Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.


fantomek

Rekomendowane odpowiedzi

Przeglądnąłem "z grubsza" forum i nie natknąłem sie na taki temat.

 

Od wielu lat "chorowałem" na zespól jelita nadwrazliwego. Wykonałem chyba wszystkie mozliwe badania jakie zna medycyna : od badań krwi poprzez usg,rtg,tomografię,kolonoskopię po rezonans i wszystko było zawsze w najlepszym porządku. A brzusio bolał i bolał codziennie, stale przez ponad 10 lat.

 

Ze dwa miesiące temu poszedłem do psychiatry. Godzinny seans diagnoza nerwica wegetatywno-hipochondryczna i lek : LEXAPRO 10 mg raz dziennie rano. I zdarzył sie cud po kilku dniach terapi znikły wszystkie bóle-wróciłem do społeczeństwa. Przy okazji libido spadło poniżej zera.

Ale żeby nie było za różowo obecnie mimo stosowania nadal kuracji zaczynają sie pojawiać na nowo "moje stare dobre bóle".

 

Mam pytania - Czy ktoś leczył "głowę" przy bólach brzucha ? Jak długo mozna stosować to Lexapro ? Może zwiększyć dawkę ?

Pozdr.

L.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, zespół jelita drażliwego jest wzmagany przez nerwice. Możesz sobie zaobserwować wzmożenie doloegliwości przy instensywniejszym i dłuższym stresie. Ja od kiedy mam ograniczone objawy nerwicowe nie mam większych problemów z drażliwością "flaczków"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Leon,

 

ja widzialam przypadek dziewczyny ktora zostala wyleczona z tej choroby po przez dektoks organizmu, a takze refleksologie i terapie psychologiczna.

Tlumila emocje i jak zaczela je uwalniac, dolegliwosci zaczely zanikac.

 

Jezeli chcesz sie dowiedziec wiecej na ten temat to napisz do mnie na PW.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli miałabym wybrać najgorszy dla mnie objaw nerwicy lękowej to byłby to właśnie zespół jelita wrażliwego. Gdyby nie te dolegliwości pewnie nigdy nie dowiedziałabym się,ze mam nerwicę lękową. Zawsze w sytuacjach stresujących reagowałam bólem żołądka, brzucha i biegunką. Kiedy już nie mogłam normalnie wychodzic z domu, poszłam do lekarza pierwszego kontaktu po pomoc. Przerabiałam temat wszystkich badań (takich jak Leon). Teoretycznie mój układ pokarmowy był w 1OO% zdrowy.Raz nawet dostałam skierowanie do szpitala na wyrostek robaczkowy;)..Przez trzy dni karmili mnie kroplówką po czym odesłali do domu;) Kiedy trafiłam do psychiatry i dostałam tabletki, problemy z układem pokarmowym prawie zupełnie zanikły. Dla mnie było to jak nowe życie ;):D

 

Leon..o Lexapro pewnie sporo w subforum "leki" znajdziesz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie jest ten problem. zawsze przy nerwach, egzaminach bol brzucha i zaliczanie kilkakrotne ubikacji :-(

teraz jak juz pisalam w poscie o dojezdzaniu do pracy, od 6 czy 7 tyg reaguję lękiem na jazdę samochodem głownie w korkach,

czasami jest tak ze jak mnie przycisnie i juz staniemy autkiem przy jakims kibelku to mi przechodzi,,,

bylam u psychiatry biore spamilan- drugi dzien. rano bylo ok, ale po poludniu podjechalam autobusem- nie bylo duzego korka ale znowu mnie dopadlo....

chce normalnie zyc ale to mnie pograza, nie smieje sie jak kiedys, nie mam ochoty na nic, na sex tez nie,,,,, brrrrrrrrrrrr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, biegunka to najgorszy dla mnie objaw nerwicy! To naj prawdopodobniej ona po części wyzwala u mnie napady! To takie zamknięte koło! Często boję się gdzieś wyjść jak nie wiem czy w poblizu jest toaleta! :oops: jak wiem ,że jest to jestem o wiele bardziej spokojny!

To jest chyba w tym wszystkim najgorsze, kiedy w zwyczajnych sytuacjach poza domem nagle dopada mnie biegunka i to tak nagle,że musze wszystko "rzucać" i szukać toalety! To takie wstydliwe i krempujące! Często sie zdarza,że rezygnuje z jakiegoś wyjścia , bo wiem że w danym miejscu nie ma toalety!

Jeszcze raz powtórzę - to jest dla mnie najgorszy objaw nerwicy! Moze ktoś wie jak z tym walczyć!?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raz nawet dostałam skierowanie do szpitala na wyrostek robaczkowy;)..Przez trzy dni karmili mnie kroplówką po czym odesłali do domu;) Kiedy trafiłam do psychiatry i dostałam tabletki, problemy z układem pokarmowym prawie zupełnie zanikły. Dla mnie było to jak nowe życie ;):D

 

hejka

zainteresowal mnie Twoj post, szczegolnie jedno zdanie o skierowaniu do szpitala z podejrzeniem wyrostka robaczkowego. U mnie lekarz stwierdzil zapalenie jelita wrazliwego, bez badan, tylko przeprowadzil wywiad i wykluczyl sprawy "kobiece" /mialam robione usg/, dostalam leki. Ale niestety co m-c jest to samo, przez ok. tydzien mam bol brzucha po prawej stronie taki klujacy z promieniowaniem na noge.

Czy Ty moglabys mi opisac swoje bole, jak Cie to boli, z gory dzieki. Bo jak juz sobie mysle, ze to nie to, ze to cos powazniejszego :(

Od wczoraj biore lek, ale chyba niewiele pomaga, zobacze jak bedzie dalej.

Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Często boję się gdzieś wyjść jak nie wiem czy w poblizu jest toaleta! :oops: jak wiem ,że jest to jestem o wiele bardziej spokojny

 

Oj,znam ten ból. Znałam rozmieszczenie wszystkich "kibli" w mojej okolicy.. Będąc na wakacjach w Kołobrzegu,najczęściej zwiedzanym obiektami były przybytki z napisem WC.. :? Zaczęłam jeść Efectin i jak ręką odjął..

 

Czy Ty moglabys mi opisac swoje bole

 

To było trzy lata temu i nie pamiętam tak dokładnie. Zaczęło się od żołądka i objęło cały brzuch. Ból był bardzo intensywny i miałam wrażenie,ze przemieszcza się w dół. Zrobiono wszystkie badania (ginekologiczne,usg też) i stwierdzono,ze to wyrostek. Potem dostawałam tylko środki przeciwbólowe i dokarmianie kroplówką. Po kilku dniach ból minął i wypisano mnie do domu. Czasem wracały te napady,ale nie były już tak intensywne..

 

 

Hollow powinnam odpowiedzieć Twoimi słowami..pytaniem,które najczęściej zadajesz..tyle,ze to i tak niczego nie zmieni.

Wiara czyni cuda..Autosugestia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powinnam odpowiedzieć Twoimi słowami..pytaniem,które najczęściej zadajesz..tyle,ze to i tak niczego nie zmieni.

Atrucha, mój post nie wymaga odpowiedzi - napisałem bo ch**wo się czułem.

Ale skoro już, to odpowiedz tymi moimi słowami, bo ciekaw jestem jakie pytanie zadaję najczęściej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam ten problem. To jest chyba jeden z gorszych obiawów nerwicy, bo jak dostaniesz biegunki, to już pigułka na uspokojenie nie pomaga ale to mija razem z nerwicą. Ja poprostu jak gdzieś idę to nic nie jem i biorę ze sobą krople żołądkowe lub stoperan.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kilku miesiecy mam zapalenie żołądka wywołane refluksem żółci. Lecze sie bez rezultatu. Ponieważ gastrolog podejrzewał u mnie również nerwice wegetatywną, zaczelam chodzic na terapię do psychoterpeuty, dostałam też uspokajajace leki. Wydaje mi się, że nad nerwica juz panuję, nie mam lęków, stosuje trening autogenny. Niestety dolegliwosci ze strony żołądka sa tak silne, że zaczynam się załamywać. Czy ktos z Was miał podobne doświadczenia? Jak to przetrwać? Będę bardzo wdzieczna za komentarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim: witaj na forum:).. Temat był juz wielokrotnie poruszany. W moim przypadku nerwica głównie dotykała układu pokarmowego. Gdyby nie to,zapewne nie podjełabym żadnego leczenia. Miałam wykonane wszystkie możliwe badania (łacznie z gastroskopią,która wykazała tylko podraznienie sluzówki ścianek żołądka). W sumie byłam zdrowa.. a jednak żołądek bolał niemal każdego dnia. Po leczeniu Efectinem wszystko ustąpiło. Czasem,sporadycznie coś zaboli;)..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sam sobie lekarzem nie jestem,ale od paru dni mnie boli w dole brzucha wiec znowu zajrzalem do was czy ktos zna jakas rade za wyjatkiem tej ze musze walczyc ze stresem,.............

wlasciwe nieslychane to jest, gdy np.nie mysle o niczym jestem odprezony to bol mija gdy sie"nakrecam" od razu boli. Wiec wiem ze to musi byc ze stresu.

a moj stres bierze sie z pracy,niedawno zmienilem, wlasciwie jest wszystko ok. nikt nic nie mowi,a czlowiek sam sie nakreca.

nie zbadany jest nasz umysl.........................i nigdy nie bedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×