Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Jest_źle tak rozumiem to , jak nie śpi się w nocy , kiedyś pisałam o tym tu na forum kup sobie te tabletki te tabletki co Rafka brała , ale leprze i naprawdę bardzo skuteczne jest sen apoteks z melatonina , biorę ich od dawna i bez nich nie usnę , są bardzo skuteczne od razu pomagają, i noc cala masz spokojna , tylko jedna przed snem , nie mieszać z innymi lekami , naprawdę Tobie polecam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryfka witaj słonko, u mnie wszystko w porządku od ostatniego ataku nie biorę nic , oczywiście mam doły chwilami ale nie biorę nic ...biorę wiele witamin i codziennie pije melise to mnie trochę wycisza , tu na forum nieraz wchodziłam czytałam tylko , ale rzadko ponieważ praca w domu tez mam wiele zajęć, wiec tak z dnia na dzień byle do przodu , a u Ciebie co słychać .. wszystko w porządku ? :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michaela to Super! Cieszę się z tego że niedałaś się znów wciągnąć w benzo. U mnie też wszystko ok cały czas prę do przodu bez grama benzo,a mineło mi już 4 i pół roku. Trochę tu na forum wieje nudą bo wyrzucili stąd Arashę i smutno tu jest bez tej gaduły.:-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za jakie przewinienie zbanowali Arashę??? Kto mi odpowie na to pytanie? :-|

 

Żeby to nie był spam to dodam...

 

Jadę teraz na 5 mg Tranxeny i słabo mi ona pomaga o ile w ogóle pomaga.

 

Michaela myślę że jak to dla mnie ten specyfik to osiemnaście złotych wyrzucone w błoto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest_źle,

Ty już jesteś uzależniona,sama widzisz,że po dawce benzo objawy u Ciebie ustępują..nie wiem,

czy powracanie do benzo to dobry pomysł..Według mnie tylko przedłużasz w ten sposób czas wychodzenia z tego bagna..I nie wierz w to,że z tego uzależnienia łatwo

się wychodzi,bo najczęściej trwa to dość długo i wiąże się z ogromnym cierpieniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież "rzekomo" wyszłam z uzależnienia. Nie brałam benzo od czerwca. To znaczy, że jestem nadal uzależniona?

Warrior, tylko skąd wiedzieć, czy to makabryczne samopoczucie to wciąż odstawienne (jak długo do cholery!) czy po prostu z całą mocą wraca co było. Po 7 miesiącach brania lorafenu dzień w dzień, a potem wychodzenia z niego za pomocą relanium pod kontrolą lekarza to ja mam "głód" wciąż? Czy też może nerwica i pobudzenie tak daje popalić, że się pragnie ukojenia tego wewnętrznego niepokoju i napadów lęku?

Pytanie do doświadczonych, jak sobie radzicie przy nerwicy lękowej po odstawieniu benzo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest_źle,

Według mnie jesteś ciągle uzależniona,sama widziałaś,że po wzięciu benzo objawy na chwilę

ustąpiły..To,co odczuwasz niczym się nie różni od tego,co czuje narkoman na odwyku.

Podobno po 6 miesiącach objawy odstawienne powinny stopniowo ustępować,ale skutki

psychiczne mogą niestety trwać dłużej.Takim skutkiem może być np. nasilona nerwica,tylko jej

przyczyną będzie ciągle uzależnienie od benzodiazepin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warrior, dziękuję za odp.

No to piknie!

Jak sobie, cholera jasna, poradzić, żeby przetrwać, wytrwać. Jak Wy sobie radzicie, poradziliście? Oczywiście, że nie chciałabym już tykać benzo, ale jak człowiek nie ma chwili wytchnienia: noce bez spania, dni pełne dolegliwości i lęku, to desperacja jest jedynym doradcą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież "rzekomo" wyszłam z uzależnienia. Nie brałam benzo od czerwca. To znaczy, że jestem nadal uzależniona?

Uzależnionym sie jest już do końca życia. Poczytaj sobie o uzależnieniach. Od czerwca to raptem 4 miesiące abstynencji, ale czy robisz coś żeby nie wrócić do nałogu, tzn pracujesz nad zmianą zachowań bo z tego co piszesz to wynika ze nie. Jedynie wyczytałam że przestałaś brać i tyle a to mało. Objawy z powodu których brałaś leki się nasilają i trzeba nad nimi pracować . (Jak boli ząb bierzesz lek p/bólowy i tak można długo i nie boli, jak przestaniesz łykać zaczyna znowu boleć i nie ma wyjścia trzeba iść do dentysty noo chyba że znowu będziesz łykała p/ bólowe ale kiedyś przestaną działać trzeba będzie wziąć silniejsze a potem ząb zgnije, dołączy się poważniejsze zapalenie i już nic nie będzie działało).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryfka, opowiadasz głupoty że psychoterapia nie może pomóc... co może pomóc to tylko psychoterapia. Przecież u niej to są objawy nerwicowe. Jedynie na psychoterapii może sobie pomóc. Nie bierze/brała leków z powodu widzi mi się tylko że ma nerwice. Jak się rozwiąże swoje problemy to i leków nie będzie potrzebować. Wiem to po sobie jak problemy mijają to i leki są niepotrzebne.

 

Jest_źle tylko na psychoterapii możesz sobie pomóc czego Ci życzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jerzy62 ja nieopowiadam głupot tylko piszę prawdę bo przez to przeszłam. Jest-Źle ma nie nerwicę tylko typowe objawy poodstawienne które właśnie przypominają objawy nerwicowe. Więc mi powiedz,co tu pomoże psychoterapia? Ja już jestem prawie pięć lat czysta, a jeszcze tydzień temu miałam 2 dni takiego kaca jak bym z tydzień piła tylko mnie nie suszyło tak jak po alkoholu i to się powtarza co 2 lata. Tak że nie ma innego wyjścia jak przeczekać te wszystkie objawy bo one w końcu zniką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po 7 miesiącach brania lorafenu dzień w dzień, a potem wychodzenia z niego za pomocą relanium pod kontrolą lekarza to ja mam "głód" wciąż? Czy też może nerwica i pobudzenie tak daje popalić, że się pragnie ukojenia tego wewnętrznego niepokoju i napadów lęku?

Myślę że to nerwica daje Ci popalić a benzo ją trochę tłumiło. To nie są objawy odstawienne jak po czterech miesiącach nie brania benzo chcesz ukoić napięcie, lęk i niepokój proszkami, to nerwica Cię męczy.

 

Ryfka, może Twój przypadek jest wyjątkowy albo masz nerwice, nie wiem :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×