekawe czy będziecie rozmawiać czy będziecie podziwiać piękną Meskalinke

[kukubara]

Dokladnie..kawka dziala..ryz i tak przypalilam..hahaha...teraz robie obiadek..i pakuje sie powoli...od czego zaczac?

[Kecaj]

a tego to już nie wiem i nie próbuje zgadywać

ale kukubara-- wie i zrobi to napewno dobrze

[kukubara]

Fajny jestes..nie dziwie sie,ze tak..tu cieplutko w tym temacie...zaczne od ..oderwania ryzu od garnka

[EWUCHA]

cześć wam ,przed południem wróciłam od lekarza rodzinnego ,bo do innego musiałabym jechać a tego niecierpie ,no i naryczałam sie niemogłam słowa powiedzieć - no coś tam wybrzdąkałam ,popatrzał na mnie przepisał pramolan i stwierdził ze jak nie przejdzie to do psychiatry koniecznie musze sie zgłosic ,niewiem jak bede sie czuła ale musze coś zrobić bo gasne jeszcze rok temu chodziłam na balety mimo wieku a teraz nawet piwka całego nie wypije eeeechhhhhhhhh szkoda gadać . Hm obiadek tez dzisiaj zpiep..... o Boziu ratujjjjj

[meskalina]

Nie wiem czy tez tak macie ale po lekach (w moim przypadku Fevarin) zupelnie odechcialo mi sie plakac, nic, ani jednej lezki. A z przypalaniem czegos, zapominaniem zamknac drzwi itd..to juz standard

[Lusi]

Meskalina, ja nie mogę płakać i bez leków. Czasem mi się tak bardzo chce a tu nic.

Ale na szczęście nic nie przypalam.

[monietta]

kolejne dzisiejsze wyzwanie przede mna...mam jechac 3 przystanki na zakup....padne i wogole to juz koniec....

[Kecaj]

O widze że Panie się rozgadały bardzo mnie to cieszy

Ewucha --- jak trzeba to trzeba będzie iść do psychiatry to nic strasznego ja sobie też nie nie myślałem że to mnie dopadnie a jednak,jak trafisz na dobrego lekarza to bardzo mały ból bo trafi z kuracją i będziesz z życia zadowolona

kukubara -- ty oderwij ten ryż i wstawiaj następny bo trzeba jeść a może się nie przypali

 

co do płaczu to mówią że "chłopaki nie płaczą" a to nie prawda trzeba czasem popłakać aby sie człowiek troszkę oczyścił a i oczka się przy okazji przepłucze

[kukubara]

Mnie do lez potrafi doprowadzic kretynska reklama w telewizjii..albo jakies zdanie w ksiazce..o ludzie...czasem widok staruszki..jestem stuknieta...bo np.jak ..a mialam nieszczescie widziec wypadek..to normalnie nic...moglabym wtedy dzialac z zimna krwia..pierwsza sie przewaznie rwe do dzialania w takich wypadkach..to chyba wynika z mojego dziecinstwa..bylam takim malym pogotowiem ratunkowym..ale chyba chcialabym troche poryczec sobie...

[maiev]

hej Wam! cieszę sie że otrzymałam pozwolenie, i to od samego autora topiku Dzięki :)

U nas taka mgła, że świata nie widać. Nawet moja bestia (kot) nie chce wyjść na dwór i taki smutny siedzi - nawet nie rozrabia. A szkoda, bo zawsze mnie rozśmiesza jak takie cuda wyprawia. SKOŃCZYŁAM tę straszną pracę - jakoś opornie mi to szło. Przeżyłam kolejne starcie z moją kochana siostrzyczką. Uff Ten dzień dzisiaj jakiś dziwny, teściowa w szpitalu, mąż wkurzony, a mnie jakaś głupawka napadła. to chyba przez to że mam z głowy te domy opieki.

Ewucha - nie bój się psychiatry - sama byłam dość niedawno - a stracha miałam że hej.

Odnośnie przypalania - to ja już tyle razy spaliłam czajnik że chyba się nie doliczę. Ostatnio zapomniałam o ciastkach i wyszły...czarne.

Pozdrawiam Was.

[meskalina]

hihi , moj tata sie smieje, ze ja jestem w stanie przypalic nawet jajecznice :)

Ewa, psychiatra daje wiare, ze mozna z tego wyjsc, leki sa po to zeby pomoc - nic strasznego. Dobry psychiatra ktory dobrze tez zeby byl psychoterapeuta postawi Ciebie na nogi :) zobaczysz. Wlasnie wrocilam z psychoterapii, bo niestety leki wszystkiego nie zalatwiaja. Powodzenia

[maiev]

A mnie po pierwszej wizycie u psychiatra, koleżanka załamała że leki to najgorsze co może być. A myślałam że kto jak kto, ale ona mnie zrozumie. Wyć mi się chciało i już myślałam że ratunku dla mnie nie ma, skoro przez leki jeszcze się pogrążam. dopiero na tym forum poczytałam i troszkę mi było lepiej. Trzymajcie się. Ewka

[Kecaj]

maiev- i zobacz kotkowi się nie chce wyjść,to pewnie go pogoda dobija.A my też jesteśmy zwierzątkami niby madrzejszymi ???? Też może nam się czegoś nie chcieć i dobrze bo byśmy byli jak roboty.Fajnie ż e zrobiłaś te Domy Opieki a jednak idzie wszystko zrobić co się chce.Mężusia przytul i będzie OK--- Miłej nocy i słonecznego dnia pa pa pa

meskalina--- ale wszystcy w domu już najedzeni co zna głodno przez ciebie spać nie pójdą

kukubara --- no popatrz jaka jesteś mocna ,jesteś w stanie pomóć każdemu .więc i sobie-- nie daj się a wszystko przełamiemy

Może jesteśmy za mocno wrażliwi na cierpienia innych a póżniej za nich to odchorowujemy,ale ktoś to musi zrobić

Trzymajcie się mocno nerwuski Pa Pa Pa

[gusia]

Ja jak widac nie śpię(jak zwykle) ,ale jest mi bardzo dobrze ...słucham muzyczki i czytam,jak ja uwielbiam tą ciszę....błogosc totalna

Wiecie co??Nie chce zmuszac-nie mam zamiaru...ale..meskalinkę i Lusi juz widziałam w "ludzie z forum"

Dajcie kochani swoje fotki,tak jest fajnie myslę,miło byłoby Was zobaczyc

Pozdrawiam gusia

 

Moje aż trzy figurują