Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Lorra78 już o 10 muszę wyjść z domu , pojadę autobusem bo mąż musi mieć auto, więc to dla mnie dodatkowe wyzwanie.Myślę że najpóźniej o 12 będzie po wszystkim, koło 13 powinnam być w domu.Boję się że tam zemdleje, albo skoczy mi ciśnienie.Jeśli przeżyje to napiszę po powrocie,  dziękuję że mnie wspierasz a masz przecież swoje problemy i dużo więcej obowiązków niż ja, jesteś dobrym czlowiekiem, Bóg Ci to wynagrodzi .Do usłyszenia mam nadzieję jutro😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie dziewczyny.Jestem już w drodze do domu, boli mnie głowa jak diabli, marzę o tym żeby już być w domu i położyć się.Nie spałam prawie całą noc, ale nie dobieralam, rano wzięłam normalną dawkę.Po przyjeździe do miasta pierwsze kroki do apteki zmierzyć ciśnienie.Miałam trochę tylko podniesione ale tętno prawie 100!! Uspokoiłam się trochę i poszłam i dałam radę😃.Nie wiem co będzie dalej bo głowa boli, ale jak już będę w domu to się położę i może przejdzie.Ale się rozpisalam, ale komuś musiałam się pochwalić, tylko wy to rozumiecie😃.Pozdrawiam i piszcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Jastara napisał:

Witajcie dziewczyny.Jestem już w drodze do domu, boli mnie głowa jak diabli, marzę o tym żeby już być w domu i położyć się.Nie spałam prawie całą noc, ale nie dobieralam, rano wzięłam normalną dawkę.Po przyjeździe do miasta pierwsze kroki do apteki zmierzyć ciśnienie.Miałam trochę tylko podniesione ale tętno prawie 100!! Uspokoiłam się trochę i poszłam i dałam radę😃.Nie wiem co będzie dalej bo głowa boli, ale jak już będę w domu to się położę i może przejdzie.Ale się rozpisalam, ale komuś musiałam się pochwalić, tylko wy to rozumiecie😃.Pozdrawiam i piszcie

Gratuluję kochana 👏, widzisz sama że dajesz radę tylko trochę ciężej ale dajesz, mam nadzieję że po tym dniu, pokonaniu swojego lęku jesteś choć trochę spokojniejsza, chociaż trochę? 

Ból głowy to pewnie ze stresu, też tak mam, najważniejsze że udało Ci się i proszę ciesz się ze swojego małego sukcesu 👍🙂

Ja dzisiaj mam okropnego doła, nie umiem choć na chwilę zapomnieć o tej strasznej chorobie którą mam, prubuje myśleć o przyszłości ale ciągle mam wrażenie że już na zawsze zostanę takim psychicznym wrakiem. Cały dzień w kółko mam okropne myśli takie destrukcyjne, pełne smutku, beznadzieji złości i rozpaczy. Boję się kolejnych dni i tego że już nigdy nie będę zdrowa, okropne to wszystko ☹️

Życzę miłego wieczoru i do usłyszenia 🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lorra78 będziesz zdrowa , jesteś na dobrej drodze, tych dni złych będzie coraz mniej, zobaczysz😃.Będziesz Jeszce cieszyć się życiem!! Ja prawie całe popołudnie przespałam, to stres jestem wykończona, zaraz znowu idę do łóżka.Dzięki że jesteś, piszesz, odzywaj się, trzeba się wspierać, dobrej nocy, do usłyszenia😃😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Jastara napisał:

Lorra78 będziesz zdrowa , jesteś na dobrej drodze, tych dni złych będzie coraz mniej, zobaczysz😃.Będziesz Jeszce cieszyć się życiem!! Ja prawie całe popołudnie przespałam, to stres jestem wykończona, zaraz znowu idę do łóżka.Dzięki że jesteś, piszesz, odzywaj się, trzeba się wspierać, dobrej nocy, do usłyszenia😃😃

Dziękuję również Tobie za to że jesteś ☺️, wiem że musimy się wspierać i cieszę się że mamy taką możliwość tutaj. Dodajesz mi otuchy i chcę wierzyć że to że teraz tak cierpimy wkoncu się skończy albo chociaż poprawi. Tobie również życzę spokojnej nocy i oby jutrzejszy dzień był lepszy i dał nam choć odrobinę wytchnienia 🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lorra78 dzięki Tobie zrozumiałam że objawy odstawienne tak wyglądają i łatwiej mi to znosić teraz bo wiem że tak jest przy odstawianiu.Ale mam jeszcze pytanie, czy miałaś lub masz nagłe spadki ciśnienia np.90/60?Ja tak miewam czasem i wtedy zawroty głowy, też się tego boję.Pa, do jutra😍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jastara napisał:

Lorra78 dzięki Tobie zrozumiałam że objawy odstawienne tak wyglądają i łatwiej mi to znosić teraz bo wiem że tak jest przy odstawianiu.Ale mam jeszcze pytanie, czy miałaś lub masz nagłe spadki ciśnienia np.90/60?Ja tak miewam czasem i wtedy zawroty głowy, też się tego boję.Pa, do jutra😍

Na początku jak zeszlam na "0"to miałam straszne skoki ciśnienia, trwały bardzo długo mimo przyjmowania leków na nadciśnienie a teraz zauważyłam że mój organizm przyzwyczaił się i odczuwam w ciągu dnia, między 12 a 16 godz znaczne spadki, czasami takie jak piszesz, czyli to zupełnie normalne, u mnie ale coś takiego występuje dopiero teraz, 15 miesięcy od odstawienia, myślę że u Ciebie ten proces nie będzie tak długo trwał ponieważ, jak już pisałam nie bierzesz benzo tak długo jak ja. Pytaj o wszystko, ja zawsze postaram się odpisać bo wiem jak człowiek sam się nakręca z tej nieświadomości, myślę że wiedza na temat odwyku, objawów to podstawa żeby nie zwariowac, także będziemy w kontakcie, cieszę się że mogę choć trochę Cię wesprzeć. Do jutra 🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Jastara napisał:

Dzięki za odpowiedź, uspokoilas mnie, boję się tych spadków, kreci mi się wtedy w głowie i piszczy w uszach.Boże ile człowiek musi wycierpiec żeby wydostać się z tego bagna 😞.Dobranoc😄

Hej Jastara :), co tam dzisiaj u Ciebie? Jak się czujesz? Ja wrocilam z pracy, mam zająć się obiadem i czuję że nie mam siły, ryczę i mam okropnego doła, czy zawsze tak zostanie? Napisz coś, pozdrawiam 🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lorra78 witaj kochana😃.Takie dni będziesz miewac ale coraz rzadziej, uwierz mi.Już nie bierzesz to najważniejsze, ja jak sobie porycze to mi pomaga, potem czuję się kepiej, więc płacz ile możesz, pozbedziesz się złych emocji, płacz pomaga.Będzie dobrze, jesteś silna, robisz wiele rzeczy, których ja bym nie zrobiła/chodzisz do pracy/, radzisz sobie widzę całkiem dobrze i za to Cię podziwiam.Nie martw się, to wszystko minie i wrócisz całkiem do życia😃, trzymam za Ciebie i wierzę w Ciebie.Ja dziś też mam ciężko, łeb boli od wczoraj, to reakcja na stres wczorajszy, a ja mam też cale życie migreny😞.Popatrz do lustra i uśmiechnij się przez łzy, jestem z Tobą, jak coś to pisz, ja tu często zaglądam, pa😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Jastara napisał:

Lorra78 witaj kochana😃.Takie dni będziesz miewac ale coraz rzadziej, uwierz mi.Już nie bierzesz to najważniejsze, ja jak sobie porycze to mi pomaga, potem czuję się kepiej, więc płacz ile możesz, pozbedziesz się złych emocji, płacz pomaga.Będzie dobrze, jesteś silna, robisz wiele rzeczy, których ja bym nie zrobiła/chodzisz do pracy/, radzisz sobie widzę całkiem dobrze i za to Cię podziwiam.Nie martw się, to wszystko minie i wrócisz całkiem do życia😃, trzymam za Ciebie i wierzę w Ciebie.Ja dziś też mam ciężko, łeb boli od wczoraj, to reakcja na stres wczorajszy, a ja mam też cale życie migreny😞.Popatrz do lustra i uśmiechnij się przez łzy, jestem z Tobą, jak coś to pisz, ja tu często zaglądam, pa😃

Dziękuję kochana że mi odpisalas ☺️, wsparcie od osoby która rozumie jest bardzo ważne. Ah ja czasami myślę że mi się nigdy nie poprawi, boję się ciągle tego że zawsze taka depresyjna i wypalona zostanę, nie umiem zacząć pozytywnie myśleć, Boże jest tak ciężko 😔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja Cię rozumiem bo mam też takie doły, mówię Ci wyjdziesz spokojnie z tego.Wiem że takie nastroje Cię nachodzą i wtedy okropnie się czujesz, ale jak mówiłam mnie pomaga płacz, oczyszcza, Ty już masz najgorsze za sobą😍, jeszcze tylko trochę czasu upłynie i wrócisz dawna Ty.Musisz w to wierzyć i małymi kroczkami dwa kroki do przodu, jeden do tyłu, ale wciąż naprzód😃.Jestem z Tobą i pisz gdy tylko potrzebujesz pogadać, Ty dużo mi pomoglas już i jestem Ci za to wdzięczna.Bądź dobrej myśli, myśl pozytywnie.Pisz jak najwiecej, pozdrawiam, pa😍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Jastara napisał:

Ja Cię rozumiem bo mam też takie doły, mówię Ci wyjdziesz spokojnie z tego.Wiem że takie nastroje Cię nachodzą i wtedy okropnie się czujesz, ale jak mówiłam mnie pomaga płacz, oczyszcza, Ty już masz najgorsze za sobą😍, jeszcze tylko trochę czasu upłynie i wrócisz dawna Ty.Musisz w to wierzyć i małymi kroczkami dwa kroki do przodu, jeden do tyłu, ale wciąż naprzód😃.Jestem z Tobą i pisz gdy tylko potrzebujesz pogadać, Ty dużo mi pomoglas już i jestem Ci za to wdzięczna.Bądź dobrej myśli, myśl pozytywnie.Pisz jak najwiecej, pozdrawiam, pa😍

Dziękuję kochana ☺️. Nie mogę się spodziewać że odrazu będzie lepiej, wiem. Bralam lorafen tyle lat, dzien w dzien, to co z nami się dzieje po odstawieniu to koszmar ale kiedyś musi się skończyć 🙈. Właśnie wstawilam do pieca jablecznik i zrobiłam obiad, jest ciężko, znowu ciśnienie mi poszło w górę i odrazu strach przed wylewem ale były już trochę lepsze dni dlatego muszę przetrwać i te. Ściskam Cię mocno i życzę miłego wieczoru 🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja też się boję panicznie tych skoków ciśnienia.To masz efekt całego dnia stresu , wiem że btego nie da się opanować niestety.Jutro będzie lepiej, pisałaś że masz leki na ciśnienie więc musisz się nimi wspomagać.Tobie również życzę spokojnego wieczoru, jeszcze tu będę zaglądać, jak coś to pisz😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jastara napisał:

Lorra78 witaj😃.Jak upływa Ci niedziela?Ja dziś mam zły dzień, wszystko w środku mi drży, miałaś też coś takiego?Piszczy w uszach, zawroty głowy, to jest okropne.Jak będziesz miała chwilę to odpisz proszę

Hey kochana ☺️

Niedziela mija mi podobnie jak wczoraj czyli zle. Cały czas mam w głowie te natretne mysli i leki, wewnętrzny niepokój i mogłabym tylko ryczeć, to uczucie jest okropne 😔

Też miałam drżenie w środku i taką nerwowość ale to zupełnie normalne przy odstawianiu benzo, tak pisze również Dr Aniston, znasz ten artykuł? 

Piski w uszach to też normalne i ponoć utrzymują się bardzo długo nawet do kilku miesięcy albo nawet lat po odstawieniu 😬, poprostu koszmar. 

Powiem Ci że już nie mam na to wszystko siły i boję się że pewnego dnia nie wytrzymam, zrobię coś głupiego. Tak bardzo chciałabym już w końcu normalnie zacząć Żyć!!! 

Byłam przed chwilą u mojej kuzynki, ona ma zawsze pełen dom ludzi, wszyscy radośni, zartuja a ja musiałam wyjść bo inaczej czułam że nie dam rady za chwilę z tamtą wyjść zaczęło mi się kręcić w głowie i miałam uczucie że wszystko wiruje, co to jest? Dlaczego nic a nic się nie poprawia!? 

Pisz, ta strona to teraz jedyne miejsce gdzie ktoś mnie rozumie 😔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lorra78 musisz wytrzymać, mnie też nachodzą głupie myśli ale trzeba je odsuwac, wiem jak Ci ciężko, ja też zazdroszczę ludziom którzy normalnie funkcjonują, cieszą się ze spotkań.Ja zawsze siedzę jak na szpilkach gdy u kogoś jestem albo ktoś jest u mnie.Po kryjomu sprawdzam puls, kręci mi się wtedy w głowie, masakra!!!To jest nerwica plus objawy odstawienne niestety.Bądź silna , masz dzieci, musisz to pokonać i pokonasz.Ja cieszę się że tu jesteś bo też jedynie Ty mnie rozumiesz i mogę się wyzalic i czegoś dowiedzieć.Czasami mam takie myśli.....Trudne mamy życie teraz, boli jak diabli, ale nie ma rady, trzeba się borykać.Myślę o Tobie i wspieram Cię myślami.Może jutro będzie lepiej?Pisz, pisz jak najwięcej, to podnosi mnie na duchu i nie czuję się taka samotna w tej mojej walce nierównej.😍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Jastara napisał:

Lorra78 witaj kochana😃.Jak na dziś? Polepszylo się chociaż trochę?U mnie dziś fatalnie, jestem słaba strasznie.Jak Ty się czujesz?Napisz jak znajdziesz chwilę po pracy😃

Witaj kochana ☺️

Ja mam dzisiaj wolne, czyli możemy spokojnie pisać, o 16 mam detyste ale od pracy wolne. 

Oh u mnie ciągle nieciekawie, mam głowę jak z betonu i ciągle te okropne myśli, strach, lęk i napięcie. Ja myślę że mam teraz okropna depresję z nerwica. W czwartek mam termin do nowego psychiatry, może On mi coś pozytywnego powie, może ja muszę wziąść jakiś nowy antydepresant, niewiem. 

Czy u Ciebie oprócz objawów fizycznych są również psychiczne? To że jesteś słaba to również objaw zmniejszenia dawki, także nie musisz się martwić bo to normalne. U mnie to teraz to trwa a nie biorę już ponad 15 miesięcy 🙈

Po odstawieniu najpierw odczuwamy właśnie objawy fizyczne, osłabienie, skoki lub spadki ciśnienia, ból głowy, stawów, i wiele innych, potem zostaje głowa i właśnie odczucia psychiczne trwają bardzo długo! Ale czy miną całkowicie? 

Dzisiaj możemy pisać bo jestem w domu, także pisz, pozdrawiam i cieszę się z tego że jesteś 🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki że się odezwałaś Lorra78😃.Mnie strasznie dołączają objawy fizyczne, wczoraj zmniejszyłam dawkę o 0,125 mg i już to czuję, w nocy okropne poty, mrowienie, szarpniecia mięśni, zawroty głowy i ta słabość.Dobrze że mi to wytlumaczylas bo kiedyś tak się nakrecalam tym ze dzwoniłam po karetkę.Tera wiem że trzeba to przetrzymać, ale jest mi bardzo ciężko, sama wiesz.Czytałam gdzieś że również depresja pojawia się przy i po odstawianiu więc Ty masz coś takiego.Ale ciesz się że już nie musisz brać, to jest najwazniejsze, ja mam jeszcze długą i ciężką drogę.Naprawdę mam szczęście w nieszczęściu ze jesteś i mi pomagasz bardzo, lepiej sobie teraz radzę dzięki Tobie😃.Lekarze to ignoranci, nic nie wiedzą i nie wytłumaczą!!!!Niestety taka prawda, dlatego taka wymiana doświadczeń jest bezcenna.Jestem z Tobą i wiem ze dasz radę, pisz , ja tu co chwilę zaglądam.Bolały Cię też tak nogi i trzęsą się?Pozdrawiam i do uslyszenia😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Jastara napisał:

Dzięki że się odezwałaś Lorra78😃.Mnie strasznie dołączają objawy fizyczne, wczoraj zmniejszyłam dawkę o 0,125 mg i już to czuję, w nocy okropne poty, mrowienie, szarpniecia mięśni, zawroty głowy i ta słabość.Dobrze że mi to wytlumaczylas bo kiedyś tak się nakrecalam tym ze dzwoniłam po karetkę.Tera wiem że trzeba to przetrzymać, ale jest mi bardzo ciężko, sama wiesz.Czytałam gdzieś że również depresja pojawia się przy i po odstawianiu więc Ty masz coś takiego.Ale ciesz się że już nie musisz brać, to jest najwazniejsze, ja mam jeszcze długą i ciężką drogę.Naprawdę mam szczęście w nieszczęściu ze jesteś i mi pomagasz bardzo, lepiej sobie teraz radzę dzięki Tobie😃.Lekarze to ignoranci, nic nie wiedzą i nie wytłumaczą!!!!Niestety taka prawda, dlatego taka wymiana doświadczeń jest bezcenna.Jestem z Tobą i wiem ze dasz radę, pisz , ja tu co chwilę zaglądam.Bolały Cię też tak nogi i trzęsą się?Pozdrawiam i do uslyszenia😃

Czy Ty aby nie za szybko odstawiasz? Takie mam wrażenie, niewiem czemu. Często piszesz że znowu odstawialas 0,125. Szczerze to ja nie mam pojęcia o takim właśnie odstawianiu bo w szpitalu było odrazu 0,5 mg ale tak jak piszesz, lekarze nie mają pojęcia, doprowadzając człowieka do wycienczenia psychicznego i fizycznego. Te drżenie nóg i nogi jak z waty to również objaw odstawienny i powinien wkoncu minąć, również miałam i czasami nadal mam. Dzisiaj znowu okropnie boli mnie głowa, taki beton i ucisk czuję, okropne. 

Chce się za coś zabrać ale brak mi siły, corka wróci ze szkoły a mama w "prodzku"🙈. Może masz rację i mam depresję, co jest również możliwe przy odstawianiu ale czy to mija? Tak się boję. Oby przeżyć ten dzień, może jutro będzie trochę lepiej? Ściskam mocno kochana 🙂🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczyny!

 

ja niestety sama sie uzaleznilam od tabletek nasennych,ale zrobilam sobie sama w domu detoks ktory byl koszmarny,bylam polzywa z niewyspania ale dalam rade i teraz juz dobrze spie. biore tylko Trittico/antydepresant/na noc.

wiem tez ze Pregabalina jest dobra na wyciszenie i leki. moze sprobujecie?

biore tez magnez i potas,olej z wiesiolka,zdrowo jem, duzo spaceruje po lesie.

jestem silna, dalam rade i Wy tez dacie.

wierze w Was!

 

piszcie jak wam minal kolejny dzien

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lorra78 ja tak co drugi dzień ujmuje z popoludniowej dawki i dlatego masz wrażenie że szybko😃Przez tydzień co drugi dzień , potem co trzeci, potem całkiem ta cwiartka odpada, tak się bawię miesiąc, potem kolejne 0, 125 i tak dalej.Też jestem dziś w proszku kochana, slobo mi i takie tam , fatalnie po prostu😭😭😭

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shira123 witaj.Mam pytanie, moja kuzynka jest uzależniona od środków nasennych i żaden lekarz nie umie jej tego odstawić.Możesz powiedzieć jak to robiłaś?Ja nic jej nie doradze bo odstawiam benzo, to trochę co innego, ona bierze coś na z chyba i po prostu męczy się okropnie, każdy psychiatra każe jej odstawiac pół tabletki co 2 tygodnie a ona nie daje rady.Myślałam że benzodiazepiny to najgorsze dziadostwo, ale widzę że są jeszcze gorsze.Jeśli możesz to napisz jak to robiłaś, może jej coś podpowiem, z góry dziękuję.Co do pregabaliny to ja słyszałam o niej ale boje się już wszelkich tabletek, wystarczy mi alprox, odstawiam w wielkich bólach, ale jednak odstawiam😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny dziś popracowalam trochę w ogrodzie, jakoś tak mnie naszło.Kiedyś uwielbiałam to, ale ostatni rok strasznie zaniedbalam moje róże, nie miałam ani siły ani ochoty, nic mnie nie interesowało.Dziś poszłam, biedne te moje rośliny zaniedbane!!! W tym roku już im nie pomogę, poczekam do wiosny.Ale trochę poplewilam, podsypalam korą, a najważniejsze że chciało mi się!!Więc moze jest światełko w tunelu?Po raz pierwaszy od dawna zrobiłam coś z przyjemnością , ale zmęczyłam się okropnie, to chyba te tabletki tak osłabiają?Teraz leżę w łóżku i co chwilę mierze ciśnienie, czy to normalne?Piszcie coś bo ciężko tak samej borykać się z nerwicą i uzależnieniem.Pozdrawiam i spokojnej nocy😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×